31 marca 1982 r. w pisemko późniejszych funkcjonariuszy znanego szmatławca zamieściło artykuł Jacka Kuronia, w cudowny sposób „przemycony” z internatu, w którym naonczas siedział. Jak wiadomo, niektórzy mogli pisać w komunistycznych więzieniach książki i artykuły oraz przemycać ja za mury, choć 99,99% więźniów takich możliwości nie miało. Na szczęście nie wywołał on pożądanego przez tego trockistę wybuchu społecznego, co mogło spowodować przelanie morza polskiej krwi. Ale o to partyjnemu rewizjoniście o komuszej duszy chodziło.
Post Piotr Kolanowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
#PolishHolokaust