Strony

wtorek, 31 stycznia 2023

1 lutego 2012r. W Krakowie zmarła Wisława Szymborska.

 


1 lutego 2012r. W Krakowie zmarła Wisława Szymborska, poetka, eseistka; zadebiutowała w 1945 r. wierszem „Szukam słowa”, jej pierwszy tomik wierszy to „Dlatego żyjemy”; kolejne tomy jej wierszy to: „Sól”, „Sto pociech”, „Wszelki wypadek”, „Wielka liczba”, „Ludzie na moście”, „Koniec i początek”, „Chwila”, „Dwukropek” i „Tutaj”; po śmierci poetki ukazał się tomik „Wystarczy”; laureatka literackiej Nagrody Nobla w 1996 r.

 Dnia 5 marca 1953 roku zmarł Józef Stalin. Komuniści i nie tylko płakali - noblistka Wisława Szymborska tak opłakiwała śmierć Józefa Stalina:

TEN DZIEŃ


Jeszcze dzwonek, ostry dzwonek w uszach brzmi.

Kto u progu? Z jaką wieścią, i tak wcześnie?

Nie chcę wiedzieć. Może ciągle jestem we śnie.

Nie podejdę, nie otworzę drzwi.

Czy to ranek na oknami, mroźna skra

tak oślepia, że dokoła patrzę łzami?

Czy to zegar tak zadudnił sekundami.

Czy to moje własne serce werbel gra?


Póki nikt z was nie wypowie pierwszych słów,

brak pewności jest nadzieją, towarzysze…

Milczę. Wiedzą, że to czego nie chcę słyszeć –

muszę czytać z pochylonych głów.


Jaki rozkaz przekazuje nam

na sztandarach rewolucji profil czwarty?

– Pod sztandarem rewolucji wzmacniać warty!

Wzmocnić warty u wszystkich bram!


Oto Partia – ludzkości wzrok.

Oto Partia: siła ludów i sumienie.

Nic nie pójdzie z jego życia w zapomnienie.

Jego Partia rozgarnia mrok.


Niewzruszony drukarski znak

drżenia ręki mej piszącej nie przekaże,

nie wykrzywi go ból, łza nie zmaże.

A to słusznie. A to nawet lepiej tak.”


Za: „Życie Literackie” nr 11/61 z 15 marca 1953 r.


Dnia 5.03.1953 roku zmarł Józef Stalina


ROBOTNIK NASZ MÓWI O IMPERIALISTACH


Nienawidzą naszego węgla.

Nienawidzą naszych cegieł i przędzy.

Nienawidzą tego, co już jest.

Nienawidzą wszystkiego, co będzie.


Naszych okien i kwiatów w oknach.

Naszych lasów i ciszy leśnej.

Nawet wiosny, bo to nasza wiosna.

Nawet szkoły z wesołymi dziećmi.


Rozpruli atom jak pancerną kasę,

lecz nic prócz strachu nie znaleźli w kasie.

O, gdyby mogli, gdyby mogli tym strachem

uderzyć w domy i fabryki nasze.


W nasze okna i kwiaty w oknach.

W nasze lasy i ciszę leśną.

Nawet w wiosnę, bo to nasza wiosna.

Nawet w szkoły z wesołymi dziećmi.


O, gdyby mogli – gdyby mogli… Wiemy.


Więc oczy mamy przenikliwe.

Więc serca mamy niełamliwe.

Więc czoła mamy nieustraszone.

Więc ręce mamy niezwyciężone.

                                           ⬇️

https://niezlomni.com/ten-dzien-wiersz-wislawy-szymborskiej-o-smierci-stalina/

                                            

List literatów,, polskich " ⬇️


https://polishholokaust.blogspot.com/2022/11/19-listopada-1939-roku-14-polskich.html?m=1

„Działali wrogo wobec narodu i państwa ludowego, uprawiali – za amerykańskie pieniądze – szpiegostwo i dywersję” – taką rezolucję Związku Literatów Polskich podpisali m.in. Sławomir Mrożek i Wisława Szymborska. Wsparli tym samym komunistyczny trybunał śmierci (Wojskowy Sąd Rejonowy w Krakowie), który 26 stycznia 1953 r. zakończył haniebny proces księży kurii krakowskiej.

                                            ⬇️

https://polityka.se.pl/wiadomosci/polska-noblistka-wspierala-komunistyczny-trybunal-smierci-pisze-tadeusz-pluzanski-na-sobote-slow-kilka-aa-gLqo-CUUr-F8zE.html

                                            ⬇️

https://polishholokaust.blogspot.com/2023/01/26-stycznia-1953r-przed-komunistycznym.html?m=1

                                            ⬇️

https://polishholokaust.blogspot.com/2023/01/21-stycznia-1953r-w-krakowie-rozpocza.html?m=1

                                            ⬇️

https://polishholokaust.blogspot.com/2023/01/30-stycznia-1954-roku-w-szpitalu.html?m=1

Ale zdrajców wśród literatów było więcej, ci zhańbili się stając za przyłączeniem ziem polskich do ZSRS. 

                                            ⬇️

https://polishholokaust.blogspot.com/2022/11/18-listopada-1939-roku-we-lwowie-grupa.html?m=1

Stanisław Kołodziej ur się 1 lutego 1907 r. Był gorliwym patriotą. Na plebanii ukrywał partyzantów, przemycał polskich oficerów do Austrii i Czech. 15 lutego 1941 w wyniku donosu został aresztowany. W więzieniu był przesłuchiwany i katowany. Nst. trafił do Auschwitz-Birkenau I do Dachau.

 


Stanisław Kołodziej był gorliwym patriotą. Za pomoc, schronienie i żywność na plebani partyzantom i przeprowadzanie przez granicę polskich oficerów zapłacił najwyższą cenę. Brutalnie torturowany w katowni w Jaśle, nst wywiedzieziony do obozu w Auschwitz i ostatnia droga do Dachau gdzie zakończył życie. 



 Stanisław Kołodziej urodził się 1 lutego 1907 w ubogiej, chłopskiej rodzinie, jako czwarte dziecko Józefa Kołodzieja i Apolonii z domu Smaś. Chrzest przyjął w kościele parafialnym w Bączalu Dolnym z rąk ks. Teofila Biesiadzkiego. Dzieciństwo spędził w rodzinnym Bączalu. Miał pięcioro rodzeństwa. W 1907 w niedzielę w czasie sumy w rodzinny dom Stanisława podczas burzy uderzył piorun. Matka w tym czasie była w kościele na mszy, dzieci były w domu z ojcem.


 Troje starszych dzieci ojciec wyprowadził z płonącego domu i wrócił po Stanisława, który leżał w kołysce. Ojciec uratował syna, ale sam został bardzo poparzony i odwieziony w stanie ciężkim do szpitala. Również siostra Stanisława, Maria, zginęła w płomieniach w wieku dwunastu lat. 


Ojciec księdza Stanisława przez 1,5 roku brał czynny udział w I wojnie światowej. Powrócił z wojny schorowany, po czym zmarł w 1921 r. Późniejszy ksiądz Stanisław miał wówczas zaledwie 14 lat.


 Stanisław uczęszczał do szkoły powszechnej w Bączalu Dolnym (obecnie Zespół Szkół Publicznych w Bączalu Dolnym), a nst do gimnazjum w Jaśle, które ukończył w 1927 r.


 Później podjął studia w Seminarium Duchownym w Przemyślu. Jednym z jego przewodników duchowych na drodze do kapłaństwa był błogosławiony Jan Balicki, rektor i wykładowca teologii dogmatycznej.


Stanisław Kołodziej przyjął święcenia kapłańskie 19 czerwca 1932 r, w wieku 25 lat m.in. wraz z kolegą rocznikowym, błogosławionym Władysławem Findyszem.


 Wyświęcił go biskup przemyski Anatol Nowak. Uroczyste prymicje odbyły się w kościele w Bączalu Dolnym, które odprawił w parafii w Bączalu. Uroczystość przygotował ówczesny proboszcz ks. Paweł Matuszewski


Posługę kapłańską pełnił najpierw w Domaradzu, potem w Białobrzegach koło Łańcuta, Zręcinie, Leżajsku (funkcja administratora), Tuligłowach, a następnie w Parafii Farnej w Przeworsku oraz od 31 sierpnia 1939 do 14 lutego 1941 r w Kobylanach koło Dukli.


Tam został mianowany proboszczem po przeniesieniu swojego poprzednika – ks. Józefa Niemca do Skalnika.


 Ksiądz Stanisław Kołodziej był gorliwym patriotą. Na plebanii i w kościele dawał schronienie partyzantom, przechowywał i przemycał polskich oficerów przez potajemne górskie przejścia do Austrii i Czech, prowadził także podziemny, potajemny nasłuch radiowy i koło ministrantów. Posługa proboszcza w Kobylanach nie trwała długo.


13 lutego 1941 ks. Kołodziej wracający pieszo z Krosna, spotkał na drodze człowieka, który ostrzegł go, by nie wracał na plebanię, gdyż okupanci o niego pytali. Mimo ostrzeżenia wrócił na plebanię.


 Rankiem 15 lutego 1941 w wyniku donosu nacjonalistów ukraińskich został aresztowany i wywieziony z plebanii.


 Skutego prowadzono do samochodu, który stał pod kościołem. Przywiązano go do samochodu, samochód prowadzony przez aresztantów jechał, a on upokorzony biegł za nim. Po chwili zatrzymali się, wepchnęli księdza Stanisława do środka i odjechali.


W więzieniu w Jaśle przebywał sześć tygodni, był przesłuchiwany i katowany, czego dowodem była pokrwawiona i poszarpana bielizna księdza odebrana z więzienia przez rodzinę. 


Nst został przewieziony transportem z Krakowa 5 kwietnia 1941 do niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau, gdzie otrzymał numer 11397 i tam więziono go kolejne 4 tygodnie. 


Rodzina księdza oraz jego przyjaciele i wierni z Kobylan podejmowali próby ratowania kapłana, ale zamiary te nie powiodły się. 


W czasie próby uwolnienia, ksiądz Kołodziej napisał list z Auschwitz do swojej matki w którym były słowa: „serwońskiemu się poprawiło”.(Serwoniec to nazwa przysiółka w Bączalu Górnym skąd pochodził ksiądz). 


W celi, w której przebywał, widnieje do dziś dnia wydrapany napis na ścianie „ks. Stanisław Kołodziej”. Z Auschwitz został przewieziony 4 maja 1941 do obozu koncentracyjnego KL Dachau, gdzie nadano mu numer obozowy 25290.



W listopadzie 1942 r został wzięty do grupy 20 księży, w której był również bł. Marian Konopiński.


 Wstrzykiwano im flegmonę sztuczną (choroba obozowa, którą wstrzykiwano więźniom w celu eksperymentowania), na skutek której z powodu dogłębnego wycieńczenia i braku odpowiednich lekarstw, zmarł 17 grudnia 1942 i został spalony w obozowym krematorium. 


Z Dachau przyszło pismo do matki informujące o śmierci syna i spaleniu zwłok.



‐-------------------------------------------


TROCHĘ HISTORII O MĘCZEŃSTWIE DUCHOWNYCH POLSKICH.


W czasie II wojny z rąk niemieckich i sowieckich okupantów ponad połowa z duchownych poddana została represjom. Polscy księża gineli w obozach zagłady, a kapelani wojskowi pomordowani w zbrodni katyńskiej i w ubeckich katowniach.


 Mordowano ich za to, że nie wyrzekli się Polski i walczyli o jej niepodległośc.


Do KL Dachau pod Monachium naziści zesłali łącznie, ok 3000 duchownych z całej Europy, z czego niemal 2600 to księża katoliccy. Byli wśród nich biskupi, księża, diakoni i zakonnicy. Ogromną grupę, prawie 1800 więźniów, stanowili duchowni z Polski.


 Księża dali niezłomne świadectwo wiary i poświęcenia współwięźniom: spowiadali ich, pocieszali na duchu, dzielili się z nimi głodowymi racjami żywnościowymi, potajemnie odprawiali msze. 


Symbolem poświęcenia polskich księży w Dachau jest postać ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego, późniejszego błogosławionego, który niosąc pomoc ofiarom tyfusu plamistego, sam się zaraził tą chorobę, co stało się przyczyną jego śmierci.


Wśród polskich męczenników Dachau, 43 spośród nich zostało zaliczonych w poczet błogosławionych. Byli oni zmuszani do wyczerpującej pracy fizycznej, stosowano wobec nich wyrafinowane kary za wszelkie przejawy modlitwy, dokonywano na nich eksperymentów pseudomedycznych.


Na kleryku Kazimierzu Majdańskim, późniejszym arcybiskupie szczecińsko-kamieńskim, przeprowadzano doświadczenia ze sztuczną flegmoną. Podobnie jak na ks Kołodzieju o którym piszę wyżej. Kiedy zachorowali na tyfus plamisty, który bardzo często kończy się śmiercią, nie podano im żadnego leku. 


Wśród więźniów Dachau był m.in. przyszły błogosławiony, pomocniczy biskup włocławski Michał Kozal oraz późniejsi kardynałowie: Adam Kozłowiecki i Ignacy Jeż.


W żadnym z krajów pod okupacją hitlerowską duchowieństwo nie było tak represjonowane jak w Polsce. Względnie dobra sytuacja panowała w Generalnej Guberni. 


Natomiast na obszarach przyłączonych do Rzeszy duchowieństwo katolickie zostało poddane eksterminacji. Księży masowo wysłano do obozów koncentracyjnych. W karcie ewidencyjnej nie wypisywano im określenia „wróg Rzeszy”, gdyż było to jednoznaczne z adnotacją: duchowny-Polak.


 Księży zaliczano do inteligencji, a właśnie tę warstwę okupanci zwalczali najbardziej jako elitę narodu. Poza tym Kościół uważano za ostoję polskości, o czym przekonali się Prusacy podczas zaborów, kiedy, w dużej mierze dzięki pracy polskich księży udało się postawić tamę germanizacji.


Gdy II wojna światowa zbliżała się ku końcowi, Niemcy chcieli zatrzeć ślady zbrodni i zlikwidować obóz, KL Dachau pod Monachium. Wiadomość ta dotarła potajemnie do więźniów. Wówczas przebywający w obozie księża zaczęli zanosić modlitwy do św. Józefa, przyrzekając, że jeśli szczęśliwie ocaleją, będą co roku udawać się w pielgrzymce do jego sanktuarium w Kaliszu.


 Aktu oddania się św. Józefowi dokonano 22 kwietnia 1945 r. w kaplicy księży niemieckich na bloku 26. Obóz został wyzwolony przez żołnierzy amerykańskich tydzień później – w niedzielę 29 kwietnia 1945 r. 


Ocaleni przypisali to wstawiennictwu św. Józefa. Słowa dotrzymali i od 1948 r. przyjeżdżali do sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. Obóz został wyzwolony 29 kwietnia 1945 r. Ocaleni księża z Polski do końca życia wypełniali złożone przyrzeczenie i pielgrzymowali do Kalisza, dziękując za ocalenie. Ostatni z nich, ks. Leon Stępniak, zmarł w 2013 r.


.

PAMIĘTAJMY O NIEZŁOMNYCH WYKLĘTYCH ŻOŁNIERZACH -DUCHOWNYCH


Już we wrześniu 1939 r. na polskich Kresach Wschodnich z rąk komunistów zginęło dziewięciu księży katolickich i kilku kleryków. 


Część zamordowali żołnierze Armii Czerwonej, innych miejscowi bojówkarze. 


Zginęli m.in.: ks. Romuald Chłopecki w Kołomyi, ks. Bolesław Fedorowicz w Stolinie na Polesiu, jezuita o. Mariusz Skibniewski w Przyłbicach k. Lwowa, ks. Jan Kryński w Zelwie.


W następnych miesiącach, do czerwca 1941 r., w zaborze sowieckim brutalne samosądy zastąpiła czerwona „machina sprawiedliwości”. 


W tym czasie z wyroków sądów straceni zostali księża:


 Antoni Bułat, Adam Bogdanowicz, Jerzy Jaglarz, Czesław Kaniak, Jan Kisiel, Jerzy Moskwa, Stanisław Zientara, a także słowacki ksiądz Jan Kellner Brinsko.


 Kilkunastu aresztowanych kapłanów „zaginęło” bez wieści

 

* W łagrach zmarło ich co najmniej 20.


 Eksterminacji poddano kapelanów Wojska Polskiego: ks. płk Józef Panaś zginął w trakcie przesłuchania, ks. gen. Karol Bogucki zmarł w łagrze w Kazachstanie.


* 27 kapelanów rozstrzelano w Katyniu, Twerze i Charkowie.


W pierwszych tygodniach wojny niemiecko-sowieckiej, w czerwcu i lipcu 1941 r. Sowieci zabili 42 polskich duchownych. Ginęli oni w więzieniach w Wilejce, Oszmianie, Łucku, Lwowie, Tarnopolu i Złoczowie. 


Podczas „marszów śmierci” więźniów z Berezwecza do Ułły i z Mińska do Borysowa, również w swych miejscach zamieszkania, jak 8 dominikanów z Czortkowa, zamordowanych przez miejscowych Żydów służących w NKWD.


Również w następnych latach przybywało męczenników, takich jak o. Stanisław Szulmiński SAC -zmarł w łagrze, w którym pozostał dobrowolnie po ułaskawieniu, by nieść pociechę duchową więźniom, czy ks. Paweł Chomicz, pełniący obowiązki Apostolskiego Administratora Leningradu -stracony za nielegalne odprawianie Mszy św..


Ogółem w latach 1945 -1948 r ponad 300 polskich duchownych katolickich zostało zamordowanych przez sowietów. Od 1948 r. aresztowano ok 400 księży,

.


KSIĘŻA NIEZŁOMNI WYKLECI.


Wielu księży stracono z wyroków sądów, m.in. 


* ks. ppor. Kazimierza Łuszczyńskiego, szefa PAS NZW w Lublinie; 


* ks. mjra Rudolfa Marszałka ps,, Opoka"


 * kapelana WP i NSZ, jezuitę Władysława Gurgacza-kapelana Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej.


 Inni umierali w więziennych celach, jak ks. Zygmunt Jarkiewicz, ks. Franciszek Gzik czy ks. Zygmunt Kaczyński.


Tylko do 1953 r. polskojęzyczni komuniści zamordowali 37 księży i 54 zakonników. Swoją porcję zbrodni dołożyli żołnierze Armii Czerwonej i funkcjonariusze NKWD którzy przez cały okres swego panowania niszczyli Kościół i mordowali duchownych, zarówno kobiety jak i mężczyzn.


CZEŚĆ ICH PAMIĘCI 🇵🇱🇵🇱

Post Basia Brzezińska 

#Polishholokaust #GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #Werhmacht #SS #derDeutschenKultur #KLAuschwitz #KLAuschwitzBirkenau #Oświęcim #KLDachau #kler #Niezłomni #Wyklęci #WyklętaPamięć 

Rocznica męczeńskiej śmierci - ks. Pawła Kontnego SChr (1910-1945), chrystusowca, który 1 lutego 1945 r. stanął w obronie dwóch dziewcząt w Lędzinach (10 km. od Tychów na Śląsku). Kobiety zaatakował żołnierz sowiecki, który zamierzał je zgwałcić. Ksiądz Kontny stanął w ich obronie i został na miejscu zastrzelony.



Rocznica męczeńskiej śmierci - ks. Pawła Kontnego SChr (1910-1945), chrystusowca, który 1 lutego 1945 r. stanął w obronie dwóch dziewcząt w Lędzinach (10 km. od Tychów na Śląsku). Kobiety zaatakował żołnierz sowiecki, który zamierzał je zgwałcić. Ksiądz Kontny stanął w ich obronie i został na miejscu zastrzelony. Przypłacił za to swoim życiem. Na nagrobku ks. Pawła widnieje napis: „Ks. Paweł Kontny - który zginął jako Dobry Pasterz za owce swoje”. Do zakonu chrystusowców wstąpił w 1932 roku, tworząc pierwszy zaciąg Towarzystwa Chrystusowego. W 1939 roku przyjął święcenia kapłańskie z rąk Prymasa kard. Augusta Hlonda (podobnie jak ks. mjr. Rudolf Marszałek, kapelan oddziałów NSZ Henryka Flame ps. "Bartek"). R.I.P.



Oto opis zdarzenia z artykułu ks. Bogusaława Kozioła SChr - "Ofiara najprawdziwszym świadectwem kapłańskiego życia":

"1 lutego 1945 roku, w godzinach przedpołudniowych, na plebanię w Lędzinach, miejscowości oddalonej około 10 km od Tychów, na Śląsku, gdzie posługę duszpasterską pełnili wówczas dwaj gorliwi kapłani: ks. Jan Klyczka, jako proboszcz, i ks. Paweł Kontny SChr, jako wikariusz, przybiegły dwie nastolatki, prosząc o pomoc i obronę przed rozzuchwalonym Rosjaninem. Okazało się, że jednemu z żołnierzy, będącemu w stopniu oficerskim, popsuł się samochód. Wszedł do pobliskiego domu, gdzie zastał matkę w średnim wieku z trojgiem dzieci. Poprosił o wodę, którą zaniósł do samochodu, ale odnosząc konewki, zapragnął dać upust swoim żądzom i „zabawić się” z tą kobietą. Matce udało się uciec z domu. Rozwścieczony Rosjanin rozkazał córce znaleźć matkę pod groźbą rozstrzelania. I właśnie ta córka, mająca wtedy 13 lat, korzystając niejako z rozkazu żołnierza, pobiegła na plebanię, szukać tam pomocy.

Bez chwili zastanowienia z pomocą przybiegł ks. Paweł Kontny SChr, wikariusz w tej parafii. Jednak nie zastał w domu już tego żołnierza, ale przez okno zobaczył, że ów oficer próbuje zaciągnąć do swojego samochodu dwie inne młode dziewczyny. Nie namyślając się wiele, ks. Paweł wybiegł z domu i próbował wyperswadować oficerowi ten kolejny niecny zamiar. Niestety, reakcja miejscowego wikariusza spotkała się z ostrą kontrreakcją żołnierza radzieckiego – ks. Paweł Kontny SChr został zastrzelony. Zginął na podwórku budynku, który do dziś nazywany jest przez miejscową ludność „owczarnią”, gdyż tu kiedyś po prostu trzymano owce. Ks. Paweł zginął, ale ta śmierć przyniosła prawdziwą wolność dla zaatakowanych dziewczyn. Nie zostały zgwałcone przez Rosjanina, lecz zdołały uciec."



Post Fundacja Patriotyczna im. Witolda Pileckiego 

#PamięćHistoryczna #Polishholokaust #kler #sowieckieZbrodnie #NKWD #SovietInvasion #ArmiaCzerwona #komunizm #NewerForget #RedArmy #JewishNKWD #Stalin #17września1939 #1września1939 #RibbentropMołotow #Rosja #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #WW2 #WorldWarTwo #ПамятаємоПравду #Нацисты #Россия #краснаяармия #Нквд #светскиесволочи 

"Ciężka, ach, jakże ciężka cierniowa korona... Jej ból szarpiący skronie, Warszawo ty znasz!" 1 lutego 1945 – W Zakopanem zmarła Teresa Bogusławska, ps. "Tereska" (ur. 13 lipca 1929 w Warszawie), harcerka, najmłodsza poetka walczącej Warszawy.

 



...Teresa to jeden z tych brylantów, którymi strzelaliśmy do wroga (określenie prof. Stanisława Pigonia)...



1 lutego 1945 – W Zakopanem zmarła Teresa Bogusławska, ps. "Tereska" (ur. 13 lipca 1929 w Warszawie), harcerka, najmłodsza poetka walczącej Warszawy. 


Podczas okupacji hitlerowskiej uczyła się na tajnych kompletach w warszawskim Gimnazjum im. Cecylii Plater-Zyberk. W 1941 wstąpiła do konspiracji – należała do 6. Warszawskiej Żeńskiej Drużyny Harcerskiej Szarych Szeregów. Brała udział w małosabotażowych akcjach. Złapana przez szpicla gestapo, podczas naklejania haseł antyhitlerowskich 23 II 1944, została osadzona w więzieniu na Pawiaku i na Szucha, i tam torturowana na przesłuchaniach. Nie zdradziła nikogo. 


Zwolniona 14 III, na skutek specjalnej interwencji dr Deżyny, z nakazem co dwutygodniowego meldowania się na gestapo. Była już wtedy chora na gruźlicę. Do lipca leczyła się w otwockim sanatorium. Wkrótce chciała wrócić do Warszawy. 


Podczas powstania warszawskiego szyła mundury i opaski powstańcze. Tworzyła także ryngrafy z wizerunkiem Matki Boskiej. Po kapitulacji powstania przebywała w szpitalu w Tworkach, później znalazła się w Zakopanem. Mimo ogromnych wysiłków matki oraz wuja, którzy byli lekarzami, nie udało się uratować Teresy. Zmarła na gruźlicze zapalenie opon mózgowych. Miała 16 lat. 



Spoczywa w kwaterze 26. na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Na krzyżu umieszczono na jej prośbę koronę cierniową oraz dwie strofki wiersza poświęconego Chrystusowi ze świętojańskiej katedry:

"Ciężka, ach, jakże ciężka cierniowa korona... 

Jej ból szarpiący skronie, Warszawo ty znasz!"


Pisała liryki o urokach zimy i lata, piosenki żołnierskie i utwory o egzekucjach na warszawskich ulicach, z których – jak w jednym z tych wierszy – krew ściera Matka Boska. Teresa to jeden z tych brylantów, którymi strzelaliśmy do wroga (określenie prof. Stanisława Pigonia).



W 1946 ukazał się tomik jej poezji pt. "Mogiłom i cieniom". W 1979 Józef Szypka opracował antologię "Wołanie z nocy. Wiersze najmłodszej poetki warszawskiej czasu wojny".

Post Stanisław Tylus Sac

#Polishholokaust #GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #Werhmacht #SS #derDeutschenKultur #Warszawa 

1 lutego 2017r. zmarł płk Alfons Maćkowiak „Alma”, żołnierz I Samodzielnej Brygady Spadochronowej, uczestnik walk pod Arnhem.

 


1 lutego 2017r. zmarł płk Alfons Maćkowiak „Alma”, żołnierz I Samodzielnej Brygady Spadochronowej, uczestnik walk pod Arnhem.

                                         ⬇️

https://dzieje.pl/tag/alfons-mackowiak

1 lutego 1939r. Gazeta Gdańska opisuje słowa Adolfa Hitlera podczas przemówienia w Reichstagu, odnoszące się do sytuacji z Polską.

 


1 lutego 1939r. Gazeta Gdańska opisuje słowa Adolfa Hitlera podczas przemówienia w Reichstagu, odnoszące się do sytuacji z Polską.

MllW.

#Polishholokaust #GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #Werhmacht #SS #derDeutschenKultur 

1 lutego 1944r. zginął, w akcji Kutschera, Zbigniew Gęsicki ps. Juno lat 25 ,żołnierz oddziału dywersji bojowej Agat AK.



 1 lutego 1944r. zginął, w akcji Kutschera, Zbigniew Gęsicki ps. Juno lat 25 ,żołnierz oddziału dywersji bojowej Agat AK.

#Polishholokaust #GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #Werhmacht #SS #derDeutschenKultur #Warszawa #Kutschera 

1 lutego 1944r. zginął w akcji Kutschera, Kazimierz Sott ps.Sokół, lat 21 członek Grup Szturmowych, żołnierz oddziału dywersji bojowej Agat AK.

 


1 lutego 1944r. zginął w akcji Kutschera, Kazimierz Sott ps.Sokół, lat 21 członek Grup Szturmowych, żołnierz oddziału dywersji bojowej Agat AK.

#Polishholokaust #GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #Werhmacht #SS #derDeutschenKultur #Warszawa #Kutschera 

1 lutego 1944r. zginął, w akcji Kutschera, Bronisław Pietraszewicz ps.Lot lat 22, żołnierz oddziału dywersji bojowej Agat AK. Dowodził akcją.

 


1 lutego 1944r. zginął, w akcji Kutschera, Bronisław Pietraszewicz ps.Lot lat 22, żołnierz oddziału dywersji bojowej Agat AK. Dowodził akcją.

#Polishholokaust #GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #Werhmacht #SS #derDeutschenKultur #Warszawa #Kutschera 

1 lutego 1944r. zginął, w akcji Kutschera, Marian Senger ps. Cichy lat 21, żołnierz oddziału dywersji bojowej Agat AK.

 


1 lutego 1944r. zginął, w akcji Kutschera, Marian Senger ps. Cichy lat 21, żołnierz oddziału dywersji bojowej Agat AK.

#Polishholokaust #GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #Werhmacht #SS #derDeutschenKultur #Warszawa #Kutschera 

1 lutego 1944r. w Warszawie żołnierze oddziału specjalnego Kedywu Komendy Głównej AK dokonali udanego zamachu na szefa SS Franza Kutscherę zwanego katem Warszawy.



 1 lutego 1944r. w Warszawie żołnierze oddziału specjalnego Kedywu Komendy Głównej AK dokonali udanego zamachu na szefa SS Franza Kutscherę zwanego katem Warszawy.

#Polishholokaust #GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #Werhmacht #SS #derDeutschenKultur #Warszawa #Kutschera 

Na przełomie stycznia i lutego, 1 lutego Ukraińcy zamordowali...

 


Na przełomie stycznia i lutego

- 1943 roku:

    W kol. Adamówka pow. Kostopol Ukraińcy wymordowali 6-osobową rodzinę polską.

- 1945 roku:

    We wsi Klimkowce pow. Zbaraż Ukraińcy banderowcy uprowadzili 2 Polaków, braci lat 17 i 18, którzy zaginęli bez wieści.

1 lutego

- 1943 roku:

    W gajówce i osadzie leśnej Małuszka pow. Kostopol Ukraińcy zarąbali siekierami 11 Polaków: dzieci małżeństwa o nazwisku Malec: 1-roczną Janinę Helenę, 4-letniego Antoniego, 6-letnią Teresę, 7-letnią Genowefę i 8-letniego Czesława, oraz leśniczego Mazurka z żoną i 2 córkami lat 19 i 24, natomiast matka z 14-letnią córką zmarły od zadanych im ran.

- 1944 roku:

    We wsi Bobulińce pow. Buczacz: „01.02.1944 r. został zam. Musiałek Tomasz, zarządca folwarku.” (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie...,jw.).

    We wsi Koniuchy pow. Horochów Ukraińcy zamordowali 1 Polaka.

    We wsi Leszczańce pow. Buczacz: „01.02.1944 r. został zam. Musiołek Tomasz, kierownik przedsiębiorstwa.” (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie do listy strat ludności polskiej podanej przez Komańskiego i Siekierkę dla województwa tarnopolskiego, 2004; w: Ludobójstwo OUN-UPA na Kresach Południowo-Wschodnich. Seria – tom 7, pod redakcją Witolda Listowskiego, Kędzierzyn-Koźle 2015; za: http://www.kresykedzierzynkozle.home.pl/attachments/File/2__Ksi____ka_tom_7.pdf ).

     W mieście Lwów zastrzelili 20-letniego Polaka (był to Józef Smolak) i zrabowali jego dokumenty oraz postrzelili 23-letniego Polaka (był to Antoni Kot), którego dokumenty także zrabowali.

    We wsi Pilawa pow. Buczacz Ukraińcy zamordowali 1 Polaka.

    We wsi Wojciechówka pow. Buczacz: „WOJCIECHÓW (są Wojciechowice –siedziba gm.) 01.02.1944 r. został zastrzelony przez nacjonalistów ukraińskich Ugula Stefan w Janówce.” (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie...,jw.).

- 1945 roku:

    We wsi Dobrowody pow. Zbaraż: „01.02.1945 r. zostali zam. Polacy: 6 osób NN” (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie..., jw.)

    We wsi Siedliska pow. Brzozów Ukraińcy banderowcy zamordowali 1 Polaka.

    We wsi Wyżłów pow. Sokal obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 21 Polaków.

    We wsi Żeżawa pow. Zaleszczyki z rąk Ukraińców banderowców zginęli: Linowska Klara siostra zakonna l. 60, Łysek Antonina l. 60, Okońska Józefa l.70, Ramach Antoni l.40, Maria l. 38, ich córka Czesława l. 14, i syn Albin l. 10, Ryczaj Józef l. 45, Stachurski Stanisław l. 50, Stecka Anna l. 50, Sutyk Maria (z Wysockich) l. 25, Szymańska N., Winiarska Maria l. 40, Franciszek l. 10, Wojnarowski Jan l. 10, Wiszniewska Leontyna, Wytrykusz Michał, Dorota l. 65, jej córka Antonina l. 35, syn Antoniny Stefan l. 6, Joanna l. 22, Józef l. 4, Eudokia l. 28, Zielińska Helena l. 77 (Kubów Władysław: Terroryzm na Podolu; Warszawa 2003).

- 1947 roku:

    We wsi Lewków pow. Lubaczów Ukraińcy zamordowali 29-letniego Polaka;

    We wsi Krajna koło Birczy pow. Przemyśl Ukraińcy upowcy uprowadzili Polaka, sołtysa, który zaginął bez śladu.

W nocy z 1 na 2 lutego

- 1943 roku:

     We wsi Głuboczanka pow. Kostopol Ukraińcy zamordowali 3 Polaków.

1 oraz 2 lutego

- 1944 roku:

    We wsi Borów pow. Kraśnik w pacyfikacji ukraińsko-niemieckiej z udziałem esesmanów ukraińskich ze szkółki podoficerskiej w Trawnikach i SS „Galizien – Hałyczyna”, policjantów ukraińskich oraz żandarmów niemieckich zamordowanych zostało co najmniej 241 Polaków.

    We wsi Krasiówka pow. Kraśnik w pacyfikacji ukraińsko-niemieckiej zamordowanych zostało co najmniej 114 Polaków (49 kobiet, 37 mężczyzn, 28 dzieci), wiele ofiar spłonęło razem z budynkami.

    We wsi Wólka Szczecka pow. Kraśnik w pacyfikacji ukraińsko-niemieckiej zamordowanych zostało co najmniej 323 Polaków (186 mężczyzn, 68 kobiet, 69 dzieci), spalono 359 gospodarstw, w tym z ciałami dalszych ofiar.

#ToMyjesteśmyPamięcią #PlomienBraterstwa #ПолумяБратерства

#NeverAgain #WeRememberTheFact #ПамятаємоПравду #Reparacje #UkrainianReparationsForPoland #Odszkodowania #CzasZapłatyZaRzeź !!! #Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Wołyń #Kresy #UkrainianMurdered #OUN #UPA #UA #Ludobójstwo #Genocidum #Genocide #GenocidumAtrox #UkrainianCrimes #UkrainskieZbrodnie

1 lutego 1900r. ur. się por. pil. Zdzisław Jakubowski, żołn. Leg. Pol., w 1920 tuż po strąceniu wraz z mechanikiem został zamordowany przez bolszewików.



Zdzisław Jakubowski (ur. 1 lutego 1900 w Tarnowie, zm. 27 lipca 1920 w okolicach wsi Krupy k. Łucka) – podporucznik pilot Wojska Polskiego, kawaler Orderu Virtuti Militari.

Syn Józefa i Heleny z Puchalskich. Szkołę średnią skończył w Tarnowie, jako 16 letni uczeń VI klasy gimnazjum w czerwcu 1916 roku wstąpił do Legionów. Został przydzielony do 3 pułku piechoty. Brał udział we wszystkich walkach pułku na Wołyniu, aż do końca 1917 roku. W czasie krótkich urlopów zdawał eksternistycznie kolejno egzaminy z klasy VI i VII. W końcu roku 1917 rozpoczął przyśpieszoną naukę w ostatniej klasie gimnazjum, którą ukończył w lutym 1918 roku.


Po rozformowaniu Legionów Zdzisław Jakubowski został wcielony do armii austriackiej. Pełnił służbę do końca października 1918 roku. 30 października przybył na urlop do Krakowa. Uczestniczył w rozbrajaniu wojsk austriackich na początku listopada i natychmiast wstąpił do tworzonego Wojska Polskiego. Zgłosił się do tworzonych oddziałów lotniczych w Rakowicach. Po wybuchu wojny polsko-ukraińskiej razem z eskadrą został przeniesiony do Przemyśla. Tutaj służył jako obserwator. W czasie walk o Lwów wielokrotnie latał do oblężonego miasta przewożąc amunicję oraz pocztę.


Od 24 marca do 9 czerwca 1919 roku był uczniem klasy „N” Szkoły Podchorążych Piechoty. 21 czerwca 1919 został mianowany z dniem 1 czerwca 1919 podporucznikiem wojsk lotniczych i przydzielony do Inspektora Wojsk Lotniczych. Wkrótce Zdzisław Jakubowski ukończył Francuską Szkołę Pilotów w Warszawie. W maju i czerwcu 1920 roku został skierowany na kurs lotnictwa bojowego do Poznania. Po jego ukończeniu otrzymał przydział do 21 eskadra niszczycielskiej. W czasie wojny polsko-bolszewickiej został skierowany na front. 

15 lipca, z ppor. obs. Olgierdem Tuśkiewiczem, przeprowadził rozpoznanie na trasie Łuck—Równe—Dubno. Podczas lotu ich samolot został poważnie uszkodzony przez artylerię przeciwlotniczą (trafione został stery, śmigło i silnik). Załoga była zmuszona lądować przymusowo na terenach zajętych przez nieprzyjaciela, podpalić samolot i pieszo przedzierać się do własnych oddziałów.

 27 lipca 1920 roku, w czasie lotu bojowego ze swoim mechanikiem st. szer. Andrzejem Antoszczakiem, ich samolot miał awarię silnika nad terenem zajętym przez nieprzyjaciela. Zostali zaatakowani przez oddział Armii Czerwonej i zabici podczas wymiany ognia. 19 stycznia 1921 został zatwierdzony z dniem 1 kwietnia 1920 w stopniu porucznika, w Wojskach Lotniczych, w grupie oficerów byłych Legionów Polskich.

Za Wikipedia. 

                                             ⬇️

http://niepodlegly.tarnow.pl/galeria-postaci/piloci

1 lutego 1921r. ur. się Aleksandra Grzeszczak „Oleńka", batalion "Zośka". Aresztowana przez Gestapo w styczniu '44, makabrycznie torturowana i wkrótce rozstrzelana na terenie getta 30 stycznia 1944 r.

 


1 lutego 1921r. ur. się Aleksandra Grzeszczak „Oleńka", batalion "Zośka". Aresztowana przez Gestapo w styczniu '44, makabrycznie torturowana i wkrótce rozstrzelana na terenie getta 30 stycznia 1944 r.

                                             ⬇️

https://lekarzepowstania.pl/osoba/aleksandra-grzeszczak-grzeszczakowna/

                                             ⬇️

https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://www.1944.pl/powstancze-biogramy/stefania-grzeszczak,10886.html&ved=2ahUKEwinrrrW4cbuAhXmkosKHXvVBs4QFjACegQIIBAB&usg=AOvVaw3noU-Ad88iEMsHE9djYwxm

#Polishholokaust #GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #Werhmacht #SS #derDeutschenKultur 

1 lutego 1982r. Stan wojenny: ogłoszono drastyczną podwyżkę cen, prezentowaną w mediach jako zapowiedź gruntownej reformy gospodarczej; ceny żywności wzrosły o 241 proc., a opału i energii o 171 proc.

 


1 lutego 1982r. Stan wojenny: ogłoszono drastyczną podwyżkę cen, prezentowaną w mediach jako zapowiedź gruntownej reformy gospodarczej; ceny żywności wzrosły o 241 proc., a opału i energii o 171 proc.

#Polishholokaust #komunizm #KomunistyczneZbrodnie #NeverAgain #WeRememberTheFact #MBP #ŻydowskiAparatBezpieczeństwa #MorercyPolaków #PolskaNiePolin #Jewishmurdered #NewerForget #UB #SB #MO #ZOMO #Grudzień70 #Gdynia #Gdańsk #StanWojenny #13Grudnia #16grudnia #Wujek #Katowice #WW2 #WorldWarTwo #SovietInvasion #ArmiaCzerwona #NewerForget #RedArmy 

1 lutego 1889r. W Borze pod Ostrowcem w pow. Iłża. urodził się Tadeusz Piskor, oficer Legionów Polskich, jeden z najbliższych współpracowników Józefa Piłsudskiego; w latach 1926–1931 szef Sztabu Generalnego (od 1928 r. Sztabu Głównego); podczas kampanii 1939 r. dowódca Armii „Lublin”.



 1 lutego 1889 roku w Borze, w Świętokrzyskiem urodził się przyszły Kawaler Orderu Virtuti Militari, gen. Tadeusz Piskor (zm. 22 marca 1951 w Londynie).



W trakcie swojej kilkudziesięcioletniej służby walczył w Legionach Polskich, podczas wojny polsko-ukraińskiej i polsko-bolszewickiej, następnie w II Rzeczypospolitej był m.in. szefem Sztabu Generalnego, a we wrześniu 1939 roku dowodził Armią "Lublin" oraz później również Armią "Kraków".


Urodził się w rodzinie Władysława, inżyniera hutnika, i Julii z Zagórskich. Absolwent Gimnazjum gen. Pawła Chrzanowskiego w Warszawie (1907). W 1908 rozpoczął studia na Wydziale Nauk Ścisłych Instytutu Politechnicznego w Liège w Belgii. W 1910 przeniósł się do Lwowa, kontynuując studia (1909–1913) na Wydziale Budowy Maszyn Politechniki Lwowskiej.


W Belgii był współzałożycielem Związku Walki Czynnej (1909). We Lwowie był nadal związany z ruchem niepodległościowym (ZWC). 15 października 1912 roku wstąpił do Związku Strzeleckiego, w którym ukończył kurs oficerski (1912). Był jednym z oficerów ulubionych przez komendanta Józefa Piłsudskiego, z rąk którego otrzymał znak oficerski „Parasol”. 1 listopada 1913 roku został komendantem szkoły podoficerskiej.


26 sierpnia 1914 roku wstąpił do Legionów Polskich. Początkowo służył w sztabie I Brygady, a następnie dowodził kompanią w VI Batalionie. Na froncie wykazał talent dowódczy, toteż szybko awansował (dowódca VI batalionu, II batalionu w 1. pułku piechoty i II batalionu w 5. pułku piechoty, a także przejściowo szef sztabu, a następnie I oficer sztabu I Brygady). 

W grudniu 1914 roku został ranny. W czasie służby w Legionach Polskich awansował na porucznika (29 września 1914) i kapitana (5 marca 1915). W lipcu roku 1917, po kryzysie przysięgowym, został internowany w obozie w Beniaminowie. W czasie pobytu w obozie zachowywał niezwykle godną i patriotyczną postawę, w wyniku czego był przez władze niemieckie często szykanowany. Po wyjściu z obozu 29 września 1918 roku przez krótki okres był w Polskiej Organizacji Wojskowej.


Od 4 listopada 1918 roku w Wojsku Polskim. 21 listopada 1918 roku mianowany szefem sztabu Dowództwa Okręgu Generalnego Lublin. 

3 stycznia 1919 roku został szefem sztabu Grupy Operacyjnej „Bug”, 20 lutego – szefem sztabu 2. Dywizji Piechoty Legionów, Grupy Operacyjnej Kawalerii płk. Władysława Beliny-Prażmowskiego i Grupy Operacyjnej gen.Edwarda Rydza-Śmigłego. Brał udział w działaniach bojowych na froncie; został ranny w styczniu roku 1919. "Za bitwy pod Skniłowem i Kulparkowem (przedmieścia Lwowa) - od 8 do 11 stycznia t.r. (1919), samodzielne zajęcie Uhnowa (22 stycznia)". Został odznaczony Orderem Virtuti Militari.


W tym samym roku został awansowany na podpułkownika. W okresie od listopada 1919 do kwietnia 1920 roku był adiutantem generalnym Naczelnika Państwa i Naczelnego Wodza, Józefa Piłsudskiego. 22 maja 1920 został zatwierdzony z dniem 1 kwietnia 1920 w stopniu pułkownika, w piechocie, w grupie oficerów byłych Legionów Polskich. W lipcu 1920 roku został szefem Oddziału III Naczelnego Dowództwa.


Po zakończeniu działań wojennych został wyznaczony na stanowisko szefa Oddziału III a Biura Ścisłej Rady Wojennej w Warszawie. 3 maja 1922 roku został zweryfikowany w stopniu pułkownika ze starszeństwem z dniem 1 czerwca 1919 i 40. lokatą w korpusie oficerów piechoty, a jego oddziałem macierzystym był 1. pułk piechoty Legionów.


W latach 1923–1924 ukończył kursy dla wyższych dowódców w Wyższej Szkole Wojennej i w Centrum Wyższych Studiów Wojskowych w Warszawie. Uzupełniał studia również we Francji. 13 grudnia 1921 roku został mianowany szefem Biura Ścisłej Rady Wojennej i II zastępcą szefa Sztabu Generalnego. 31 marca 1924 roku Prezydent RP Stanisław Wojciechowski mianował go generałem brygady ze starszeństwem z dniem 1 lipca 1923 roku i 14. lokatą w korpusie generałów[9]. 21 października 1925 roku został mianowany dowódcą 28. Dywizji Piechoty w Warszawie. 19 czerwca 1926 Prezydent RP Ignacy Mościcki mianował go szefem Sztabu Generalnego w Warszawie. 1 stycznia 1928 Prezydent RP, Ignacy Mościcki mianował go generałem dywizji ze starszeństwem z dniem 1 stycznia 1928 roku i 3. lokatą w korpusie generałów. 3 grudnia 1931 roku został zwolniony ze stanowiska szefa Sztabu Głównego i mianowany inspektorem armii. W wypadku konfliktu zbrojnego z ZSRS miał objąć dowództwo Armii „Baranowicze”.


4 września 1939 roku został mianowany dowódcą Armii „Lublin”. Z 13 na 14 września 1939 Naczelny Wódz podporządkował mu Armię „Kraków”. Najpierw podległe mu wojska osłaniały rubież rzeki Wisły. Później generał podjął decyzję przebijania się dowodzonymi siłami do Lwowa wzdłuż osi Tomaszów Lubelski–Bełżec. 

19 września w rejonie Tomaszowa Lubelskiego Niemcom udało się całkowicie okrążyć armie dowodzone przez gen. Piskora. Wobec niepowodzenia podjętych w nocy z 19 na 20 września prób wyjścia z okrążenia i prawie całkowitego wyczerpania amunicji artyleryjskiej, zapadła decyzja o kapitulacji. Generał wydał rozkaz zaprzestania walk i zniszczenia sprzętu bojowego oraz przekazał do Lublina rozkaz zalecający wojskowym przejście do konspiracji.


20 września 1939 zroku ostał wzięty do niewoli. Przebywał w kilku obozach jenieckich: VII A Murnau (był najstarszym obozu, gdzie zasłynął odważnym wystąpieniem wobec Niemców podczas apelu w dniu 11 listopada), VIII B Silberberg, IV C Colditz, X C Lübeck i VI B Dössel (był komendantem tajnej organizacji wojskowej, wchodzącej w struktury AK).


Po uwolnieniu 30 kwietnia 1945 wyjechał do Wielkiej Brytanii i osiadł w Londynie. Od 2 lipca 1945 roku pozostawał w dyspozycji szefa Sztabu Naczelnego Wodza. Był mocno schorowany, ale mimo to działał w Komisji Historycznej Sztabu Głównego i przewodniczył Komisji ds. Żołnierzy 1939.


Zmarł 22 marca 1951 w Londynie, pochowany początkowo na cmentarzu St. Mary’s w Kensal Green. 23 września 1990 urna z prochami spoczęła w Tomaszowie Lubelskim.


Cześć Jego Pamięci!

Post Historia Wczoraj i dziś

                                            ⬇️

https://dzieje.pl/postacie/tadeusz-piskor

1 lutego 1888r. W Tarnopolu urodził się Franciszek Kleeberg, generał WP, bohaterski dowódca Grupy Operacyjnej „Polesie” walczącej z wojskami niemieckimi i sowieckimi w czasie kampanii 1939 r.



 1 lutego 1888r. W Tarnopolu urodził się Franciszek Kleeberg, generał WP, bohaterski dowódca Grupy Operacyjnej „Polesie” walczącej z wojskami niemieckimi i sowieckimi w czasie kampanii 1939 r.; po bitwie pod Kockiem jako ostatni polski generał złożył broń.

                                              ⬇️

https://dzieje.pl/postacie/franciszek-kleeberg


1 lutego 1951r. Rozkaz ministra obrony narodowej, Konstantego Rokossowskiego, sowieckiego marszałka z Warszawy o wojskowej służbie zastępczej, na podstawie którego poborowych można było kierować do pracy w tzw. batalionach górniczych, od 1955 r. noszących nazwę Wojskowego Korpusu Górniczego, która istniała w latach 1949-59. Kierowano do niej młodych poborowych, których władza komunistyczna uważała za przeciwników politycznych, niebezpiecznych dla wprowadzanego ustroju - szczególne członków organizacji niepodległościowych i antykomunistycznych, młodych wywodzących się z przedwojennej inteligencji i tzw. kułaków.

 


1 lutego 1951r. Rozkaz ministra obrony narodowej, Konstantego Rokossowskiego, sowieckiego marszałka z Warszawy o wojskowej służbie zastępczej, na podstawie którego poborowych można było kierować do pracy w tzw. batalionach górniczych, od 1955 r. noszących nazwę Wojskowego Korpusu Górniczego, która istniała w latach 1949-59. Kierowano do niej młodych poborowych, których władza komunistyczna uważała za przeciwników politycznych, niebezpiecznych dla wprowadzanego ustroju - szczególne członków organizacji niepodległościowych i antykomunistycznych, młodych wywodzących się z przedwojennej inteligencji i tzw. kułaków.


Na mocy rozkazu marszałka Rokossowskiego z 13 maja 1950 r. utworzono 10 batalion pracy i skierowano go do pracy w kopalniach uranu. 4 czerwca dołączył do niego 11 batalion pracy. 16 czerwca 1951 r. utworzono z nich 10 Brygadę Pracy o strukturze kompanijnej.

Praca przy wydobyciu uranu była obarczona szczególnym ryzykiem, ponieważ żołnierze nie byli w żaden sposób zabezpieczeni przed promieniowaniem, bezpośrednio narażeni na śmiercionośne skutki jego oddziaływania - spośród około 3 tys. żołnierzy przeżyło niewielu.


Ogółem żołnierze batalionów pracy byli zatrudnieni w 60 kopalniach Dolnego i Górnego Śląska oraz zachodniej Małopolski.

 W szczytowym okresie w 1956 r. Wojskowy Korpus Górniczy składał się z ok. 35 tys. żołnierzy.(PAP)

                                             ⬇️

http://mikulczyce-mikultschutz-klausberg.blogspot.com/2018/11/zonierze-gornicy.html?m=1

„Górnicy wyklęci”. Jak komuniści zsyłali wrogów politycznych do kopalń węgla i uranu❗15 października 1949 roku, powstały pierwsze Wojskowe Bataliony Pracy. Jednostki te – zajmujące się wydobywaniem m.in. węgla i uranu na potrzeby ZSRS – były jedną z metod walki reżimu Polski Ludowej z „elementem niepewnym politycznie”.

                                          ⬇️

https://polishholokaust.blogspot.com/2022/10/gornicy-wykleci-jak-komunisci-zsyali.html?m=1

#Polishholokaust #komunizm #KomunistyczneZbrodnie #NeverAgain #WeRememberTheFact #MBP #ŻydowskiAparatBezpieczeństwa #MorercyPolaków #PolskaNiePolin #Jewishmurdered #NewerForget #UB #SB #MO #Wyklęci #WyklętaPamięć #Niezłomni #Górnicy #BatalionyGórnicze

1 lutego 1943r. Powstanie zamojskie: partyzanci z Batalionów Chłopskich rozbili w bitwie pod Zaborecznem niemiecki oddział mający dokonać pacyfikacji wsi.

 


1 lutego 1943r. Powstanie zamojskie: partyzanci z Batalionów Chłopskich rozbili w bitwie pod Zaborecznem niemiecki oddział mający dokonać pacyfikacji wsi.

Rano godz. 8.00 oddziały niemieckie w sile około 600 ludzi dowodzone przez majora Ernsta Schwiegera, dowódcę I Zmechanizowanego Batalionu Żandarmerii ruszyły na Zaboreczno od strony wsi Niemirówek i Antoniówka. Partyzanci czekali w pobliskiej buczynie. Warunki pogodowe były sprzyjające obronie - na polach zalegało mnóstwo zmrożonego śniegu, przez które jednostkom niemieckim ciężko się było przedzierać, jednocześnie partyzanci dostali kategoryczny zakaz wychodzenia z lasu - na pustym polu byliby łatwym celem. Mimo że partyzanci słabo władali bronią i strzelali zwykle niecelnie, zadali olbrzymie straty przeciwnikom. Major Schwieger w raporcie, który napisał po bitwie, oceniał, że zostali zaatakowani przez 700-800 osobowy oddział, gdy naprawdę partyzantów było 250. Wychwalał w nim znakomite dowodzenie bitwą przez kpt. Franciszka Bartłomowicza (znał tylko jego pseudonim, „Grzmot”).


Po południu, przegrywające oddziały niemieckie wezwały posiłki, które przybyły od strony Krynic, jednak i tam napotkały wielki opór partyzantów - kpt. „Grzmot” przewidział wszystkie możliwe posunięcia Niemców i obsadził kluczowe punkty swoimi oddziałami.


Pokonane oddziały majora Schwiegera zostały zmuszone do wycofania się. Następnego dnia Tartak Tarnawatka dostał zamówienie na 103 trumny, stąd znane są przybliżone straty strony niemieckiej, liczba rannych jest nieznana. Z partyzantów poległ tylko jeden, który nie posłuchał rozkazu i wychylił się z lasu, a dwóch zostało rannych. Zostali oni przewiezieni do szpitala polowego w miejscowości Róża, gdzie kilka dni później jedna z okolicznych mieszkanek doniosła o tym fakcie Niemcom, którzy zaatakowali i zabili większość przebywających tam ludzi.

Bitwa okazała się totalnym zwycięstwem partyzantów. Niemcy po tej porażce na pół roku zaprzestali wysiedleń na Zamojszczyźnie. Major Schwieger w swoim raporcie użył nawet słowa „powstanie”, aby dokładniej określić rozmiary tej bitwy. Wspomniał o tym, że partyzanci – uzbrojeni chłopi i resztki rozbitych w 1939 polskich armii, byli dowodzeni i zorganizowani jednak na sposób wojskowy. Każdy miał sam dbać o swoją broń, zabezpieczać ją i ukrywać. Wszystkie zasługi dotyczące dobrej organizacji i znakomitego dowodzenia w czasie bitwy przypisuje „Grzmotowi” - w jakiś sposób Schwieger zdobył kopię rozkazu wydanego przez „Grzmota” do swojego oddziału, przypuszczał, że „Grzmot” pochodził z powiatu biłgorajskiego - w rzeczywistości Franciszek Bartłomowicz mieszkał w Tomaszowie Lubelskim.

18 września 2020 roku zmarła ostatnia żyjąca polska uczestniczka bitwy – Sabina Słupska, ps. "Narcyz" (ur. 1925); od 1941 roku sanitariuszka Batalionów Chłopskich.

Zdj. Pomnik w Zaborecznie upamiętniający bitwę.

#Polishholokaust #GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #Werhmacht #SS #derDeutschenKultur #Zamojszczyzna #wysiedlenia #Zamość #KLAuschwitz #Zaboreczno #BitwaPodZaborecznem 

1 lutego 1941 roku do Auschwitz dotarł transport 593 Polaków skierowanych przez Niemców z więzienia na Pawiaku w Warszawie. Wśród nich był Tadeusz Tański - inżynier, konstruktor samochodowy, autor pierwszego polskiego samochodu pancernego Ford FT-B opartego na podwoziu Forda T oraz cywilnych aut CWS T-1 i CWS T-4.



 1 lutego 1941 roku do Auschwitz dotarł transport 593 Polaków skierowanych przez Niemców z więzienia na Pawiaku w Warszawie. 


Wśród nich był Tadeusz Tański - inżynier, konstruktor samochodowy, autor pierwszego polskiego samochodu pancernego Ford FT-B opartego na podwoziu Forda T oraz cywilnych aut CWS T-1 i CWS T-4.


CWS T-1 to pierwszy polski samochód osobowy, łatwy w obsłudze i naprawie, który śmiało konkurował z pojazdami światowych gigantów. O dziwo, mimo to jego twórca miał problem ze znalezieniem pracy w okresie międzywojennym.


W czasie okupacji został pojmany przez Gestapo za działalność konspiracyjną. Odmówił współpracy z Niemcami. Został zamordowany w Auschwitz 23 marca 1941 roku.


Grafika: redisbad.pl

Post Marcin Opiłowski

                                           ⬇️

https://polishholokaust.blogspot.com/2020/03/11-marca-1892-w-janowie-podlaskim.html?m=1

                                           ⬇️

https://polishholokaust.blogspot.com/2022/07/3-lipca-1940-roku-w-swoim-mieszkaniu-na.html?m=1

#Polishholokaust #GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #Werhmacht #SS #derDeutschenKultur #KLAuschwitz #KLAuschwitzBirkenau #Oświęcim 

poniedziałek, 30 stycznia 2023

❗️31 stycznia 1944 r. we wsi Milno pow. Zborów Ukraińcy zamordowali 11 Polaków z osiedli Bukowina i Kamionka.

 


❗️31 stycznia 1944 r. we wsi Milno pow. Zborów Ukraińcy zamordowali 11 Polaków z osiedli Bukowina i Kamionka. 


▶️Zidentyfikowane osoby:


 1. Botiuk Katarzyna - zam. Bukowina, uduszona

 2. Buła Maria - zam. Bukowina, zastrzelona

 3. Czapla Anna - zam. Bukowina, zastrzelona

 4. Dec Anna - zam. Kamionka, zamęczona torturami

 5. Dzioba Agnieszka - zam. Kamionka, zastrzelona w łóżku

 6. Dzioba Mikołaj - zam. Kamionka, zastrzelony w łóżku

 7. Krąpiec Anna - zam. Bukowina, zastrzelona

 8. Krąpiec Katarzyna - zam. Bukowina, zamordowana kosą

 9. Majkut Jan - zam. Kamionka, zastrzelony w łóżku

10. Zaleska Katarzyna - zam. Bukowina, zamordowana kosą

11. Zaleska Stefania - zam. Bukowina, zastrzelona.

-----------------------------------

✔️Adolf Głowacki: "Milno - Gontowa. Informacje zebrane od ludzi starszych - urodzonych na Podolu, wybrane z opracowań historycznych i odtworzone z pamięci":


"Na Sylwestra osiem nierozważnych kobiet, które zostały we wsi na noc, poszło spać do Ukraińców. Trzy do Syrotiuka, a pięć do Jacychy. Ktoś doniósł o tym banderowcom. Od Syrotiuka wyprowadzili Annę Czaplę i Annę Bułę z wnuczką Stefanią Zaleską do domu Czappów i tam je zamordowali. Od Jacychy zabrali kobiety do Gałuszy. Anię Krąpiec zastrzelili, Katarzynę Botiuk udusili, a Katarzynę Krąpiec i Katarzynę Zaleską, zakłuli kosami. 


Rano wszedł tam Ukrainiec Piotr Futryk, wyciągnął jednej z kobiet kosę z brzucha i powiedział: "Tak ludzie nie postępują". Był to uczciwy i szanowany człowiek. Jeden z nielicznych którzy nie dali się wciągnąć do rzezi. 


Z tej grupy uratowała się tylko Anna Mazur, która wsunęła się pod łóżko. Bandytów chyba zaślepiło - wszędzie szukali a tam nie. Według jej relacji, wszystkie się gorąco modliły, a Katarzyna Krąpiec, wychodząc na egzekucję powiedziała: "No to chodźmy na tą naszą Golgotę". Gdy rizuni wrócili, a usłużna gospodyni podała im wodę do obmycia z rąk krwi, jeden powiedział : "Ja nie muszę myć, ja swoją udusiłem". 


Rano Hnatów osłupieli, widząc Annę wyłażącą spod łóżka. Jacycha powiedziała tylko: "Hanko, a Wy de buły?" Przerażona i rozdygotana kobieta wyrwała się ze strasznego domu i półżywa pobiegła drogą do Załoziec. Tej nocy na Kamionce banda zamordowała cztery osoby: Annę Dec, małżeństwo Dziobów (Mikołaj, Agnieszka) i nocującego u nich Jana Majkuta. Annę zamęczyli powolnymi torturami. Miała wyrwany język, wydłubane oczy i liczne rany. Dziobów i Majkuta zamordowano w łóżkach. Był to ostatni mord w Milnie. Tych 9 bezbronnych kobiet, w tym 2 młode dziewczyny, oraz 2 mężczyzn, złożyło ostatnią ofiarę krwi i życia ojczystej ziemi".

Post Agnieszka Marciniuk 

#ToMyjesteśmyPamięcią #PlomienBraterstwa #ПолумяБратерства

#NeverAgain #WeRememberTheFact #ПамятаємоПравду #Reparacje #UkrainianReparationsForPoland #Odszkodowania #CzasZapłatyZaRzeź !!! #Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Wołyń #Kresy #UkrainianMurdered #OUN #UPA #UA #Ludobójstwo #Genocidum #Genocide #GenocidumAtrox #UkrainianCrimes #UkrainskieZbrodnie

31 stycznia 1944 r., 5. Wileńska Brygada Armii Krajowej mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki", stoczyła w Worzianach, ciężką, ale zwycięską walkę obronną z ekspedycyjnym oddziałem niemieckim w sile ok. 200 ludzi.

 


31 stycznia 1944 r., 5. Wileńska Brygada Armii Krajowej mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki", stoczyła w Worzianach, ciężką, ale zwycięską walkę obronną z ekspedycyjnym oddziałem niemieckim w sile ok. 200 ludzi. Po całodziennej walce atak odparto, 8 żołnierzy zaginęło, było wielu rannych. Straty 5. Brygady: 20 poległych. Straty niemieckie: to 11 oficerów, 28 żołnierzy i 4 zaginionych. 



Cześć i Chwała Bohaterom!!!  🇵🇱️

Post Fundacja Patriotyczna im. Witolda Pileckiego 

#PamięćHistoryczna 

Poznajcie Mirosława lub Mikołaja Mitulę urodzonego 31 stycznia 1909 roku, więźnia I transportu Polaków 🇵🇱🇵🇱🇵🇱 do KL Auschwitz 🇩🇪🇩🇪🇩🇪

 


Poznajcie Mirosława lub Mikołaja Mitulę urodzonego 31 stycznia 1909 roku, więźnia I transportu Polaków 🇵🇱🇵🇱🇵🇱 do KL Auschwitz 🇩🇪🇩🇪🇩🇪

   

      Aresztowany i osadzony w więzieniu w Tarnowie. W przeddzień transportu wywołano z cel więźniów z przygotowanej wcześniej listy. Z tarnowskiego więzienia zostali przewiezieni samochodami ciężarowymi do budynku łaźni w celu dezynfekcji i kąpieli. O świcie następnego dnia przeprowadzono więźniów ulicami miasta, by wtłoczyć ich następnie do przygotowanych wcześniej wagonów.

        14 czerwca 1940 roku Mirosław lub Mikołaj Mitula zostaje przywieziony do KL Auschwitz w I transporcie Polaków. Od tamtej chwili stał się numerem 659... 

           W 1943 roku zostaje przeniesiony do KL Neungamme. Zginął 3 maja 1945 roku w Zatoce Lubeckiej.

Post 14 czerwca 

#Polishholokaust #GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #Werhmacht #SS #derDeutschenKultur #KLAuschwitz #KLAuschwitzBirkenau #Oświęcim #14Czerwca #PierwszeTransporty #MarszŚmierci 

❗️31 stycznia 1943 r. transportem kolejowym z Zamojszczyzny do Siedlec, w bydlęcych wagonach przybyło 998 osób, w tym 86 dzieci poniżej czwartego roku życia oraz 236 dzieci w wieku 4-10 lat. Wszyscy więźniowie, którzy wyszli z wagonów słaniali się na nogach. Dzieci miały biegunkę i wrzody na całym ciele. Były skrajnie wycieńczone. Nie obyło się też bez ofiar...

 Gehenna Dzieci Zamojszczyzny...



❗️31 stycznia 1943 r. transportem kolejowym z Zamojszczyzny do Siedlec, w bydlęcych wagonach przybyło 998 osób, w tym 86 dzieci poniżej czwartego roku życia oraz 236 dzieci w wieku 4-10 lat. Wszyscy więźniowie, którzy wyszli z wagonów słaniali się na nogach. Dzieci miały biegunkę i wrzody na całym ciele. Były skrajnie wycieńczone. Nie obyło się też bez ofiar... 



Dzieci wysiedlono z domów na Zamojszczyźnie w ramach Generalnego Planu Wschodniego. Autorem i wykonawcą byli Niemcy. Przygarnęło je do własnych domów 465 mieszkańców Siedlec. Trafiły również do rodzin w Garwolinie, Pilawie, Sobolewie, Żelechowie, Stoczku Łukowskim, Mordach, Łosicach, Kałuszynie, Mrozach i Mińsku Mazowieckim.



Dramat dzieci, transportowanych w czasie ostrych mrozów, w bydlęcych wagonach, wywołał wstrząs w całym kraju. Ludność gromadziła się na stacjach kolejowych, by ratować je przed zniemczeniem i zagładą. 



3 lutego 1943 r. w kościele Św. Stanisława BM miał miejsce mający charakter protestu demonstracyjny pogrzeb, zamarzniętych podczas transportu z Zamościa 30 dzieci. Na czele liczącego ponad 10 tys. mieszkańców Siedlec konduktu pogrzebowego szedł burmistrz Miasta Stanisław Zdanowski i kolejarze. Burmistrz za kierowanie akcją ratowania dzieci i zorganizowanie manifestacyjnego pogrzebu został zesłany do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu.

--------------------------------------------

✔️Wspomnienia Zdzisława Wróbla:


"Kiedy pociąg wjechał na stację w Siedlcach, na peronie ułożono 20 ciał. Pamiętam ten ogromny tłum. Ludzie dowiedzieli się, że jest już w drodze pociąg z dziećmi z Zamojszczyzny, i przyszli nas ratować. Panował nieopisany bałagan, byli lekarze, pielęgniarki, wielu ludzi miało opaski z czerwonym krzyżem, kolejarze próbowali wprowadzić ład. Ktoś poczęstował mnie zupą. Nigdy wcześniej ani później zwykła zupa tak mi nie smakowała".


✔️Eugenia Schab, wysiedlona z Czołek koło Zamościa:


"W czasie podróży nie dostawaliśmy jedzenia, jedynie przy wyjeździe z Zamościa każdy dostał kawałek chleba i marmoladę, do picia nie mięliśmy nic. […] W trakcie podróży zmarły z głodu i wycieńczenia 24 osoby z całego transportu. Niektórzy próbowali ucieczki. Widziałam, jak jeden chłopiec w trakcie ucieczki został zastrzelony. Kilku osobom udało się zbiec".


✔️Dr Zygmunt Norwid-Niepokój, lekarz miejski w Siedlcach:


"Z wagonów wyszli nędznie ubrani i na wpół zamarznięci ludzie. Byłi dorośli i dzieci. Stojący obok mnie Standartenfuhrer Diehl wyraził się dosłownie: „Ich habe Estland, Lettlanund Littauen augsiedelt, aber so ein Vier habe ich nich gesehen” co oznacza: „Wysiedlałem Estonię, Łotwę i Litwę, ale takiego bydła jeszcze nie widziałem” i dodał: „Est sind welche liche drinnen” (Tam w środku są jakieś zwłoki). Istotnie z wagonów wysiedleńcy i sanitariusze z patroli zaczęli wynosić zwłoki dzieci oraz dorosłych, zmarłych na skutek zimna, głodu i wycieńczenia. […] Podczas badania chorych przywiezionych do Szpitala Zakaźno-Obserwacyjnego stwierdziłem u nich wypadki zapalenia płuc, odmrożenia drugiego i trzeciego stopnia, zapalenia stawów, owrzodzenia oraz skrajnego wycieńczenia".


✔️Siostra Anna Fabiańska ze Zgromadzenia św. Wincentego à Paulo tak opisywała koszmar tamtego dnia:


"W jednym z wagonów zobaczyłam matkę, której zabrakło łez, siedzącą nad zwłokami dwóch synków 5 i 7 lat, którzy nie wytrzymali ciężkich warunków. Babka chłopaków, oparta o ławkę zdołała wskazać ręką ofiary. Ludzie błagali wtedy wody, gdyż w czasie transportu nie było można podawać nawet śniegu przez okno, to było wielkie przestępstwo".

-----------------------------------

Po zakończeniu wojny na terenie Polski rozpoczęła działalność Główna Komisja Badania Zbrodni Niemieckich, która gromadziła materiał dowodowy w sprawach zbrodni wojennych. Na jego podstawie prokuratury wszczynały śledztwa, a sądy orzekały w sprawach, w których udało się postawić w stan oskarżenia odpowiedzialnych Niemców.


W postępowaniach dotyczących wysiedleń Zamojszczyzny niezwykle ważną rolę odegrał dr Zygmunt Klukowski, lekarz i historyk ze Szczebrzeszyna, który przez całą okupację pisał dziennik i systematycznie gromadził informacje o zbrodniach niemieckich na Zamojszczyźnie. 


✔️W 1947 r. zeznawał jako świadek w części procesu norymberskiego dotyczącego wydarzeń na Zamojszczyźnie oraz procederu germanizacji dzieci polskich:


"5 listopada 1947 r. O 9.30 rozprawa w sądzie. Duża sala, czternastu oskarżonych: w tym pięciu generałów SS (po cywilnemu) i kobieta. Rozwinąłem zwięzły rzeczowy obraz akcji wysiedleńczej na Zamojszczyźnie. Byłem jedynym świadkiem mówiącym o Zamojszczyźnie, o wysiedlaniu ludności, pacyfikacjach i akcji werbowania Volksdeutschów. I nie było we mnie ani odrobiny współczucia dla tych, co siedzieli na ławie oskarżonych".

Post Agnieszka Marciniuk 

#Polishholokaust #GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #Werhmacht #SS #derDeutschenKultur #Zamojszczyzna #wysiedlenia #Zamość 

Księżyc w czole, w dupie gwiazda, To tatarska nasza jazda." Tatarzy najwierniejsi żołnierze Rzeczypospolitej 31 stycznia 1919 r. został sformowany Pułk Jazdy Tatarskiej im. Mustafy Achmatowicza. Pułk bardzo wyróżniał się na tle innych pułków polskiej kawalerii.

 


"Księżyc w czole, w dupie gwiazda, To tatarska nasza jazda."

Tatarzy najwierniejsi żołnierze Rzeczypospolitej

31 stycznia 1919 r. został sformowany Pułk Jazdy Tatarskiej im. Mustafy Achmatowicza. Pułk bardzo wyróżniał się na tle innych pułków polskiej kawalerii. Tylko w Tatarskim Pułku ułani nosili czerwone spodnie z białym lampasem. Na niebieskich proporczykach znajdowały się półksiężyc i gwiazda. Pułk liczył ok. 600 żołnierzy, ok. połowy z nich było wyznawcami islamu. Ułani brali w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 r. odnosząc wiele sukcesów w walce z rosyjskimi najeźdźcami ale także i strat. Polscy Tatarzy ocalili miasto Płock przed sowiecką nawałą, ponosząc ciężkie straty.

"Szwadron ułanów i Tatarów przebił się brawurowym, wprost szaleńczym atakiem przez piechotę bolszewicką w mieście i rzucił się na artylerię i tabory, wzniecając popłoch na tyłach wroga, na którego natarła teraz piechota. Wszystko to rozegrało się dosłownie w kilkunastu minutach."

Po rozwiązaniu pułku utworzony został najpierw Dywizjon Tatarski przy 13 Pułku Ułanów Wileńskich, a później jeden ze szwadronów 13 pułku nosił miano tatarskiego.

Cześć i Chwała Bohaterom❗🇵🇱

Post Romuald Rzeszutek 

31 stycznia 1945 – W niemieckim obozie koncentracyjnym w Mittelbau zginął ks. Adam Małuszyński, misjonarz (lazarysta), kapelan więzienia karnego św. Michała w Krakowie, męczennik obozów: Auschwitz, Buchenwald i Mittelbau, sługa Boży (→Henryk Szuman i Towarzysze).

 



31 stycznia 1945 – W niemieckim obozie koncentracyjnym w Mittelbau zginął ks. Adam Małuszyński, misjonarz (lazarysta), kapelan więzienia karnego św. Michała w Krakowie, męczennik obozów: Auschwitz, Buchenwald i Mittelbau, sługa Boży (→Henryk Szuman i Towarzysze).


Urodził się 10 XII 1898 w Siechowie k. Lwowa. Do Zgromadzenia wstąpił w 1930 i na kapłana wyświęcony w 1936. Pełnił funkcję kapelana więzienia karnego św. Michała w Krakowie. Z powodu kapłańskiej gorliwości stopniowo ograniczano mu dostęp do więźniów. Odmówił żądaniu Niemców udzielenia pogrzebu strażnikowi, który był prześladowcą Polaków i notorycznym grzesznikiem, przez co naraził się na szykany i dalsze represje. 


To doprowadziło do aresztowania go 20 XI 1943 i uwięzienia na Montelupich, a następnie osadzenia w obozach: Auschwitz (14 XII 1943), Buchenwaldzie (24 VII 1944) i Mittelbau (1 XI 1944). Zginął w czasie ewakuacji obozu 31 I 1945 r.


Fotografia za: misjonarze. pl

Post Stanisław Tylus Sac

#Polishholokaust #GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #Werhmacht #SS #derDeutschenKultur #KLAuschwitz #KLAuschwitzBirkenau #Oświęcim #KLMittelbau

31 stycznia 1949 r. po ciężkim śledztwie w więzieniu na Zamku w Rzeszowie zostali zamordowani Władysław Koba ps. "Marcin" - kapitan WP, żołnierz AK, prezes Okręgu WiN Rzeszów i jego zastępca, Leopold Rząsa ps. "Wacław" - w czasie wojny także członek AK.

 


31 stycznia 1949 r. po ciężkim śledztwie w więzieniu na Zamku w Rzeszowie zostali zamordowani Władysław Koba ps. "Marcin" - kapitan WP, żołnierz AK, prezes Okręgu WiN Rzeszów i jego zastępca, Leopold Rząsa ps. "Wacław" - w czasie wojny także członek AK.



7 września 2015 r. szczątki kpt. Władysława Koby i Leopolda Rząsy zostały odnalezione przez zespół IPN pod kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka na cmentarzu w Zwięczycy.

Cześć Ich pamięci!

Post Tadeusz Płużański

#Polishholokaust #komunizm #KomunistyczneZbrodnie #NeverAgain #WeRememberTheFact #MBP #ŻydowskiAparatBezpieczeństwa #MorercyPolaków #PolskaNiePolin #Jewishmurdered #NewerForget #UB #SB #MO #Wyklęci #WyklętaPamięć #Niezłomni