Strony

niedziela, 3 lipca 2022

❗4 i 5 lipca 1943 - napady Ukraińców na osiedla polskie wokół kolonii Przebraże w powiecie łuckim.

 


❗4 i 5 lipca 1943 - napady Ukraińców na osiedla polskie wokół kolonii Przebraże w powiecie łuckim.


W Przebrażu zorganizowana była baza samoobrony polskiej. Znajdowało się tu wielu uchodźców. Zaatakowani zostali wówczas Polacy w gminach Kiwerce, Ołyka, Poddębce, Trościaniec, Silno (24 jednostki administracyjne). Ogromne siły upowskie otoczyły szeroko zakrojonym pierścieniem okolicę Przebraża i posuwając się do środka w kierunku ośrodka samoobrony mordowały ujętych Polaków i paliły gospodarstwa. 


▪️W Dermance zginęło ponad 60 Polaków. Polacy byli mordowani za pomocą wideł, pił, noży, kołków, siekier. Ofiarami były prawie wyłącznie kobiety i dzieci.▪️W kolonii Józefin kilka osób przybito rozkrzyżowanych do ściany drewnianej kuźni, którą następnie podpalono. Uratował się Polak, który udawał Ukraińca i umiał odmówić pacierz po ukraińsku.▪️W kol. Marianówka upowcy z sąsiedniego Horodyszcza obrabowali i spalili zagrody polskie oraz zamordowali 28 Polaków, z czego 14 pobili i zakłuli, 2 zakatowali pałkami, 28-letniego Dominika Cybulskiego przebili żelazną sztabą, 11 zmaltretowali i spalili w zabudowaniach.▪️W kol. Adamów I i II Ukraińcy spalili 25 zagród polskich i wymordowali wszystkie rodziny polskie.


Tamtej nocy UPA wymordowała w okolicach Przebraża ponad 550 Polaków. Tyle zwłok naliczyły 6 lipca patrole z Przebraża. Ofiar było znacznie więcej, patrole nie miały czasu na poszukiwanie zwłok, ani miejsc, gdzie mogły być zakopane. Wiele ciał zostało spopielonych w płonacych zagrodach. Relacje zbierane 50 - 60 lat po zbrodni były szczątkowe, wielu świadków już nie żyło, do wielu świadków nie dotarto. Z wielu wsi, kolonii i futorów nie ocalał żaden świadek. Samo Przebraże jednak nie zostało rozgromione, co było zamiarem napastników.


Trwanie Przebraża - polskiej fortecy w banderowskim morzu, to fenomen - wszystko dzięki samoobronie. Dowódcy stworzyli ufortyfikowany obszar, obwiedziony zasiekami ze zbieranego na pobojowiskach drutu kolczastego, okopami, bunkrami i gniazdami karabinów maszynowych. Wewnątrz niego żyli ludzie, których trzeba było obronić, nakarmić, ogrzać i leczyć. To w Przebrażu, we własnej rusznikarni, nie tylko reperowano będącą na wagę złota broń, ale i produkowano pistolety maszynowe Sten. Komendantem wojskowym samoobrony Przebraża był Henryk Cybulski - podoficer WP, który w lutym 1940 r. został zesłany na Syberię, a po brawurowej ucieczce i przejściu w 8 tygodni kilku tysięcy kilometrów wrócił do rodzinnej wsi.


☑️Fragment wspomnień Henryka Cybulskiego:


"Kiedy minął pierwszy szok, dla wszystkich stało się jasne, że nie ma żadnej innej możliwości ocalenia się prócz walki wewnątrz obozu. Młodzi mężczyźni, którzy nie mieli broni, wyciągali noże, kosy, wszystko, co tylko mogło uchodzić za broń, i postanowili walczyć do ostatka. (...) To, co ujrzałem, było straszne. Dookoła, jak okiem sięgnąć, płonęły wszystkie wsie. Osiedla wokół Przebraża zostały całkowicie spalone, a ludność wymordowana (około 550 osób), bądź uciekła i schroniła się w Przebrażu. 5 lipca samoobrona Przebraża, po trwających całą noc i dzień walkach, odparła atak ukraińskich band".

Post Agnieszka Marciniuk.

#NeverAgain #WeRememberTheFact #ПамятаємоПравду #Reparacje #UkrainianReparationsForPoland #Odszkodowania #CzasZapłatyZaRzeź !!! #Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Wołyń #Kresy #UkrainianMurdered #OUN #UPA #UA #Ludobójstwo #Genocidum #Genocide #GenocidumAtrox #UkrainianCrimes #UkrainskieZbrodnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#PolishHolokaust