Strony

środa, 6 lipca 2022

❗7 lipca 1945 r. we wsi Pawłokoma pow. Brzozów Ukraińcy z SKW zamordowali Karolinę Kaszycką powracającą z przymusowych robót z Niemiec i zagrabili jej skromne mienie. 

 


❗7 lipca 1945 r. we wsi Pawłokoma pow. Brzozów Ukraińcy z SKW zamordowali Karolinę Kaszycką powracającą z przymusowych robót z Niemiec i zagrabili jej skromne mienie. 


✔️W odnalezionym w 1983 roku w okolicy Birczy archiwum nadrejonu "Chołodnyj Jar" znajdowała się notatka, którą sporządził 11 lipca 1945 roku strzelec SKW "Śmich":


"Dotyczy: Strzelec SKW, 1-go kuszcza, rejonu czota 3 „Czarnomore”. 


Sprawa: Likwidacja Kaszyckiej Karoliny, Polki, ze wsi Pawłukomy, która wracała z Niemiec i dnia 7.07.1945 r. została zlikwidowana przez strzelców SKW „Śmicha” i „Jastruba” z rozkazu kuszczowego „Jara”. 


Zeznania: Kuszczowy „Jar” dał rozkaz „Jastrubowi” i mi, żebyśmy obaj zlikwidowali Kaszycką Karolinę. Wychodząc pamiętałem rozkaz dany „Jastrubowi”, że jeżeli będą materiały tekstylne i bielizna, to „Jastrub” może je sobie zabrać. Zaraz po tym wyszliśmy. W tej chacie, gdzie przebywała wyżej wymieniona Polka byli następujący ludzie: Iwan Mudryk, Dmytro Sokił i Anna Potoczniak – żona Polaka z tej chaty. Po zabraniu rzeczy, jakie nadawały się na koszule, wróciliśmy na kwaterę. Po drodze „Jastrub” zaniósł te rzeczy do jednej Polki we wsi Kotów, aby ta uszyła koszule. Wychodząc od Kaszyckiej Karoliny, kazaliśmy jej, aby za godzinę wyniosła się ze wsi. Po przyjściu na kwaterę „Jastrub” zgłosił „Jarowi”, że zabrał od niej materiały na koszule, które dał zaraz do uszycia. Po godzinie „Jar” kazał nam iść, wyprowadzić Polkę do lasu i zlikwidować (przez rozstrzelanie). „Jastrub” wyprowadził ją z chaty, przekazał ją Mudrykowi Iwanowi, aby ten odprowadził ją pod las. W lesie zatrzymaliśmy ją i zlikwidowali: rzeczami, jakie miała przy sobie podzieliliśmy się. „Jastrub” zabrał dla siebie rzeczy: prześcieradło, półtora metra płótna, damską bluzkę, sweter, szalik, pończochy, które dał Kusznowej Tani. Ja zabrałem dla siebie następujące rzeczy: sweter, sukienkę, szalik, skarpetki. O tych rzeczach nie zgłosiliśmy „Jarowi”. W dwa dni później „Jar” pytał „Jastruba”, gdzie są rzeczy i ile ich było. „Jastrub” zgłosił „Jarowi” tylko takie rzeczy: dwa prześcieradła i pończochy".

Post Agnieszka Marciniuk. 

#ToMyjesteśmyPamięcią #PlomienBraterstwa #ПолумяБратерства

#NeverAgain #WeRememberTheFact #ПамятаємоПравду #Reparacje #UkrainianReparationsForPoland #Odszkodowania #CzasZapłatyZaRzeź !!! #Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Wołyń #Kresy #UkrainianMurdered #OUN #UPA #UA #Ludobójstwo #Genocidum #Genocide #GenocidumAtrox #UkrainianCrimes #UkrainskieZbrodnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#PolishHolokaust