piątek, 22 lipca 2022

❗23 lipca 1943 r. w kol. Kamionka pow. Kostopol, ukraińscy siekiernicy wymordowali Polaków, a wioskę zrównali z ziemią.



 ❗23 lipca 1943 r. w kol. Kamionka pow. Kostopol, ukraińscy siekiernicy wymordowali Polaków, a wioskę zrównali z ziemią.


Biskup Jan Bagiński urodził się we wsi Kamionka w województwie wołyńskim. W 1943 r., gdy Ukraińcy wymordowali polskich mieszkańców miejscowości, miał 11 lat. Swoje życie zawdzięcza sąsiadowi - Makarowi Najstrukowi. Wieczorem do domu Bagińskich przybiegła córka Najstruka. Powiedziała, że przysłał ją ojciec. W ich domu zgromadzili się Ukraińcy i zamierzali w nocy zaatakować polskie domostwa. Jeżeli Bagińscy chcą żyć, powinni szybko uciekać. Rodzina natychmiast opuściła wieś. Została tylko prababcia, która powiedziała, że "jej starej na pewno nie ruszą". Tej nocy Polacy zostali wyrżnięci. Prababcię zasztyletowano, a resztę porąbano siekierami. Zginęła między innymi spokrewniona z Bagińskimi rodzina Burakowskich. 12-letnia dziewczynka próbowała uciekać, Ukraińcy dopadli ją w polu... 


 ✔️Bp Jan Bagiński relacjonuje: 


"To byli ludzie z innych miejscowości, przynależący do banderowców. Oczywiście, ta tragiczna noc, kiedy już zniszczono i wymordowano tę nieliczną kolonię polską Kamionka, rozpoczęła się od tego, że w domu ukraińskich sąsiadów, przygotowywano plan eksterminacji rodzin polskich. Ten sąsiad Ukrainiec odważył się posłać swoją kilkunastoletnią córeczkę do nas, żeby przekazać, abyśmy natychmiast uciekali, dlatego że tej nocy zginiemy. Bez zastanowienia spakowaliśmy się i uciekaliśmy w kierunku miejscowości Bystrzyce nad rzeką Słucz, bo tam stacjonowali jeszcze Niemcy. Na tym etapie, jeszcze nas bronili. Po drodze do Bystrzyc, gdy przechodziliśmy przez wioskę Rudnia Pohoryłowska, zostaliśmy ostrzeżeni przez ukraińskiego gospodarza, który miał dom przy drodze: wam to nie ujdzie, oni przecież są na koniach, dogonią was i zabiją, dlatego lepiej będzie, jak schowacie się w mojej stodole za słomą. Nie wiem, ile myśmy tam czekali, ale rzeczywiście stało się tak, jak ten człowiek przewidywał. Kilkunastu uzbrojonych mężczyzn pędziło w kierunku Bystrzyc, tą drogą, którą przypuszczali, że uciekamy. On oczywiście, siedząc lub stojąc przy płocie, pytany czy nie widział Bagińskich, powiedział: ależ tak, widziałem, to już trochę minęło, musicie szybko jechać, jeżeli chcecie ich dopaść przed Bystrzycami. Popędzili jak potrafili szybko. Oczywiście, jak już nas nie dopadli, wrócili. Zjedli posiłek u tego gospodarza, on postawił im wódkę i pojechali. Wtedy wyszliśmy ze stodoły i udaliśmy się w kierunku Bystrzyc, dzięki temu, nasza rodzina się uratowała. Z mojej wioski uciekliśmy my, wcześniej jeszcze jedna rodzina. Resztę wybili. Otoczyli naszych sąsiadów i wymordowali wszystkich, w tym rodzinę babci - Burawskich, siedem osób. Z naszej rodziny nie chciała uciekać tylko nasza prababcia. Powiedziała, że takiej staruszki nie zabiją. Nie chciała z nami jechać. Zabili ją.” 


▶️ Wg Ewy Siemaszko:


(...) do Prokopa Majstruka 23 lipca 1943 roku przyszło 10 upowców z rozkazem zabicia wszystkich Polaków w Kamionce, ale ten upił ich, a jego żona ostrzegła Polaków. Za tę pomoc zamordowali oni 8-miu swoich rodaków, Ukraińców, w tym 2 dzieci. Podają też, że potem zamordowali rodzinę Burawskich oraz Michalinę Bagińską, lat 82, oraz w 1943 roku rodziny Brzozowskich i Burawskich (Burakowskich)".

Post Agnieszka Marciniuk. 

#ToMyjesteśmyPamięcią #PlomienBraterstwa #ПолумяБратерства

#NeverAgain #WeRememberTheFact #ПамятаємоПравду #Reparacje #UkrainianReparationsForPoland #Odszkodowania #CzasZapłatyZaRzeź !!! #Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Wołyń #Kresy #UkrainianMurdered #OUN #UPA #UA #Ludobójstwo #Genocidum #Genocide #GenocidumAtrox #UkrainianCrimes #UkrainskieZbrodnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#PolishHolokaust