6 maja 1988 roku w związku z przeprowadzoną dzień wcześniej przez ZOMO pacyfikacją strajku w Nowej Hucie ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski wystosował list otwarty do czerwonego renegata gen. Czesława Kiszczaka.
Wyliczając w nim akty przemocy i profanacji pisał:
"Dokonano zbezczeszczenia obrazu Matki Bożej Częstochowskiej (...), rozbito ołtarz polowy, na którym odprawiałem mszę świętą, i połamano metalowy krzyż.(...) Pańscy podwładni rozsypali i podeptali przygotowane do mszy świętej szaty liturgiczne i komunikanty.(...) Byłem świadkiem bicia robotników, nawet tych, którzy już zostali złapani".
Ok. godz. 2.00 rozpoczął się szturm na robotników. Oddziały ZOMO uzbrojone w pałki, hełmy, tarcze i pistolety wtargnęły do Walcowni Zgniatacz, gdzie mieściła się siedziba Komitetu Strajkowego, bijąc i wyłapując strajkujących. Do uciekających strzelano petardami. Na Walcowni Karoseryjnej wyważono bramę i siekierami zdemolowano pomieszczenia...
Tak wyglądały rządy i działania tych, którzy dzisiaj zagrożeni utratą przywilejów emerytalnych, protestują przeciw rządowi, a niektórzy "czerwoni pałkownicy", śmią drwić ludziom w oczy, że to były "kulturalne zachowania"...
Post Historia Wczoraj i dziś.
Na fot.: Strajkujący robotnicy 4 maja 1988 r.
⬇️
https://polishholokaust.blogspot.com/2023/05/w-nocy-z-4-na-5-maja-1988r-oddziay-zomo.html?m=1
#Polishholokaust #komunizm #KomunistyczneZbrodnie #NeverAgain #WeRememberTheFact #MBP #ŻydowskiAparatBezpieczeństwa #MorercyPolaków #PolskaNiePolin #Jewishmurdered #NewerForget #UB #SB #MO #ZOMO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
#PolishHolokaust