Strony

poniedziałek, 31 października 2022

1 listopada 1918 roku w nocy ukraińskie oddziały dokonały zamachu i przejęły kontrolę nad znacznymi terenami Małopolski Wschodniej. 

 


1 listopada 1918 roku w nocy ukraińskie oddziały dokonały zamachu i przejęły kontrolę nad znacznymi terenami Małopolski Wschodniej. 

7 października 1918 roku Rada Regencyjna ogłosiła manifest do narodu polskiego, ogłaszający powstanie niepodległego państwa polskiego. Zarząd miasta Lwowa wysłał więc 11 października 1918 r. do Rady Regencyjnej list zapewniający, że mieszkańcy miasta wezmą aktywny udział w budowie niepodległej Rzeczypospolitej. Na mocy dekretów Rady i rozkazu jej Komisji Wojskowej płk. Władysław Sikorski rozpoczął organizację we Lwowie, z byłych oficerów i szeregowych Polskiego Korpusu Posiłkowego, oddziałów Wojska Polskiego, powołując Komendę Okręgową. Od lata 1918 istniały ponadto Polskie Kadry Wojskowe, powiązane z Narodową Demokracją. Na ich czele stał kpt. armii austriackiej Czesław Mączyński, członek Ligi Narodowej. 


W pierwszej połowie października 1918 roku zwołano do Lwowa delegatów z ziem należących przed wojną do Austro-Węgier, na których mieszkali Ukraińcy – Małopolski Wschodniej, Bukowiny i Rusi Zakarpackiej. 19 października utworzyli oni Ukraińską Radę Narodową, która ogłosiła utworzenie państwa ukraińskiego z ziem wschodniej Galicji, aż po rzekę San.


20 października, podczas posiedzenia Rady Miejskiej Lwowa ( w którym zdecydowaną większość ludności stanowili Polacy), przyjęto rezolucję o przyłączeniu miasta do Polski. Aktowi sprzeciwili się radni ukraińscy, uznając go za bezprawny. 

Nieco wcześniej, ponieważ strona ukraińska zapowiadała utworzenie własnego państwa związanego z monarchią habsburską, władze Austro-Węgier przychylne tym planom, zdecydowały się wysłać na te tereny regularne oddziały, w których służbę pełnili głównie Ukraińcy. Siły te dodatkowo dysponowały specjalnie powiększonymi przez austriackie dowództwo składami broni. Dzięki temu jeszcze pod osłoną nocy 1 listopada konspiracyjne ukraińskie struktury zbrojne przejęły kontrolę nad regionem oraz jego stolicą - Lwowem. polska ludność miasta o poranku z przerażeniem zobaczyła wrogie wojskowe patrole, a w kluczowych punktach metropolii gniazda karabinów maszynowych. Pomimo tego podjęła, a zwłaszcza młodzież, spontaniczną kontrakcję, która pozwoliła w ciągu dnia na uchwycenie zachodniej części Lwowa oraz podmiejskich redut.

Do ludności cywilnej przyłączyli się członkowie Polskiej Organizacji Wojskowej, Związku "Wolność", Towarzystwa Wzajemnej Pomocy Byłych Legionistów, Polskich Kadr Wojskowych, a także harcerze i Straż Akademicka.



Ukraińskie siły miały pod każdym względem zdecydowaną przewagę. Tym ważniejsza okazała się postawa najmłodszych obrońców miasta, studentów, gimnazjalistów, skautów, dzieci ulicy, nazwanych Orlętami Lwowskimi, którzy od pierwszych dni ofiarnie przenosili meldunki, zdobywali broń i amunicję, bronili punktów oporu oraz brali udział w akcjach ofensywnych.

Do 3 listopada polski opór przybrał zorganizowaną formę. Zdołano też znacznie rozszerzyć kontrolowany obszar miasta, w tym zdobyć Dworzec Główny z jego magazynami.

Tego samego dnia w nocy, pomimo zawartej wcześniej umowy, Ukraińcy rozpoczęli walki o drugi ważny ośrodek, jakim był Przemyśl. O jego wadze najlepiej świadczyło to, że twierdza przemyska była trzecią co do wielkości w ówczesnej Europie, a miasto stanowiło węzeł kolejowy łączący kraj ze Lwowem. Linia frontu w Przemyślu zatrzymała się na Sanie. Na jego lewym brzegu Polacy zaczęli spontanicznie organizować oddziały, do których masowo zgłaszali się uczniowie i harcerze, zarówno chłopcy jak i dziewczęta. Po odparciu ukraińskiego natarcia 4 listopada walki zostały zawieszone i na nowo rozgorzały siedem dni później, po przybyciu z odsieczą polskich żołnierzy z Grupy "San". Dzięki temu 12 listopada całe miasto zostało wyzwolone i rozpoczęto organizowanie wyprawy ratunkowej dla samotnie walczących lwowian. Na jej czele stanął ppłk Michał Karaszewicz-Tokarzewski, który 20 listopada dotarł z wojskami, w tym z przemyską młodzieżą do Lwowa. Dwa dni później, po trzech tygodniach krwawych walk i to miasto zostało oswobodzone.


Obronienie polskości Lwowa i Przemyśla nie byłoby możliwe bez ofiarności i brawury ich najmłodszych, często kilkunastoletnich żołnierzy. Swoją postawą i przelaną krwią Orlęta Lwowskie oraz Orlęta Przemyskie, podobnie jak ćwierć wieku później młodzież powstańczej Warszawy, pozostawiły kolejnym pokoleniom moralne zobowiązanie, aby godnie korzystały z daru wolności.


Wieczna Chwała Polskim Bohaterom!


Na fot.: Orlęta Lwowskie.

#Polishholokaust #Lwów #PolskiLwów #SemperFidelis #OrlętaLwowskie #ObronaLwowa 

1 listopada 1918 roku rozpoczęła się wojna polsko-ukraińska o Galicję Wschodnią, trwająca do 16 lipca 1919 roku.

 


1 listopada 1918 roku rozpoczęła się wojna polsko-ukraińska o Galicję Wschodnią, trwająca do 16 lipca 1919 roku.

Ukraińska Rada Narodowa obawiająca się nowopowstałej polskiej państwowości nie chciała, aby Galicja Wschodnia została częścią Polski. Ukraińcy pragnęli również utworzenia własnego państwa. Stroną w tym konflikcie byli również Austriacy, którzy w czasie pierwszej wojny światowej dostarczali broń Ukraińcom, a w czasie konfliktu polsko - ukraińskiego skutecznie podsycali konflikt na niekorzyść Polaków.

Jesienią 1918 posiadali w mieście, ponad 10 tysięcy żołnierzy w pułkach ukraińskich i Legionie Strzelców Siczowych.

Akcja w nocy z 31 października na 1 listopada zakończyła się opanowaniem znacznej części Lwowa oraz całej Galicji Wschodniej od Sanu po Zbrucz i ogłoszeniem przez Ukraińską Radę Narodową powstania Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej.

Polacy, którzy stanowili większość mieszkańców Lwowa mimo słabego przygotowania stanęli do obrony miasta.



Po zaciętych bojach w mieście i okolicy (Wzgórza Wuleckie), od 6 listopada walki przyjęły charakter krwawej i wyczerpującej wojny pozycyjnej. Na ulicach powstały okopy i barykady. Polacy zmontowali samochód pancerny, zaczęli budować pociąg pancerny, zorganizowali oddział kawalerii i lotnictwo (dzięki samolotom zostawionym przez Austriaków na starym lotnisku na Lewandówce). Jeden z pilotów por. Stefan Stec doleciał do Warszawy i złożył meldunek o sytuacji we Lwowie naczelnikowi Piłsudskiemu.

Walki między Ukraińcami, a Polakami trwały przez 3 tygodnie. Zginęło w nich prawie pół tysiąca Polaków.

Polska ofensywa w Galicji i na Wołyniu ruszyła 14 maja 1919. Mimo zakazu Ententy, wzięły w niej udział oddziały Hallera, które na Wołyniu doszły do Styru.

Opór ukraiński został złamany, ale wobec ostrego sprzeciwu mocarstw zachodnich natarcie w Galicji zatrzymano po zajęciu Stanisławowa, Brzeżan i Brodów. W czerwcu Ukraińcy rozwinęli kontrofensywę, którą udało się Polakom powstrzymać po trzech tygodniach.

28 czerwca 1919 roku czyli w dzień podpisania traktatu wersalskiego ruszyła główna polska ofensywa,która wyparła Ukraińców.

Post Historia Polski Dzień Po Dniu.

#Barbarian #UkrainianBarbarian #ToMyjesteśmyPamięcią #PlomienBraterstwa #ПолумяБратерства

#NeverAgain #WeRememberTheFact #ПамятаємоПравду #Reparacje #UkrainianReparationsForPoland #Odszkodowania #CzasZapłatyZaRzeź !!! #Polishholokaust  #WorldWarTwo #Wołyń #Kresy #UkrainianMurdered #UA #Ludobójstwo #Genocidum #Genocide #GenocidumAtrox #UkrainianCrimes #UkrainskieZbrodnie

1 listopada 1946 roku był dla 26-letniego Karola dniem wyjątkowym: w prywatnej kaplicy Biskupów Krakowskich przy ulicy Franciszkańskiej 3, kardynał Adam Stefan Sapieha udzielił święceń kapłańskich przyszłemu papieżowi.



 1 listopada 1946 roku był dla 26-letniego Karola dniem wyjątkowym: w prywatnej kaplicy Biskupów Krakowskich przy ulicy Franciszkańskiej 3, kardynał Adam Stefan Sapieha udzielił święceń kapłańskich przyszłemu papieżowi.

„Tak więc w tej kaplicy, w czasie śpiewu Veni, Creator Spiritus oraz Litanii do Wszystkich Świętych, leżąc krzyżem oczekiwałem na moment włożenia rąk. Jest to chwila szczególnie przejmująca. Później wielokrotnie sprawowałem ten obrzęd jako Biskup, a także jako Papież. Jest coś dogłębnie przejmującego w tej prostracji ordynandów: symbol głębokiego uniżenia wobec majestatu Boga samego, a równocześnie ich całkowitej otwartości, ażeby Duch Święty mógł zstąpić, bo przecież to On sam jest sprawcą konsekracji. Veni, Creator Spiritus, mentes tuorum visita, imple superna gratia quae Tu creasti pectora. Tak jak we Mszy św. jest On sprawcą przeistoczenia chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa, tak i w Sakramencie Kapłaństwa jest On sprawcą konsekracji kapłańskiej czy biskupiej.” /Jan Paweł II, „Dar i Tajemnica”/

Święcenia Karola Wojtyły odbyły się w trybie przyśpieszonym. Alumni z jego rocznika mieli przyjąć je dopiero w Niedzielę Palmową 1947 roku. Ze względu na decyzję o wysłaniu młodego księdza na dalsze studia do Rzymu, metropolita krakowski udzielił specjalnej zgody na wcześniejsze święcenia.


Fot. Bielec

Post Mu Dom Rodzinny Ojca Świętego Jana Pawła II 

Wspierający od pierwszych dni tj. od 1 listopada 1918 r. ORLETA LWOWSKIE Szef Sztabu Wojska Polskiego Generał Tadeusz Jordan Rozwadowski przybył do Lwowa i objął dowództwo obrony Miasta. Wsparcia Powstania odmówił stacjonujący w Lublinie oddział pod dowództwem piłsudczyka Rydza-Śmigłego, który 7 listopada 1918 r. wszedł do lewicowego rządu Daszyńskiego w Lublinie i zablokował jakąkolwiek pomoc. Pomoc docierała tylko z Krakowa przez Przemyśl...

 


Przypominam różne wydarzenia z okresu odzyskiwania niepodległości. Przypominam Polaków, którzy szczególnie zasłużyli się dla sprawy niepodległości Polski. Przy tej okazji często pytam, a co robił i gdzie w tym czasie był Józef Piłsudski, którego reżimowa propaganda określa ojcem niepodległości.


Dziś napiszę gdzie był i co zrobił Józef Piłsudski 7 marca 1919 roku. Był wtedy naczelnikiem państwa i wydał polecenie OBROŃCOM LWOWA, aby poddali Miasto Ukraińcom.


Wspierający od pierwszych dni tj. od 1 listopada 1918 r. ORLETA LWOWSKIE Szef Sztabu Wojska Polskiego Generał Tadeusz Jordan Rozwadowski przybył do Lwowa i objął dowództwo obrony Miasta.


Wsparcia Powstania odmówił stacjonujący w Lublinie oddział pod dowództwem piłsudczyka Rydza-Śmigłego, który 7 listopada 1918 r. wszedł do lewicowego rządu Daszyńskiego w Lublinie i zablokował jakąkolwiek pomoc. Pomoc docierała tylko z Krakowa przez Przemyśl.


Piłsudski „Orlęta Lwowskie” traktował jak intruzów i oczekiwał na upadek Miasta a gdy to nie następowało, 7 marca wysłał do dowodzącego Polskim Wojskiem i Powstańcami polecenie poddania Miasta Ukraińcom. Generał Tadeusz Jordan Rozwadowski odpowiedział, że "raczej zginę wraz ze sztabem niż poddam Miasto".


To było powodem pozbycia się Generała z Wojska poprzez wysłanie Go z misją do Paryża.


Rok później, kiedy wyniku „awantury kijowskiej” Piłsudskiego, bolszewicy zaatakowali Polskę. Lwów spełnił wtedy podwójna rolę.


· Po pierwsze zatrzymał Budionnego, który na czas nie przybył pod Warszawę, co Polakom umożliwiło rozbicie wojsk Tuchaczewskiego.


· Druga sprawa to pomoc węgierska w postaci broni i amunicji, bez niej przegralibyśmy Bitwę. Lwów był jedyną drogą, jaką ta pomoc mogła docierać wprost na front. Obroniony przez Orlęta Lwowskie i Generała Rozwadowskiego Lwów odebrał decydująca rolę w wygranej Bitwie Warszawskiej.

Post Antoni Gut.

#Polishholokaust #Lwów #PolskiLwów #SemperFidelis #OrlętaLwowskie #ObronaLwowa 

1 listopada 1939r. W Lasku Gdańskim pod Bydgoszczą zostali rozstrzelani przez Niemców księża misjonarze-lazaryści, Hieronim Gintrowski i Jan Wagner, męczennicy, słudzy Boży (→Henryk Szuman i Towarzysze).

ks. Jan Wagner 


1 listopada 1939r. W Lasku Gdańskim pod Bydgoszczą zostali rozstrzelani przez Niemców księża misjonarze-lazaryści, Hieronim Gintrowski i Jan Wagner, męczennicy, słudzy Boży (→Henryk Szuman i Towarzysze).

Ks. Hieronim Gintrowski 


Hieronim Gintrowski urodził się 23 IX 1878 w Czempinie w powiecie kościańskim. Do Zgromadzenia wstąpił w 1898 w Krakowie. Po święceniach kapłańskich, które przyjął w 1905, sprawował funkcję archiwisty Zgromadzenia oraz z wielkim oddaniem pełnił posługę kapelana w szpitalu św. Łazarza w Krakowie. Pracował w Tarnowie, Białym Kamieniu i Bydgoszczy, gdzie zapamiętano go jako gorliwego spowiednika. Tam też 15 IX 1939 został aresztowany przez gestapo i wtrącony do piwnic koszarów artyleryjskich. Maltretowany przez oprawców cierpiał z iście kapłańską pogodą ducha. 1 XI 1939 wywleczono go wraz z ks. Janem Wagnerem z koszar i wywieziono do lasu k. Bydgoszczy, gdzie zostali zamordowani. 


Jan Wagner urodził się 10 IV 1892 w Piasku Książęcym k. Pszczyny. Do Zgromadzenia wstąpił w 1910. Po święceniach kapłańskich w 1919 był duszpasterzem w Jezierzanach, w Białym Kamieniu, na Olczy i w Pabianicach, a od 1937 w Bydgoszczy, gdzie pełnił funkcję proboszcza. Tu został aresztowany przez Niemców 8 IX 1939, a następnie osadzony w piwnicach koszarów artyleryjskich. Podczas represji umacniał współwięźniów na duchu, zachęcając, aby się nie poddawali zwątpieniu. Narażając się na szczególne cierpienie, jakiemu byli poddawani księża, nie uległ naleganiom świeckich współwięźniów do zatajenia bycia kapłanem. W następstwie tego został wrzucony do lochu i 1 XI 1939 zamordowany w lesie k. Bydgoszczy.


Biogramy za: meczennicy. pelplin. pl

Post Stanisław Tylus Sac

#Polishholokaust #GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #Werhmacht #SS #derDeutschenKultur #kler 

1 listopada 1920 roku Gdynia została wybrana na miejsce budowy nowego portu na Bałtyku, z powodu niepewnej sytuacji w Wolnym Mieście Gdańsku, którego władze nastawione były do Polski wrogo. 



 1 listopada 1920 roku Gdynia została wybrana na miejsce budowy nowego portu na Bałtyku, z powodu niepewnej sytuacji w Wolnym Mieście Gdańsku, którego władze nastawione były do Polski wrogo. Głównym projektantem portu gdyńskiego był inż. Tadeusz Wenda. Już w kwietniu 1923 roku (pomimo wyniszczenia kraju przez wielką wojnę a następnie wojnę polsko-bolszewicką i kształtowanie się granic) otwarto port tymczasowy, a w sierpniu tego samego roku przypłynął do Gdyni pierwszy pełnomorski statek!

Prace nad budową portu nabrały tempa, gdy ministrem przemysłu i handlu został w 1926 roku inicjator rozbudowy Gdyni inż. Eugeniusz Kwiatkowski. 5 stycznia 1927 roku odbyła się w Gdyni uroczystość podniesienia bandery na SS "Wilno", pierwszym z parowców Żeglugi Polskiej zakupionych we Francji (pozostałe „francuzy” to: SS Kraków, SS Poznań, SS Katowice i SS Toruń). W czerwcu tegoż roku weszły do Gdyni dwa niewielkie, zbudowane w Gdańsku statki pasażerskie, SS "Gdańsk" i SS "Gdynia', a 11 marca 1930 roku dokonano otwarcia regularnej linii pasażerskiej z Gdyni do Nowego Jorku. Podczas gdy w roku 1926 obroty wynosiły 412 950 ton, to w roku 1927 zwiększyły się do 1 957 795 ton, a w 1929 roku do 2 923 000 ton, przewyższając tym samym przedwojenne obroty portu gdańskiego, gdzie przeładowano 2 453 000 ton towarów!


Na fot.: Początki budowy portu w 1926 i port morski w 1936

Post Historia Wczoraj i dziś.

1 listopada 1943r. rozwieszono klepsydry w wielu miejscach na murach Warszawy.

 


1 listopada 1943r. rozwieszono klepsydry w wielu miejscach na murach Warszawy.

#Polishholokaust #GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #Werhmacht #SS #derDeutschenKultur #Warszawa 


1 listopada 1918 Ukraińcy podjęli próbę opanowania Lwowa. Do jego obrony stanęli mieszkańcy Lwowa a wśród nich Panie zorganizowane w Ochotniczej Legii Kobiet 🤗

 


To są prawdziwe dziewczyny ze Lwowa a nie jakieś filmowe imitacje.



1 listopada 1918 Ukraińcy podjęli próbę opanowania Lwowa. Do jego obrony stanęli mieszkańcy Lwowa a wśród nich Panie zorganizowane w Ochotniczej Legii Kobiet 🤗



Ps. Batalion lwowski OLK liczył ponad 350 pań 🤗

Post Zbyszek Dzięgielewski Wilk

#Polishholokaust #Lwów #PolskiLwów #SemperFidelis #OrlętaLwowskie #ObronaLwowa 

1 listopada 1862 roku w Krakowie urodził się Feliks Koneczny, profesor, wybitny Polski uczony i narodowiec.



1 listopada 1862 roku w Krakowie urodził się Feliks Koneczny, tudzież skończył gimnazjum i Uniwersytet Jagielloński. W 1888 roku uzyskał doktorat na wydziale filozofii. W 1920 roku otrzymał habilitację z dziejów Europy Wschodniej i w tym samym roku, w czerwcu, został mianowany profesorem nadzwyczajnym Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, a w październiku profesorem zwyczajnym.

W Wilnie spędzil 9 lat. Stał się "niewygodny" dla rządów sanacyjnych wyrażając swój pogląd, że niektóre metody tego reżimu są podobne do działań rosyjskich. W październiku 1929 roku został usunięty z katedry uniwersyteckiej i przeniesiony na emeryturę. Powrócił do Krakowa, gdzie został później powołany na katedrę Uniwersytetu Jagiellońskiego.

W wyniku jego pracy powstała nauka porównawcza o cywilizacjach. Koneczny był popularyzatorem wielkości i pierwszeństwa cywilizacji łacińskiej, zachodnioeuropejskiej, którą wytworzył Kościół Katolicki; był przekonany, że naród polski jest jednym z przodujących narodów w cywilizacji łacińskiej.

Jego olbrzymi dorobek naukowy zawiera prace badawcze z antropologii, socjologii, filozofii, teologii, etnologii, psychologii, historii i prawa i liczy 26 tomów, ponad 300 artykułów, broszur i odbitek.

Rejestr ten nie ukazuje jednak rzeczy najistotniejszej: osobowego i moralnego wymiaru jego działalności.

Feliks Koneczny twórca historiozofii polskiej, myśliciel katolicki, profesor uniwersytecki - był w najdonioślejszym tego słowa znaczeniu: humanista.

Droga życiowa Konecznego obfitowała we wzloty i upadki, triumfy i tragedie. Pomimo trudności wywalczył on sobie jednak duchową niezależność, był niezłomny i wierny swym wartościom. Przez całe życie uważał, że „tylko liche charaktery uginają się pod prześladowaniem, ludzie zacni nabierają jeszcze więcej hartu i jeszcze mocniej przywiązują się do swych ideałów".

Zmarł 10 lutego 1949 roku w Krakowie. 

Post PRAWI Patrioci Narodu Polskiego im Romana Dmowskiego

1 listopada 1939r. Rada Najwyższa ZSRS podjęła decyzję o przyłączeniu do Białoruskiej i Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej anektowanych ziem wschodnich Rzeczypospolitej Polskiej.

 


1 listopada 1939r. Rada Najwyższa ZSRS podjęła decyzję o przyłączeniu do Białoruskiej i Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej anektowanych ziem wschodnich Rzeczypospolitej Polskiej.

#Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #sowieckieZbrodnie #NKWD #SovietInvasion #ArmiaCzerwona #komunizm #NewerForget #RedArmy #JewishNKWD #Stalin 

1 listopada 1939r. wszyscy polscy jeńcy-oficerowie zostali umieszczeni w sowieckich obozach w Kozielsku i Starobielsku, natomiast funkcjonariusze policji, KOP i więziennictwa w obozie w Ostaszkowie (1-4 listopada ).

 


1 listopada 1939r. wszyscy polscy jeńcy-oficerowie zostali umieszczeni w sowieckich obozach w Kozielsku i Starobielsku, natomiast funkcjonariusze policji, KOP i więziennictwa w obozie w Ostaszkowie (1-4 listopada ).

#Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #sowieckieZbrodnie #NKWD #SovietInvasion #ArmiaCzerwona #komunizm #NewerForget #RedArmy #JewishNKWD #Stalin #Beria #Katyń #Ostaszków #Miednoje #Kozielsk #Starobielsk #ZbrodniaKatyńska #Charków #laskatyński #Bykownia #GolgotaWschodu 

1 listopada 1939 roku kilka tysięcy Polaków po patriotycznych uroczystościach na cmentarzu na Rossie w Wilnie zostało zaatakowanych przez litewską policję. Nazajutrz doszło do jeszcze większych starć.

 


1 listopada 1939 roku kilka tysięcy Polaków po patriotycznych uroczystościach na cmentarzu na Rossie w Wilnie zostało zaatakowanych przez litewską policję. Nazajutrz doszło do jeszcze większych starć.


Wystąpienia antylitewskie w Wilnie trwały od 31 października do 2 listopada 1939 r. jako protest polskiej ludności Wilna przeciwko polityce litewskich władz okupacyjnych.


10 października 1939 r. podpisano traktat litewsko-sowiecki, w którym Litwa zgodziła się na stacjonowanie na swoim terytorium 20 tys. żołnierzy sowieckich. W zamian rząd Stalina przekazał Litwie zdobyte niecały miesiąc wcześniej Wilno wraz z częścią Wileńszczyzny.


Do zamieszek 31 października doszło z powodu plotek o spekulacji chlebem. W ich wyniku 23 osoby zostały ranne, nieznaną liczbę aresztowano. 1 listopada miała miejsce demonstracja patriotyczna na cmentarzu na Rossie. Władze litewskie wyraziły zgodę na manifestację jedynie w obrębie cmentarza, czego demonstranci nie chcieli respektować.


2 listopada miała miejsce natomiast spontaniczna demonstracja przy mauzoleum z sercem Józefa Piłsudskiego, w efekcie której na cmentarzu utworzył się dwudziestotysięczny pochód złożony głównie z młodzieży szkolnej i studenckiej, który ruszył w stronę miasta. Po przekroczeniu Ostrej Bramy i wejściu na ul. Wielką demonstracja została spacyfikowana przez litewską policję. W wystąpieniach z 2 listopada aresztowano kilkadziesiąt osób. Sytuację opanowały dopiero ściągnięte w pośpiechu oddziały wojskowe, które zatrzymały i brutalnie rozproszyły manifestację.


Bezpośrednim skutkiem zajść z przełomu października i listopada była tymczasowe złagodzenie kursu litewskiego wobec polskiej ludności Wileńszczyzny, w tym porzucenie prób forsowania teorii o zamieszkiwaniu Wileńszczyzny przez Litwinów mówiących po polsku jedynie na skutek polskiej „okupacji” i cieszących się z wyzwolenia (tzw. krajowcy). Złagodzenie polityki wobec Polaków było jedynie czasowe, jeszcze przed końcem roku władze litewskie powróciły do polityki lituanizacji i dalszych prześladowań Polaków ( nadmienię tylko, że w Wilnie w/g spisu powszechnego z 9 grudnia 1931 Polacy stanowili 65,9% mieszkańców miasta (128,6 tys. osób), Żydzi 28% (54,6 tys. osób), Rosjanie 3,8% (7,4 tys. osób), Białorusini 0,9% (1,7 tys. osób), Litwini 0,8% (1579 osób), Niemcy 0,3% (600 osób), Ukraińcy 0,1% (200 osób), inni 0,2% (ok. 400 osób), więc mówienie o jakiejś sprawiedliwości dziejowej by przywrócić Litwinom miasto z uwagi na większość litewską miasta jest kompletną nieprawdą).

Post Historia Wczoraj i dziś. 

Na fot.: Brama Uniwersytetu Wileńskiego po zajęciu miasta przez Litwinów.

#Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Wilno #Litwa #Lietuvos #Lituvos #Lithuania #PolskieWilno 

1 listopada 1918r. ze zdobytego na stacji Prokocim austriackiego pociągu pancernego zestawiono P.P. nr 1 'Piłsudczyk' i P.P. nr 2 'Śmiały'.

 


1 listopada 1918r. ze zdobytego na stacji Prokocim austriackiego pociągu pancernego zestawiono P.P. nr 1 'Piłsudczyk' i P.P. nr 2 'Śmiały'.

1 listopada (Święto Zmarłych-Wszystkich Świętych) Ukraińcy zamordowali...

 


1 listopada (Święto Zmarłych-Wszystkich Świętych)

  1 listopada 1939 roku Prezydium Rady Najwyższej ZSRR „przychyliło się do prośby” Zgromadzenia Ludowego Zachodniej Ukrainy i włączyło „Zachodnią Ukrainę” do ZSRR.

 - 1943 roku:

     We wsi Olesiów pow. Stanisławów Ukraińcy banderowcy obrabowali dom i pobili Polaka, w wyniku czego zmarł.

     W kol. Ostrowy pow. Luboml zamordowali 2 Polaków: brata z siostrą.

- 1944 roku:

     We wsi Gontowa – Milno pow. Zborów Ukraińcy zamordowali 2 Polaków: „Rożek Jan i Zaleski Paweł - zastrzelony na posterunku” (Adolf Głowacki: "Milno – Gontowa”, Szczecin 2008).

     We wsi Żyrawa pow. Żydaczów dwóch miejscowych Ukraińców – banderowców zamordowało 6-osobową rodzinę polską: 70-letnią babkę, 44-letnią córkę, 23-letnią wnuczkę oraz 15 i 21-letnich wnuków. 

- 1945 roku:

     We wsi Jurowce pow. Sanok Ukraińcy zamordowali 1 Polaka.

W nocy z 1 na 2 listopada

 - 1944 roku:

     We wsi Nowosielica pow. Śniatyn: „Proszę o umieszczenie uzupełnienia wykazu pomordowanych w Nowosielicy wsi leżącej między Rożnowem, a Dżurowem (woj. stanisławowskie):

1. Chałupa Maria z d. Berezowska, żona Edwarda Chałupa; lat. 38

2. Chałupa Zbigniew Tomasz, syn Edwarda i Marii; lat 15

3. Chałupa Zofia Barbara, córka Edwarda i Marii; lat 10

zamordowani w nocy z dnia 1 / 2 listopada 1944 r.

Nie odnaleziono zwłok, prawdopodobnie ciała wrzucono do starych szybów kopalni w Nowosielicy "Pod górą" lub zakopano w pobliskim lesie” (Jacek Strużewski; w: www.stankiewicze.com/ludobojstwo.pl). Sz. Siekierka i inni...,s. 639 – 640, stanisławowskie, opisując Nowosielicę mordu tego nie wymieniają.

#ToMyjesteśmyPamięcią #PlomienBraterstwa #ПолумяБратерства

#NeverAgain #WeRememberTheFact #ПамятаємоПравду #Reparacje #UkrainianReparationsForPoland #Odszkodowania #CzasZapłatyZaRzeź !!! #Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Wołyń #Kresy #UkrainianMurdered #OUN #UPA #UA #Ludobójstwo #Genocidum #Genocide #GenocidumAtrox #UkrainianCrimes #UkrainskieZbrodnie

1 listopada 1944r. Niemcy spalili żywcem w jednym z domów 33 mieszkańców Gruszowca, w tym kobiety i małe dzieci, niektóre z nich miały poniżej 3 lat. Był to akt zemsty za atak partyzantów w okolicy innej wsi Porąbka.

 


1 listopada 1944r. Niemcy spalili żywcem w jednym z domów 33 mieszkańców Gruszowca, w tym kobiety i małe dzieci, niektóre z nich miały poniżej 3 lat. Był to akt zemsty za atak partyzantów w okolicy innej wsi Porąbka.

 W 1968 na skraju wsi wzniesiono pamiątkowy obelisk dla upamiętnienia ofiar.

#Polishholokaust #GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #Werhmacht #SS #derDeutschenKultur #Gruszowiec

1 listopada 1986r. W Warszawie jak mówili jego ziomale ,, padochł" Mieczysław Moczar (wł. Mikołaj Demko), działacz komunistyczny, generał LWP, agent sowieckiego wywiadu wojskowego GRU, członek KPP, PPR i PZPR; w latach 1964–1968 minister spraw wewnętrznych, przywódca partyjnej „frakcji partyzantów”, odpowiedzialny m.in. za zwalczanie powojennego podziemia niepodległościowego.

 


1 listopada 1986r. W Warszawie jak mówili jego ziomale ,, padochł" Mieczysław Moczar (wł. Mikołaj Demko), działacz komunistyczny, generał LWP, agent sowieckiego wywiadu wojskowego GRU, członek KPP, PPR i PZPR; w latach 1964–1968 minister spraw wewnętrznych, przywódca partyjnej „frakcji partyzantów”, odpowiedzialny m.in. za zwalczanie powojennego podziemia niepodległościowego.

„Krwawy Mietek” zdobył złowrogi rozgłos, którym pobił na głowę swoich odpowiedników w innych województwach. Głośna stała się zwłaszcza cela nazywana moczarnią (komórka o wymiarze metr na metr, wypełniona do połowy wodą), w której „zmiękczał” on więźniów, a także jego zwyczaj zaręczania oficerskim słowem honoru, że przesłuchiwany zostanie zwolniony po złożeniu prawdziwych zeznań, co oczywiście nigdy nie następowało.

W oświadczeniu dla Biura Politycznego KC PPR, 28 sierpnia 1948 Mieczysław Moczar stwierdził:


Związek Radziecki nie jest tylko naszym sojusznikiem, to jest powiedzenie dla narodu. Dla nas, dla partyjniaków Związek Radziecki jest naszą Ojczyzną, a granice nasze nie jestem w stanie dziś określić, dziś są za Berlinem, a jutro na Gibraltarze.

                                     ⬇️

https://wielkahistoria.pl/kariera-mieczyslawa-moczara-jednego-z-najpotezniejszych-ludzi-prl-u/

#Polishholokaust #komunizm #KomunistyczneZbrodnie #NeverAgain #WeRememberTheFact #MBP #ŻydowskiAparatBezpieczeństwa #MorercyPolaków #PolskaNiePolin #Jewishmurdered #NewerForget #UB #SB #MO #RedArmy #JewishNKWD #Stalin #Beria 

1 listopada 1941 roku Niemcy rozpoczęli budowę obozu zagłady w Bełżcu, działał od marca 1942 roku do czerwca 1943 roku. Obóz został utworzony w ramach akcji „Reinhardt”; prowadzono w nim eksterminację ludności żydowskiej, ale w Bełżcu ginęli też Romowie i Polacy. 

 


1 listopada 1941 roku Niemcy rozpoczęli budowę obozu zagłady w Bełżcu, działał od marca 1942 roku do czerwca 1943 roku. Obóz został utworzony w ramach akcji „Reinhardt”; prowadzono w nim eksterminację ludności żydowskiej, ale w Bełżcu ginęli też Romowie i Polacy. Obóz był pierwszym ośrodkiem zagłady uruchomionym w Generalnym Gubernatorstwie. Dla niemieckich morderców był swoistym poligonem doświadczalnym ludobójstwa, a wypracowane w nim techniki eksterminacji zostały zastosowane w innych obozach akcji „Reinhardt”.



Już 18 listopada do Bełżca przyjechali pierwsi strażnicy (wachmani) z obozu szkoleniowego SS w Trawnikach, w większości byli to masowo kolaborujący z Niemcami Ukraińcy.

Drugą grupą narodowościową, która odgrywała istotną rolę w formacji SS-Wachmannschaften byli volksdeutsche – zazwyczaj obywatele ZSRR pochodzenia niemieckiego. 

Zdj. Fragment zeznania Stanisława Kozaka, robotnika zatrudnionego przy budowie obozu.

#Polishholokaust #GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #Werhmacht #SS #derDeutschenKultur #Bełżec 

niedziela, 30 października 2022

31 października 1944 roku na amerykańskim okręcie wojennym „General Randall” do Wellington w Nowej Zelandii dotarło 733 dzieci, sierot po zesłańcach syberyjskich i 102 opiekunów. 

 


31 października 1944 roku na amerykańskim okręcie wojennym „General Randall” do Wellington w Nowej Zelandii dotarło 733 dzieci, sierot po zesłańcach syberyjskich i 102 opiekunów. 


Dzieci tak wspominały moment zejścia na ląd:

 

,, Gdy schodziliśmy ze statku, byliśmy oszołomieni serdecznym powitaniem mieszkańców stolicy – oficjalne powitanie najwyższych władz kraju, dwie orkiestry. (...) Naszym opiekunom wręczano bukiety kwiatów, a nas, dzieci, obdarowywano słodyczami.


Wszyscy uśmiechają się. Machają polskimi i nowozelandzkimi chorągiewkami. Panie w wojskowych mundurach dają nam buteleczki z mlekiem, cukierki i lody. Ludzie stoją wzdłuż torów kolejowych, nawet wtedy gdy nie ma budynków stacji i pociąg nie przystaje. Niektórzy mają kwiaty w rękach. Matki pokazują nam swoje malutkie dzieci, podnosząc je do góry. Uśmiechamy się do nich i też machamy rękami. Ale dlaczego tylu obcych ludzi nas wita? Czemu ludzie stoją w taki zimny dzień i długo czekają na przyjazd naszego pociągu? Czy dlatego, że chcą, abyśmy wiedzieli, że się cieszą z naszego przyjazdu? Dlaczego chcą, żebyśmy się czuli szczęśliwi w tym zielonym kraju? 


Mama pierwsza schodzi po stopniu na ziemię. Podchodzi młoda kobieta, prowadząc za rękę małą dziewczynkę. Kobieta uśmiecha się do mamy i mówi coś po angielsku. Mała dziewczynka wyciąga rączkę trzymającą kwiatek, wyraźnie ofiarując ten kwiatek mamie. Słyszę, jak mama mówi do dziewczynki „dziękuję” po angielsku. Gdy mama zwraca się w moją stronę, widzę łzy spływające jej po twarzy".


Z Wellington pociągami zostały zabrane do Pahiatua, małego miasteczka oddalonego o ok. 160 km na północ, gdzie 1 listopada 1944 r. otworzono specjalnie przygotowany – na przyjęcie małych gości i ich opiekunów kampus.

Dzieci przebywały w kampusie maksymalnie do 15 kwietnia 1949r.

Większość została w Nowej Zelandii tworząc lokalną zintegrowaną grupę polonijną. W 2014 roku w Wellington w dniach 1–2 listopada obchodzono rocznicę 70-lecia przybycia Dzieci z Pahiatua do Nowej Zelandii.


Nowa Zelandia była jedynym krajem wojennego świata, który przyjął małoletnich uchodźców bezwarunkowo, zapewniając im nie tylko bieżącą opiekę na czas działania obozu, ale również umożliwiając zdobycie wykształcenia i pełną asymilację w nowej ojczyźnie.

                                        ⬇️

https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://www.kul.pl/wojenne-losy-dzieci-z-pahiatua,gal_128.html&ved=2ahUKEwiw3syYod3sAhWJx4UKHcv1AHgQFjAEegQIDxAB&usg=AOvVaw1N-CTx4_rB1qEvfLDeEJol

              Link stary.      ⬇️

https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://dzieje.pl/aktualnosci/75-lat-temu-polskie-dzieci-po-wojennej-tulaczce-przybyly-do-nowej-zelandii&ved=2ahUKEwiw3syYod3sAhWJx4UKHcv1AHgQFjADegQIBRAB&usg=AOvVaw1Mk5Kzc7RTT3wAqa4zgCa0

31 października Ukraińcy zamordowali...

 


31 października

- 1939 roku:

     We wsi Milno pow. Zborów, bojówka Ukraińców OUN ograbiła młyn będący własnością Polaka oraz spaliła gospodarstwo jego brata. Właściciela młyna zamordowali, a jego 18-letnia córka ukrywająca się w budynku spłonęła żywcem.

- 1943 roku:

      We wsi Łastówki pow. Drohobycz Ukraińcy upowcy zamordowali 2 Polaków.

      We wsi Skałat Stary pow. Skałat Ukraińcy zamordowali 1 Polaka.


31 października 1943 roku w Hrubieszowie podczas mszy w cerkwi prawosławnej poświęconej „pamięci poległych z bandyckiej, wrogiej ręki, ukraińskich działaczy Chełmszczyzny” wymieniono nazwiska 163 Ukraińców (Sowa......, s. 166).

- 1944 roku:

     We wsi Zagórze pow. Rudki Ukraińcy banderowcy uprowadzili 2 Polaków, którzy zaginęli bez wieści.

- 1946 roku:

     We wsi Dabra Szlachecka pow. Sanok Ukraińcy zamordowali 1 Polaka.

#ToMyjesteśmyPamięcią #PlomienBraterstwa #ПолумяБратерства

#NeverAgain #WeRememberTheFact #ПамятаємоПравду #Reparacje #UkrainianReparationsForPoland #Odszkodowania #CzasZapłatyZaRzeź !!! #Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Wołyń #Kresy #UkrainianMurdered #OUN #UPA #UA #Ludobójstwo #Genocidum #Genocide #GenocidumAtrox #UkrainianCrimes #UkrainskieZbrodnie

31 października 1997r. w Warszawie zmarł Tadeusz Janczar, aktor, w czasie II wojny światowej członek Szarych Szeregów, żołnierz AK, a następnie 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki; znany m.in. z filmów "Piątka z ulicy Barskiej", "Pokolenie", "Kanał", "Pożegnania” oraz serialu „Dom”.

 


31 października 1997r. w Warszawie zmarł Tadeusz Janczar, właściwie Tadeusz Musiał, aktor, w czasie II wojny światowej członek Szarych Szeregów, żołnierz AK, a następnie 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki; znany m.in. z filmów "Piątka z ulicy Barskiej", "Pokolenie", "Kanał", "Pożegnania” oraz serialu „Dom”.

                                            ⬇️

https://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/2300094,Tadeusz-Janczar-pierwszy-w-moim-zyciu-byl-teatr

31 października 1940r. 60 niemieckich myśliwców Bf 109 zrzuciło bomby na Londyn. Dzień ten przyjmuje się tradycyjnie za koniec bitwy o Anglię.

 


31 października 1940r. 60 niemieckich myśliwców Bf 109 zrzuciło bomby na Londyn. Dzień ten przyjmuje się tradycyjnie za koniec bitwy o Anglię. W ciągu trzech miesięcy walk lotniczych nad Wielką Brytanią i kanałem La Manche lotnictwo niemieckie straciło 1733 samoloty i ponad 2,5 tys. lotników; RAF stracił 1087 samolotów oraz 544 pilotów. W walkach wzięło udział 144 polskich pilotów, walczących w polskich dywizjonach myśliwskich i bombowych oraz w jednostkach brytyjskich – 29 z nich poległo w czasie walk; polscy lotnicy zestrzelili 170 samolotów przeciwnika.

Zdj. Żołnierze 305. dywizjonu bombowego przed samolotem Vickers Wellington, 1942 r.

#Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Division303 #BattleofBritain #PolishAirForce #Britain #UnitedKingdom #RAF 

31 października 1939r. zwracając się do delegatów V Nadzwyczajnej Sesji Rady Najwyższej ZSRS Wiaczesław Mołotow użył odnośnie Polski sformułowania o "poczwarnym bękarcie Traktatu Wersalskiego, który żył kosztem niepolskich narodowości".

 


31 października 1939r. zwracając się do delegatów V Nadzwyczajnej Sesji Rady Najwyższej ZSRS Wiaczesław Mołotow użył odnośnie Polski sformułowania o "poczwarnym bękarcie Traktatu Wersalskiego, który żył kosztem niepolskich narodowości".

Mołotow powoływał się na krzywdy, których doznawali w Rzeczypospolitej nie-Polacy, i na konieczność ochrony ich interesów, choć ani przez moment nie zamierzał pytać ich, czy ochrony takiej potrzebują i czy jej sobie życzą.

                                           ⬇️

https://niezlomni.com/31-pazdziernika-1939-litania-obelg-adresem-polski-przy-aplauzie-deputowanych-poczwarny-bekart-traktatu-wersalskiego-ktory-zyl-kosztem-niepolskich-narodowosci/

6 października 1939 roku nawiązując do wspólnej z ZSRS agresji Niemiec na Najjaśniejszą Rzeczpospolitą, w mowie wygłoszonej w Reichstagu demokratycznie wybrany przez naród niemiecki kanclerz III Rzeszy Adolf Hitler powiedział: "Niepodległa Polska traktatu wersalskiego nigdy więcej nie powróci do życia. Gwarantują to dwa największe na świecie sojusznicze państwa"- III Rzesza i Związek Sowiecki!".

                                            ⬇️

https://polishholokaust.blogspot.com/2022/10/6-pazdziernika-1939-roku-nawiazujac-do.html?m=1

                                            

Pakt Niemcy - Rosja, Hitler - Stalin, Ribbentrop-Mołotow.                         ⬇️

https://polishholokaust.blogspot.com/2022/09/28-wrzesnia-1939r-w-moskwie-ministrowie.html?m=1

#Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #17września1939 #1września1939 #swołocz #Rosja #светскиесволочи #ПамятаємоПравду #Нацисты #Россия #краснаяармия #Нквд #светскиесволочи #RibbentropMołotow 

31 października 1888 r. w Trębkach urodził się Andrzej Małkowski, współtwórca polskiego skautingu, jeden z twórców i teoretyków harcerstwa, wychowawca młodzieży. 

 


31 października 1888 r. w Trębkach urodził się Andrzej Małkowski, współtwórca polskiego skautingu, jeden z twórców i teoretyków harcerstwa, wychowawca młodzieży. Podczas I wojny światowej żołnierz Legionów Polskich, następnie "Błękitnej Armii" gen. Józefa Hallera, założyciel ochotniczych polskich oddziałów wojskowych w Stanach Zjednoczonych.

                Link stary  ⬇️

https://dzieje.pl/aktualnosci/100-lecie-harcerstwa-pod-tatrami

31 października 1944 roku w Wilnie konspiracyjny Komitet Stronnictw Politycznych wystosował list otwarty do premiera Winstona Churchilla.



 31 października 1944 roku w Wilnie konspiracyjny Komitet Stronnictw Politycznych wystosował list otwarty do premiera Winstona Churchilla, w którym m.in., napisał:


"Zwracają się do Pana ludzie, którzy już 6-ty rok cierpią straszną dolę kilkakrotnie zmieniającej się wrogiej okupacji(…). Mówią do Pana ci, którzy mają największe prawo zabierania głosu wówczas, gdy na forum międzynarodowym ważą się losy ich Ziemi Ojczystej. (…) My, odwieczni mieszkańcy tych ziem, a przez to ich prawowici właściciele protestujemy przeciwko włączeniu do ZSRS naszych ziem aż po linię Curzona.(…) Byłoby to, powtarzamy, zbrodnią, a zgoda świata demokratycznego na tę zbrodnię znaczyłaby, że na świecie przestała istnieć etyka i moralność".


Świat nie słuchał...

Post Historia Wczoraj i dziś.

#Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Wilno #PolskieWilno #Zdrajcy #SłudzyStalina #Sojusznicy #Jałta #Poczdam #KonferencjaJałtańska #Curzon #LiniaCurzona #SovietInvasion #ArmiaCzerwona #komunizm #NewerForget #RedArmy #Stalin #RibbentropMołotow #17września1939 

31 października 1931 roku do polskiej służby wszedł okręt podwodny- stawiacz min ORP "Wilk". Jego pierwszym dowódcą został kpt. mar. Aleksander Mohuczy, przyszły autor obrony polskiego Wybrzeża przez okręty podwodne. ORP "Wilk" zbudowano na zamówienie Polskiej Marynarki Wojennej we francuskiej stoczni w Hawrze. Był to pierwszy okręt tego typu, po nim powstały jeszcze ORP "Żbik" i ORP "Ryś".

 


31 października 1931 roku do polskiej służby wszedł okręt podwodny- stawiacz min ORP "Wilk". Jego pierwszym dowódcą został kpt. mar. Aleksander Mohuczy, przyszły autor obrony polskiego Wybrzeża przez okręty podwodne. ORP "Wilk" zbudowano na zamówienie Polskiej Marynarki Wojennej we francuskiej stoczni w Hawrze. Był to pierwszy okręt tego typu, po nim powstały jeszcze ORP "Żbik" i ORP "Ryś".


31 października 1931 roku w Cherbourgu odbyła się ceremonia podniesienia bandery na łodzi podwodnej ORP „Wilk”, jak ówcześnie klasyfikowano okręt podwodny. Minister Spraw Wojskowych, marszałek Polski Józef Piłsudski „z dniem 31 października 1931 roku wcielił łódź podwodną «Wilk» w skład okrętów wojennych Rzeczypospolitej”. Następnie okręt przypłynął do Polski.


4 grudnia 1931 roku „Wilk” wszedł w skład Grupy Okrętów Podwodnych Dywizjonu Minowców, a od 1 maja 1932 roku – w skład Dywizjonu Okrętów Podwodnych (początkowo „łodzi podwodnych”). Razem z innymi okrętami odbył szereg wizyt zagranicznych, m.in. w 1932 roku w Sztokholmie, w 1934 roku w Amsterdamie, a w 1935 roku w Tallinnie.


W dniu wybuchu II wojny światowej, 1 września 1939 roku o 6:15 „Wilk” wyruszył z portu wojennego na Oksywiu, po czym otrzymał rozkazy patrolowania w Zatoce Gdańskiej według planu "Worek". 2 września zauważył niemiecki niszczyciel „Erich Steinbrinck”, lecz go nie zaatakował z uwagi na wykrycie „Wilka” przez trałowce M 4 i M 7 (według niemieckich źródeł, „Erich Steinbrinck” raportował o zaatakowaniu go niecelną torpedą, lecz brak jest potwierdzenia takiego faktu w polskich dokumentach).

Trałowce, atakując bombami głębinowymi, uszkodziły klapę tłumika i spowodowały nieszczelność zbiorników paliwa (wyciek ropy wywołał zapewne u Niemców przekonanie o zatopieniu okrętu, który położył się na dnie na głębokości 60 m). 3 września „Wilk” postawił w Zatoce Gdańskiej zagrodę minową z 20 min (najprawdopodobniej mina z tej zagrody zatopiła 7 grudnia 1939 niemiecki kuter rybacki Pil-55 „Heimat” o poj. 13 BRT). Według niektórych relacji, tego wieczoru doszło do spotkania na powierzchni z ORP „Orzeł”, lecz jest to kwestionowane. 4 września w dzień „Wilk” ponownie był atakowany bombami głębinowymi przez trałowce i przeleżał dzień na dnie, ładując w nocy akumulatory na powierzchni. Ponowne, bardziej intensywne ataki miały miejsce 5 września, kiedy to uszkodzone zostały (stery głębokości, kompas magnetyczny, zalany został lewy tłumik, wystąpiły przecieki zaworów dennych i wycieki paliwa) i zszedł na dno na głębokość 87 m. Niemcy ogłosili wówczas komunikat o zatopieniu przez trałowiec M 4 polskiego okrętu podwodnego. W nocy 6 września „Wilk” zaobserwował konwój niemieckich statków, lecz nie mógł zająć pozycji do ataku z uwagi na obecność eskorty. 9 września „Wilk” na rozkaz Dowództwa Floty zmienił sektor na północ od latarni Stilo. Tego dnia ponownie zaobserwował konwój, lecz nie zdołał go zaatakować z powodu odejścia Niemców. Z powodu uszkodzeń, w tym niewielkich przecieków oraz wyczerpującego się zapasu paliwa i niemożności jego uzupełnienia w polskich portach, 11 września otrzymał zgodę na rejs do Wielkiej Brytanii lub internowanie w Szwecji. 


Według relacji Bolesława Romanowskiego, „Wilk” zaobserwował krążownik ciężki „Admiral Hipper” w Zatoce Meklemburskiej, co jednak prawdopodobnie nie miało w ogóle miejsca. W nocy 14/15 września zdołał przedrzeć się na powierzchni poprzez cieśninę Sund (mijając się przy tym w odległości ok. 60 m z niemieckim niszczycielem „Richard Beitzen” i torpedowcem T 107, biorącymi go za okręt szwedzki). 

15 września „Wilk” był prawdopodobnie atakowany torpedą koło wyspy Anholt przez okręt podwodny U-48, lecz wystrzelona torpeda była niecelna. 20 września „Wilk” dopłynął do Rosyth w Wielkiej Brytanii.


„Wilk” został przebazowany do Scapa Flow, gdzie przebywał do połowy października. Następnie udał się do Dundee na remont, podczas którego m.in. zamontowano hydrolokator (asdic) i przystosowano wyrzutnie do brytyjskich torped 533 mm. 16 listopada załogę okrętu odwiedził gen. Sikorski, który odznaczył dowódcę okrętu kpt. Krawczyka orderem Virtuti Militari V klasy oraz wszystkich członków załogi Krzyżem Walecznych.


23 listopada 1939 roku włączono go w skład 2. Flotylli Okrętów Podwodnych w Rosyth. Włączony w skład floty alianckiej, brał udział w okresie od listopada 1939 roku do stycznia 1941 roku w działaniach na Morzu Północnym, odbywając łącznie 9 patroli bojowych. Nie odniósł jednak żadnych sukcesów bojowych, natomiast kilkakrotnie był uszkodzony ogniem broni pokładowej samolotów. W trakcie trzeciego patrolu w nocy 20 czerwca 1940 roku, o godz. 0.25 staranował niezidentyfikowany obiekt. Według później opublikowanych wspomnień zastępcy dowódcy Bolesława Romanowskiego, zatopiono zanurzający się niemiecki U-Boot, lecz wersja ta nie została potwierdzona. 

Część publikacji stawia tezę, że zatopiony został sprzymierzony holenderski okręt O 13. Jednakże, według najnowszych analiz uszkodzeń „Wilka”, dokumentów sporządzanych na patrolu oraz raportu dla Admiralicji, obiektem tym była prawdopodobnie boja, która dostała się między śruby. Uszkodzeniu uległy bowiem obie śruby „Wilka”, poza tym brak było większych uszkodzeń, a przede wszystkim nienaruszony był ster oraz łącznik między sterem a stępką, znajdujący się poniżej śrub, co według Bartelskiego byłoby nieprawdopodobne w przypadku staranowania okrętu podwodnego. Tym samym, relacja wynikająca ze wspomnień zastępcy dowódcy, z której wynikało wyraźne zaobserwowanie okrętu podwodnego, została oceniona jako niewiarygodna. Zachodnie publikacje mimo to uważają wersję zatopienia okrętu podwodnego za prawdopodobną, wykluczając jednak możliwość staranowania O 13 z uwagi na fakt, że według relacji, okręt został trafiony w okolicę działa pokładowego, podczas gdy O 13 nie miał takiego działa. Podczas siódmego patrolu u brzegów Norwegii kilkakrotnie zaobserwowano 19 i 20 października 1940 r. wrogie jednostki, lecz podjęto tylko jeden atak zakończony wystrzeleniem torped. Celem był norweski statek „Betty” pod kontrolą niemiecką (2439 BRT) 19 października pod Lister, lecz dwie wystrzelone torpedy były niecelne (umiejętności i wyszkolenie dowódcy kmdra por. Krawczyka zostały po tym patrolu ocenione jako niższe, niż brytyjskich dowódców, w raporcie brytyjskiego dowódcy 3. Flotylli Okrętów Podwodnych).

Ostatni patrol bojowy „Wilk” odbył między 8 a 20 stycznia 1941 roku, po czym, po remoncie ukończonym w sierpniu, z uwagi na zużycie, przesunięto go do zadań szkoleniowych. Łącznie podczas 9 patroli bojowych przebył 9978 mil morskich. 2 kwietnia 1942 roku został wycofany do rezerwy w Devonport. 28 września 1946 roku władze emigracyjne przekazały okręt Brytyjczykom, po czym pozostawał on w Harwich.


Władze polskie proponowały wymianę „Wilka” na sprawny brytyjski okręt podwodny, lecz w ówczesnej sytuacji politycznej Brytyjczycy nie wyrazili na to zgody. Wobec kiepskiego stanu technicznego, dopiero w październiku 1952 roku „Wilk” został sprowadzony na holu do Polski przez holownik PRO „Swarożyc”. Z uwagi na swój stan techniczny i nieopłacalność remontu, został w 1954 roku skreślony z listy floty i złomowany.


Okręt w czasie służby w Polsce nosił znak taktyczny „W”, a w czasie służby w Wielkiej Brytanii „64 A”, a potem „N 64”.

Post Historia Wczoraj i dziś 

31 października 1945r. w Krakowie zmarł Wincenty Witos, przywódca ruchu ludowego, trzykrotny premier II RP, jeden z przywódców Centrolewu, więzień brzeski.



 31 października 1945r. w Krakowie zmarł Wincenty Witos, przywódca ruchu ludowego, trzykrotny premier II RP, jeden z przywódców Centrolewu, więzień brzeski.

                                                   ⬇️

https://dzieje.pl/postacie/wincenty-witos

31 października 1984 r. Zdjęcie dokumentujące sekcję zwłok ks. Jerzego Popiełuszki, przeprowadzoną w Akademii Medycznej w Białymstoku. 



31 października 1984 r. Zdjęcie dokumentujące sekcję zwłok ks. Jerzego Popiełuszki, przeprowadzoną w Akademii Medycznej w Białymstoku.

                                           ⬇️

https://polishholokaust.blogspot.com/2022/10/19-pazdziernika-narodowy-dzien-pamieci.html?m=1

W nocy z 31 października na 1 listopada 1918 roku Ukraińcy🇺🇦 podjęli próbę opanowania ️Lwowa - miasta zamieszkałego w większości przez 🇵🇱️Polaków. Rozpoczęły się krwawe walki. Za broń chwyciły polskie organizacje wojskowe, pod wspólną komendą Czesława Mączyńskiego. Do obrony miasta spontanicznie przyłączyli się polscy mieszkańcy Lwowa, w tym młodzież szkolna - Orlęta Lwowskie.



W nocy z 31 października na 1 listopada 1918 roku Ukraińcy🇺🇦 podjęli próbę opanowania ️Lwowa - miasta zamieszkałego w większości przez 🇵🇱️Polaków. Rozpoczęły się krwawe walki. Za broń chwyciły polskie organizacje wojskowe, pod wspólną komendą Czesława Mączyńskiego. Do obrony miasta spontanicznie przyłączyli się polscy mieszkańcy Lwowa, w tym młodzież szkolna - Orlęta Lwowskie.


W walkach o Lwów ogółem poległo blisko 500 Polaków, ok. 200 z nich było uczniami szkół średnich i studentami, a kilkunastu uczniami szkół powszechnych. O tych najmłodszych Artur Oppman (Or Ot) napisał wiersz „Orlątko”:


O mamo, otrzyj oczy, 

Z uśmiechem do mnie mów - 

Ta krew, co z piersi broczy, 

Ta krew - to za nasz Lwów! 

Ja biłem się tak samo 

Jak starsi - mamo, chwal! ... 

Tylko mi ciebie, mamo, 

Tylko mi Polski żal! ... 

Z prawdziwym karabinem 

U pierwszych stałem czat ... 

O, nie płacz nad swym synem, 

Że za Ojczyznę padł ! ... 

Z krwawą na kurtce plamą 

Odchodzę dumny w dal ... 

Tylko mi ciebie, mamo, 

Tylko mi Polski żal! ... 

Mamo, czy jesteś ze mną ? 

Nie słyszę twoich słów ... 

W oczach mi trochę ciemno ... 

Obroniliśmy Lwów! ... 

Zostaniesz biedna samą ... 

Baczność za Lwów! Cel! Pal! 

Tylko mi ciebie, mamo, 

Tylko mi Polski żal...


Instytut Pamięci Narodowej

Post I koloryzacja Mikołaj Kaczmarek

#Polishholokaust #Lwów #PolskiLwów #SemperFidelis #Orlęta #OrlętaLwowskie #ObronaLwowa  #ToMyjesteśmyPamięcią #PlomienBraterstwa #ПолумяБратерства

#NeverAgain #WeRememberTheFact #ПамятаємоПравду #UA #UkrainianCrimes #UkrainskieZbrodnie

31 października 1945 roku – odbył się pogrzeb poległego w Powstaniu Warszawskim Andrzeja „Morro” Romockiego, dowódcy kompanii „Rudy” batalionu „Zośka”. 🇵🇱 



31 października 1945 roku – odbył się pogrzeb poległego w Powstaniu Warszawskim Andrzeja „Morro” Romockiego, dowódcy kompanii „Rudy” batalionu „Zośka”. 🇵🇱 

 

 

W swoim pamiętniku, matka Andrzeja - Jadwiga Romocka opisała poszukiwania ciała syna:

(...) Przeszukaliśmy domek, zwłok żadnych nie było, ale wokoło leżeli polegli powstańcy, żołnierze gen. Berlinga i Niemcy. 

I moje przerażenie: który z nich❓

Jak go rozpoznać? 

 

Witold określał ubranie: panterka, pas wojskowy, koalicyjka (ojca). Długie do kolan gumowe buty. Tuż pod domkiem stanęłam. Witold rozglądał się. 


Podszedł do mnie, mówiąc:

- To mniej więcej tutaj, przy tym łącznikowym rowie padł Andrzej - i urwał w pół zdania. 

Zbladł i wielkimi, przerażonymi oczami patrzył na mnie.

- Gdzie? Który? Niech Pan mówi! krzyknęłam. 

- Pan go widzi?

- Upewniam panią słowem honoru, że wśród tych leżących nie ma Andrzeja. Chodźmy nad Wisłę.

 

Nie odchodziłam, prosiłam aby powiedział mi prawdę. 🙏 


W tym momencie nadeszli Janek z Henrykiem. Chcieli mnie oszczędzać, przygotować, przekonać się sami na pewno. Na wszelkie moje pytania słowem honoru upewniali, że wśród widocznych zwłok, Andrzeja nie ma.

Mróz był wielki, chłopcy ranni, trzeba było wracać. 

Pożegnali mnie nieoczekiwanie i rozeszli się. Ja wróciłam i do zmroku szukałam... 


18-go, w niedzielę była Msza Święta za chłopców moich w podziemiach Św. Krzyża. Zebrało się wielu kolegów. 

Była też Pani Więckowska. Słyszałam szepty - i dziwne zachowanie się wszystkich wokół mnie.


Z kościoła poszłam sama na Solec. Na rozwalonych cegłach siedziałam w tym samym miejscu co w dniu poprzednim, przed rozwalonym domkiem. W godzinę później przyszli koledzy 8-10 osób z saperkami. Obecność moja ich zaskoczyła Tłumaczyli, że chcą odkopać Jurka, będą próbowali dostać się na piętro budynku Wilanowska 1. I przysłali panią Więckowską z prośbą, abym wracała do domu, bo zimno strasznie. Odmówiłam stanowczo zażądałam, aby mi powiedzieli prawdę, zapewniając, że wszystko wytrzymam i nie sprawię im kłopotu.

Po długich namysłach podszedł do mnie Witold i powiedział:

- Chcieliśmy sprawdzić i panią zawiadomić.

- Sprawdzę razem z wami - odparłam – mam do tego prawo.

- A więc dobrze - mówi Witold, matowym, zduszonym głosem - pani stoi na Andrzeju, a tu jest jego but!


But wystający z szarej ziemi, którego dotąd nie widziałam. 


Boże miłosierny, ktoś przysypał Go ziemią, a Ty, Boże zlitowałeś się nad moją męką przez pięć miesięcy i doprowadziłeś mnie do Niego!

 


Chłopcy odkopali do połowy Andrzeja, wręczyli mi krzyż harcerski, odcięli koalicyjkę z odznaką Agrykoli, pokazali ryngraf z Matką Boską Ostrobramską, którego nie wzięłam - zostawiłam. Podali mi płócienna torbę, z której posypały się zupełnie świeże cukierki Wedla…

Żadnych dokumentów, ale tożsamość najzupełniej stwierdzona. Obawiałam się, że ktoś mu ukradnie buty, więc prosiłam, by dalej nie kopać. Zakryli Go blachą, ziemią i cegłą. Zostałam przy Nim do zmroku.


(...) 

Zastałam kolegów, którzy zamówili trumny na czwartek 22-ego. Następnego ranka od świtu byłam na Solcu - i tak co dzień, do zmroku. 

Towarzyszyli mi chłopcy, opowiadając szczegóły Ich walki - ich przeżyć, w których wszędzie był Jasiek, był Andrzej. 


Mówili o nich z uwielbieniem, miłością, opowiadali rzeczy nieprawdopodobne. 

Zaczęłam się rozglądać i szukać ludzi do ekshumacji – wtedy usłyszałam: 

- Proszę nie szukać nikogo. Jaśka i Jędrka nikt obcy nie dotknie... 


Wtedy zrozumiałam, kim dla nich był Andrzej i jak Jego i Jaśka kochali... ❤️

 


I myślałam:, dzięki Ci Jezu, że nikogo nie zawiedli - że wytrwali, bo byleś z Niemi Jezu Miłosierny - do końca. Tyś dawał Im siłę i moc".


Post ➡️ #NieZapomnijONas Powstańcach Warszawskich. 

Źródło: Komitet Zośka i Parasol

#Polishholokaust #GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #Werhmacht #SS #derDeutschenKultur #Warszawa #PowstanieWarszawskie #PW #IIWŚ 

sobota, 29 października 2022

30 października 1944r. wyszedł dekret PKWN „O ochronie państwa”, przewidujący wysokie kary dla „wrogów demokratycznego ustroju”.



 30 października 1944r. wyszedł dekret PKWN „O ochronie państwa”, przewidujący wysokie kary dla „wrogów demokratycznego ustroju”.


#Polishholokaust #komunizm #KomunistyczneZbrodnie #NeverAgain #WeRememberTheFact #MBP #ŻydowskiAparatBezpieczeństwa #MorercyPolaków #PolskaNiePolin #Jewishmurdered #NewerForget #UB #SB #MO #Wyklęci #WyklętaPamięć #Niezłomni 

30 października 1853 roku beatyfikowano męczennika za wiarę, zamordowanego przez Kozaków 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim, jezuitę Andrzeja Bobolę herbu "Leliwa" (ur. 30 listopada 1591 r.), kanonizowanego w 1938 roku, patrona Polski. Niestrudzony misjonarz, kaznodzieja,on był autorem tekstu ślubów lwowskich króla Jana Kazimierza, nazywany "Apostołem Polesia".



 30 października 1853 roku beatyfikowano męczennika za wiarę, zamordowanego przez Kozaków 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim, jezuitę Andrzeja Bobolę herbu "Leliwa" (ur. 30 listopada 1591 r.), kanonizowanego w 1938 roku, patrona Polski. Niestrudzony misjonarz, kaznodzieja,on był autorem tekstu ślubów lwowskich króla Jana Kazimierza, nazywany "Apostołem Polesia".


Andrzej Bobola pochodził ze szlacheckiego rodu, osiadłego w Małopolsce, pieczętującego się herbem Leliwa. Jego ojciec Mikołaj Bobola był dzierżawcą sołectwa strachocińskiego, wchodzącego w skład dóbr królewskich[a]. W roku 1606, gdy rozpoczynał studia, w bitwie pod Moskwą zginął jego kuzyn Wojciech Bobola. 

Śluby zakonne złożył 31 lipca 1613. Studiował filozofię na Uniwersytecie Wileńskim; w latach 1618–1622 studiował tam również teologię, nie zdał jednak ostatniego, najważniejszego egzaminu. 12 marca 1622 roku otrzymał święcenia kapłańskie.


Przez rok był rektorem kościoła w Nieświeżu (1623–1624), gdzie wspólnie z księciem Albrychtem Stanisławem Radziwiłłem dążył do uroczystego uznania w ślubowaniach przez Króla Polski, Matki Bożej: Królową Polski, co zostało spełnione we Lwowie 1 kwietnia roku 1656. W latach 1624–1630 był kaznodzieją i spowiednikiem w kościele św. Kazimierza w Wilnie. Sprawował też funkcje rektora i doradcy prepozyta w tym kościele.


2 czerwca 1630 roku złożył profesję (ślubowanie) czterech ślubów zakonnych w kościele św. Kazimierza w Wilnie, po czym został superiorem (przełożonym) domu zakonnego w Bobrujsku w latach 1630–1633. Następnie pracował w Płocku (1633–1636) i (1637–1638) jako prefekt kolegium i kaznodzieja, w Warszawie jako kaznodzieja (1636–1637). Kolejne cztery lata (1638–1642) spędził w Łomży, będąc doradcą rektora, kaznodzieją i dyrektorem szkoły humanistycznej. 

W okresie od 1642–1646 przebywał w Pińsku i okolicach prowadząc rozwiniętą działalność duszpasterską, a w latach 1646–1652 ze względów zdrowotnych przebywał w Wilnie, przy kościele św. Kazimierza, głosząc kazania i prowadząc wykłady oraz misje. Wrócił ponownie na ziemię pińską, podejmując szeroko zakrojoną działalność misjonarską – znany jest jako Apostoł Pińszczyzny lub Apostoł Polesia. 


W zamęcie konfliktów roznieconych przez bunt Chmielnickiego dostał się we wsi Mohilno w ręce Kozaków, którzy 16 maja 1657 roku wpadli do Janowa Poleskiego z zamiarem mordowania Polaków. Kozacy traktowali go jako wroga politycznego z powodu nawracania ruskiej ludności prawosławnej na katolicyzm.


Z pojmanego kapłana zdarto suknię kapłańską, na pół obnażonego zaprowadzono pod płot, przywiązano do słupa i zaczęto bić nahajkami, z zamiarem, by wyrzekł się wiary. Następnie oprawcy ucięli świeże gałęzie wierzbowe, upletli z nich koronę na wzór Chrystusowej i włożyli ją na jego głowę oraz zaczęli go policzkować, aż wybili mu zęby. Potem wyrywali paznokcie i zdarli skórę z górnej części jego ręki... Odwiązali go i okręcili sznurem, a dwa jego końce przymocowali do siodeł. Bobola musiał biec za końmi, popędzany kłuciem lanc, a oprawcy dodatkowo torturowali go szablami, raniąc mu palce, nogę oraz przekłuwając oko.


Na koniec Kozacy zawlekli go do rzeźni miejskiej, rozłożyli na stole i zaczęli przypalać ogniem. Na miejscu tonsury wycięto mu ciało na głowie do kości, na plecach wycięto mu skórę w formie ornatu, rany posypano sieczką oraz odcięto mu nos, uszy i wargi...

Kiedy z bólu i jęku wzywał imiona Jezusa i Maryi, w karku zrobiono otwór i ... wyrwano mu język oraz grubym szydłem rzeźniczym podziurawiono mu lewy bok. 

Potem jego ciało szarpane konwulsjami powieszono twarzą do dołu. Katusze i straszne tortury trwały około dwóch godzin, po których uderzeniem szabli w szyję dowódca kozackiego oddziału zakończył około godziny 15.00 jego nieludzkie męczarnie, powodując śmierć... 


Biografowie jego życia twierdzą, że po męczeńskiej, heroicznej śmierci ukazywał się on w widzeniach wielu osobom, które to potwierdziły, m.in. 16 kwietnia 1702 roku ks. Marcinowi Godebskiemu SJ, rektorowi kolegium jezuickiego w Pińsku, a później ukazał się również zakrystianowi podpowiadając, aby szukano jego świątobliwego ciała, pochowanego w kościelnej krypcie. Potem w roku 1819 dominikaninowi o. Alojzemu Korzeniowskiemu OP w Wilnie, przepowiadając w wizji zmartwychwstanie Polski.


Nieulegające rozkładowi zwłoki Boboli przez długie lata otaczane były czcią w kościele parafialnym w Połocku. W roku 1922 bolszewicy zabrali je jako „osobliwość” (z racji dobrego stanu mumifikacji) do Gmachu Higienicznego Wystawy Ludowego Komisariatu Zdrowia. 21 września 1923 roku dwaj przedstawiciele Papieskiej Komisji Ratowniczej, amerykańscy jezuici Edmund Walsh i Leonard Gallagher, w towarzystwie podsekretarza stanu Komisariatu Spraw Zagranicznych i trzech członków Czeka, udali się do budynku Higienicznej Wystawy Ludowego Komisariatu Zdrowia, gdzie na zapleczu wystawy w rupieciarni odnaleźli szczątki Andrzeja Boboli. Następnie ciało błogosławionego w specjalnym relikwiarzu umieszczono na statku „Cziczerin” w Odessie. Z Odessy statkiem relikwie popłynęły do Konstantynopola, wkrótce do Brindisi statkiem „Carnero”. Do Rzymu relikwie dotarły w dzień Wszystkich Świętych 1923 r.


8 czerwca 1938 r. ciało św. Andrzeja Boboli specjalnym pociągiem zostało uroczyście przetransportowane z Rzymu do Polski, a od 17 czerwca 1938 r. znajduje się w Warszawie. 

13 maja 1989 r. złożono je w nowo wybudowanym Sanktuarium św. Andrzeja Boboli przy ul. Rakowieckiej 61.


O wyniesienie na ołtarze Andrzeja Boboli zabiegał o. Marcin Godebski SJ i Aleksander Wyhowski – biskup łucki. W 1712 generał jezuitów Michał Anioł Tamburini SJ wszczął starania o jego beatyfikację, a prokuratorem w procesie beatyfikacji mianowano profesora teologii ks. Jakuba Staszewskiego SJ.


W Janowie Poleskim, w roku 1717, w miejscu jego męczeństwa postawiono krzyż pamiątkowy, nieopodal którego w dniu 1 listopada 1723 r. na rynku doszło do dziwnego zjawiska ukazania się świetlanego krzyża. Proces beatyfikacyjny przeciągał się, a następnie uległ zwłoce z powodu kasaty zakonu jezuitów w 1773 i rozbiorów Polski. 

Do wznowienia procesu doszło w 1826, a nowym postulatorem został ks. Rajmund Brzozowski SJ. 24 czerwca 1853 r. papież Pius IX wydał uroczysty dekret zezwalający na beatyfikację męczennika, uznając cudowne uzdrowienia dzieci: Jana Chmielnickiego, Marianny Florkowskiej i Katarzyny Brzozowskiej przez wstawiennictwo Andrzeja Boboli. 

30 października 1853 został on beatyfikowany w bazylice św. Piotra w Rzymie.

Post Historia Wczoraj i dziś. 

30 października 1946r. w pobliżu leśniczówki Kieraj koło Stawigudy, nad jez. Jełguń (pow. olsztyński) , po walce z "bezpieką" w wyniku ran od odłamków granatu, zmarł Kpr. Henryk Wojczyński ps. "MERCEDES" . 

 


30 października 1946r. w pobliżu leśniczówki Kieraj koło Stawigudy, nad jez. Jełguń (pow. olsztyński) , po walce z "bezpieką" w wyniku ran od odłamków granatu, zmarł jeden z najdzielniejszych żołnierzy 5 Brygady Wileńskiej AK uczestnik Powstania Antykomunistycznego, żołnierz o którym mjr. "ŁUPASZKO" mówił "mój przyjaciel", człowiek o którym słynna sanitariuszka "INKA" mówiła "mój narzeczony" Kpr. Henryk Wojczyński ps. "MERCEDES" . 

28 października 1946r. podczas starcia z grupą operacyjną KP MO ze Szczytna ciężko ranny w brzuch odłamkiem granatu rzuconym przez funkcjonariusza MO. Przez dwa kolejne dni 4 szwadron toczył zażartą walkę z czasem, podejmując rozpaczliwe próby ściągnięcia lekarza do rannego kpr. „Mercedesa”. Nie doczekawszy pomocy zmarł 30 października 1946 na kolonii Gelgungen nad jez. Jełguń. Na zorganizowanie pogrzebu nie było już jednak czasu. Zwłoki Henryka Wojczyńskiego wraz z przygotowanym przez partyzantów krzyżem oraz sentencją: „śp. kpr. »Mercedes«, żołnierz 5 Brygady Wileńskiej AK zginął na polu chwały za ojczyznę” pozostawiono pod opieką znajomych Mazurów – rodziny Parbalników ze wsi Wymój gm. Stawiguda. Po aresztowaniu wszystkich Mazurów biorących udział w pochówku kpr. „Mercedesa” przeprowadzono jego ekshumację. Ciało zostało zakopane przez komunistów w nieznanym miejscu. Miejsce pochówku do dzisiaj nie znane.

Zdj Kpr. Bogdan Obuchowicz "Zbyszek", ppor. Olgierd Christa "Leszek", kpr. Henryk Wojczyński "Mercedes", 5 szwadron, Bory Tucholskie 1946 r. 

                                       ⬇️

https://niezlomni.com/inka-nazywala-go-swoim-narzeczonym-lupaszko-okreslil-go-tytulem-przyjaciel-kim-byl-malo-znany-henryk-wojczynski-mercedes/?fbclid=IwAR2BMH9_XKHbz9Mknt--kL6fph1VO1VbgbyeW1eaIxux9WEUdXmbhCJ51wE



Nocą z 30 na 31 października 1939r. Niemcy zamordowali 8 Polaków w Pleszewie.

 


Nocą z 30 na 31 października 1939r. Niemcy zamordowali 8 Polaków w Pleszewie.



Ofiary przewieziono z miejscowego więzienia do ówczesnej siedziby Gestapo znajdującej się na ulicy H. Sienkiewicza 21 i tam rozstrzelano na tyłach willi. Przeprowadzona po wojnie w ekshumacja zwłok wykazała, że ofiary były maltretowane. Ofiary tego niemieckiego mordu spoczęły we wspólnej mogile na cmentarzu przy ulicy Kaliskiej.




Zdjęcia przedstawiają pomnik upamiętniający zamordowanych w Pleszewie w nocy z 30 na 31 października 1939r. oraz zdjęcia z ekshumacji i uroczystego pogrzebu ofiar.

#Polishholokaust #GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #Werhmacht #SS #derDeutschenKultur #Pleszewo

 30 października 1945r. w Ciechanowie sowieci zastrzelili Romana Dziemieszkiewicza, żołnierza NSZ/NZW podziemia antykomunistycznego, starszego brata słynnego ,,Roja".

 


30 października 1945r. w Ciechanowie sowieci zastrzelili Romana Dziemieszkiewicza, żołnierza NSZ/NZW podziemia antykomunistycznego, starszego brata słynnego ,,Roja". 

Od 1945r. związany z pow. Ciechanów i okręgiem ll NSZ, szef Akcji Specjalnej, dowódca akcji na PUBP w Krasnosielcu 1 maja 1945r. Por. Dziemieszkiewicz niedaleko dworca PKP stanął w obronie Polki gwałconej przez sowietów. Pochowany na miejscowym cmentarzu przy ul Płońskiej.

                                          ⬇️

https://www.nsz.com.pl/porucznik-roman-dziemieszkiewicz-patronem-dworca-pkp/