Strony

niedziela, 29 stycznia 2023

30 stycznia 1989r. W Białymstoku znaleziono zwłoki księdza Stanisława Suchowolca, przyjaciela księdza Jerzego Popiełuszki, związanego z "Solidarnością"; według oficjalnego komunikatu zmarł w wyniku zatrucia tlenkiem węgla, jednak okoliczności jego śmieci do dziś budzą wątpliwości.

 


30 stycznia 1989 roku w Białymstoku w niejasnych okolicznościach zginął kapelan "Solidarności" ks. Stanisław Suchowolec (ur.13 maja 1958 r). Był bliskim przyjacielem ks. Jerzego Popiełuszki, po którego męczeńskiej śmierci kontynuował odprawianie Mszy św. za Ojczyznę.

Od drugiej połowy lat 80. był zastraszany przez bezpiekę.


30 stycznia 1989 roku ciało zamordowanego wikarego odnaleziono w jego mieszkaniu na plebanii. Sekcja zwłok wykazała, że "zgon nastąpił pomiędzy godziną 2 a 4 w nocy, na skutek zatrucia tlenkiem węgla, spowodowanego pożarem niesprawnego grzejnika Farel. Prokuratura uznała, że pies należący do księdza również zatruł się czadem. Dochodzenie zakończyło się po kilku miesiącach umorzeniem z powodu braku znamion wskazujących na udział osób trzecich w zainicjowaniu pożaru". Po śmierci rozpoczęto śledztwo w sprawie śmierci księdza, które 16 czerwca 1989 roku umorzono.


3 lutego odbył się pogrzeb księdza Stanisława Suchowolca, który był wielką manifestacją patriotyczną. Na pogrzebie zjawiło się 2 biskupów, 160 księży katolickich (wśród nich ks. Sylwester Zych, zamordowany pół roku później) oraz Marianna Popiełuszko.


We wrześniu 1991 roku opublikowano raport, który wskazał m.in zaniedbania w śledztwie dotyczącym księdza Suchowolca.

22 października 1991 roku rozpoczęto w tej sprawie nowe śledztwo, które miało na celu wykrycie sprawców morderstwa, zamachów na jego życie oraz autorów gróźb. Powołano zespół biegłych z Centrum Naukowo-Badawczego Ochrony Przeciwpożarowej w Józefowie, który szybko podważył wyniki śledztwa z 1989 roku. Według nowych ustaleń pożaru nie zainicjował grzejnik "Farel" tylko doszło do umyślnego podpalenia łatwopalnej cieczy. Podczas drugiego śledztwa gosposia ks. Suchowolca – Marianna Kuc – zeznała, że krótko przed morderstwem widziała dwóch mężczyzn i kobietę. Śledztwo umorzono 23 sierpnia 1993 roku z powodu niewykrycia sprawców.


30 stycznia 2006 roku prokuratorzy z Instytutu Pamięci Narodowej, oddziału w Lublinie, oświadczyli, że ich zdaniem ponad wszelką wątpliwość ksiądz Stanisław Suchowolec został zamordowany wskutek działania funkcjonariuszy komunistycznej Służby Bezpieczeństwa. Kolejne śledztwo w sprawie śmierci księdza rozpoczęło się krótko po powstaniu Instytutu Pamięci Narodowej.


Pośmiertnie został odznaczony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.


Cześć Jego Pamięci!

Post Historia Wczoraj i dziś 

#Polishholokaust #komunizm #KomunistyczneZbrodnie #NeverAgain #WeRememberTheFact #MBP #ŻydowskiAparatBezpieczeństwa #MorercyPolaków #PolskaNiePolin #Jewishmurdered #NewerForget #UB #SB #MO #ZOMO #kler 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#PolishHolokaust