Strony

poniedziałek, 20 czerwca 2022

21 czerwca 1907 roku w Bronowie urodził się Stanisław Cieślewski ps. "Lipiec" , żołnierz Podziemia Antykomunistycznego poległy w walce z sowieckim okupantem i miejscowymi renegatami - komunistami.

 


21 czerwca 1907 roku w Bronowie urodził się Stanisław Cieślewski ps. "Lipiec" - technik przemysłu leśnego, porucznik rezerwy Wojska Polskiego, komendant Obwodu Łomżyńskiego ZWZ–AK, dowódca odtwarzanego w konspiracji 33. Pułku Piechoty AK w stopniu kapitana. Rozkazem z 15 sierpnia 1944 został mianowany do stopnia majora. Żołnierz Podziemia Antykomunistycznego poległy w walce z sowieckim okupantem i miejscowymi renegatami - komunistami.


Stanisław Cieślewski był synem Antoniego i Elżbiety z domu Waniewskiej. Ukończył Szkołę Mierniczo-Leśną w Łomży, a następnie I kurs (1929/1930) Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty w Zambrowie (kompania pionierów). Po kursie, w stopniu kaprala podchorążego rezerwy, został skierowany do macierzystej jednostki – 41. Suwalskiego pułku piechoty w Suwałkach. Po odbyciu ćwiczeń rezerwy, awansowany do stopnia podporucznika rezerwy ze starszeństwem z dniem 1 stycznia 1933 r. i przydzielony do 42. pułku piechoty w Białymstoku.


W czasie wojny obronnej 1939 roku był oficerem 77. pułku piechoty z Lidy, wchodzącego w skład 19. Dywizji Piechoty Armii „Prusy”. Pułk brał udział w walkach w ramach grupy ppłk. dypl. Augusta Nowosielskiego w obronie linii Lubień – Łęczno w czasie bitwy piotrkowskiej. 19.DP przez gen. bryg. Józefa Kwaciszewskiego została w czasie tej bitwy rozbita i w lasach koło Brudzewic udało się zebrać zaledwie trzy bataliony z niej pochodzące. Przemieszane resztki Północnego Zgrupowania Armii „Prusy” zostały ostatecznie rozbite 8 września w okolicach Odrzywołu. Stanisławowi Cieślewskiemu udało się uniknąć niewoli.


Wrócił do Bronowa i już w październiku 1939 roku organizował podziemie przeciwko okupantom sowieckim. Nawiązał kontakt z ZWZ i od połowy roku 1940 por. Cieślewski występował jako reprezentant tej organizacji na terenie łomżyńskiego, a od marca roku 1941 był komendantem Obwodu Łomża ZWZ. Używał wówczas pseudonimów „Wąsik”, następnie zaś „Czarny”, a w końcu „Lipiec”. W połowie roku 1942 pełnił już dwie funkcje: był komendantem Obwodu Łomżyńskiego ZWZ-AK i zastępcą Inspektora Obwodu III – Łomżyńskiego kpt. Jana Tabortowskiego „Bruzdy”.


22 listopada 1942 roku „Lipiec” został aresztowany wraz z inspektorem kpt. „Bruzdą” i por. Janem Sokołowskim „Majem” i osadzony w więzieniu w Łomży. Mimo iż Niemcy nie orientowali się kogo aresztowali, umieścili ich na liście osób do rozstrzelania. Dzięki akcji podziemia dowodzonej przez Czesława Lustycha „Profesora” i Zdzisława Wilhelmiego „Powoja” udało się doprowadzić do ich ucieczki w nocy z 12 na 13 stycznia 1943 r. Razem z nimi uciekło około 10 więźniów.


W czasie ucieczki „Lipiec” złamał nogę i przez okres dwóch miesięcy ukrywał się i leczył w Łomży, zaś kapitan „Bruzda” został skierowany na stanowisko Inspektora Inspektoratu IV – Suwalskiego. Jego miejsce zajął por. Hieronim Łagoda „Lak” – cichociemny zrzucony do kraju 1 września 1942 r.


Gestapo poszukiwało Stanisława Cieślewskiego, nie zdając sobie sprawy z jego funkcji w podziemiu ani jakim posługiwał się pseudonimem. Poszukiwano go jako „Czarnego Stasia”. „Lipiec” organizował pracę Obwodu, przygotowując jednocześnie akcję „Burza” pod dowództwem kapitana „Laka”. Kapitan „Lak” wpadł w ręce Gestapo w lutym 1944 r., a na jego miejsce ponownie skierowano kapitana „Bruzdę”.


Stanisław Cieślewski, awansowany do stopnia kapitana, został wyznaczony na dowódcę odtwarzanego w podziemiu 33. Pułku Piechoty AK. Przygotowywał bazy mające być zapleczem dla przewidzianej mobilizacji. Pierwsza z nich powstała w Olszynie Pniewskiej na bagnach narwiańskich, druga na „Kościółku” w pobliżu wsi Grądy Woniecko, trzecia zaś na uroczysku „Kobielne” nad Biebrzą – miejscu wykorzystywanym przez podziemie od roku 1939.


Od czerwca 1944 r. „Lipiec” przebywał w bazie na „Kościółku”, a stan liczebny oddziału doszedł do około 200 żołnierzy. Prowadzane były akcje zaopatrzeniowe – w czasie jednej z nich plut. „Ryba” porwał landrata Millera. Dochodziło do starć z patrolami niemieckimi.


Niemcy postanowili zniszczyć zgrupowanie, „Lipiec” podjął więc decyzję o opuszczeniu bazy, co nastąpiło w pierwszej połowie sierpnia 1944. Opuszczając bazę, plut. „Ryba” zaatakował i zniszczył stojącą w okolicy Grądów Woniecko kolumnę samochodów ciężarowych. Oddział „zapadał” na kilka dni na bagnach w okolicy wsi Ożary Wielkie. Trudna sytuacja spowodowała decyzję o częściowym zwolnieniu żołnierzy do domów.


Doszło wreszcie do kontaktu z wojskami sowieckimi. Kpt. „Lipiec” przybył na pertraktacje pod osłoną uzbrojonej grupy. Byli w niej między innymi „Szczedroń” Witold Lipiński i „Powój” Zdzisław Wilhelmi. Do pertraktacji nie doszło, ponieważ Sowieci żądali bezwarunkowego poddania się oddziału, próbowali też aresztować grupę przybyłą na rozmowy. „Lipiec” ze swoimi wycofał się pod osłoną odbezpieczonej broni. W tym samym czasie dostał wiadomość o rozbrojeniu i aresztowaniu zgrupowania kapitana „Bruzdy”. Zmienił miejsce postoju oddziału (uczynił to w porę, bo stare miejsce zostało ostrzelane przez artylerię sowiecką), a następnie rozwiązał oddział.


W czasie działalności konspiracyjnej został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari, Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami i Krzyżem Walecznych.

Działalność powojenna


W listopadzie 1944 roku Stanisław Cieślewski posługujący się fałszywym nazwiskiem został w aresztowany przez NKWD i wywieziony w głąb Związku Sowieckiego, przebywał z obozach w Ostaszkowie i Riazaniu.


Wrócił do okupowanej przez czerwonych Polski pod koniec roku 1946, a w marcu 1947 roku ujawnił się w Łomży. Podjął pracę w Fabryce Sklejek w Piszu, ale po pobiciu w miejscu publicznym funkcjonariusza UB wyjechał z Pisza. Pod koniec 1948 roku Stanisław Cieślewski przyjechał do Warszawy, nawiązał kontakt z majorem Janem Tabortowskim „Bruzdą”, wkrótce jednak został zatrzymany przez UB i był przesłuchiwany kilka dni.


Zagrożeni aresztowaniem „Lipiec” i „Bruzda” zeszli ponownie do podziemia w kwietniu roku 1950. Ukrywali się u dawnych podkomendnych, a latem 1950 wybudowali obóz na bagnach biebrzańskich. Rozpoczęli gromadzenie przechowanej po ujawnieniu broni. Zaopatrzenie i informacje dostarczali im dawni żołnierze. Dołączali się do nich inni ukrywający się, jednak żaden z nich nie pozostał z nimi na stałe.


W listopadzie 1950 dwaj funkcjonariusze UB dotarli do obozu „Bruzdy”, ale zostali zlikwidowani. Przez grupę przewinęli się: Tadeusz Wysocki ps. „Zegar”, Mieczysław Zalewski „Tarzan”, Józef Ramotowski „Rawicz”, Antoni Malinowski „Zając” i jego brat Kazimierz i Aleksander Sleszyński „Wicher”. Brak środków do życia spowodował konieczność przeprowadzenia akcji zaopatrzeniowych. Rekwirowano towary i pieniądze w sklepach i spółdzielniach regionu.


W sierpniu 1952 „Lipiec” i „Rawicz” ukrywali się w Przestrzelach u Stanisława Piotrowskiego, a następnie w Grądach Małych w gospodarstwach Jarosława Modzelewskiego i Bronisława Chojnowskiego. 

27 sierpnia 1952 roku rano wieś została otoczona przez KBW. Po wykryciu kryjówki doszło do wymiany ognia. 


Kapitan „Lipiec” zginął, rozerwany własnym granatem, a „Rawicz” ranny w nogę został ujęty. Zwłoki kapitana Stanisława Cieślewskiego „Lipca” zostały zabrane przez UB i pochowane w nieznanym miejscu.

Post Historia Wczoraj i dziś 

Cześć Jego Pamięci!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#PolishHolokaust