czwartek, 21 lipca 2022

22 lipca 1944 roku w rejonie Sławinka kierujący się w stronę Warszawy Niemcy zostali zaatakowani przez Armię Krajową pod dowództwem podporucznika Franciszka Filipowicza ps. ,,Merkury''.

 


22 lipca 1944 roku w rejonie Sławinka kierujący się w stronę Warszawy Niemcy zostali zaatakowani przez Armię Krajową pod dowództwem podporucznika Franciszka Filipowicza ps. ,,Merkury''.

W Śródmieściu ludzie Wiktora Danielewicza ps. ,,Orion'' obrzucili granatami Deutsches Haus. W pobliżu starej wieży ciśnień i na ulicy Narutowicza grupy Wojskowej Służby Ochrony Powstania pod dowództwem Stanisława Świtka ps. ,,Walery'' ruszyły do ataku na punkty niemieckiej obrony. Armia Krajowa opanowała dworzec kolejowy unieruchamiając 10 lokomotyw i rozkręcając zablokowane zwrotnice. Armia Krajowa zajęła: budynek seminarium duchownego, gmach Sicherheitsdienst, elektrownię i stację wodociągową - warto podkreślić, że wymienione obiekty Niemcy mieli w planach wysadzić. W walkach pod Lublinem Armię Krajową wspierali żołnierze z Batalionów Chłopskich. 


Wieczorem generał Hjalmar Moser wydał decyzję o obronie Lublina. Niemcy już wcześniej wybudowali linię okopów na wypadek walk.

Pierwsza linia okopów, linia zewnętrzna, przebiegała po przedpolach Lublina, druga, linia wewnętrzna, przebiegała przez miasto, graniczyła z rzeką Bystrzycą, Śródmieściem i Starym Miastem. Umocnionymi punktami oporu były: Brama Krakowska, Wieża Trynitarska, Zamek Lubelski, poczta, „Bobolanum”, Dom Pod Zegarem, koszary, budynki przy placu Litewskim. 

W nocy z 22 na 23 lipca rozpoczęły się walki o miasto między Niemcami i Rosjanami. 


Foto: Lublin. Panorama miasta. 1939-1945 r.


/Marta Historia Polski Dzień Po Dniu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#PolishHolokaust