Strony

poniedziałek, 14 listopada 2022

15 listopada 1942r. działający w warszawskim getcie konspiracyjny zespół badawczo-dokumentacyjny Oneg Szabat, powstały z inicjatywy Emanuela Ringelbluma, przygotował dla rządu RP w Londynie oraz rządów państw sprzymierzonych raport pod nazwą "Likwidacja żydowskiej Warszawy". Raport ten wywieziony został na Zachód przez Jana Karskiego - emisariusza Polskiego Państwa Podziemnego.



15 listopada 1942 roku działający w warszawskim getcie konspiracyjny zespół badawczo-dokumentacyjny "Oneg Szabat", powstały z inicjatywy Emanuela Ringelbluma, przygotował dla rządu RP w Londynie oraz rządów państw sprzymierzonych raport pod nazwą "Likwidacja żydowskiej Warszawy". Raport ten wywieziony został na Zachód przez Jana Karskiego - emisariusza Polskiego Państwa Podziemnego.

"W blaskach niezrównanej, złotej jesieni polskiej lśni i migoce warstwa śniegu. Śnieg ten to nic innego, jak tylko pierze i puch z pościeli żydowskiej, zostawionej wraz z całym dobytkiem – od szaf, kufrów, walizek pełnych bielizny i odzieży, aż do misek, garnków, talerzy i innych części gospodarstwa domowego przez 300 000 Żydów «ewakuowanych na Wschód». Bezpańskie rzeczy – obrusy, palta, pierzyny, swetry, książki, kołyski, dokumenty, zdjęcia leżą w nieładzie w mieszkaniach, podwórzach, na placach nagromadzone w stosy, pokryte owym «śniegiem» z okresu uwielokrotnionego mordu niemieckiego na Żydach Warszawy – wyprutymi wnętrznościami pościeli żydowskiej". - tak zaczyna się raport.

Był to ostatni, czwarty i najobszerniejszy raport sporządzony przez członków grupy „Oneg Szabat”.

W Archiwum Ringelbluma zachowały się materiały pokazujące tok pracy nad raportem: notatki statystyczne, zestawienia zmian liczby ludności getta – dzień w dzień w ciągu całej „akcji”; pisane w nieładzie ołówkiem listy zamordowanych inteligentów; niepełne szkice planów getta szczątkowego; wykazy firm niemieckich zatrudniających Żydów. Tak samo jak przed „akcją” spisywano relacje (wśród nich zeznania uciekinierów z Treblinki), gromadzono dzienniki, ściągano obwieszczenia i oficjalne dokumenty. Materiał ten uporządkowano i sporządzono konspekt przyszłego opracowania.

Raport jest podzielony na cztery części: pierwsza i najbardziej szczegółowa dotyczy przebiegu „akcji wysiedleńczej” w getcie warszawskim, druga funkcjonowania obozu zagłady w Treblince; w trzeciej scharakteryzowano codzienne życie w tzw. getcie szczątkowym po akcji, zaś czwarta zawiera skrótowy opis zagłady Żydów na prowincji.

Raport listopadowy nie jest wyłącznie opisem wydarzeń, choć zawiera szczegółową ich chronologię, przytacza dane statystyczne i treść dokumentów oficjalnych. Znajdziemy w nim również pogłębioną socjologiczną analizę działań Niemców i reakcji społeczności żydowskiej. Autorzy raportu, nie cofając się przed ocenami, pokazali zarówno perfidię sprawców, jak i naiwność ofiar, dzięki którym „akcja wysiedleńcza” została sprawnie przeprowadzona.

Dwie kopie raportu ukryto pod ziemią w lutym 1943 r. wraz z pozostałymi dokumentami drugiej części Archiwum Ringelbluma.
Post Kamienie na Szaniec.
#GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #Werhmacht #SS #derDeutschenKultur #jews #JewishTruth #PolacyRatującyŻydów #USA #JTA #TheTimesOfIzrael #TheJerusalemPost 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#PolishHolokaust