Strony

środa, 6 lipca 2022

❗7 lipca 1941 r. we wsi Skorodyńce pow. Czortków ukraińscy siekiernicy zamordowali 8 Polaków.

 


❗7 lipca 1941 r. we wsi Skorodyńce pow. Czortków ukraińscy siekiernicy zamordowali 8 Polaków.


▶️ Wspominają ci, którzy cudem przeżyli:


✔️Antonina Sitko:


"Do Stefana doskoczyło z dziesięciu banderowców i pociągnęło za sobą Stefana, a Bojczuk, jak się później okazało – zabił Stefana. Wcześniej zabrano go do stodoły Dobrusznoho i tam torturowano. Odcięto mu koniec nosa, górną wargę, uszy i przyrodzenie. Tego zbrodniczego czynu dokonali byli koledzy szkolni Stefana, z którymi żył w zgodzie, razem bawili się i uczyli. Miał szansę na ucieczkę, ale z niej nie skorzystał, bo czuł się niewinny i nie spodziewał się, że to mogą uczynić jego koledzy. Zabitego Stefana zaniesiono na drabinie i wrzucono do Seretu. Po dwu tygodniach ciało wypłynęło, akurat na wprost naszego pola. /.../ Antoni Suchorolski, ten który zabrał Stefana Sitko z domu, prawdopodobnie przedostał się do Kanady i tam mieszka. Nasz sąsiad Hryńko Harbuz, który był również banderowcem, tez przedostał się do Kanady. Inny banderowiec z Kosowa o nazwisku Jakiw, również banderowiec, uciekł do USA".

--------------------------------

✔️Piotr Kurasiewicz, s. Jana: 


"7 lipca wieczorem przyszedł do naszego domu Ukrainiec Antoni Bałabuch i zabrał mego ojca Jana na przesłuchanie do Selrady. W tym samym czasie Jandruch Suszko zabrał na podob- ne przesłuchanie Franciszka Sitko. Wszyscy aresztowani tego dnia Polacy zostali skazani na karę śmierci. Taki wyrok otrzymał także mój ojciec, chociaż nie udowodniono mu żadnej winy. Jeszcze tej samej nocy zamordo- wano go nad Seretem, w pobliżu mostu prowadzącego do wsi. Po trzech dniach zwłoki ojca przypłynęły do podczortkowskiej wsi Biała i tam zatrzymały się nas kratach pod młynem. Młynarz, który znał i rozpoznał ojca, dał nam znać. Siostra ojca Zofia Szczepańska poszła do Selrady z prośbą o zezwolenie na zabranie zwłok. Wydał je Pawło Czubak. Pojechałem z kolegą, Stefanem Stelmaszczukiem do Białej. Ciało ojca ułożyliśmy na wozie i jechaliśmy w kierunku Skorody- nieco W połowie drogi zatrzymało nas dwóch uzbrojonych bande- rowców - Antoni Słoik i Mikołaj Fyłypkewycz. Kazali nam zrzucić zwłoki ojca z wozu. Gdy zawahałem się, zbliżył się do mnie jeden z nich i polecenie powtórzył. A drugi odwołał mego kolegę i coś do niego mówił. Potem kolega powiedział do mnie: "Zrzućmy ciało, abyś mógł żywy stąd odjechać". Zwłoki ojca, zawinięte w białe prześcieradło, złożyliśmy na skraju drogi i szybko odjechaliśmy. Jak się póżniej dowiedziałem, zaciągnięto je na brzeg rzeki i tam, w nieznanym mi miejscu, za- kopano. Cztery lata póżniej (w marcu 1945) banderowcy zamordo- wali moją bratową Franciszkę z małą córeczką. W tym czasie mój brat Antoni walczył na froncie".

----------------------------------

✔️Wiktor Solecki:


"Ojciec mój ukrywał się na strychu przed ukraińskimi nacjonalistami, którzy co pewien czas przychodzili do nas i poszu- kiwali go. W lipcową niedzielę 1941 r. matka moja była w stajni i doiła krowy. Na nasze podwórze przyszła Katarzyna Czorneńka, siostra ojca, która wyszła za mąż za Ukraińca, chodziła do cerkwi i uważała się za Ukrainkę. - "Gdzie jest Wicko?" - zapytała mamę o ojca. Mama odpowiedziała, że nie wie. Na to ciotka Katarzyna: "Jego kara nie ominie, niech lepiej zgłosi się do Selrady sam, bo to już koniec. Już tak będzie!" - "A co będzie?" - zapytała mama. - "Już będzie Ukraina!" powiedziała ciotka i poszła domu. Ojciec słyszał tę rozmowę i stwierdził z żalem: "I to jest moja rodzona siostra! Wiem, co oni by ze mną zrobili, gdy się zgłoszę". Minęło około dwóch tygodni od pierwszych mordów we wsi. Pewnego dnia wykrył mojego ojca, ukrytego na strychu w sianie, Michał Hapij. Przyszło ich wtedy trzech. Prócz Hapija, Ste- fan Staszczyk i Petro Szozda. Zaprowadzili ojca do Selrady. Sze- dłem za nimi w pewnym oddaleniu. Miałem wtedy 9 lat. Nie zda- wałem sobie sprawy, że widzę go po raz ostatni. Doszedłem aż do drzwi budynku. Ojca zabrali do środka, a po chwili usłyszałem jego przerażliwy krzyk. Bili go. Ten krzyk będę pamiętał do końca moich dni. Gdy to piszę mija od tamtego czasu 55 lat, aja wciąż wszystko pamiętam. Poszedłem na podwórze mojej ciotki Tekli, która mieszkała naprzeciwko. Stałem tam i płakałem. Zobaczył mnie jeden z Ukra- ińców, a gdy dowiedział się kim jestem, rzucił we mnie kamieniem i trafił w głowę. Schowałem się za dom. Gdy ciotka wyszła na po- dwórze, powiedziałem jej, że zabrali tatę i bardzo go biją. Na to ciotka powiedziała: "Ty już nie będziesz miał ojca. Tu już jego ko- niec". Matka chciała zobaczyć się z ojcem i poszła do ukraińskie- go dom u ludowego, w którym mieściła się Selrada. Prosiła war- townika, aby podał ojcu paczuszkę. Usłyszała, że "on tam ma wszystko". Trzymano ojca od wtorku do soboty w piwnicy. Tam bito go i torturowano. O tym dowiedziała się moja matka od Mikołaja, Ukraińca, męża siostry ojca Olgi, który mieszkał przy tej katowni. Wyznał w wielkiej tajemnicy, że widział wszystko przez piwniczne okno. Jednym z oprawców ojca był jego siostrzeniec, syn ciotki Katarzyny - Aleksander Czorneńki, drugim - był bratanek, syn nieżyjącego już brata ojca, którego żona Ukrainka wyszła po raz drugi za mąż, tym razem za Ukraińca - Wasyla Suszko. Ten dwóch swoich pasierbów wychował na zażartych nacjonalistów ukraińskich. Według informacji Mikołaja, mego ojca o godz. 4 rano wrzucono na wóz i zawieziono do lasu, gdzie w rejonie starej le- śniczówki przy drodze do Byczkowiec, wrzucono do głębokiej studni".

-----------------------------------

✔️Wiktoria Jadrzyn:


“Wszystkich pomordowali i wrzucili do rzeki Seret. Po 4 dniach na powierzchnie wypłynął Jan Kurasiewicz, którego zwłoki rodzina pochowała na brzegu. Po tygodniu wypłynął Stefan. Miał obcięte uszy, nos, język, genitalia i wydłubane oczy. Tego dnia, wraz ze Stefanem, zostali zamordowani w podobny sposób: Tomasz Chmieluk, Jan Karasiewicz, Franciszek Sitko, Franciszek Grabowiecki".

Post Agnieszka Marciniuk. 

#ToMyjesteśmyPamięcią #PlomienBraterstwa #ПолумяБратерства

#NeverAgain #WeRememberTheFact #ПамятаємоПравду #Reparacje #UkrainianReparationsForPoland #Odszkodowania #CzasZapłatyZaRzeź !!! #Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Wołyń #Kresy #UkrainianMurdered #OUN #UPA #UA #Ludobójstwo #Genocidum #Genocide #GenocidumAtrox #UkrainianCrimes #UkrainskieZbrodnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#PolishHolokaust