Strony

środa, 5 października 2022

6 października 1951 roku w Zbereżu nad Bugiem poległ Żołnierz Niezłomny Edward Taraszkiewicz "Żelazny" (ur. 22 stycznia 1921 w Duisburgu) – dowódca lotnych oddziałów partyzanckich Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość działający na Ziemi Lubelskiej i Ziemi Chełmsko-Włodawskiej.

 


6 października 1951 roku w Zbereżu nad Bugiem poległ Żołnierz Niezłomny Edward Taraszkiewicz "Żelazny" (ur. 22 stycznia 1921 w Duisburgu) – dowódca lotnych oddziałów partyzanckich Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość działający na Ziemi Lubelskiej i Ziemi Chełmsko-Włodawskiej.


Urodził się w rodzinie robotniczej, miał czworo rodzeństwa. Ukończył szkołę powszechną we Włodawie, gdzie zastał go wybuch II wojny światowej.


W 1940 roku "Żelazny" za nielegalne posiadanie broni został wysłany na roboty przymusowe do III Rzeszy. Pracował w Kwerfurcie. Na początku roku 1945 powrócił z robót przymusowych i podjął działania w strukturach obwodu Włodawa Inspektoratu Chełm AK-DSZ-WiN. 

W lipcu 1945 został osobistym sekretarzem i adiutantem por. Klemensa Panasiuka „Orlisa”, a następnie zastępcą dowódcy w oddziale swojego brata ppor. Leona Taraszkiewicza „Jastrzębia”. Oddział rozrastał się z tygodnia na tydzień i oprócz walki z komunistyczną władzą zajmował się zwalczaniem pospolitych bandytów nękających miejscową ludność.


5 lutego 1946 oddział „Jastrzębia” opanował na kilka godzin miasto Parczew, w którym dokonał aprowizacji, zabijając 4 milicjantów w tym 3 pochodzenia żydowskiego MO. Informacje o ukaraniu ludności żydowskiej za terroryzowanie Polaków pojawiają się w spisanej w 1948 Kronice oddziału Żelaznego, gdzie jeden z autorów tekstu opisuje tło społeczno-ekonomiczne oraz plan ataku na struktury aparatu bezpieczeństwa podległego władzy ludowej w Parczewie składającego się w większości z Żydów. W następnych dniach stoczył walkę i zmusił do wycofania 70-osobową pościgową grupę operacyjną KBW i UB. 1 lutego doszło do starcia z oddziałem KBW przeprowadzającym obławę w okolicy wsi Marianka, w której to walce zginęło kilkunastu żołnierzy oddziału, a do niewoli dostało się dwóch oficerów i 12 szeregowych.


17 lipca doszło do wydarzenia bez precedensu, kiedy to wraz z oddziałem Stefana Brzuszka „Boruty” z NSZ, w zasadzce na trasie Chełm-Lublin zatrzymał samochód, którym podróżowała siostra Bolesława Bieruta, Zofia Malewska z mężem, synem i synową. „Jastrząb” nakazał uwięzić rodzinę Bieruta, jednak spowodowało to przysłanie w teren olbrzymich sił KBW i w związku z tym, z polecenia komendanta obwodu Włodawa kpt. Zygmunta Szumowskiego „Komara”, zatrzymani zostali zwolnieni.


22 października wraz z oddziałem Józefa Struga „Ordona”, w ciągu jednego dnia zdobył posterunki MO w Milejowie, Łęcznej i Cycowie, rozbroił oddział WOP na trasie Włodawa-Chełm, a następnie wjechał i opanował Włodawę, gdzie zajął posterunek MO i rozbił siedzibę Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego uwalniając 65 więźniów. 

W listopadzie 1946 połączone oddziały „Jastrzębia”, „Ordona” i kpt. Zdzisława Brońskiego „Uskoka”, w okolicach Świerszczowa pow. Łęczna, stoczyły bitwę z grupą operacyjną KBW, w trakcie której zginęło 18 żołnierzy KBW, a 32 zostało rannych.


Po śmierci brata Edward Taraszkiewicz przejął funkcje komendanta oddziału WiN Obwodu Włodawa i w późniejszym okresie mianowany został ppor. czasu wojny.

Jako zwolennik kontynuowania zbrojnego oporu, nie skorzystał z tzw. amnestii z lutego 1947 i wiosną ponownie rozpoczął walkę. W 1947 jego oddział przeprowadził wiele akcji bojowo-dywersyjnych i likwidacyjnych, m.in. 22 kwietnia 1947 odnotował spektakularny sukces w spotkaniu pod wsią Białka z grupą operacyjną PUBP we Włodawie dowodzoną przez ppor. Konasiuka (w starciu zginęło 4 żołnierzy KBW i dowodzący grupą oficer UBP, rany odniosło 4 żołnierzy KBW i 3 funkcjonariuszy MO). Partyzanci, którzy zostali panami placu boju, opatrzyli rannych przeciwników oraz zabili zdrajcę, który prowadził grupę operacyjną. 


25 kwietnia 1947 urządził zasadzkę na grupę operacyjną MO, UB i KBW w pobliżu wsi Uhnin, w nocy z 2 na 3 lipca przeprowadził wspólnie z połączonymi oddziałami Józefa Struga „Ordona” i Stanisława Kuchcewicza „Wiktora” akcję pacyfikacyjną w skomunizowanej wsi Puchaczów, gdzie rozstrzelano 21 mieszkańców, w odwecie za wydanie UB i w efekcie śmierć trzech partyzantów kpt. Zdzisława Brońskiego „Uskoka”. 

Wiosną 1948 „Żelazny” rozpoczął budowę rozległej siatki terenowej, której placówki zostały zorganizowane w pow. Włodawa, Chełm, Lubartów i Parczew. Dzięki takiej organizacji jego oddział przetrwał do października 1951.


Jesienią 1948 podporządkował się dowódcy oddziałów zbrojnych Lubelszczyzny, kpt. Zdzisławowi Brońskiemu „Uskokowi”, który przejął tę funkcję z rąk mjr. cichociemnego Hieronima Dekutowskiego „Zapory”, i do samobójczej śmierci „Uskoka”, 21 maja 1949 w otoczonym przez UB bunkrze w Dąbrówce pow. Łęczna, działał w ramach podległych mu patroli. 


W latach 1949–1951 jego oddział cały czas wykazywał dużą aktywność bojową, m.in. 25 października 1949 na stacji kolejowej w Stulnie zdobyto bez strat własnych 1,5 mln złotych oraz teczkę z tajnymi dokumentami chełmskiego i włodawskiego UB, przeznaczoną dla Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Lublinie. Dokumenty zawierały wykaz i krótką charakterystykę informatorów, agentów i działaczy komunistycznych z Podlasia i pozwoliły „Żelaznemu” na likwidowanie wielu z nich. 

Do najbardziej spektakularnej akcji oddziału, już tylko czteroosobowego, doszło 29 maja 1951 w pobliżu wsi Wytyczno, kiedy to zastrzelono znanego działacza PPR i PZPR, byłego przewodniczącego Wojewódzkiej Rady Narodowej w Lublinie – Ludwika Czugałę i tego samego dnia, w rajdzie po pow. włodawskim zabito czterech działaczy komunistycznych.


Edward Taraszkiewicz „Żelazny” był, obok kpt. Zdzisława Brońskiego „Uskoka” i sierż. Jana Leonowicza „Burty” najbardziej poszukiwanym żołnierzem podziemia na Lubelszczyznie. W czerwcu 1951 powołano do likwidacji grupy „Żelaznego” specjalną grupę operacyjną KBW krypt. „W”, w której skład weszły cztery baony piechoty !


W wyniku zakrojonej na szeroką skalę kilkumiesięcznej gry operacyjnej, ustalono miejsce pobytu „Żelaznego” i jego trzech ostatnich żołnierzy w Zbereżu n. Bugiem, pow. Włodawa, i 6 października 1951 roku 800-osobowa obława UB i KBW dowodzona przez majora UB Jana Wołkowa otoczyła zabudowania rodziny Kaszczuków, w których przebywali partyzanci. 

Przebijając się z okrążenia, przerwali dwa pierścienie obławy, zdobyli łazika, lecz w trakcie odskoku natknęli się na sztab dowodzenia operacją i tam, nadal się ostrzeliwując (według raportu sporządzonego przez WUBP w Lublinie grupa operacyjna straciła 4 zabitych i 3 rannych, w tym 3 zabitych i 3 rannych żołnierzy KBW i 1 zabitego funkcjonariusza UB (byłego zastępcę szefa Wydziału III WUBP w Lublinie), zginęli w walce: Edward Taraszkiewicz „Żelazny” i Stanisław Torbicz „Kazik”. 

Dwóch pozostałych partyzantów ujęto, w procesie skazano na śmierć i w 1953 stracono. 

W trakcie działań Grupy Operacyjnej UB-KBW zostali zabici również Natalia i Teodor Kaszczukowie, małżeństwo, w których domu ukrywali się partyzanci. 


Po obławie ciało „Żelaznego” zostało przewiezione do PUBP we Włodawie i pochowane w nieznanym miejscu.


Postanowieniem prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego z 20 sierpnia 2009 r. „za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej” został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.


Cześć Jego Pamięci!

Post Historia Wczoraj i dziś. 

Na fot.: "Żelazny", drugi od lewej, ze swymi żołnierzami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#PolishHolokaust