7 sierpnia 1952 r. w mokotowskiej bramie piekieł na Rakowieckiej zostali zamordowani Żołnierze Wyklęci Niezłomni: Jan Kmiołek "Wir" (33 lata), autor rozbicia ubeckiego więzienia PUBP w Pułtusku i jego podwładny Stanisław Kowalczyk "Odwet" (27 lat). Szczątki Jana Kmiołka odnaleziono po ponad 65 latach od jego śmierci.

 "Masz takie oczy zielone

Zielone jak letni wiatr

Zaczarowanych lasów

I zaczarowanych malw

Dla ciebie mały ogrodnik

Zasadził groszków tysiąc..." - nigdy nie dowiemy się czy tak było...

7 sierpnia 1952 r. w mokotowskiej bramie piekieł na Rakowieckiej zostali zamordowani Żołnierze Wyklęci Niezłomni: Jan Kmiołek "Wir" (33 lata), autor rozbicia ubeckiego więzienia PUBP w Pułtusku i jego podwładny Stanisław Kowalczyk "Odwet" (27 lat). Szczątki Jana Kmiołka odnaleziono po ponad 65 latach od jego śmierci.

Robert Kmiołek, bratanek "Wira": "On pewnych ludzi poznał i dla nich już nie było ratunku, ale Janek nikogo nie wydał i przez Janka nikt nie poszedł siedzieć. A na tych wszystkich śledztwach można było się załamać, a on ani się nie załamał, ani nie wydał. Dla mnie to jest bohaterstwo pierwszej klasy."

zdj. nr 3 "W zasięgu"

Cześć i Chwała Bohaterom❗🇵🇱

Post Romuald Rzeszutek