sobota, 29 kwietnia 2023

1 - 30 kwietnia (świadkowie nie podali dnia) Ukraińcy zamordowali...

 


1 - 30 kwietnia (świadkowie nie podali dnia)

- 1940 roku:

 

  We wsi Nieświcz pow. Łuck Ukraińcy zamordowali 1 Polaka.

- 1941 roku:

   

We wsi Jaktorów pow. Przemyślany Ukraińcy zamordowali 19-letniego Polaka.

- 1942 roku:

   

W mieście Kałusz woj. stanisławowskie miejscowi Ukraińcy zamordowali 30-letniego Polaka zadając mu 6 ciosów nożem w piersi i brzuch.

   

W miasteczku Klewań pow. Równe Ukraińcy rozwiesili antyniemiecką odezwę w języku polskim, za co Niemcy rozstrzelali kilku Polaków, w tym ojca z dwoma synami.


W mieście Kołomyja woj. stanisławowskie w wyniku donosu Ukraińca - gestapowca rozstrzelanych zostało 4 Polaków, w tym 2 braci.


We wsi Lisowce pow. Zaleszczyki policja ukraińska pobiła dwóch Polaków, w tym jednego podczas orki w polu, w wyniku czego zmarł.

- 1943 roku:


W kol. Aleksandrówka pow. Horochów Ukraińcy zamordowali polską rodzinę gajowego.


We wsi Androszówka pow. Krzemieniec zamordowali 10 Polaków (3 rodziny).


W kol. Andrzejówka pow. Równe zamordowali 1 Polaka.


W kol. Antonówka pow. Kowel zamordowali 3-osobową polską rodzinę.


W kol. Antonówka pow. Równe uprowadzili i zamordowali 1 Polaka.


Koło osady Antonówka pow. Sarny Ukraińcy upowcy dogonili Polaka, Józefa Ejsmonta, przywiązali do drzewa, obcięli język, wydłubali oczy i przecięli piłą (Siemaszko..., s. 811).


W kol. Antonówka Szepelska pow. Łuck zamordowali 20-letniego Polaka


We wsi Arszyczyn pow. Dubno zamordowali 10 Polaków.


W majątku Beresko pow. Horochów zamordowali Polaka i spalili dwór.


W miasteczku Berezne pow. Kostopol zamordowali 2 Polaków. „Na początku kwietnia 1943 r. przed szkołą był widziany 6-letni polski chłopczyk NN z rączkami związanymi sznurem do tyłu stojący prze grupą upowców i powtarzający w kółko: „Ja chcę żyć” (Siemaszko..., s. 220).


We wsi Bilinka Mała pow. Sambor miejscowy Ukrainiec zamordował 1 Polaka.


We wsi Biskowice pow. Sambor Ukraińcy banderowcy zamordowali 25-letniego Polaka pracującego na polu.


W kol. Brzozowy Gród pow. Łuck „ukraińscy partyzanci” porwali z pastwiska kilkunastoletniego pastuszka sierotę Kaczorowskiego oraz starca Jana Oliwę. Starca związali i „dla zabawy” dokonali operacji wyrostka robaczkowego. Rozcięli mu brzuch scyzorykiem, wycięli wyrostek robaczkowy, wepchali do wnętrza mech i zszyli sznurkiem do worków. Następnie wyrwali mu język, zbili drągami i płytko zakopali a na mogile rozpalili ognisko. Sierota Kaczorowski ocalał dzięki znajomości języka ukraińskiego i pacierzy po ukraińsku – udawał Ukraińca a w nocy uciekł i dotarł do Polaków na kolonii.(Siemaszko..., s. 554).


W miasteczku Busk pow. Kamionka Strumiłowa: „W kwietniu 1943 r. zabity został w Busku Wardyński Stanisław l. 18” (Kubów..., jw.).


Pomiędzy wsią Cepcewicze a kol. Dębowa Góra pow. Sarny Ukraińcy bulbowcy zamordowali Polaka oraz poszukującą go żonę.


We wsi Chinocze pow. Sarny Ukraińcy zamordowali 10 Polaków.


We wsi Chłoniewicze pow. Łuck Ukraińcy upowcy zabili pozostałych jeszcze we wsi Polaków (5 rodzin).


We wsi Chorobrów pow. Brzeżany zamordowali 1 Polaka.


We wsi Chorochoryń pow. Łuck miejscowi Ukraińcy upowcy zamordowali 3 Polaków, w tym ponad 60-letniego nauczyciela jego byli uczniowie.


We wsi Chorupań pow. Dubno Ukraińcy zamordowali 2 Polaków, w tym nauczycielkę, którą byli ukraińscy uczniowie przywiązali do słupa i żywcem spalili.


W kol. Czapelka pow. Kostopol Ukraińcy zamordowali nie ustaloną ilość Polaków.


W kol. Czerewacha pow. Kowel wymordowali wszystkich mieszkańców tej polskiej kolonii, około 80 Polaków.


We wsi Czerwona Góra pow. Dubno zamordowali 5 Polaków.


We wsi Czetwertnia pow. Łuck zamordowali 4 Polaków, w tym kobietę.


We wsi Dażwa pow. Kowel zamordowali 3 Polaków, w tym małżeństwo.


W futorze Dębina koło wsi Wesołowka pow. Krzemieniec zamordowali 2 Polaków: gajowego Aleksandra Jakubowskiego lat 47 i 24-letniego mężczyznę.


W kol. Dębowa Karczma pow. Łuck zamordowali 6-osobową polską rodzinę z 4 dzieci.


We wsi Diuksyn pow. Kostopol zamordowali 3 Polaków i Ukrainkę wychowaną przez Polkę: Franciszka Cichockiego związali drutem kolczastym i bili go, kolce wbijały mu się w ciało, co dawało powód Ukraińcom do naigrawania się (był okres postu, drut kolczasty symbolizował koronę cierniową na skroniach Chrystusa), ciało jego wrzucili do rzeki Horyń. Także 40-letnią kobietę po torturach zamordowali i wrzucili do rzeki.


W kol. Dolina Dębowa pow. Kostopol zamordowali Polaka, który wrócił do swojego gospodarstwa.


We wsi Druchowa pow. Kostopol zamordowali 6-osobową polską rodzinę podczas kolacji i ciała spalili.


We wsi Eliaszówka pow. Zdołbunów zamordowali 4-osobową rodzinę gajowego (Orłowski..., jw.).


W kol. Głęboczek pow. Łuck uprowadzili i zamordowali 1 Polaka.


We wsi Głuboczek (Hłuboczek) pow. Kostopol zamordowali 4-osobową polska rodzinę.


W nadleśnictwie Grobelki gmina Nowy Czartorysk pow. Łuck: Ukraińcy upowcy zamordowali 26 Polaków: „Rodak Jan (+ 25 innych nieustalonych pracowników nadleśnictwa) pracownik biura nadleśnictwa . Zamordowani po napadzie upowców na siedzibę nadleśnictwa. Zwłoki spłonęły w podpalonym budynku nadleśnictwa. W trakcie walki udało się zbiec dwom braciom Koperskim (leśniczy + sekretarz leśnictwa)”; (Orłowski..., jw.).


W miasteczku powiatowym Gródek Jagielloński zamordowali 1 Polaka.


W majątku Grudek pow. Równe zamordowali co najmniej 12 Polaków (3 rodziny, w tym ze szczególnym okrucieństwem 4-osobową rodzinę zarządcy majątku z synem i 14-16-letnią córką).


W kol. Halinówka pow. Łuck zatłukli drągami i wrzucili do studni stare polskie małżeństwo, które nie opuściło swojego domu.


We wsi Holatyn Dolny pow. Horochów zamordowali Polaka ćwiartując go na kawałki, które rozrzucili po drodze.


We wsi Hołoby pow. Kowel w pacyfikacji ukraińsko-niemieckiej zabitych zostało 23 Polaków oraz na drodze do Kowla upowcy zamordowali 1 Polaka.


We wsi Hłuboczek pow. Równe Ukraińcy zamordowali 2 Polaków, w tym kobietę.


We wsi Hołoniewicze pow. Łuck wymordowali 5 polskich rodzin, co najmniej 20 Polaków.


W mieście Horochów woj. wołyńskie zamordowali 2 Polaków.


We wsi Hradki pow. Dubno złapali 6 Polaków uciekających z kol. Lubomirka do Dubna, przywiązali do końskich ogonów i wlekli 7 km, w trakcie czego nastąpił ich zgon: Byli to: Lewiński z żoną (oboje w starszym wieku), synowa i jej dziecko, oraz Aleksander Witkowski i jego żona Seweryna , oboje w starszym wieku.


We wsi Hrywiatki pow. Kowel zamordowali bestialsko znęcając się 1 Polaka, kierownika szkoły.


W futorze Hucisko Garncarskie pow. Krzemieniec wymordowali nożami i spalili 17 Polaków.


We wsi Hucisko Horodyskie pow. Krzemieniec zamordowali 12 Polaków: 3 rodziny i mężczyznę.


We wsi Hucisko Piaseczne pow. Krzemieniec zamordowali 6 Polaków: 4-osobową rodzinę i małżeństwo.


We wsi Hucisko Pikulskie pow. Krzemieniec zamordowali 16 Polaków.


W kol. Hurby pow. Kostopol uprowadzili do lasu 3 Polaków: ojca z córkami lat 15 i 17, zwłok ofiar nie odnaleziono.


We wsi Huta Stara pow. Krzemieniec „ukraińscy partyzanci” zwołali zebranie Polaków w domu Jana Jastrzębskiego, a następnie spalili żywcem zgromadzonych 52 Polaków. Na terenie wsi zamordowali kilka osób, w tym przerznęli piłą jedną z kobiet o nazwisku panieńskim Michałowska; łącznie było co najmniej 59 ofiar. “Niektórzy Polacy traktowali rzezie jako prześladowania religijne, a swą śmierć jako śmierć w obronie wiary. Zamordowany Jakub Łoziński powiedział: „Przyszedł czas i możność zostania męczennikiem i świętym” (Siemaszko..., s. 448).


Na terenie parafii Huta Stepańska pow. Kostopol zamordowali 30 Polaków.


We wsi Iłowica Mała pow. Krzemieniec zamordowali 7 Polaków, w tym rodzinę młynarza.


W kol. Jachimówka pow. Horochów uprowadzili i zamordowali kilku Polaków; Mateusza Szafrańskiego przywiązali do drzewa i przez całą noc biesiadując przy ognisku ścinali mu paskami skórę i przypiekali głowniami, aż skonał (Siemaszko..., s. 155).


W futorze Janowe Hucisko pow. Krzemieniec zamordowali 1 Polaka .


W kol. Janówka pow. Sarny zamordowali Polaka wcześniej obcinając mu uszy i nos.


We wsi Jaźwiny pow. Łuck zamordowali 6 Polaków: kobietę i 5-osobową rodzinę z 3 dzieci (Emilię Czarnecką oraz Stablewskiego z żoną i trójką nieletnich dzieci).


We wsi Kamienna Góra pow. Zdołbunów zamordowali młodego Polaka.


W mieście powiatowym Kamionka Strumiłowa zamordowali 30 Polaków.


We wsi Kiryłówka pow. Dubno zamordowali 26 Polaków (całe rodziny).


W osadzie Kiwerce pow. Łuck w lesie, w pobliżu stacji kolejowej, Ukraińcy zamordowali 5 Polaków wracających z kościoła: 3 dziewczyny oraz 2 chłopców w wieku od 13 do 18 lat, ich ciała były zmasakrowane.


We wsi Kniahynin pow. Dubno: „Mojej kuzynki z Kniahynina k/Dubna jeszcze w kwietniu 1943 roku przyszli i zabrali męża z domu w nocy gołego prawie w piżamie i poprowadzili w kierunku Styru i żona biegła za nimi z płaczem, żeby jej oddali męża, a oni jeszcze szybciej biegli i mąż zobaczył, że już śmierci nie umknie. Mówił do żony: Janeczka, wróć do dzieci, ty musisz żyć dla dzieci, ja już padam ofiarą, Janeczko wróć. Ale ona z miłości do męża biegła za nim. Doszli do rzeki Styr. Za to, że ona na śmierć biegła razem za nim, to wzięli odcięli mu głowę i dali jej na ręce, a jego rzucili do rzeki Styr mówiąc, że niech ryba zje. A ona biedna przyniosła tę głowę do dzieci. Jedno miało 5 latek, a drugie 2 latka. Zbryzgana cała krwią męża, umyła, ucałowała ten swój skarb, zdążyła kupić trumnę i pochowała na cmentarzu, którego od tej pory nie oglądała, sama zdążyła uciec do Łucka”. (Wspomnienia Józefy Wolf z domu Zawilskiej; w: http://wolyn.freehost.pl/wspomnienia/aleksandrowka-jozefa_wolf.html).


W kol. Kołodeskie Budki pow. Łuck Ukraińcy upowcy zamordowali małżeństwo polskie.


We wsi Korsów pow. Łuck zamordowali Polaka, młynarza.


W mieście Kostopol zamordowali Ukraińca, jego żonę Polkę i ich 2 dzieci.


W kol. Koźle pow. Łuck zamordowali 1 Polaka.


We wsi Krać pow. Włodzimierz Wołyński Ukrainiec zamordował 1 Polaka.


We wsi Krościenko (Bieszczady) policjanci ukraińscy zamordowali 2 Polaków.


We wsi Krzywucha pow. Dubno Ukraińcy zamordowali 20 Polaków.


W kol. Kuchary pow. Kowel Ukraińcy zamordowali 15 Polaków (4 rodziny).


W kol. Kurhany pow. Kostopol zamordowali nie ustaloną ilość Polaków, w tym młynarza.


W kol. Ledno pow. Kostopol dwaj Ukraińcy wymordowali swoje żony Polki, dzieci, teściów, a jeden z nich jeszcze dwie siostry żony.


We wsi Leduchów pow. Krzemieniec Ukraińcy zamordowali Polaka, nauczyciela.


We wsi Lipno pow. Łuck zamordowali 4-osobową polską rodzinę.


We wsi Litowiszcze pow. Krzemieniec zamordowali 16 Polaków.


Na terenie gminy Ludwipol pow. Kostopol zamordowali 2 Polaków pracujących u Ukraińców.


W kol. Ludwiszyn pow. Łuck zamordowali 4-osobową polską rodzinę.


W osadzie Łabędzianka pow. Dubno zamordowali 1 Polkę.


Na drodze do Łucka zamordowali 2 Polaków: 48-letniego inż. Władysława Krzanowskiego z 26-letnią córką Janiną Krzanowską, nauczycielką, którą przed śmiercią zgwałcili; ciała ofiar wrzucili do studni.


W kol. Ładesa pow. Łuck zamordowali 20-letniego Polaka.


We wsi Majdan pow. Gródek Jagielloński zamordowali 2 Polaków i 1 Ukraińca.


We wsi Malów pow. Dubno zamordowali kilka polskich rodzin, znanych jest imiennie 5 ofiar.


We wsi Marynki pow. Kowel zamordowali 1 Polkę.


We wsi Matków pow. Turka zamordowali miejscowego księdza rzymskokatolickiego i spalili kościół.


We wsi Matwiejowce pow. Krzemieniec zamordowali ponad 25 Polaków, w tym paląc żywcem.


We wsi Michałówka pow. Krzemieniec zamordowali 13 Polaków z 2 rodzin.


Koło miasteczka Mizocz pow. Zdołbunów zamordowali 4-osobową polską rodzinę: matkę z 2 dorosłymi synami i kilkunastoletnią córką.


We wsi Mogilno (Mohylno) pow. Włodzimierz Wołyński: „W zasadzie była to wieś ukraińska, w której tylko około 15 % gospodarstw było polskich. Mieszkały tam rodziny Szewczuków (5 rodzin), Mroziuków (5 rodzin), Gaczyńscy (3 rodziny), Szczurowscy, Siateccy, Buczkowie, Juszczakowie, Bernaccy, Konstantynowicze i Roratowie. Roratowie przed wojną wyprowadzili się do Włodzimierza. Rodzina Konstantynowiczów mieszkała tu krótko. Pozostałe rodziny polskie były tu zasiedziałe od kilku pokoleń i tylko w ustnych rodzinnych przekazach zachowały się informacje, że nasi przodkowie przybyli tu z piaszczystych ziem w okolicach Bełżca. Kupili tu ziemię, bo wtedy była tu najtańsza. A ponieważ było to w czasie zaboru rosyjskiego, aby ominąć ograniczenia w zakupie ziemi stosowane dla Polaków, podobno nasi przodkowie zmienili nazwiska. I tak Sobolewscy stali się Szewczukami a Wiśniewscy - Mroziukami. Tak więc przybyliśmy tu nie jako zdobywcy, najeźdźcy i okupanci, lecz zmieniliśmy miejsce zamieszkania w granicach państwa carów rosyjskich i swoją ziemię kupiliśmy. Stosunki z sąsiadami ukraińskimi układały się poprawnie. Szanowaliśmy prawosławne Święta religijne przez powstrzymywanie się od pracy w polu. Wieś Mogilno była duża, w użyciu były nazwy miejscowe poszczególnych jej części. Pamiętam, że były to: Za Cerkiew, Symerynka, Wola, Kopanica, Krokówka, Brzegi, Zwierzyniec. W Krokówce mieszkali Roratowie, Szewczuki w Brzegach pod lasem, a moja rodzina Mroziuków w Kopanicy. /.../ Groźnym sygnałem dla Polaków stało się usypanie przez Ukraińców kopca przy cerkwi. Ziemię wozili sami Ukraińcy, Polaków nie angażowano. Mówiono, że tam zakopano polski mundur, na kopcu postawiono krzyż. Miał to być "pogrzeb" państwa polskiego. W kwietniu 1943 roku zebrali się tam Ukraińcy na poświęcenie, którego dokonał przybyły specjalnie archirej. Adolf Szewczuk miał swoje zabudowania tuż przy cerkwi. Maria, żona Adolfa, skrycie podeszła przy stodole jak najbliżej zgromadzonych i starała się posłuchać, o czym mówiono. Usłyszała, zapamiętała i nam powtórzyła jedno zdanie z przemowy prawosławnego archireja: " jednej nacji już nie ma (żydowskiej), jeszcze pozostała druga!" Gdy wracaliśmy z nabożeństwa wielkanocnego w 1943 roku z kościoła parafialnego w Swojczowie (osiem kilometrów od Mogilna), furmanki z Polakami zostały ostrzelane z zabudowań Polaka Sokala w pobliżu Swojczowa. Prawdopodobnie ta rodzina już wtedy została zamordowana. Raniono dwie osoby, jedna nosiła nazwisko Sienkiewicz” (Jadwiga Kozioł z d. Mroziuk, w: www.stankiewicze.com/ludobojstwo.pl). W. i E. Siemaszko na s. 935 – 928 opisując wieś Swojczów oraz na s. 927 – 928 opisując wieś Mohylno (Mogilno) nie wymieniają faktu zamordowania rodziny polskiej Sokala.


We wsi Moszczenica pow. Łuck Ukraińcy zamordowali 3 Polaków: ojca z 2 córkami, gdy wrócili do swojego gospodarstwa po żywność.


We wsi Myków pow. Łuck zamordowali 1 Polaka.


We wsi Niemila pow. Kostopol w okrutny sposób zamordowali w lesie 17-letnią Polkę, listonoszkę Jadwigę Kutasiewicz.


W kol. Nowa Dąbrowa pow. Kowel Ukrainiec zastrzelił 16-letniego Polaka.


We wsi Nyry pow. Kowel Ukraińcy zamordowali 1 Polaka.


We wsi Okniny Duże pow. Krzemieniec sołtys ukraiński wraz z przedstawicielami policji ukraińskiej przywiózł do wsi kierownika szkoły i nauczycielkę gwarantując im bezpieczeństwo (wcześniej uciekli oni do Krzemieńca), a po przywiezieniu zamordowali ich razem z młodym polskim chłopcem.


W kol. Osówka pow. Kostopol Ukraińcy zamordowali kilku Polaków.


W kol. Ozerce pow. Łuck zamordowali 3 Polaków: ojca z 10-letnią córką i 13-letnim synem.


We wsi Pępków pow. Kostopol zamordowali 18 Polaków: 9-osobową rodzinę z 7 dzieci, 6-osobową zarąbali siekierami, starszą kobietę zamknęli w klatce i w niej ją zamordowali; oraz zamordowali 6-osobową rodzinę polsko-ukraińską.


We wsi i majątku Piszczatyńce pow. Krzemieniec wymordowali co najmniej 15 Polaków (prawdopodobnie około 50), w tym część spalili żywcem, torturowali i pokrajali nożami 45-letnią Marię Grządkowską, wdowę.


We wsi Pniewno pow. Kamień Koszyrski: „Również w kwietniu, we wsi Pniewno, banda Widmuka zamordowała sześciu Polaków. Na uwagę zasługuje fakt, że Widmuk był komendantem policji ukraińskiej w Pniewnie i z całym posterunkiem przeszedł do lasu, tworząc duży oddział UPA, stwarzając w ten sposób duże zagrożenie dla ludności polskiej. Ludność polska jest przerażona tymi wydarzeniami i podejmuje środki ostrożności. Niektórzy nie nocują w domach. My również od wiosny nie spaliśmy w domu.” (Stanisław Supruniuk: Z Polesia do Warszawy. Warszawa 2009. s. 55).


We wsi Podmonasterz pow. Bóbrka zamordowali 2 Polaków.


We wsi Popowicze pow. Kowel wymordowali 2 polskie rodziny, co najmniej 9 osób, w tym rodzinę Kowalczyków, przy czym ojca, lat około 50 i syna lat 17 przybili gwoździami do podłogi, a matce lat około 45 obcięli piersi.


We wsi Potoczany pow. Brzeżany Ukraińcy zamordowali 1 Polaka.


We wsi Probużna pow. Kopyczyńce policjant ukraiński zastrzelił 21-letniego Polaka.


We wsi Przyłbice pow. Jaworów Ukraińcy banderowcy zamordowali polskie małżeństwo: rodzonego brata metropolity Szeptyckiego, Leona i jego żonę Jadwigę (Siekierka..., s. 350; lwowskie).


W kol. Radochówka pow. Równe miejscowi Ukraińcy wymordowali kilka rodzin polskich, co najmniej 25 Polaków.


W kol. Radomianka pow. Kostopol Ukraińcy zamordowali 9 Polaków.


W miejscowości Radymno pow. Jarosław policjanci ukraińscy zamordowali 2 Polki.


W miejscowości Rohaczyn Miasto pow. Brzeżany Ukraińcy zamordowali 1 Polaka.


We wsi Rudnia Lwa pow. Sarny bojówka ukraińska zamordowała 4-osobową polską rodzinę.


We wsi Siedliszcze Małe pow. Sarny Ukraińcy bulbowcy zamordowali 2 polskie rodziny z małymi dziećmi.


We wsi Słobodarka pow. Łuck upowcy zamordowali 4 Polaków.


W kol. Smolary pow. Dubno wymordowali około 30 Polaków.


We wsi Sochy pow. Sarny zamordowali 2 polskie rodziny.


We wsi Stożek pow. Krzemieniec Ukraińcy upowcy zamordowali co najmniej 24 Polaków; uciekinierów ze wsi Mosty i z futoru Budki, oraz gajowego.


We wsi Susk pow. Równe w walce z UPA poległ 1 Polak.


W futorze Swinodebry (Świniodobre) pow. Krzemieniec w wyniku donosu Ukraińców policja ukraińska z Niemcami spalili żywcem 21 Polaków i 1 Czeszkę lub Żydówkę; kwaterujący polski oddział partyzancki oraz 6-osobową rodzinę gospodarzy z 4 dzieci.


W osadzie Szwoleżerów pow. Równe w nocnym napadzie Ukraińcy upowcy i chłopi ukraińscy z sąsiedniej wsi Radochówka wymordowali bestialsko 58 Polaków, w większości w leśniczówce w pobliskim lesie.


We wsi Tajkury pow. Zdołbunów Ukraińcy zamordowali 2 Polaków: starszą kobietę oraz szewca, męża Ukrainki.


We wsi Tołpyżyn pow. Dubno zamordowali 10 Polaków.


W futorze Toptyn pow. Sarny zamordowali 43-letnią Polkę.


W kol. Tur pow. Sarny upowcy zabili Polaka osłaniającego uciekającą grupę.


We wsi Tutowicze pow. Sarny Ukraińcy zamordowali Polaka, który przyjechał do młyna.


W kol. Usieckie Budki pow. Łuck zamordowali 1 Polaka.


We wsi Wanżułów pow. Krzemieniec zamordowali 12 Polaków, w tym w sposób okrutny na łące matkę z córką (właścicielki młyna).


W kol. Wertepy pow. Łuck zamordowali 4 Polaków: ojca z 3 dzieci.


We wsi Wigurzyce pow. Łuck uprowadzili i zamordowali 1 Polaka .


W kol. Władysławówka pow. Dubno zamordowali 11 Polaków.


We wsi Wojniłów pow. Kałusz zamordowali 15 Polaków, w tym 4-osobową rodzinę Sienkiewiczów.


W kol. Woronucha pow. Równe zamordowali 1 Polkę.


We wsi Wyrka pow. Kostopol uprowadzili 19-letniego Polaka, po którym ślad zaginął.


W kol. Wyszka pow. Kostopol spalili 15 polskich gospodarstw i zamordowali nie znaną liczbę Polaków (kilka rodzin?).


W kol. Zadąbrowie pow. Sarny podczas napadu UPA zginęło 18 Polaków, w tym dowódca i 8 członków samoobrony (większość).


We wsi Zastawie pow. Horochów Ukraińcy zamordowali 3 Polaków.


We wsi Żabie pow. Kosów Huculski policjanci ukraińscy zamordowali małżeństwo polskie, leśniczego. „Zacząłem chodzić do sąsiadów w poszukiwaniu moich rodziców i gdy skracając sobie drogę, razem z jednym sąsiadów wracałem przez sad, znaleźliśmy oboje rodziców przywiązanych drutem do drzewa, bez ubrań, tylko w bieliźnie. Ciała mieli skłute nożami od bagnetów. Byli już martwi z upływu krwi” (Stanisław Hawrot w: Na Rubieży nr 54/2001 oraz S. Jastrzębski, s. 235, stanisławowskie).


We wsi Żmudcze pow. Kowel Ukraińcy upowcy wymordowali 7 polskich rodzin (ponad 30 osób) a ich gospodarstwa obrabowali i spalili


W kwietniu 1943 roku w kolonii Wasylówka pow. Łuck dowódca samoobrony polskiej Józef Cichus ps. „Orzeł” nawiązał kontakt i zawarł porozumienie z pobliskimi wsiami ukraińskimi: Swóz, Tarnowola, Topólno, Wołodkowszczyzna, w wyniku którego Ukraińcy mieli odstąpić od napadów na Polaków. Wkrótce porozumienie to strona ukraińska zerwała mordując Polaków we wsiach: Katerynówka, Olganówka, Tarnowola, Topólno. 


„Ukraińcy mieli swoistą praktykę przyjmowania rekrutów. Każdy nowo przyjęty do bandy musiał przejść „chrzest”, polegający na zamordowaniu Polaka, Żyda lub Cygana, lub jeńca radzieckiego. Ponieważ nie zawsze była po temu okazja, zwyrodnialcy, aby zapewnić sobie stały „zapas” ludzi ofiar, zostawiali wiele rodzin polskich pozornie w spokoju, do czasu, kiedy przyjęto większą ilość rekrutów, którzy dotychczas „nie odznaczyli się” niczym „szczególnym”. Wręczano im broń. Różnie bywało – czasem to były siekiery, niekiedy deski z przymocowanym na końcu obustronnie wyostrzonym nożem. Wywlekano wtedy z domostw potrzebną liczbę ofiar i dawano na pastwę „rekrutom”. Tę broń uprzednio poświęcano w cerkwi, prosząc Boga o „dobre żniwo” (Apolinary Oliwa: Gdy poświęcano noże; s. 83).

- 1944 roku:


We wsi Babińce pow. Borszczów Ukraińcy zamordowali 12 Polaków: „Goczowska Joanna l. 20, Wołkowicz Józef l. 39 oraz 10 osób o nie ustalonych nazwiskach – Babińce, kwiecień 44 r.” (Kubów..., s.31, Terroryzm...).


We wsi Bachów pow. Przemyśl zamordowali 1 Polaka.


We wsi Basznia Stara pow. Lubaczów pod koniec kwietnia Ukraińcy upowcy zamordowali 20 Polaków.


We wsi Batyjów pow. Radziechów Ukraińcy zamordowali 7 Polaków.


We wsi Berdychów pow. Jaworów na początku kwietnia Ukraińcy banderowcy zamordowali 20 Polaków.


We wsi Bereźnica pow. Stryj Ukraińcy banderowcy oraz miejscowi chłopi ukraińscy obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 22 Polaków.


We wsi Bereźnica Szlachecka pow. Kałusz Ukraińcy upowcy oraz miejscowi Ukraińcy obrabowali i spalili wieś oraz zamordowali 65 Polaków, i – co było czymś wyjątkowym – samych mężczyzn.


We wsi Biała pow. Rawa Ruska Ukraińcy banderowcy obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 6 Polaków.


We wsi Bielin pow. Włodzimierz Wołyński Ukraińcy oskarżyli Polaków o przynależność bądź współpracę z AK, za co Niemcy rozstrzelali około 15 Polaków.


We wsi Bihale pow. Lubaczów Ukraińcy zamordowali 3 Polaków.


We wsi Bilinka Mała pow. Sambor obrabowali gospodarstwa polskie i zamordowali 9 Polaków, osoby starsze, które nie opuściły swoich domów.


We wsi Bircza pow. Dobromil zamordowali 1 Polaka.


We wsi Borchów pow. Lubaczów zamordowali 1 Polaka.


We wsi Borowa Góra pow. Lubaczów zamordowali 3 Polaków, w tym 2 braci.


We wsi Boryszówka pow. Trembowla zamordowali 5 Polaków z jednej rodziny.


W okolicach miasta Borysław pow. Drohobycz zamordowali 2 Polki: matkę i jej 2-letnią córkę.


We wsi Bożyków pow. Podhajce zamordowali 3-osobową rodzinę polską: matkę z 2 dzieci poniżej 10 lat.


We wsi Bratkowce pow. Stryj zamordowali 14 Polaków, w tym ojca z synem i 2 córkami.


We wsi Broszniów pow. Dolina Ukraińcy banderowcy uprowadzili z drogi wikariusza ks. Józefa Wiatrowego, który zaginął bez śladu.


We wsi Bruchnal pow. Jaworów na początku kwietnia uprowadzili 4 Polaków, którzy zaginęli.


We wsi Brykula Nowa pow. Trembowla zamordowali 10 Polaków oraz 3-osobową rodzinę litewską.


We wsi Brykula Stara pow. Trembowla zamordowali 12 Polaków.


W przysiółkach Brzezina, Gawliki, Ptaszniki oraz we wsi Doliny Dobrotwordkie pow. Kamionka Strumiłowa pod koniec kwietnia Ukraińcy spalili gospodarstwa polskie ; „zginęło ponad 20 Polaków” (Motyka...,s. 388; Ukraińska...Patrz też 26 i 28 kwietnia 1944 roku).


We wsiach: Budynin, Łachowce i Radków woj. lubelskie: „Śledztwo w sprawie zbrodni ludobójstwa dokonanych w kwietniu 1944 r. w miejscowości Łachowce i innych miejscowościach województwa lubelskiego, polegającej na zabójstwie około 60 osób, przez nacjonalistów ukraińskich, którzy dopuszczając się tych czynów działali w celu wyniszczenia polskiej grupy narodowościowej ( S.81/08/Zi ). W toku prowadzonego postępowania przygotowawczego przeprowadzono czynności, które pozwoliły na ustalenie, iż w okresie pomiędzy 04 a 09 kwietnia 1944 r. w Radkowie ukraińscy nacjonaliści, w nieustalony bliżej sposób, najprawdopodobniej poprzez oddanie do pokrzywdzonych śmiertelnych strzałów lub przy użyciu bagnetów bądź innych ostrych narzędzi zabili około 20 cywilnych osób narodowości polskiej. Stwierdzono, iż w tych okolicznościach śmierć ponieśli: Katarzyna i Marcin małżonkowie Ś., Wacław K., Justyna K., Jan Sz. z żoną i ich córką Heleną, nadto osoby o nazwisku G., Cz. i Sz., Stanisław K. z córką, Władysława N. z matką, Zofia N. Nadto w dniu 09 kwietnia 1944 r. i w dniach następnych w miejscowości Łachowce i Budynin napastnicy w podobny sposób zamordowali około 40 osób, w tym Julię J., Stefana J., Wiktorię B., Jadwigę B., Stanisława C., Franciszkę C., Łukasza C., Mariannę K., Katarzynę W., Franciszka Ś., Mariana Ś., Stanisława N., Franciszka N., Franciszka K., Katarzynę K., Władysława K., Władysława G., kobietę o imieniu Stefania, Franciszkę K., Ksenię K., Tadeusza K., Mariannę G., Irenę G., Katarzynę S., Janinę K., Bernadetę C., Mariannę H., Irenę H., Jana G. i Katarzynę G.. Materiał dowodowy nie pozwolił na wskazanie odpowiedzialności konkretnych osób, co spowodowało konieczność umorzenia śledztwa w sprawie wszystkich czynów wobec niewykrycia sprawców.” (IPN Lublin, S.81/08/Zi ).


We wsi Byków pow. Sambor obrabowali i zamordowali 3 rodziny polskie; tj. około 12 Polaków.


We wsi Cetynia Hołodowska pow. Lubaczów Ukraińcy uprowadzili z drogi wracających z kościoła w Lubaczowie 3 Polaków, którzy zaginęli, w tym małżeństwo.


We wsiach: Chlebowice Wielkie i Łanki Małe pow. Bóbrka oraz Tuszczów (?) „/…/ zamordowano szereg osób w Tuszczowie, Łankach i w Chlebowicach Wielkich”. („Wiadomości z Ziem Wschodnich” nr 6, w: http://koris.com.ua/other/14728/index. html? page=185), Siekierka…, s. 17 i 23, lwowskie, nie wymieniają tych zbrodni oraz nie wymieniają wsi Tuszczów.


We wsi Chlipie pow. Mościska Ukraińcy zamordowali 4-osobową rodzinę polską.


We wsi Chochonów pow. Rohatyn Ukraińcy banderowcy zamordowali 28 Polaków (w okresie luty – kwiecień zamordowali w tej wsi conajmniej 80 Polaków).


We wsi Chocin pow. Kałusz zamordowali 2 Polaków: kobietę i 70-letniego mężczyznę.


We wsi Chorostków pow. Kopyczyńce zamordowali 17 Polaków i 3 żołnierzy sowieckich (Kubów..., jw.).


We wsi Chotylub pow. Lubaczów zamordowali 11 Polaków (inni: 6 Polaków).


We wsi Chrusno Nowe pow. Lwów miejscowi Ukraińcy banderowcy zamordowali 6-osobową rodzinę polską; los pozostałych w tej wsi 2 rodzin polskich nie jest znany.


We wsi Ciemierzyńce pow. Przemyślany Ukraińcy zamordowali 8 Polaków, w tym 18-letnią dziewczynę i leśniczego.


We wsi Cieplice pow. Jaworów obrabowali gospodarstwa polskie i zamordowali 2 Polaków.


We wsi Czerniszówka pow. Skałat obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 53 Polaków.


We wsi Czeski Gaj pow. Zdołbunów Ukraińcy upowcy zamordowali 29-letnią Polkę.


We wsi Ćwitowa pow. Kałusz na początku kwietnia Ukraińcy banderowcy zamordowali 11 Polaków, mężów Ukrainek i ich synów; żonom Ukrainkom i ich córkom darowali życie. „Tatę torturowano i spalono nocą z 27 na 28 marca 1944 r. /.../ Rusini nie skąpili mamie i nam goryczy. Oto po kilku dniach przynieśli wiadomość, że w nocy została wymordowana rodzina leśniczego. Opowiedziana była z okropnymi detalami. Zaczęło się od torturowania niemowlaka, a potem starszych dzieci na oczach rodziców. Potem okrutny los spotkał żonę, a na samym końcu leśniczego. Na długo pozostał stos torturowanych ciał z wbitymi w nie widłami. Uratowała się jedynie jedna dziewczynka, która tej nocy była w gościnie u rodziny. To wydarzenie potwierdził przychylny wieśniak Rusin. Potem dziecko, które powróciło do domu pełnego trupów, przyszło do nas z bólem i płaczem po ratunek. Mama była bezradna, prosiła dziewczynkę, aby szybko uciekła do rodziny, która mieszkała w osadzie polskiej, gdzie stacjonował na kwaterach oddział Węgrów, uproszony w dowództwie dla obrony przed wymordowaniem mieszkańców i spaleniem wioski przez bandy banderowców. Nas było za dużo, żebyśmy mogli uciec niepostrzeżenie. Do pobliskich Bukaczowiec nie było już żadnego dostępu. Nie było możliwości przeprawy. Jedyna droga ratunku do odległych miasteczek lub Kałusza prowadziła przez lasy, a na niej groziła nam nieunikniona, bo na odludziu, okrutna śmierć w torturach! Mama przygotowywała nas na to, że łatwiej będzie ginąć w pobliżu ludzi, z którymi dotychczas żyliśmy w przyjaźni. Za kilka dni znowu ludzie przynieśli mamie okrutną wiadomość. Tej nocy, we wiosce, wymordowano wszystkich Polaków ożenionych z Rusinkami i ich synów. W Ćwitowej było ich tylko kilku. Byli to już ludzie starsi. Trzymano rozpaczające żony, a mężów i synów tłuczono orczykami. Potem wywleczono ich końmi, uwiązanych za nogi, jeszcze dogorywających w chaszcze nad Dniestr. /.../ Nieszczęścia, które spadły niespodziewanie na Polaków mieszkających samodzielnie, czy też w rodzinach mieszanych, chyba nie są możliwe do statystycznego ujęcia. Ci, co przypadkowo ocaleli, z nieustępującego wielkiego stresu i wewnętrznej bojaźni przed czyhającym tajemniczym wrogiem nikomu nigdy się nie skarżyli. Bo tak Polaków w Polsce pomieszał stalinizm z szowinistami ukraińskimi i, co jest bardzo prawdopodobne, z tymi, którzy z dokumentami osób, które zostały zamordowane, dostali się do Polski i tu bezpiecznie piastowali nawet wysokie stanowiska w urzędach i instytucjach gospodarczych Polski. Tak zakonspirowanych mogło być bardzo wielu.” (Włodzimierz Jan Baszczyński; w: Siekierka..., s. 173 – 182; stanisławowskie).


Między wsią Ćwitowa a wsią Siwka pow. Kałusz w lesie znaleziono zamordowanego Polaka: wisiał na drzewie, miał wydłubane oczy i obcięty język (Siekierka..., s. 145; stanisławowskie).


We wsi Dąbrowa pow. Kałusz Ukraińcy upowcy zamordowali 2 Polaków.


We wsi Dąbrówka pow. Lubaczów zamordowali 1 Polaka.


W miasteczku Delatyn pow. Nadwórna zamordowali 6-osobową rodzinę polską Konarskich z córkami lat: 1, 6, 8 i 10.


We wsi Delejów pow. Stanisławów Ukraińcy banderowcy obrabowali i spalili dwór i około 290 gospodarstw polskich oraz zamordowali 48 Polaków, w tym całe rodziny; „Smereczyńscy mieszkali koło ukraińskiej mleczarni i cała rodzina została zamordowana”. („Wspomnienia Władysława Koryzmy” ; w: http://poszukiwanie-rodzin.blog.onet.pl/page/3/). Siekierka…., s. 484 – 485 opisując Delejów wymienia imiennie 47 osób, jedna jest NN, ale wśród nich nie ma rodziny Smereczyńskich.


We wsi Demna pow. Żydaczów miejscowi Ukraińcy oraz ze wsi okolicznych obrabowali gospodarstwa polskie oraz zamordowali 13 Polaków: jednego powiesili w stodole, pozostałych zakłuli nożami.


We wsi Dębina pow. Trembowla „zostali zamordowani: Jastrzembski Zbigniew i Łoboccy: Bronisław, Edmund, Ernest, Czesław i Alojzy” (Kubów..., jw.).

We wsi Dmytrów pow. Radziechów Ukraińcy upowcy nie mogąc dostać się do kościoła, gdzie schroniła się ludność, oblali go naftą i podpalili, w płomieniach żywcem spaliło się 120 Polaków, w tym całe rodziny.


We wsi Dobropole pow. Buczacz „zginęło bez śladu kilku Polaków porwanych przez bojówkę UPA” (Kubów..., jw.).


We wsi Dobrotwór pow. Kamionka Strumiłowa obrabowali i spalili gospodarstwa polskie i kościół oraz zamordowali 50 Polaków, w tym całe rodziny.


We wsi Dorożów pow. Sambor zamordowali 21 Polaków, w tym nauczyciela; 4-letniego chłopca spalili żywcem.


We wsi Dubaniowce pow. Rudki zamordowali 2 Polaków.


We wsi Dubowica pow. Kałusz obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 30 Polaków, w tym 8-osobową rodzinę Pałeczków.


W okolicach miasta Dubno woj. wołyńskie zamordowali na drodze 1 Polaka z Kundziwoli.


We wsi Dytiatyn pow. Rohatyn zamordowali co najmniej 22 Polaków, w tym całe rodziny (w okresie luty – kwiecień zamordowali tutaj ponad 84 Polaków).


We wsi Dziedziłów pow. Kamionka Strumiłowa zamordowali 50 Polaków.


We wsi Dziewięcierz pow. Rawa Ruska zamordowali 5 Polaków, w tym 3 kobiety.


We wsi Dzików Stary pow. Lubaczów zamordowali 2 Polaków, w tym kobietę.


W przysiółku Dzwoniec należącym do wsi Pobocz pow. Złoczów zamordowali 42 Polaków, którzy wrócili do swoich gospodarstw na prace polowe.


We wsi Folwarki pow. Lubaczów zamordowali 61-letniego Polaka.


We wsi Futory pow. Lubaczów zamordowali po torturach 2 Polaków: 21-letnią kobietę i 35-letniego mężczyznę.


We wsi Gorajec pow. Lubaczów zamordowali 6 Polaków, w tym 4 kobiety. „Już na początku kwietnia 1944 w czasie kwaterowania w Gorajcu sotnia "Zalizniaka" zamordowała kilkunastu Polaków”.


We wsi Gozdów pow. Hrubieszów zamordowali 3 Polaków.


W miasteczku Halicz pow. Stanisławów zamordowali 7 Polaków, w tym matkę z 2-letnią córką.


We wsi Herbutów pow. Rohatyn zamordowali 14 Polaków, którzy przybyli do swoich domów po żywność, głównie kobiety i nastoletnie dzieci.


We wsi Hleszczawa pow. Trembowla zamrdowali 15 Polaków (Kubów..., jw.). W latach 1944 – 1945 w tej wsi i należącej do niej Stadnicy banderowcy zamordowali 123 Polaków.


We wsi Hlibów pow. Skałat zamordowali 11 Polaków, w tym 4-osobową rodzinę z 2 córkami i małżeństwo, gdzie żonie Franciszka Franeckiego odrąbali ręce i wbili nóż w plecy.


We wsi Hnilcze pow. Podhajce zamordowali 2 Polaków.


We wsi Hołyń pow. Kałusz zamordowali ponad 20 Polaków.


We wsi Horpin pow. Kamionka Strumiłowa spalili 350 budynków, kościół i ochronkę prowadzoną przez siostry zakonne oraz zamordowali 31 Polaków i Ukrainkę, żonę Polaka z ich 4-ma nieletnimi synami.


We wsi Hryniawa pow. Kosów Huculski pod koniec kwietnia Ukraińcy banderowcy zamordowali 10 Polaków, w tym matkę z dziećmi lat 12 i 15.


We wsi Humenów pow. Kałusz obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 22 Polaków, w tym całe rodziny; uprowadzili 2 Polaków, którzy zaginęli bez śladu.


We wsi Humniska pow. Kamionka Strumiłowa obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 11 Polaków.


We wsi Huta Szczerzecka pow. Lwów zamordowali na drodze 2 Polaków.


We wsi Jabłonica pow. Kosów Huculski pod koniec kwietnia Ukraińcy banderowcy zamordowali 13 Polaków, w tym matkę z 2 dzieci.


We wsi Jaksmańce pow. Przemyśl miejscowi Ukraińcy zamordowali 3 Polaków: właściciela majątku i 2 pracowników.


We wsi Jakubowce pow. Brzeżany Ukraińcy banderowcy zamordowali polską kobietę o nazwisku Kruczkowa i zagrzebali ją w gnojowisku na byłym gospodarstwie Józefa Bema (Edward Erazmus i Tadeusz Persak; w: www.stankiewicze.com/ ludobojstwo.pl).


We wsi Jaremcze pow. Nadwórna zamordowali 8 Polaków.


W mieście Jaworów woj. lwowskie zamordowali 3-osobową rodzinę polską.


We wsi Jezierzany pow. Tłumacz Ukraińcy banderowcy na drogach zamordowali 14 Polaków.


We wsi Jeziorko pow. Stanisławów zamordowali 6 Polaków.


We wsi Jezupol pow. Stanisławów zamordowali 15 Polaków.


We wsi Justynówka pow. Podhajce zamordowali 5 Polaków.


We wsi Kadobna pow. Kałusz obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 15 Polaków i uprowadzili leśniczego, który zaginał bez wieści.


W mieście Kałusz woj. stanisławowskie pod koniec kwietnia na terenie osiedla Zalesie Ukraińcy banderowcy zamordowali 13 Polaków, w tym 4 kobiety.


We wsi Kamienna pow. Nadwórna zamordowali 6 Polaków.


We wsi Karolówka pow. Rohatyn na początku kwietnia obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 20 Polaków.


We wsi Kąt pow. Skałat zamordowali 10 Polaków, w tym 2 rodziny z 4 dzieci spalili żywcem w domach.


We wsi Kobylnica Ruska pow. Jaworów zamordowali Polaka, gajowego.


We wsi Kobylnica Wołoska pow. Jaworów zamordowali 2 Polaków.


We wsi Kochanówka po. Jaworów zamordowali 5 Polaków, w tym 3 kobiety wracające z kościoła z rezurekcji.


W kol. Kolonia Polska pow. Jaworów obrabowali gospodarstwa polskie i zamordowali 1 Polaka.


We wsi Kołokolin pow. Rohatyn na początku kwietnia obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 20 Polaków, całe rodziny.


We wsi Komarniki pow. Turka zamordowali 2 Polaków, w tym 18-letniego.


We wsi Koniuchów pow. Stryj obrabowali i spalili gospodarstwa polskie, spędzili do stodoły złapanych 47 Polaków, w tym całe rodziny, i spalili ich żywcem.


We wsi Konstantynówka pow. Kamionka Strumiłowa obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 25 Polaków.


We wsi Kopanka pow. Kałusz obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 55 Polaków.


We wsi Kozówka pow. Tarnopol miejscowy banderowiec zastrzelił Polaka, Piotra Dubyka lat 40.


We wsi Krakowiec pow. Jaworów Ukraińcy upowcy zamordowali 1 Polaka.


We wsi Krechów pow. Żółkiew zamordowali około 50 Polaków.


We wsi Krechówka pow. Żydaczów zamordowali 6 Polaków, w tym 2 dzieci wrzucili żywcem do płonącego domu.


We wsi Krościenko pow. Dobromil (Bieszczady) zamordowali 1 Polkę.


We wsi Kruhów pow. Złoczów zamordowani zostali: Kopaniecki Antoni, Muzyka Mikołaj i Antoni, Wodecki Jan (Kubów..., jw.).


We wsi Krystynopol pow. Sokal zamordowali 3 Polaków.


We wsi Kupiczwola pow. Żółkiew zmordowali 16 Polaków, w tym 7 kobiet, oraz 2 Ukraińców.


We wsi Leszczowate pow. Lesko zamordowali 29 Polaków.


We wsi Leśniowice pow. Lwów zamordowali 6 Polaków.


We wsi Limanowa pow. Nadwórna na początku kwietnia zamordowali 46 Polaków (Sowa..., s. 235).


We wsi Lipina pow. Jaworów zamordowali 2 Polaków.


We wsi Lipina pow. Żółkiew spalili żywcem 3 Polaków i 5 Ukraińców.


We wsi Lipniki pow. Mościska zamordowali 8 Polaków, w tym 4-osobową rodzinę.


We wsi Lipowiec pow. Lubaczów Ukraińcy upowcy zamordowali 6 Polaków, w tym 4-osobową rodzinę Hawryszkiewiczów z 2 dzieci, z których 19-letnią córkę Stanisławę przed zamordowaniem zgwałcili.


We wsi Lubeszka pow. Bóbrka zamordowali 5 Polaków, w tym leśniczego. “Los co najmniej 183 Polaków z tej wsi nie jest znany” (Siekierka..., s. 22 – 23; lwowskie).


We wsi Lubień Wielki pow. Gródek Jagiellońskiego Ukraińcy banderowcy zamordowali 12 Polaków.


We wsi Ładańce pow. Przemyślany uprowadzili i zamordowali na polach folwarku Brykoń 3 Polki: 38-letnią Klementynę Rosińską oraz jej dwie 19-letnie córki, Stanisławę i Danutę, a ciała ofiar spalili w stogu słomy.


We wsi Łanowce pow. Borszczów na osiedlu Pomiarki miejscowi Ukraińcy zamordowali Polaka (był to Władysław Hutnik) oraz 4-osobową rodzinę żydowską Rosenbergów z Zaleszczyk, którą u siebie ukrywał.


We wsi Łany Polskie pow. Kamionka Strumiłowa Ukraińcy obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 21 Polaków.


We wsi Łapajówka pow. Kamionka Strumiłowa obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 23 Polaków.


We wsi Łopuszna pow. Bóbrka zamordowali 13 Polaków, w tym 7 kobiet i 2 dzieci.


We wsi Łówcza pow. Lubaczów zamordowali 6 Polaków.


We wsi Łubcze pow. Tomaszów Lubelski zamordowali 73 osoby: 47 Polaków i 26 Ukraińców.


We wsi Łuka Mała pow. Skałat Ukraińcy banderowcy uprowadzili, torturowali i zamordowali 25-letnią nauczycielkę polską Marię Klapę.


W miasteczku Łysiec pow. Stanisławów obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 22 Polaków.


We wsi Łysków pow. Żydaczów miejscowi Ukraińcy banderowcy obrabowali polskie gospodarstwa i zamordowali 10 Polaków, którzy ich nie opuścili.


We wsi Majdan pow. Grodek Jagiellońskiego Ukraińcy banderowcy zamordowali 2 Polaków.


We wsi Majdan Górny pow. Tomaszów Lubelski w walce z UPA zginął 1 partyzant AK.


We wsi Majdan Lipowiecki pow. Przemyślany podczas kilku napadów, w tym 12 i 24 kwietnia 1944 roku zamordowali 49 Polaków (Kubów..., jw.).


We wsi Maćkowa pow. Przemyśl Ukraińcy upowcy powiesili 17 Polaków.


We wsi Medowa pow. Brzeżany Ukraińcy zamordowali 8 Polaków.


W miejscowości Medyka pow. Przemyśl miejscowi Ukraińcy zamordowali 1 Polaka.


We wsi Michałówka pow. Jaworów Ukraińcy z sąsiednich wsi obrabowali kilkanaście gospodarstw polskich i zamordowali 4 Polaków, w tym kobietę.


We wsi Mielniki pow. Jaworów Ukraińcy banderowcy zamordowali 6 Polaków: kobietę oraz ojca i 4 jego synów.


We wsi Miklaszów pow. Lwów policjanci ukraińscy bestialsko skatowali 18-letniego Polaka, który zmarł w Wielki Piątek.


W miasteczku Mikołajów pow. Żydaczów Ukraińcy banderowcy zastrzelili Polaka, sierżanta rezerwy WP.


We wsi Milatyn Nowy pow. Kamionka Strumiłowa obrabowali i spalili gospodarstwa polskie i kościół oraz zamordowali 27 Polaków.


We wsi Młyniska pow. Żydaczów obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 25 Polaków.


We wsi Monasterczany pow. Nadwórna Ukraińcy banderowcy zatrzymali na drodze 12 Polaków i zamordowali oraz zrabowali furmanki, konie i dobytek.


W miasteczku Mościska woj. lwowskie Ukraińcy zamordowali 18 Polaków: banderowcy – 17: 2 rodziny 6-osobowe, 3 mężczyzn (w tym leśniczego i gajowego) i 2 kobiety; natomiast policjant ukraiński zastrzelił 1 mężczyznę.


W kol. Mużyłowice pow. Jaworów zamordowali 2 Polaków: brata z siostrą.


We wsi Mytnica pow. Skałat zamordowali Adelę Krzyżanowską (z Harmatijów); (Kubów..., jw.).


We wsi Nahaczów pow. Jaworów zamordowali 3 Polaków.


W miejscowości Narajów pow. Brzeżany: „W Narajowie wymordowali Ukraińcy w sposób bestialski 52 osoby i zagrody polskie spalili”. („Wiadomości z Ziem Wschodnich” nr 6, w: http://koris.com.ua/other/14728/index.html?page=185; Komański…, s. 119 podaję, że we wsi Narajów Wieś banderowcy zamordowali 15 Polaków).


We wsi Narajów Miasto (Kolonia Michalska) UPA zamordowała 15 Polaków, rozpoznani zostali:: Jawny N l. 50, jego córka l. 20, Kamień Jan l. 50 (Kubów..., jw.).


We wsi Niegowce pow. Kałusz Ukraińcy upowcy zamordowali co najmniej 15 Polaków.


We wsi Niemstów pow. Lubaczów zamordowali 4 Polaków, w tym kobietę i ojca z synem.


We wsi Niestanice pow. Radziechów Ukraińcy zamordowali 11 Polaków.


We wsi Niniów Górny pow. Stryj zamordowali 2 Polaków: małżeństwo.


We wsi Nowa Grobla pow. Jarosław zamordowali Polaka, kolejarza.


We wsi Nowe Sioło pow. Lubaczów zamordowali Polaka, leśniczego.


We wsi Nowosiółki pow. Podhajce zamordowali 5 Polaków, w tym matkę z dziećmi lat 11 i 13.


We wsi Nowosiółki pow. Tomaszów Lubelski zamordowali 3 Polaków, w tym 2 kobiety, natomiast w walce z nimi zginęło 2 partyzantów AK, w tym 17-letni.


We wsi Nowy Dwór pow. Sokal zamordowali 88-letnią Polkę.


We wsi Obydów pow. Kamionka Strumiłowa obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 17 Polaków.


We wsi Olesko pow. Złoczów zamordowali głuchoniemego 13-letniego chłopca polskiego.


W mias teczku Oleszyce pow. Lubaczów został zamordowany przez UPA gajowy Tomasz Wesołowski (Orłowski..., jw.).


We wsi Oleszyce Stare pow. Lubaczów został zamordowany przez UPA Władysław Kidykiewicz.


We wsi Ostrów pow. Lwów zamordowali 1 Polaka.


We wsi Pasieczna pow. Nadwórna na początku kwietnia zamordowali 157 Polaków (Sowa... s. 157).


We wsi Pawlikówka pow. Kałusz obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 116 Polaków.


We wsi Pawłokoma pow. Brzozów w wyniku donosu miejscowych Ukraińców policjanci ukraińscy z Jawornika Ruskiego aresztowali 9 Polaków (7 mężczyzn i 2 kobiety), którzy zaginęli bez śladu.


We wsi Peratyn pow. Radziechów Ukraińcy zamordowali 5 Polaków.


W kol. Perosołowice woj. lubelskie: „Śledztwo w sprawie zbrodni ludobójstwa dokonanych w okresie od kwietnia 1944 r. do lutego 1946 r. w miejscowości Kolonia Peresołowice i innych miejscowościach województwa lubelskiego, polegającej na zabójstwie około 40 osób, a następnie podpaleniu zabudowań mieszkalnych i gospodarczych w miejscowości Brodzica, przez nacjonalistów ukraińskich, którzy dopuszczając się tych czynów działali w celu wyniszczenia polskiej grupy narodowościowej ( S. 61/08/Zi ). W toku prowadzonego postępowania przygotowawczego przeprowadzono czynności, które pozwoliły na ustalenie, iż w kwietniu 1944 r. w miejscowości Kolonia Peresołowice, ukraińscy nacjonaliści, w nieustalony bliżej sposób, najprawdopodobniej poprzez oddanie do pokrzywdzonych śmiertelnych strzałów, dopuścili się zabójstw Antoniny i Franciszka małżonków W., Szczepana K., Stanisława M., Stanisława T., mężczyzn o nazwiskach K., G. oraz B.” ( IPN Lublin; S. 61/08/Zi )


We wsi Piaski pow. Lwów na początku kwietnia Ukraińcy upowcy obrabowali i spalili gospodarstwa polskie orz zamordowali 20 Polaków.


We wsi Pieczychwosty pow. Żółkiew po ucieczce Polaków Ukraińcy banderowcy obrabowali 65 gospodarstw polskich i zamordowali 2 Polaków, którzy pozostali we wsi.


We wsi Pieniaki pow. Brody: “wiosną 1944 r. zostali zamordowani: Wanda, Michał i Danuta Wolanin. „Michał Wolanin był kierownikiem gorzelni i na jej terenie został zamordowany, jego żona, siostra mojego ojca Wanda wraz z 11 letnią córeczką Danusią została zabita kilka dni potem. Dotąd nie wiadomo gdzie zostali pochowani” (Stanisław Wodyński; www.wodynski.info; oraz w: www.lstankiewicze.com/udobojstwo.pl). H. Komański, Sz. Siekierka na s. 84 podają: „W kwietniu 1944 roku zostali przez banderowców zamordowani: Broszczakowski Jan; Wolanin..., jego żona i córka”. Patrz: 24 kwiecień 1944 roku.


We wsi Plichów pow. Brzeżany zamordowali 10 Polaków, rozpoznani zostali: Kazimierz Burakowski, jego żona i synowie Franciszek i Michał (Kubów..., jw.).


We wsi Pniów pow. Nadwórna Ukraińcy banderowcy obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali ponad 200 Polaków.


We wsi Podciemno pow. Lwów pod koniec kwietnia obrabowali gospodarstwa polskie i zamordowali 22 Polaków z 7 rodzin.


We wsi Podemszczyzna pow. Lubaczów zamordowali 1 Polaka, los pozostałych Polaków z tej wsi jest nieznany.


We wsi Podhorce pow. Stryj miejscowi Ukraińcy banderowcy zamordowali 6 Polaków, którzy nie opuścili swoich gospodarstw.


We wsi Podkaliszcze pow. Lesko Ukraińcy banderowcy zamordowali około 30 Polaków („kilkanaście rodzin”).


We wsi Podliski pow. Mościska Ukraińcy zamordowali 3 Polaków.


We wsi Podmonasterz pow. Bóbrka zamordowali 10 Polaków.


We wsi Podszumlańce pow. Rohatyn zamordowali 6 Polaków, w tym matkę z 11-letnim synem i 15-letnią córką.


We wsi Polana pow. Lesko powiesili 3 Polaków.


We wsi Połowce pow. Czortków zamordowany został przez UPA Jan Ziemirski lat 55 (Kubów..., jw.).


We wsi Pomorzany pow. Zboirów złapali koło rodzinnego domu dwóch braci: 23-letniego Michała Kępińskiego i 25-letniego Józefa i zakopali ich żywcem w ziemi.


We wsi Posadów pow. Tomaszów Lubelski oddział Ukraińskiej Samoobrony Narodowej pojmał oddział AK „Krakusy” i po torturach zamordował – 30 Polaków.


We wsi Potok Jaworowski pow. Jaworów Ukraińcy upowcy zamordowali 3 Polaków.


We wsi Powitno pow. Gródek Jagielloński obrabowali gospodarstwa polskie i zamordowali 30 Polaków.


We wsi Przybyłów pow. Tłumacz zamordowali 9-osobową rodzinę Twardowskich: 80-letnią babkę, rodziców i 6 dzieci od niemowlęcia do 22 lat.


We wsi Radków pow. Tomaszów Lubelski na początku kwietnia zamordowali 30 Polaków.


W kol. Rafałówka pow. Łuck po wkroczeniu wojsk sowieckich Ukraińcy upowcy zamordowali 1 Polaka.


We wsi Rakowiec pow. Lwów zamordowali 4 Polaków.


We wsi Rozłucz pow. Turka obrabowali gospodarstwa polskie i zamordowali 15 Polaków.


We wsi Rozworzany pow. Przemyślany zamordowali 3 Polaków, w tym dwóch obdarli ze skóry (Komański..., s. 301).


We wsi Rożyszka pow. Skałat zamordowali 8 Polaków, w tym małżeństwo, które po torturach związali drutem i wrzucili do rzeki Zbrucz.


We wsi Różanka pow. Kamionka Strumiłowa obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 15 Polaków. Orłowski podaje, że zamordowany został leśniczy Zimochowski z żoną oraz w Nadleśnictwie Grabowa w kwietniu 1944 lub 25 stycznia 1944 roku leśniczy Jan Orzechowski „z rodziną i innymi pracownikami personelu nadleśnictwa” (Orłowski..., jw.).


We wsi Ruda Sielecka pow. Kamionka Strumiłowa obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 16 Polaków.


We wsi Ruzdwiany pow. Trembowla zamordowali 3 Polki: Stefanię Kinasz oraz Bronisławę i Łucję Kocur (Kubów..., jw.).


We wsi Rzyczki pow. Rawa Ruska obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali ponad 100 Polaków.


We wsi Siedliska pow. Bóbrka zamordowali 4-osobową rodzinę polską.


We wsi Siemakowce pow. Czortków zamordowany przez UPA został Mikołaj Pundyk (Kubów..., jw.).


We wsi Sieniawka pow. Lubaczów Ukraińcy z SKW zamordowali 2 Polaków.


We wsi Sińków pow. Zaleszczyki Ukraińcy banderowcy zamordowali 4-osobową rodzinę polską z 2 córkami.


We wsi Skomorochy pow. Buczacz zamordowano 4-osobową rodzinę Bem (Kubów..., jw.).


We wsi Słobódka pow. Stryj zamordowali 4-osobową rodzinę polską: ojca z 3 dzieci.


We wsi Sobolówka pow. Złoczów: „W kwietniu 1944 r. zostali zam. Solarewicz Józef l. 60, oraz jego żona i syn oraz córka Jana Twerca”. (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie..., jw.).


We wsi Sokołówka pow. Bóbrka zamordowali Polaka, ppor. rezerwy WP.


We wsi Sołotwina pow. Nadwórna zamordowali 38 Polaków.


We wsi Sorocko pow. Skałat zginęło kilku Polaków, w tym Malawski N. l. 60, jego żona i syn l. 15. (Kubów..., jw.).


We wsi Stanisławówka pow. Żółkiew zamordowali 4 Polaków, w tym 2 siostry z bratem.


We wsi Stańków pow. Stryj zamordowali 2 Polaków.


We wsi Starogród pow. Sokal zamordowali 12 Polaków. “W kwietniu 1944 r. w Starogrodzie, w charakterze jak w pkt. 2-gim, kierował akcją likwidacyjną, w wyniku której zamordowano 12 osób a mianowicie: Piotra Puławskiego, Piotra Baszuka, Włodzimierza Jabłońskiego, Jakuba Pietruszewskiego i dwóch jego synów, Marię i Mirona Kasiuk[ów] oraz ich troje dzieci a ponadto dziecko ich krewnych, przy czym Mirona Kasiuka zastrzelił osobiście” (Sentencja wyroku Sądu Wojewódzkiego w Lublinie z 29 stycznia 1972 r. w sprawie Teodora Daka, w: http://koris.com.ua/other/14728/index.html?page=407).


We wsi Stara Wieś pow. Tomaszów Lubelski upowcy zamordowali 6 Polaków w wieku 60 – 80 lat, którzy nie opuścili swoich gospodarstw.


We wsi Starzawa pow. Dobromil zamordowali 3 Polaków, pracowników Zarządu Stawów Rybnych.


We wsi Stołpin pow. Radziechów w II połowie kwietnia obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 37 Polaków, w tym matkę z 6 dzieci.


We wsi Strzeliska Nowe pow. Bóbrka Ukraińcy upowcy podczas drugiego napadu zamordowali ponad 80 Polaków.


We wsi Suchostaw pow. Kopyczyńce został zamordowany Lejczaj N, l. 38 (Kubów..., jw.).


We wsi Suszno pow. Radziechów Ukraińcy zamordowali 7 Polaków.


We wsi Sworyczów pow. Dolina zamordowali 1 Polaka.


We wsi Szczurowice pow. Radziechów zamordowali 4-osobową rodzinę polską z córką i synem.


We wsi Szczutków pow. Lubaczów zamordowali 1 Polaka.


We wsi Szumlany Małe pow. Brzeżany zamordowali 4 Polaków.


We wsi Szwajkowce pow. Czortków zamordowano 5-osobową rodzinę Muciałów, 4-osobową rodzinę Tabiszów oraz młodą kobietę (żonę powołanego do WP Polaka); (Kubów..., jw.).


We wsi Ścianka pow. Złoczów Ukraińcy banderowcy zamordowali ponad 10 Polaków i wielu poranili.


We wsi Tamanowice pow. Mościska uprowadzili 3 Polaków, którzy zaginęli.


W okolicy miasta Tarnopol zabity został Henryk Kozieczko jadący do Wojska Polskiego


We wsi Tomaszowce pow. Kałusz zamordowali 37 Polaków i spalili 470 gospodarstw (Sowa, s. 236).


We wsi Toustobaby pow. Podhajce esesmani ukraińscy z SS „Galizien – Hałyczyna” zamordowali 13 Polaków.


We wsi Trościaniec pow. Buczacz Ukraińcy banderowcy zamordowali 31 Polaków, którzy nie opuścili swoich gospodarstw. M.in. Rozalię Rybczyńska, a gdy po kilku dniach do domu wrócił jej mąż Jan z 19-letnią córką Bronisławą, jego porąbali siekierą na kawałki, a ciało córki znaleziono z rozprutym brzuchem. Zamordowali także 4 Ukraińców, w tym 3 kobiety powiesili do góry nogami za krytykę UPA. Inni: “zamordowano 41 Polaków m. in. zginęli Rybczyńska Rozalia, jej mąż Jan, ich córka Bronisława l. 19, 4-osobowa rodzina Konopków, 4-osobowa rodzina Listwanów, 3-osobowa rodzina Gołębiowskich, 5-osobowa rodzina Łużnych, 4- osobowa rodzina Werbowych, oraz 5 kobiet i 3 mężczyzn (nazwisk nie ustalono)”; (Kubów..., jw.).


We wsi Trościaniec pow. Żydaczów zamordowali 7-osobową rodzinę polską z 5 dzieci.


We wsi Turady pow. Żydaczów zamordowali 15 Polaków.


We wsi Uhnów pow. Rawa Ruska zamordowali 1 Polaka.


We wsi Ulicko Seredkiewicz pow. Rawa Ruska spalili 250 budynków i zamordowali ponad 100 Polaków. (Inni: 80 Polaków).


We wsi Ulwówek pow. Sokal obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 16 Polaków.


We wsi Ustianowa pow. Lesko zamordowali 2 Polaków.


We wsi Uwsie pow. Podhajce zamordowany został Jan Grubiak (Kubów..., jw.).


We wsi Waniowice pow. Sambor Ukraińcy banderowcy spalili kilka gospodarstw polskich a w jednym z nich spalili żywcem 6-osobową rodzinę polską.


We wsi Warchoły pow. Kamionka Strumiłowa i w jej przysiółkach banderowcy zamordowali co najmniej 20 Polaków („Na Rubieży” nr 58/2000).


We wsi Warchoły pow. Stanisławów: „W kwietniu 1944 r. we wsi Warchoły i trzech innych tego sołectwa, pow. stanisławowski, OUN-UPA zamordowała 45 osób” (Wiktor Poliszczuk: w: „Nowa Myśl Polska” z 23 marca 2003 r.).


We wsi Warwolińce pow. Zaleszczyki Ukraińcy zamordowali 4 Polaków, w tym 2 kobiety.


We wsi Wiązowa pow. Żółkiew zamordowali 1 Polaka,


We wsi Wielkie Oczy pow. Jaworów Ukraińcy banderowcy zamordowali Polaka, gajowego.


We wsi Wełdzirz pow. Dolina pod koniec kwietnia zamordowali 8 Polaków.


We wsi Widynów pow. Śniatyn zamordowali 12 Polaków, w tym 3-osobową rodzinę i 4-letniego chłopca.


We wsi Wiktorówka pow. Brzeżany UPA zamordowała 15 Polaków (Kubów..., jw.).


We wsi Winiatyńce pow. Zaleszczyki: „W kwietniu 1944 r. zostali zam.: Porządkiewicz Wincenty, rolnik; Porządkiewicz Kornel, rolnik; Porządkiewicz Helena; Stratij Józefa zastrzelona w swoim domu.” (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie..., jw.).


We wsi Wistowice pow. Rudki zamordowali 12 Polaków, w tym 6-osobową rodzinę z 4 dzieci.


We wsi Witków Nowy pow. Radziechów na początku kwietnia banderowcy obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 21 Polaków, w tym całe rodziny, Po przybyciu oddziału niemieckiego ocaleli Polacy uratowali obraz Matki Boskiej Pocieszenia. W następnym napadzie spalili kościół oraz w środku kilku Polaków.


We wsi Witków Stary pow. Radziechów zamordowali 16 Polaków, w tym 4-osobową rodzinę oraz mężczyznę spalili żywcem w jego domu.


We wsi Włodzimirce pow. Żydaczów zamordowali 2 Polaków: matkę z małym dzieckiem.


We wsi Wojniłów pow. Kałusz zamordowali kilkudziesięciu Polaków, wiadomo o co najmniej 15 ofiarach.


We wsi Wola Górzańska pow. Lesko Ukraińcy zamordowali 1 Polaka.


We wsi Wola Wysocka pow. Żółkiew Ukraińcy banderowcy wymordowali 187 Polaków: “Jak podaje ks. biskup Wincenty Urban, wszyscy spoczęli w jednej wspólnej mogile” (Siekierka..., s. 1140, lwowskie).


We wsi Wolica Trembowelska pow. Trembowla zamordowali 4 Polaków.


We wsi Wołcze pow. Turka Ukrainiec banderowiec wrzucił przez okno granat do mieszkania polskich nauczycieli zabijając 4 ich dzieci.


We wsi Wołkowce pow. Borszczów Ukraińcy upowcy zamordowali 7 Polaków. Inni: 14 Polaków: Olszycki Jan l.40, Owsianicki Michał l. 35, Popiel Tadeusz l.60, Popiel Tadeusz II l. 25, Szreder Jakub l. 60, Żukowski Kazimierz l. 35, NN – nierozpoznany mężczyzna, 7 NN mężczyzn zamordowanych na torturach przez SB (Słuba Bezpeky) UPA (Kubów..., jw.).


We wsi Wołoszcza pow. Drohobycz pod koniec kwietnia uprowadzili 20 Polaków, którzy ocaleli z rzezi nocą z 10 na 11 kwietnia, i zaginęli oni bez śladu


We wsi Wołowe pow. Bóbrka zamordowali 1 Polaka.


We wsi Woroniaki pow. Złoczów: „W kwietniu 1944 zamordowano dwóch Polaków” (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie..., jw.).


We wsi Wólka Kotowska pow. Łuck zamordowali 16-letniego Alfreda Wysockiego, który wybrał się z Rafałówki zobaczyć swój dom rodzinny.


We wsi Wulka pow. Brzeżany zamordowali 5 Polaków.


We wsi Wygoda pow. Skałat: „W kwietniu 1944 r. zostali uprowadzeni i zam. przez bojówkarzy UPA: Gawroński Michał i jego żona Jadwiga.” (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie..., jw.).


We wsi Zabojki pow. Tarnopol w kwietniu 1944 roku zginęło około 50 Polaków; część w wyniku walk frotowych, większość została zamordowana przez banderowców (“Na Rubieży” nr 26/1998).


We wsi Zadniszówka pow. Skałat Ukraińcy zamordowali 18-letniego chłopca polskiego.


We wsi Zadwórze pow. Przemyślany zamordowali 11 Polaków, w tym leśniczego.


We wsi Zaleśce pow. Bóbrka zamordowali 11 Polaków.


We wsi Załuże pow. Gródek Jagielloński zamordowali 2 rodziny polskie liczące 10 osób.


We wsi Zarudce pow. Lwów zarąbali siekierami na oczach matki 17-letniego syna.


We wsi Zaturzyn pow. Podhajce zamordowali 7 Polaków. Inni: zamordowali 20 Polaków (Kubów..., jw.).


We wsi Zazule – Kozaki pow. Złoczów Ukraińcy banderowcy przebrani w mundury niemieckie uprowadzili do lasu 8 Polaków, z których znaleziono tylko 6 zwłok.


We wsi Zrotowice pow. Przemyśl Ukraińcy banderowcy zamordowali 2 Polaków, w tym kobietę.


We wsi Zubowmosty pow. Kamionka Strumiłowa obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 15 Polaków.


We wsi Zubów pow. Trembowla zamordowali Polaka pracującego na polu.


We wsi Żabin pow. Zborów: ”Według relacji Franciszki Krawec z domu Żólkiewicz, w czasie wojny mieszkanki Żabina, nazwiska zamordowanych, które przypomniała sobie to: 1. Boguslawski. 2. Jan Twardowski – kowal zamieszkały niedaleko szkoły. 3. Piller. 4. Kempiński. Zabójstwa w Żabinie nie miały charakteru jednorazowego napadu. Ginęły osoby przyłapane poza domem, a zabójstw mieli dokonywać sąsiedzi”. /.../ „Otóż mój dziadek, Antoni Żółkiewicz pochodził z Żabina i twierdził, że całą rodzinę wymordowali mu Ukraińcy. Niestety nie zdążyłem przed jego śmiercią dokładniej poznać jego historii. Wiem tylko, że ponoć wstąpił do AK. Po wojnie był poszukiwany na terenie Polski przez służby bezpieczeństwa. Zmienił nazwisko na Michał Ziółkiewicz” (Jacek Loks; w:stankiewicze.com/ludobojstwo.pl oraz korespondencja e-mailowa z autorem). H. Komański, Sz. Siekierka..., na s. 492 podają, że w kwietniu 1944 roku w tej wsi upowcy zamordowali 5 Polaków: Boguslawski Michał, Brona Piotr oraz 3 NN”.


W mieście Żółkiew woj. lwowskie Ukraińcy banderowcy zamordowali 5 Polaków: 4-osobową rodzinę i 17-letniego chłopca.


We wsi Żuków pow. Lubaczów zamordowali 4 Polaków, w tym 13-letniego chłopca i 18-letnią dziewczynę.


We wsi Żurów pow. Rohatyn zamordowali 51 Polaków NN (Siekierka..., s. 417, stanisławowskie). „Jak wiadomo ludność okolicznych wsi, która chroniła się na Łukowcu, pozostawiła cały swój dobytek zabierając ze sobą tylko to co unieśli, ewentualnie przywieźli furmanką. Toteż zdarzały się przypadki wracania do swoich domów (lub na spalone zgliszcza) po pozostawione tam rzeczy, narażając się w ten sposób na śmiertelne niebezpieczeństwo. Tak było z naszą babcią Katarzyną Ostrowską. Po raz pierwszy poszła na pogorzelisko zabrać pozostawione w ziemiance (kopcu), upieczone ciasta kukurydziane. Pamiętam, jak strasznie były przesiąknięte spalenizną ale w obliczu głodu wszyscy jedliśmy je ze smakiem. Drugim razem poszła po jakieś nie spalone rzeczy i przy okazji odwiedziła w pobliżu na „Berestawach" swoją córkę Anielkę (będącą w zaawansowanej ciąży), zamężną za Ukraińca Aleksandra Zabłockiego (szewca). Tym razem już nie powróciła. Obie matka z córką zostały bestialsko zamordowane w pobliskim lasku. Anielka pozostawiła małoletniego synka Władysława, którego wychował ojciec i jego ukraińska rodzina. Władek (już młodzieniec) o tym, iż miał matkę Polkę i polską rodzinę dowiedział się od swojej macochy, ale dopiero wtedy, jak łukowianin Tadek Ostrowski kilka lat po wojnie odwiedził krewnych w Hodorowie i wujka w Żurowie, a przy okazji Aleksandra Zabłockiego z synem. /.../ Na uwagę zasługuje pewien dotychczas nieznany dla nas fakt. Otóż moi znajomi ( Mieczysław i Leszek Kochman z Kamiennej Góry i Jan Ostrowski z Wołowa) odwiedzający jako turyści rodzinne strony na rubieżach, poinformowali mnie, że widzieli pomnik zamordowanej Ostrowskiej Katarzyny z córką postawiony w pobliżu miejsca zbrodni (na skraju Żurowa), ale z dziwnym napisem, że zginęli tragicznie; „z rąk faszystów". /.../ Odwlekając swój wyjazd na Łukowiec, również rodzina Huczków z Żurowa, cudem uratowała się z rąk ukraińskich oprawców. Rodzina składała się z czterech osób: Huczek Michał z żoną Teklą i dwaj synowie Władysław i Stanisław. Poczuli się zagrożeni, gdy zamordowano całą rodzinę Jabłkowskich z Żurowa, w sumie 12 osób i zakopano ich w pobliskim lesie nad rzeką Swirz.” (Kazimierz Ozga: Wspomnienia z Berestawów i Łukowca. „Zeszyty łukowieckie”, nr 9 – 10. kwiecień – wrzesień 2005). Kolonia Berestawy wchodziła w skład wsi Karolówka pow. Rohatyn.


 „W kwietniu 1944 roku na terenie obszaru lwowskiego AK zanotowano około 5 tys. ofiar rzezi dokonanych przez nacjonalistów ukraińskich. Między innymi właśnie w kwietniu oddział UPA zaatakował wsie: Hałyń, Tomaszówka, Dębina, Sygnały i Ziemianka, mordując broniącą się ludność i paląc wsie. Następnie ogłoszono „Samostijną Ukrainę” z centralą we wsi Wojniłów” (Mieczysław Jachniewicz: Na wschód od Bugu, Warszawa 1985, s. 180).

- 1945 roku:


We wsi Barysz pow. Buczacz zostali zamordowani przez UPA: Buchwald Roman, Gąsiorowski Mieczysław, Stolarczyk Stefan, Szurakowski Józef, Skiba Jan, Skiba Antoni, Skiba Michał, Bartkiewicz Stefan, Bartkiewicz Fryderyk. (Kubów..., jw.).


We wsi Białokiernica pow. Zborów Ukraińcy upowcy zamordowali poprzez poderżnięcie gardeł 2 Polski powracające z przymusowych robót w Niemczech: Kazimierę Póltorak lat ok. 20 oraz Marię Świątkiewicz lat ok. 22, a także około tego czasu 5 dalszych Polaków, w tym 3 kobiety.


We wsi Borki Wielkie pow. Tarnopol zamordowany został przez UPA Stefan Folczyk


We wsi Borysławka koło wsi Nowe Sady pow. Dobromil został zamordowany przez UPA gajowy Michał Fredkowicz, ur. 1889 r., starszy brat Teodora, zamordowanego przez UPA 26 lutego 1945 r.


We wsi Bukowsko pow. Sanok Ukraińcy upowcy zamordowali 3 Polaków, w tym 25-letnią kobietę i 20-letniego chłopca


We wsi Busk pow. Kamionka Strumiłowa zamordowani zostali przez UPA: Jurdyga Stanisław, jego żona Stefania i dzieci: Jarosława i Mieczysław, Kuczyńska Julia, Mierzwiński Marian, jego żona Maria oraz dzieci; Julia i Antoni. Puna N. i jego żona (Kubów...., s. 60)


We wsi Chlewiska pow. Lubaczów Ukraińcy zamordowali 1 Polaka


We wsi Cygany pow. Borszczów zamordowali 2 Polaków: małżeństwo Makohoniuk Józef l. 45 i jego żona Maria l. 42, które za namową sąsiadki Ukrainki wróciło ze stacji kolejowej po trochę rzeczy do swojego domu przed wyjazdem do Polski , tutaj zostało schwytane, zarąbane siekierami a zwłoki spalone z całym domem


We wsi Dobraczyn pow. Sokal zamordowali 7-osobową rodzinę polską Ozgów z 3 córkami i 2 synami


We wsi Dorofijówka pow. Skałat zamordowali 15 Polaków: 12 we wsi oraz 3 uprowadzili do wsi Pińkowce pow. Zbaraż i tam powiesili, w tym braci: 16-letniego Michała Franków i 19-letniego Mariana Franków.


We wsi Filipkowce pow. Borszczów zamordowali kilku Polaków, w tym Bronisławę Kwaśnicką lat 55


We wsi Futory pow. Lubaczów uprowadzili i zamordowali w pobliskim lesie 12 Polaków, w tym 6-osobową rodzinę z dziećmi: niemowlę i lat 6, 7 i 8; chłopca lat 22 oraz po okrutnych torturach dziewczyny lat 18 i 26 (5 kobiet, 3 mężczyzn, 4 dzieci).


We wsi Hołosków pow. Tłumacz obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 29 Polaków, całe rodziny.


We wsi Hostów pow. Tłumacz Ukraińcy upowcy uprowadzili i zamordowali 8 Polaków, w tym 4-osobową rodzinę z 13-letnią córką i 2 kobiety.


We wsi Isypowce pow. Tarnopol zamordowany został przez UPA Michał Czarnuszka.


We wsi Iwanowce pow. Żydaczów Ukraińcy upowcy zamordowali 5-osobowa rodzinę polską z 3 dzieci.


We wsi Karczunek pow. Tarnopol: „Po masakrze w Ihrowicy mordy na Polakach bynajmniej nie ustały. Szczególnie tragiczny był los dwóch młodych kobiet - Michaliny Kupyny, córki Błaszkiewicza, żony Ukraińca Piotra Kupyny oraz 16 letniej Czesławy Nakoniecznej. Obie pochodziły z Dobrowód leżących 7 km od Ihrowicy i były Polkami. /.../ Płacząc nad zwłokami matki Michalina wypowiedziała wiele gorzkich słów pod adresem zabójców. Doniesiono o tym miejscowym nacjonalistom, którzy postanowili ukarać ją śmiercią. /.../ Banderowcy czekali na Michalinę na Karczunku. Zabrali obie kobiety do domu Tracza, gdzie wielokrotnie rozbierano je i brutalnie gwałcono. Nie pomogły błagania Michaliny, że zostawiła dwoje małych dzieci, 6 letnią córeczkę i 2 letniego synka, a jej mąż Ukrainiec jest na wojnie. Michalinę zamordowano. Czesławę trzymano w strasznych warunkach jeszcze kilka dni, ale w końcu wypuszczono. Wycieńczona gwałtami i głodem powoli wracała do oddalonych o 5 km Dobrowód. W tym czasie w siedzibie bandy pojawiła się niejaka Zahaluczka, prawdopodobnie żona Ołeksy. Kobieta przekonała banderowców, że pozostawienie przy życiu Czesi jest dla nich niebezpieczne, gdyż dziewczyna może zdradzić miejsce pobytu bandy. Kiedy Czesia z trudem dochodziła do Dobrowód, dogonił ją na koniu banderowiec Horochowski, pochodzący z tej samej wsi. Obwiązał dziewczynę powrozem i przyprowadził z powrotem do domu Tracza. Tam dziewczynę zabito. /.../Tadeusz Kupyna, syn Michaliny, już jako dorosły mężczyzna zastał zaproszony do swojej ciotki Karoli Biłous z Ihrowicy na wesele jej syna. Przez długi czas siedział smutny i zamyślony, aż w końcu rozpłakał się. Zapytany o przyczynę, odpowiedział, że płacze za straconą miłością matczyną, bo żadna ciocia i opiekunka nie zastąpiły mu matki. - Kto mnie urządzi takie wesele, jak ciocia swojemu synowi? – pytał przez łzy. - Nie mogę zrozumieć - ciągnął dalej - w czym moja matka i kuzynka Czesława Nakonieczna przeszkadzały banderowcom budować wolną Ukrainę? Na zakończenie swojej opowieści Władysław Nakonieczny stwierdził, że takie pytania będą stawiane dotąd, dopóki nie powie się całej prawdy o bestialstwach UPA. - Ideologia bandycko-nacjonalistyczna uśpiła im rozumy, a wyzwoliła demony - dodał Władysław Nakonieczny” (Jan Białowąs: „Krwawa Podolska Wigilia w Ihrowicy 1944 r.” , s. 65-67 oraz w: www.stankiewicze.com/ludobojstwo.pl).


We wsi Kobylica Ruska pow. Lubaczów został uprowadzony i zamordowany przez UPA gajowy Filip Bronbardt (Brunbardt),ur. 1912 r.


We wsi Komańcza pow. Sanok Ukraińcy zamordowali 1 Polaka


We wsi Korszów pow. Łuck sąsiad Ukrainiec zamordował 35-letniego Polaka, który przed wyjazdem za Bug przyjechał z Łucka pożegnać się z rodzinnym domem, nie wiedząc, że jest on już spalony.


We wsi Krasówka pow. Tarnopol Ukraińcy banderowcy uprowadzili z drogi i zamordowali 4 Polki.


We wsi Kubajówka pow. Nadworna zamordowali 3 Polaków: 40-letniego we wsi oraz na drodze do wsi Majdan Średni mężczyznę i kobietę.


We wsi Kurniki Iwanczańskie pow. Zbaraż zamordowali 10 Polaków.


We wsi Lipica Dolna pow. Rohatyn zamordowali 5 Polaków: 3-osobową rodzinę i małżeństwo.


We wsi Lipowiec pow. Sanok zamordowali 2 Polaków.


We wsi Miękisz Nowy pow. Jarosław Ukraińcy z SKW z sąsiednich wiosek obrabowali polskie gospodarstwa i zamordowali 5 Polaków.


We wsi Nielepkowice pow. Jarosław miejscowi Ukraińcy zamordowali 1 Polaka.


We wsi Nowe Sioło pow. Lubaczów Ukraińcyupowcy zamordowali 9 Polaków i spalili 112 zabudowań.


We wsi Nowosiółka Skałacka pow. Skałat zamordowali 9 Polaków. Przez kilka godzin torturowali Jana Dudara, bibliotekarza polskiej świetlicy wiejskiej: w język wbili mu ostry drut, który przywiązali do stopy, a w końcu powiesili go na przydrożnym drzewie.


We wsi Piłatkowce pow. Borszczów Ukraińcy banderowcy zamordowali 2 Polaków z Istriebitielnego Batalionu.(prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie..., jw.).


We wsi Postołówka pow. Kopyczyńce uprowadzili 2 Polaków, którzy zaginęli bez wieści.


We wsi Rzepedź pow. Sanok upowcy zamordowali 2 Polaków.


We wsi Siedliska pow. Brzozów Ukraińcy upowcy zamordowali 10 Polaków, mieszkańców Wołodzia, gdy przyszli w odwiedziny do swoich rodzin, w tym troje dzieci do lat 4 oraz 6 kobiet


We wsi Skwarzawa pow. Złoczów: „w kwietniu 45 r. zginęli: w Skwarzawej (w Wielki Piątek) - 30 Polaków” (Kubów..., s. 98). Wielki Piątek wypadał 30 marca 1945 roku. Komański i Siekierka na s. 509 podają, że „w latach 1941 – 1945 ukraińscy nacjonaliści zamordowali 48 osób”. Imiennie wymieniają tylko 3 osoby. Prawdopodobnie był to mord dokonany 30 marca 1945 roku, gdyż taki dzień jak Wielki Piątek świadkom jest łatwiej zapamiętać. Za W. Kubowem umieszczam go jednak w kwietniu 1945 r.


We wsi Słobódka Janowska pow. Trembowla Ukraińcy upowcy zamordowali 50 osób, w tym 47 Polaków, małżeństwo polsko-ukraińskie (mąż był Ukraińcem) z córką oraz Ukrainkę.


We wsi Smolanka pow. Tarnopol Ukraińcy zamordowali 2 Polaków.


We wsi Strzałkowce pow. Borszczów znalezione zostały zwłoki Polki Danuty Szymajewskiej z 1-roczną jej córką: kobieta była torturowana, miała też wyprute jelita, natomiast dziewczynka roztrzaskaną głowę.


We wsi Surmaczówka pow. Jarosław Ukraińcy upowcy zamordowali 2 Polki: Annę Bochno i Annę Maczugę.


We wsi Szybalin pow. Brzeżany Ukraińcy upowcy zamordowali 5 Polaków.


We wsi Turylcze pow. Borszczów Ukraińcy upowcy zamordowali kilku Polaków o nieustalonych nazwiskach na drodze i przy pracy w polu oraz 14-letniego chłopca, który przed wyjazdem do Polski wrócił do domu po ukryte rzeczy.


We wsi Tyrawa Solna pow. Sanok Ukraińcy upowcy spalili wieś oraz żywcem 4 Polaków a 5 zostało ciężko poparzonych.


We wsi Wawrynów pow. Czortków Ukraińcy banderowcy zamordowali 7-osobową rodzinę polsko-ukraińską


We wsi Wielkie Oczy pow. Jarosław został zamordowany przez UPA Jan Pomorski, milicjant


We wsi Zaborol pow. Łuck miejscowi Ukraińcy zamordowali 2 Polaków: matkę z 6-letnim synem, gdy przyszli do swojego gospodarstwa.


We wsi Zaszków pow. Lwów miejscowi Ukraińcy banderowcy powiesili Polkę, żonę Ukraińca, na belce w stajni, podczas wieczornego udoju krów; mąż z dziećmi był w mieszkaniu, gdzie oprawcy nie zaszli.


Koło miasta powiatowego Złoczów w lesie zostali zamordowani przez banderowców Michał Świderski, kierownik sklepu i jego teściowa Anna Wiślicka. 

- 1946 roku:


We wsi Cewków pow. Lubaczów Ukraińcy upowcy zamordowali 2 Polaków.


We wsi Prusie pow. Rawa Ruska Ukraińcy upowcy zamordowali 7 Polaków,


We wsi Rzepedź pow. Sanok Ukraińcy upowcy zamordowali 2 Polaków.


We wsi Zodniszówka pow. Skałat Ukraińcy zamordowali 5-osobową rodzinę polską, która przyszła ze wsi Iwanówka i zamieszkała w opuszczonym domu polskim czekając na ekspatrację do Polski.

#ToMyjesteśmyPamięcią #PlomienBraterstwa #ПолумяБратерства

#NeverAgain #WeRememberTheFact #ПамятаємоПравду #Reparacje #UkrainianReparationsForPoland #Odszkodowania #CzasZapłatyZaRzeź !!! #Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Wołyń #Kresy #UkrainianMurdered #OUN #UPA #UA #Ludobójstwo #Genocidum #Genocide #GenocidumAtrox #UkrainianCrimes #UkrainskieZbrodnie


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#PolishHolokaust