Dzisiaj przypada rocznica Ich śmierci...
"Kości nasze przeniesiono tu pozostały nasze serca i ciała”
Wojciech Lis "Mściciel" - Żołnierz Wyklęty Niezłomny, zamordowany razem ze swoim najwierniejszym żołnierzem Konstantym Kędziorem ps. Dąb 30 stycznia 1948 r. w leśniczówce Pateraki, w Puszczy Sandomierskiej, niedaleko Mielca.
Jego narzeczona Maria Gruszka i ich córeczka Jadwiga przeżyły. Niewiele brakowało by i Jadwiga nie dożyła chwili narodzin. Jesienią 1945 r. ubecy zatrzymali pociąg, w którym dla bezpieczeństwa wyjeżdżała z Mielca Maria, będąca przy nadziei, na zachód Polski.. Została wydarta przez UB z pociągu zatrzymanego w okolicach Kamieńca Ząbkowickiego. Zabrana na przesłuchanie gdzie ubecka swołocz kopała ją po brzuchu by wymusić na niej informacje o miejscu ukrywania się "Mściciela".
W miejscu, gdzie oprawcy z UB ukryli ciała zamordowanych żołnierzy podziemia antykomunistycznego dzisiaj stoi skromny, drewniany krzyż z tabliczką, na której znajduje się zacytowana przez mnie treść.
By odnaleźć miejsce pochówku po 44 latach (śmietnik MO) na mieleckiej Starówce, wiele serca i determinacji włożyli m.in. znany mielecki historyk, łącznik w oddziale AK dr Mirosław Maciąga "Pobudka" i płk Aleksander Rusin "Olek"/"Rusal".
PS. zdjęcie ukochanych znalezione przy zwłokach Wojciecha Lisa "Mściciela" przez mieleckie UB,
Post Romuald Rzeszutek
#Polishholokaust #komunizm #KomunistyczneZbrodnie #NeverAgain #WeRememberTheFact #MBP #ŻydowskiAparatBezpieczeństwa #MorercyPolaków #PolskaNiePolin #Jewishmurdered #NewerForget #UB #SB #MO #Wyklęci #WyklętaPamięć #Niezłomni
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
#PolishHolokaust