Strony
▼
czwartek, 28 lutego 2019
Testament zamordowanego w dniu 1 marca 1951r płk. Łukasza Cieplińskiego.
28 listopada 1947 r. został aresztowany płk. Łukasz Ciepliński. UB aresztowało prawie wszystkich członków kierownictwa WiN.
W więzieniu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego na warszawskim Mokotowie przez trzy lata, do listopada 1950 r., poddawany był okrutnemu śledztwu. Z niektórych przesłuchań skatowanego przynoszono w kocu. Znęcali się nad nim m.in. Józef Różański, Anatol Fejgin, Józef Światło i Józef Dusza.
"Wydaje mi się czasem, że giną moje siły, nie mogę już patrzeć na to, co się dzieje, słuchać jęku mordowanych, na to królestwo szatana" - pisał w grypsie do żony.
Po Cieplińskim pozostało niewiele pamiątek. Do nielicznych należą m.in. wydane w czerwcu 2007 r. przez Instytut Pamięci Narodowej i Towarzystwo Naukowe Societas Vistulana grypsy więzienne pisane przez prezesa IV ZG WiN z celi śmierci do żony i czteroletniego wtedy syna. Tworzą swoisty testament, zamordowanego w dniu 1 III 1951r płk. Łukasza Cieplińskiego.
"Grypsy przeszmuglowane i zachowane do dzisiaj to rzadkość, zaś cała ich kolekcja - to ewenement źródłowy i historyczny. Ponadto jeśli są to grypsy pisane w komunistycznej celi śmierci przez jednego z legendarnych przywódców Polski Podziemnej i Drugiej Konspiracji, w niezwykły sposób przechowane przez skazanego na dożywocie kolegę z konspiracji - mamy do czynienia z poruszającym źródłem historycznym i z relikwią polskiego marzenia o wolności i niepodległości jednocześnie" - napisał w słowie wstępnym do książki ówczesny prezes IPN Janusz Kurtyka.
" „Wisiu, siedzę w celi śmierci. Śmierci nie boję się zupełnie. Żal mi tylko Was, sieroty moje najdroższe (…). Wiem, że myślą, sercem i modlitwą jesteś stale przy mnie. ODCZUWAM TO. Widzę wówczas Twoją zbolałą buzię na procesie. Ty znasz mnie najlepiej, dlatego musiałaś boleć słysząc te kłamliwe, prowokacyjne i krzywdzące mnie zarzuty. Bądź Wisiu dzielna. Przejdź nad cierpieniem z godnością i spokojem i wiarą w sprawiedliwość Bożą. Tylko nam ona została. Cel Twój i zadanie to Andrzejek i wierzę, że go wychowasz na człowieka, na Polaka i na katolika, że przekażesz mu swoje wartości duchowe i silnie zwiążesz ze mną i ideą, dla której żyłem.
Widzisz Synku – z Mamusią modliliśmy się zawsze, byś wyrósł ku chwale idei Chrystusowej, na pożytek Ojczyźnie i nam na pociechę. Chciałem służyć Tobie swoim doświadczeniem. Niestety to może moje ostatnie do Ciebie słowa. W tych dniach mam zostać zamordowany przez komunistów za realizowanie ideałów, które Tobie w testamencie przekazuję. O moim życiu powie Tobie Mamusia, która zna mnie najlepiej. W tej ciężkiej dla mnie godzinie życia świadomość, że ofiara moja nie pójdzie na marne, że niespełnione sny i marzenia nie zamknie nieznana mogiła, ale że będziesz je realizował Ty, jest 20 I 51. Andrzejku! Wymodlony, wymarzony i kochany mój synku. Piszę do Ciebie po raz pierwszy i ostatni. W tych dniach bowiem mam być zamordowany. Chciałem być Tobie ojcem i przyjacielem. Bawić się z Tobą i służyć radą i doświadczeniem w kształtowaniu twego umysłu i charakteru. Niestety okrutny los zabiera mnie przedwcześnie a Ciebie zostawia sierotą. Dlatego piszę i płaczę. Ja odchodzę – Ty zostajesz by w czyn wprowadzać idee ojca. – Andrzejku: celami Twego życia to:
a) służba dobru, prawdzie i sprawiedliwości oraz walka ze złem.
b) dążenie do rozwiązywania bieżących problemów – na zasadach idei Chrystusowej. W tym celu realizować jej w życiu i wprowadzać w czyn.
c) służba ojczyźnie i narod[o]wi polskiemu [fragment nieczytelny]. Naród polski [fragment nieczytelny] i wolność. Dobrobyt i szczęście. Świat zapadł się [w] nienawiści, brudzie i złej woli. Potrzeba nowych myśli i właściwego rozwiązania, którą Chrystusowa Idea. Miłość i szczęście dostosować do potrzeb XX wieku. Trzeba potrzeby powyższe rozwiązywać w myśl danych zasad. Zasad, których istota często nie jest właściwie rozumiana przez nas.
„Andrzejku! W trakcie okupacji niemieckiej dowodziłem inspektoratem rzeszowskim. Podlegało mi około 20 000 ludzi. Wielu z nich zginęło w walce o Polskę i o duszę Narodu Polskiego, wielu jest mordowanych obecnie. W pracy i walce widziałem tak wielkie umiłowanie Ojczyzny, bohaterstwo i bezgraniczne poświęcenie i oddanie Sprawie, że ze wzruszeniem myślę o nich i Bogu dziękuję, że pozwolił dowodzić mi synami bohaterskiej ziemi Rzeszowskiej. Chciałem opisać ich sylwetki i czyny, by nie poszły w zapomnienie i przekazać je historii. Ponieważ nie będę już mógł tego zrobić, na Ciebie spada ten obowiązek.
Cieszę się, że doczekałem dnia dzisiejszego i miesiąca Matki Bożej. Wierzę, że gdy mnie w nim zamordują, zabierze moją duszę Królowa Polski do swych niebieskich hufców – bym mógł Jej dalej służyć i bezpośrednio meldować o tragedii mordowanego przez jednych, opuszczonego przez pozostałych Narodu Polskiego.
Do Braci! Walczyliśmy wszyscy za Polskę. Dzisiaj umierał będę za Nią. Zostaje Andrzejek. To nasza krew i Wasz Syn, Wy – jego ojcowie. Musicie zastąpić mnie dziecku. Zrobili ze mnie zbrodniarza. Prawda jednak wkrótce zwycięży. Nad światem zapanuje idea Chrystusowa, Polska niepodległość odzyska – a człowiek pohańbioną godność ludzką – odzyska. Żegnam Was i przez Was Wasze Żony.
Ból spędza sen z oczu, mózg szarpie i siły,
– czy sny niespełnione powstaną z mogiły
– czy drogiej idei dni wstaną mocarne
– czy nasze ofiary nie pójdą na marne.
Wierzę – nie pójdą, sny wstaną, syn zastąpi ojca (…). Wierzę bardziej niż kiedykolwiek, że Chrystus zwycięży, Polska niepodległość odzyska, a pohańbiona godność ludzka zostanie przywrócona.
Andrzejku! Ażeby nie zmarnować życia, ażeby wziąć czynny udział w dokonywujących się procesa[ch] i wnieść w życie pozytywne i twórcze wartości musisz starać się zająć odpowiednie stanowisko społeczne.Celem tego nie mogą być osobiste ambicje, ale świadomość i wiara w ideały, które Tobie mają przyświecać. – Droga do tego prowadzi przez wartości charakteru i umysłu. Przez głęboką wiarę w słuszność celów [wyraz nieczytelny]. – Pamiętaj, że o wartości człowieka stanowi w pierwszym rzędzie jego charakter.
Musisz go szkolić drogą różnych wyrzeczeń. Silna wola, pracowitość, odwaga, inicjatywa, prawdomówność, godność osobista, narodowa i ludzka – oto elementy na które zwrócić musisz specjalną uwagę. Bez silnego charakteru nie osiągniesz żadnego celu. W połowie drogi połamią Cię przeciwności. [fragment nieczytelny] Nie wolno Tobie marnować czasu na głupstwa [fragment nieczytelny] w kraju, wyjed[ź] na zachód celem pogłębienia działu który sobie obierzesz. Wybierz zawód, który będzie Tobie najbardziej odpowiadał, a w którym będziesz mógł najbardziej pozytywnie pracować na chwałę Boga, na pożytek ojczyźnie i pociechę Matce. Na zachodzie zwracaj uwagę na zagadnienia filozoficzne, gospodarcze, społeczne i polityczne. Z języków wybierz angielski. – Musisz poznać również łacinę, celem zapoznania kultury klasycznej, – odbijającej tak bardzo [brak grypsu]
„16 I 51. Świętości moje ukochane! Czem bardziej zbliżam się końca, tem jesteście mi drożsi i bliżsi. O Was myślę i śnię, z Andrzejkiem się bawię i z Tobą rozmawiam. Widzę piętrzące się przed Wami trudności, które jak zwykle pokonałbym błyskawicznie. Niestety dzisiaj w niczym Wam pomóc nie mogę. To mnie bardzo boli. Okres do wyzwolenia z niewoli będzie dla Was ciężki. Powrót do Rz[eszowa] słuszny.Rodzina i dobrzy ludzie, o ile w ogóle tacy jeszcze istnieją – w tej dobie panowania szatana – pomogą Wa[m] przetrwać. Po wyzwoleniu na pewno otrzymasz stałą pomoc. Miejsce zamieszkania zamień na Kraków, Warszawę lub Poznań. W zależności od miejsca studiów i pracy Andrz[ejka]. Andrzejka proszę by Mamusię słucha[ł] był dla niej dobry, kochał za siebie i za mnie. Miej zawsze Matkę przy sobie. Mieszkajcie razem. W momentach przełomowych i trudnych decyzji – zaciągaj zawsze jej rady. Pamiętaj że jest to jedyna Istota, któr[a] zawsze Ciebie zrozumie i pragnie Twego szczęścia.
Bądź Polakiem, to znaczy całe zdolności zużyj dla dobra Polski i wszystkich Polaków [fragment nieczytelny] Bądź katolikiem, to znaczy pragni[j] poznać Wolę Bożą, przyjmij ją za swoją i realizuj w życiu. Katoli[k] to nie niedołęga, ale zdolny przedsiębiorczy, służący dobru i walczący ze złem. Przez wyks[z]tałcenie umysłu i charakteru osiągnąć musisz odpowiednie stanowisko społeczne – by cele te móc realizować.
Łukasz.
„Odbiorą mi tylko życie. A to nie najważniejsze. Cieszę się, że będę zamordowany jako katolik za wiarę świętą, jako Polak za Polskę niepodległą i szczęśliwą, jako człowiek za prawdę i sprawiedliwość. Wierzę dziś bardziej niż kiedykolwiek, że idea Chrystusowa zwycięży i Polska niepodległość odzyska, a pohańbiona godność ludzka zostanie przywrócona. To moja wiara i moje wielkie szczęście. Gdybyś odnalazł moją mogiłę, to na niej możesz te słowa napisać. Żegnaj mój ukochany. Całuję i do serca tulę. Błogosławię i Królowej Polski oddaję. Ojciec”
14 X 1950 r. sąd skazał Cieplińskiego „na pięciokrotną karę śmierci, utratę praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na zawsze oraz przepadek całego mienia”.
Sąd wyższej instancji 16 XII 1950 r. utrzymał wyrok w mocy, zaśprezydent Bierut decyzją z 20 II 1951 r. nie skorzystał z prawa łaski. Wyrok na Cieplińskim i jego towarzyszach z IV ZG WiN wykonano 1 III 1951 r. strzałem w tył głowy (katyńskim). Miejsce jego pochówku do dziś pozostaje nieznane.
O tym wszystkim trzeba mówić, o Bohaterach naszej wolności żeby młodzież, która nie wyniosła tego z domu, wiedziała Komi zawdzięcza wolność.
OdpowiedzUsuńCiekawe ile emerytury płacimy KATOWI Stefanowi Michnikowi=uciekł przed spawiedliwością do SZwecji to niech zbiera jagody a w zimie odgarnia śnieg.
OdpowiedzUsuńpłacilismy plus/minus 5 tysiecy do reformy obnizajacej kanaliom emerytury-podano oficjalnie wysokośc jego emerytury w TV
OdpowiedzUsuńDla mnie Ł.Ciepliński to człowiek Święty można go naśladować w każdej sytuacji to człowiek prawy uczciwy odważny i wspaniały mąż i ojciec
OdpowiedzUsuńWzruszyłem się , pamięć o płk Cieplińskim i wielu Jemu podobnych musi być zachowana i kultywowana .Cześć i Wieczna Chwała Bohaterom .
OdpowiedzUsuńPiękna postać. Piękny testament. Ciekawa jestem czy jego syn żyje i jakim jest człowiekiem. Przesłanie ojca cudowne, takie polskie,patriotyczne i pełne wiary. Co ta żydo- komuna zrobiła, to się w głowie nie mieści.
OdpowiedzUsuńSyn płk Łukasza Cieplińskiego zmarł w wieku 25 lat.Więcej w linku. ⬇️
Usuńhttp://www.piotrsamolewicz.pl/2016/12/26/wspomnienie-o-andrzeju-cieplinskim/
Ideały żołnierzy niezłomnych przetrwały i odrodziły się.Zmniejsza się osetek sk...ów ubolskich,pzprowskich świń oderwanych od koryta ,a zerujących na POLSKIM NARODZIE.Kolejny raz sfałszowano wybory parszafskie.Liczba debili głosujących na szubrawców na wsi i w miescie statystycznie jest zbliżona.
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem zmarł dość młodo, niewiele po ukończeniu studiów. Był chory i grypsów ojca nie zdążył przeczytać, gdyż były przechowywane przez przyjaciela Cieplińskiego, przebywającego długo za granicą.
OdpowiedzUsuńTak mi jest wstyd, za swoją beztroską młodość, za branie wszystkiego jako pewnik, że wszystko co słyszałem było dobre i prawdziwe. Za brak dociekliwości.
OdpowiedzUsuńTo potworne że do dzisiaj nie mozemy się z tymi mordercami uporać.
OdpowiedzUsuń