27 kwietnia 2005r. Prezes IPN Leon Kieres podał do publicznej wiadomości, że osobą, która w latach 80. inwigilowała i donosiła SB nt. Karola Wojtyły jest o. Konrad Stanisław Hejmo, posługujący się pseudonimami „Hejnał” i „Dominik”.
Zdaniem IPN współpraca ojca Hejmy trwała co najmniej 13 lat – zebrane w IPN materiały dotyczą lat 1975–1988. Donosy miały dotyczyć Kościoła katolickiego, otoczenia papieża i polskiej opozycji politycznej. Pracownicy IPN twierdzą, że w materiałach archiwalnych są dowody współpracy ojca Hejmy w latach 70 XX w. z IV Departamentem MSW, rozpracowującym Kościół w Polsce, natomiast po wyjeździe do Watykanu z I Departamentem MSW, czyli wywiadem. Według prezesa IPN w posiadaniu Instytutu są dwie taśmy magnetofonowe z nagraniami wypowiedzi o. Hejmy – jedna kasetowa i jedna na szpuli.
Konrad Hejmo zaprzeczył tej informacji IPN.
W wywiadzie udzielonym korespondentce TVP Agnieszce Gawerskiej przyznał, że mógł nieświadomie przekazywać informacje osobie, którą zarekomendował episkopat niemiecki, a którą nazywa „Andrzejem M.” Uważa, że ta osoba mogła być agentem tajnych służb, polskich lub wschodnioniemieckiego (Stasi). Według słów ojca Hejmy, „pan M.” nie żyje od paru lat, ale nazwiska ujawniać nie chce, bo żyje jego rodzina. Potem okazało się, że był to Andrzej Madejczyk. Konrad Hejmo powiedział także, że informacje na temat jego – jak mówi, rzekomej – współpracy z SB są elementem „większej operacji mającej na celu zszarganie pamięci Jana Pawła II i jego otoczenia”.
#Polishholokaust #komunizm #KomunistyczneZbrodnie #NeverAgain #WeRememberTheFact #MBP #ŻydowskiAparatBezpieczeństwa #MorercyPolaków #PolskaNiePolin #Jewishmurdered #NewerForget #UB #SB #MO #kler #JanPawełII #JPII
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
#PolishHolokaust