Strony

sobota, 23 lipca 2022

❗️24 lipca 1944 r...kolumna kilku ciężarówek dojechała na Mołdawę, przysiółek Iwonicza. Na drodze przy potoku w okolicy Pańskiej Góry zatrzymała się. Oprawcy bali się pędzić skazańców piechotą przez miejscowość. Świadek usłyszał głośne krzyki w języku niemieckim i dźwięk łańcuchów którymi skuci byli skazańcy. Niemcy i Ukraińcy utworzyli kolumnę z więźniów skutych parami i prowadzili ich w kierunku Lasu Grabińskiego.

 


❗️24 lipca 1944 r. o 4.00 nad ranem, koło miejscowości Moderówka i Iwonicz woj. rzeszowskie, w Lesie Grabińskim, w masowej egzekucji, Ukraińcy z SS-Galizien pod dowództwem niemieckiego komendanta - barona Engelsteina i jego zastępcy, ukraińskiego majora, lekarza weterynarii Wołodymyra Najdy - zamordowali 72 mężczyzn, żołnierzy Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich, aresztowanych wcześniej przez krośnieńskie i jasielskie Gestapo. Najda, siedząc na koniu, mierząc w tył głowy osobiście strzelał do więźniów.


➡️ Naocznym świadkiem tych wydarzeń był mieszkaniec Iwonicza, Marian Krupa. Z jego relacji wynika, że kolumna kilku ciężarówek dojechała na Mołdawę, przysiółek Iwonicza. Na drodze przy potoku w okolicy Pańskiej Góry zatrzymała się. Oprawcy bali się pędzić skazańców piechotą przez miejscowość. Świadek usłyszał głośne krzyki w języku niemieckim i dźwięk łańcuchów którymi skuci byli skazańcy. Niemcy i Ukraińcy utworzyli kolumnę z więźniów skutych parami i prowadzili ich w kierunku Lasu Grabińskiego. Drogę przemierzali potokiem aby nie być widocznym z pola czy drogi. Niemcy obawiali się lasu. Pan Marian szybko wrócił do domu i ruszył w poszukiwaniu pomocy. Zmierzająca do Iwonicza odsiecz spóźniła się dwie godziny i nie zdołała uratować prowadzonych na śmierć...

------------------------------

W 1945 r., po ekshumacji rodziny zabrały złożone w trumnach ciała. Kondukt żałobny podzielił się na dwie grupy. Jedni wyruszyli w kierunku Lubatowej, bo ofiarami byli mieszkańcy tej wsi. Druga grupa poszła do Iwonicza. Ciała nierozpoznanych i tych, których rodziny nie mogły zabrać, pochowano we wspólnej mogile na nowym cmentarzu w Iwoniczu. Znajduje się tam pomnik - kurhan, który stał się patriotyczną kalwarią tego regionu. Drogę do niego wytycza biało-czerwony szlak pieszy imienia Armii Krajowej. Obok wybudowano altanę, znajdują się w niej gabloty z opisem historii tego miejsca.


Szerzej o tej zbrodni możemy przeczytać w książce Grzegorza Nieradki "Jeden Iwonicz - cztery spojrzenia".

Post Agnieszka Marciniuk.

#ToMyjesteśmyPamięcią #PlomienBraterstwa #ПолумяБратерства

#NeverAgain #WeRememberTheFact #ПамятаємоПравду #Reparacje #UkrainianReparationsForPoland #Odszkodowania #CzasZapłatyZaRzeź !!! #Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Wołyń #Kresy #UkrainianMurdered #OUN #UPA #UA #Ludobójstwo #Genocidum #Genocide #GenocidumAtrox #UkrainianCrimes #UkrainskieZbrodnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#PolishHolokaust