Strony

środa, 4 stycznia 2023

❗Nocą z 4 na 5 stycznia 1945 r. we wsi Głęboczek pow. Borszczów Ukraińcy zamordowali około 97 Polaków. 21 osób zostało rannych i poparzonych. Ofiary to kobiety, dzieci i starcy. Mężczyźni w wieku od 18 do 55 lat oraz dziewczęta od 18 do 23 lat, w wyniku powszechnej mobilizacji 20 marca 1944 r. zostali powołani do wojska.

 


❗Nocą z 4 na 5 stycznia 1945 r. we wsi Głęboczek pow. Borszczów Ukraińcy zamordowali około 97 Polaków. 21 osób zostało rannych i poparzonych. Ofiary to kobiety, dzieci i starcy. Mężczyźni w wieku od 18 do 55 lat oraz dziewczęta od 18 do 23 lat, w wyniku powszechnej mobilizacji 20 marca 1944 r. zostali powołani do wojska.




Był to drugi atak Ukraińców z UPA na tę wieś. Pierwszy miał miejsce w marcu 1944. Łącznie w Głęboczku zginęło 131 osób - 128 Polaków i 3 Ukraińców.

-------------------------

✔️Relacja Bernarda Juzwenko:


"Tym razem nie było już nikogo, kto mógłby zorganizować obronę. /.../ Bandyci przeszukali dokładnie zabudowania gospodarcze i każdego znalezionego tam Polaka, z niesłychanym okrucieństwem, mordowali bez względu na płeć i wiek. W czasie, gdy jedne grupy dokonywały tej rzezi, inne zajmowały się rabunkiem, a po jego dokonaniu wzniecaniem pożarów. Schwytane ofiary poddawano ciężkim torturom: zdzierano pasy skóry, obcinano narządy płciowe, wywlekano z jamy brzusznej jelita, itp. Pozostawione w tym stanie ofiary umierały w męczarniach przez kilka godzin. Taką śmiercią zmarł mój bliski sąsiad, czternastoletni chłopiec – Janek Łoziński. Inni byli też krzyżowani na płotach, przybijano im ręce i nogi gwoździami. Tak zginął czternastoletni chłopak – Janek Zawiślak (Kostek). Od kul umierali tylko ci nieliczni, którzy usiłowali ratować się ucieczką. Ludzi niedołężnych uśmiercali na miejscu bagnetami lub siekierą. Część torturowanych związano drutem kolczastym i wrzucono do głębokiej studni. Tylko z jednej, znajdującej się na podwórku polskiej szkoły, w kilka dni po napadzie, wyciągnięto 14 osób. /.../ Cały dobytek został zrabowany, a wieś w 80 procentach spalono.


Następnego dnia władze sowieckie zarządziły ewakuację pozostałej ludności Głęboczka do Borszczowa, twierdząc, że Polacy powinni wyjechać do Polski, bo oni nie mogą zapewnić bezpieczeństwa. W oczekiwaniu na transport kolejowy, w tydzień po ostatnim napadzie, 6 osób wybrało się do Głęboczka, aby zabrać wcześniej ukryte tam rzeczy. /.../ Obydwie córki Antoniego Tkacza zostały pochwycone i zaprowadzone do kuźni kowala o nazwisku Zwarycz. Tam zostały poddane okrutnym torturom: wycięto im języki, obcięto piersi, zdzierano pasy skóry, przypalano gorącym żelazkiem. Ludwika Wesoła również została poddana podobnym torturom, a następnie została związana drutem kolczastym i przytroczona za nogi do konia i ciągnięta galopem po kamiennych głazach".

Post Agnieszka Marciniuk 

#UkraińskieLudobójstwo #Barbarian #UkrainianBarbarian #ToMyjesteśmyPamięcią #PlomienBraterstwa #ПолумяБратерства


#NeverAgain #WeRememberTheFact #ПамятаємоПравду #Reparacje #UkrainianReparationsForPoland #Odszkodowania #CzasZapłatyZaRzeź !!! #Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Wołyń #Kresy #UkrainianMurdered #OUN #UPA #UA #Ludobójstwo #Genocidum #Genocide #GenocidumAtrox #UkrainianCrimes #UkrainskieZbrodnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#PolishHolokaust