Strony

sobota, 25 marca 2023

26 marca Ukraińcy zamordowali...

 


26 marca

- 1943 roku (święto Zwiastowania NMP) :

    W kol. Aleksandrówka pow. Kostopol Ukraińcy zamordowali 8 Polaków.

    W miasteczku Berezne pow. Kostopol od ran poniesionych od Ukraińców zmarło 3 Polaków przywiezionych z okolicznych wsi, w tym mały chłopiec i 21-letnia dziewczyna.

    Między stacją kolejową Mokwin a majątkiem Żurne pow. Kostopol Ukraińcy zamordowali 9 Polaków.

    We wsi Radomianka pow. Kostopol: „Jako jedne z pierwszych zostały zamordowane dwie kilkuletnie dziewczynki. Nazwisk nie znam. Były to siostry względem siebie. Moja siostra Kazimiera, która wtedy miała ok. 3 latek, była wraz z mamą i siostrą Lonią na tym pogrzebie. Obie leżały w jednej trumnie w białych sukieneczkach. Na szyjkach miały zaplątany drut kolczasty, a powyrywane języki leżały obok nich na poduszce. Kazia do dziś pamięta ten widok./…/ Kapuścińska 25.03. 1943 przyszła do mojej Mamy i powiada tak: ”Snopkowa, ty masz nowy dom. Jutro będzie napad na Radomiankę. Ja twój dom chcę zająć, bo mnie się podoba, ale nie chcę, żeby na podłodze była krew. Dziś Ukraińcy są zajęci na sąsiedniej wsi i tam mordują. Zabieraj się na wóz i uciekaj." Mama prędko powiadomiła sąsiadów, a ci następnych. Ludzie zebrali się prędko i wyjechali do Klewania. W tej akcji nie zginął nikt. Po jakimś czasie, gdy zabrakło żywności, kilku gospodarzy pojechało do domów po to, co tam zostawili, ale zostali koło Suska napadnięci na drodze i zginęło wtedy 12 osób, czyli wszyscy, którzy pojechali.” (Janina Stefaniak, jankasno@wp.pl; w: www.stankiewicze.com/ludobójstwo.pl W. i E. Siemaszko podają na s. 226, że w Radomiance 25 marca 1943 roku upowcy zamordowali 2 polskie rodziny NN, natomiast w kwietniu 9 polskich gospodarzy.

- 1944 roku:

    We wsi Chlebowice Świrskie pow. Przemyślany Ukraińcy banderowcy zamordowali 60 Polaków.

    We wsi Rakowiec pow. Lwów 38 banderowców na koniach napadło na Polaków podczas mszy w kościele, zastrzelili kilku Polaków na chórze a resztę wiernych wypędzili na zewnątrz. Ustawili ich w trójki i skierowali w stronę lasu. Podczas próby ucieczki zastrzeli 5 Polaków, w tym matkę z dzieckiem. Na leśnej polanie drogę zastąpił im ksiądz greckokatolicki Bereziuk z Polany, sołtys, Ukrainiec, oraz miejscowi Ukraińcy, wstawiając się za Polakami. Banderowcy zwolnili Polaków biorąc okup w pieniądzach, koniach, saniach i żywności; ocalonych zostało około 90 Polaków. „Ojciec Zygmunta Jana Borcza (urodzonego w 1931 roku) był kierownikiem szkoły w Rakowcu, położonym 20 km od Lwowa. „W Niedzielę Palmową w 1944 roku [pomyłka świadka; zajścia, o których opowiada, miały miejsce 26 marca 1944 roku, czyli tydzień przed Niedzielą Palmową] poszedłem na sumę do kościoła. […] Ojciec został z bratem w szkole, obudziły ich strzały. Pod oknem stał człowiek z automatem i strzelał do uciekających z kościoła ludzi. Uciekli od razu do lasu. Ja byłem w kościele, w zakrystii. Ksiądz [Błażej Jurasz] mówił kazanie i nagle zrobiło się cicho. Widzę, jak ksiądz biegnie z ambony do zakrystii. Odryglował drzwi na zewnątrz, a ja za księdzem. I tam stał na śniegu Ukrainiec i strzelił do księdza. Ksiądz się wywrócił. Potem dowiedziałem się, że ksiądz został ranny. Kościelny złapał mnie za kołnierz i wrzucił z powrotem do zakrystii. Pytam się kościelnego: »Co się z nami stanie?«. A on mówi: »Nic. Zarżną nas«. Zobaczyłem, że za ołtarzem jest dziura, w której schowali się ludzie, ja już się nie zmieściłem. Ukraińcy stali przed głównym wejściem za oszklonymi drzwiami z karabinami wymierzonymi w ludzi, którzy leżeli na podłodze. Kobiety nosiły wtedy takie duże chusty i wszystko leżało na ziemi. W tym momencie zobaczyłem, że z chóru ludzie wchodzą jeszcze wyżej. Rozpędziłem się, wbiegłem do przedsionku, gdzie stali Ukraińcy, i otworzyłem drzwi na chór. Poleciałem do góry. A tam już wciągali drabinę i krzyczeli: »Wciągać drabinę, bo banderowcy lecą za nim!«. Ktoś jednak opuścił mi drabinę. Podskoczyłem, złapałem się, wciągnęli mnie wyżej. W taki sposób znalazłem się na strychu. Ludzie chowali się na belkach. Byłem za mały, aby się wspiąć. Zauważyłem szczelinę między połacią dachową, wszedłem w nią i podszedłem aż pod sam ołtarz. Był tam jeszcze chłopak, który umiał po ukraińsku. Ukraińcy weszli na górę i strzelali do ludzi. Słychać było strzał i pac! – uderzenie ciała o ziemię. Świecili latarkami i chcieli wejść, a trzeba było tam wejść na brzuchu. I ten chłopak mówi po ukraińsku: »Mamy noże, to gardła wam poderżniemy«”. I nie weszli. W kościele, po tych krzykach i wrzaskach, zrobiła się cisza. Po jakimś czasie, nie wiem jak długim, usłyszeliśmy wołanie jakieś pani: »Już nie ma Ukraińców, poszli do lasu z ludźmi«”.(„Bery kosu, bery niż i na Lacha…”– relacje ocalałych z rzezi wołyńskiej”; oprac. Rafał B. Pękała; w: http://www.zbrodniawolynska.pl/swiadkowie-mowia/beru?SQ_DESIGN_NAME=print; Siekierka..., s. 628, lwowskie).(30)

    We wsi Rakowiec pow. Podhajce: „26.03.1944 r. zostali zam. dwaj księża NN”. (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie..., jw.).

    We wsi Szczepiatyn pow. Rawa Ruska Ukraińcy banderowcy obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 27 Polaków, w tym 8 kobiet i 8 dzieci w wieku 3 – 15 lat (inni: 18 Polaków (Motyka..., s. 195; Tak było...).

    We wsi Uszkowice pow. Przemyślany zamordowali na terenie folwarku 10 Polaków.

    We wsi Wasylkowce pow. Kopyczyńce zamordowali 6 Polaków

- 1945 roku:

    We wsi Bereska koło Ustrzyk Górnych pow. Lesko (Bieszczady) Ukraińcy banderowcy uprowadzili syna właściciela majątku, który zaginał bez wieści.

    We wsi Huta Stara pow. Lubaczów Ukraińcy upowcy zamordowali 1 Polaka.

    We wsi Nowa Grobla pow. Lubaczów zamordowali 4 Polaków, w tym milicjanta.

    We wsi Nowiny Horynieckie pow. Lubaczów zabili 1 Polaka.

    W nadleśnictwie Ruda Różaniecka pow. Lubaczów został zamordowany przez Ukraińców z UPA robotnik leśny Michał Łoboda. 

- 1946 roku:

    We wsi Szczawne pow. Sanok UPA uprowadziła i zamordowała Romana Ilnickiego, lat 23.

    We wsi Wisłok Wielki pow. Sanok Ukraińcy upowcy zamordowali 1 Polaka

- 1947 roku

    We wsi Holeszów pow. Włodawa Ukraińcy upowcy zamordowali 1 Polaka na oczach całej rodziny.

W nocy z 26 na 27 marca

- 1943 roku:

    W kol. Lipniki pow. Kostopol Ukraińcy upowcy oraz okoliczni chłopi ukraińscy podczas nocnego napadu, stosując tortury i gwałty wymordowali 179 Polaków, 4 Żydów i 1 Rosjankę, wiele rodzin spłonęło w domach. Wieś została otoczona i podpalona, do uciekających Polaków strzelano. Złapani byli torturowani, odbywały się bestialskie gwałty dziewcząt i kobiet, rąbanie siekierami, dźganie bagnetami i pikulcami, cięcie nożami i kosami. Rodziny, zwłaszcza kobiety i dzieci, płonęły żywcem w domach. Główki dzieci rozbijano o ściany, wrzucano żywe w ogień płonących domów i zagród. Rozgrywały się sceny dantejskie, krzyk torturowanych, pisk dzieci, wycie psów, ryk płonącego w oborach bydła i koni. Ukraińcy wołali: „budem perekoluwaty – pul szkoda”. Całą noc trwało polowanie na uciekających i poszukiwanie ukrywających się. Wiele osób spaliło się na popiół. Śmierć znalazło tutaj wielu uciekinierów z unicestwianych sąsiednich polskich wsi. Grupie samoobrony, mimo wielokrotnej przewagi sił napastników, udało się przebić i wyprowadzić około 500 osób z kolonii. Uciekinierzy udali się do majątku Zurne i Bereźnego. Podczas ucieczki 1,5-roczny Mirosław Hermaszewski był niesiony przez matkę. Jeden z banderowców bliska strzelił jej w głowę i myśląc, że ją zabił, pobiegł dalej. Gdy odzyskała przytomność, zaczęła znów uciekać. W sąsiedniej wsi zaopiekowały się nią znajome Ukrainki. Wtedy zorientowała się, że nie ma dziecka na plecach. Na poszukiwania syna wyruszył ojciec i brat Mirosława. Udało im się znaleźć zawiniątko z dzieckiem i ocalić mu życie. Niedługo potem podczas wypadu na własne pole do Lipnik, ojciec Mirosława został postrzelony w okolice serca i zmarł. Grupa około stu osób, które nie zdążyły uciec i ukryły się w rowie melioracyjnym, została otoczona i w większości wymordowana przy użyciu bagnetów, noży, siekier, wideł itp. Przez kilka godzin nocnych oddziały upowców przeszukiwały pola i zagrody, dobijając rannych. Po odejściu UPA pozostali przy życiu Polacy zebrali ciała zabitych i pochowali we wspólnej mogile obok budynku Domu Ludowego. Ranni zostali przewiezieni do szpitala w Bereźnem, tam część zmarła. Duża część uciekinierów została następnie wywieziona na przymusowe roboty do Niemiec.

- 1944 roku:

    We wsi Błotnia pow. Przemyślany: „26/27.03.1944 r. został zamordowany Michał Augustyniak l. 70. Tej samej nocy zamordowano we wsi 17 Polaków NN oraz jednego Ukraińca NN”. (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie..., jw.).

    We wsi Dżurów pow. Śniatyn Ukraińcy banderowcy zamordowali 22 Polaków, w tym kobiety i dzieci, oraz 1 Ukrainkę, żonę Polaka; spalili ich gospodarstwa, 2 sklepy i 3 kuźnie. Wg J. Stróżewskiego tej nocy zamordowani zostali: „1. Glazer Ferdynand syn Edwarda, lat 48; 2. Sanecki Józef, lat 70; 3. Matusiak Józef, lat 49; 4. Matusiak Julia, lat 47; 5. Wesołowski Jan, lat 63; 6. Litecki Paweł, lat 25; 7. Kształt Jan, lat 52; 8. Kształt Karolina, lat 59; 9. Nowakowska Rozalia, lat 70; 10. Nowakowska Maria, lat 65; 11. Świątek Matylda, lat 76; 12. Sadowiński Antoni, lat 50; 13. Sadowińska Otylia, lat 48; 14. Dasiewicz Stefan,,lat 40” (Jacek Stróżewski, w: www.stankiewicze.com/ludobojstwo.pl).Sz. Siekierka, H. Komański, E. Różański ..., na s. 638 podają, że Glazert Ferdynand zamordowany został 25 marca 1944 r., nie wymieniają wszystkich ofiar napadu w nocy z 26 na 27 marca 1944 r., podają też, że Dasiewicz Stefan zamordowany został z dwoma innymi osobami NN 22 października 1944 r.

    We wsi Nowosielica pow. Śniatyn Ukraińcy banderowcy zamordowali 10 Polaków.

    We wsi Tuczapy pow. Śniatyn zamordowali 10 Polaków. 

- 1945 roku:

    We wsi Nielepkowice pow. Jarosław Ukraińcy upowcy uprowadzili 1 Polaka, który zaginął.

    We wsi Stare Sioło pow. Lubaczów zamordowali 6 Polaków, w tym 3 kobiety, zwłoki ofiar znaleziono w rowie wodnym, były całkowicie zmasakrowane.

#ToMyjesteśmyPamięcią #PlomienBraterstwa #ПолумяБратерства

#NeverAgain #WeRememberTheFact #ПамятаємоПравду #Reparacje #UkrainianReparationsForPoland #Odszkodowania #CzasZapłatyZaRzeź !!! #Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Wołyń #Kresy #UkrainianMurdered #OUN #UPA #UA #Ludobójstwo #Genocidum #Genocide #GenocidumAtrox #UkrainianCrimes #UkrainskieZbrodnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#PolishHolokaust