22 sierpnia 1944 roku z okazji zakończenia bitwy pod Falaise Naczelny Wódz gen. Kazimierz Sosnkowski wydał rozkaz do polskich żołnierzy, którzy wzięli do niewoli ponad 5 tysięcy Niemców. W jego treści napisał:
"1. Dywizja Pancerna pod wypróbowanym dowództwem gen. Maczka okryła się sławą na polach Normandii i odegrała wybitną rolę w wielkiej bitwie, która pozostanie w pamięci ludzkiej jako jedna z najświetniejszych operacji wojennych".
Bitwa pod Falaise zwana też "kotłem pod Falaise" była decydującym etapem bitwy o Normandię podczas II wojny światowej. Stoczona w dniach 12–21 sierpnia 1944 r. Wokół francuskiego miasta Falaise utworzono kocioł, w którym niemiecka Grupa Armii "B" z 7. Armią i 5. Armią Pancerną (wcześniej "Panzergruppe West") zostały otoczone przez zachodnich aliantów (wydarzenie to jest również określane jako bitwa o korytarz Falaise (od korytarza, który Niemcy chcieli utrzymać, aby wydostać się z okrążenia), kocioł Chambois, kocioł Falaise-Chambois, kocioł Argentan-Falaise lub bitwa o korytarz Trun – Chambois).
Batalia ta doprowadziła do zniszczenia większości sił Grupy Armii "B" na zachód od Sekwany, co otworzyło drogę do Paryża i granicy francusko-niemieckiej armiom alianckim na froncie zachodnim.
Do 17 sierpnia okrążenie wojsk niemieckich w Normandii było niepełne. Polska 1. Dywizja Pancerna, wchodząca w skład kanadyjskiej 1. Armii, została podzielona na trzy grupy bojowe i otrzymała rozkaz szerokim szykiem poruszać się na południowy-wschód, aby połączyć się z żołnierzami amerykańskimi w Chambois. Trun zostało zdobyte przez kanadyjską 4. Dywizję Pancerną 18 sierpnia. Po zdobyciu Champeaux 19 sierpnia polskie grupy bojowe spotkały się w Chambois, a dzięki wsparciu Kanadyjczyków z
4. Dywizji Pancernej Polacy zabezpieczyli miasto i wieczorem nawiązali kontakt z amerykańską 90. Dywizją Piechoty i francuską 2. Dywizją Pancerną. Alianci nie przerzucili jeszcze żadnych znaczących sił na drogę potencjalnej ucieczki 7. Armii, kiedy ich pozycje zostały zaatakowane przez wojska niemieckie wewnątrz kotła.
Opancerzona kolumna 2. Dywizji Pancernej SS przedarła się przez pozycje Kanadyjczyków w Staint-Lambert, zajęła połowę wsi i utrzymywała drogę przez sześć godzin, aż do zmroku. Wielu Niemców uciekło, a małe grupki piechoty przeszły przez rzekę Dives pod osłoną nocy.
Po zajęciu Chambois dwie polskie grupy bojowe wymaszerowały na północny wschód i zajęły pozycje na części wzgórza 262 (grzbiet Mont Ormel), spędzając noc 19 sierpnia na kopaniu okopów. Następnego ranka feldmarszałek Model rozkazał elementom 2. Dywizji Pancernej SS i 9. Dywizji Pancernej SS zaatakować z zewnętrznej strony kotła w kierunku polskich pozycji.
Około południa kilku jednostkom 10. Dywizji Pancernej SS, 12. Dywizji Pancernej SS i 116. Dywizji Pancernej udało się przedrzeć przez polskie linie i otworzyć korytarz, a 9. Dywizja Pancerna SS uniemożliwiła przejście z pomocą Kanadyjczyków. Do południa około 10 tys. niemieckich żołnierzy wyszło z kotła.
Polacy utrzymali się na wzgórza 262 (zwanym przez nich Maczugą) i byli w stanie z punktu obserwacyjnego skierować precyzyjny ostrzał artyleryjski na wycofujących się Niemców. Dlatego gen. Paul Hausser, dowódca 7. Armii nakazał „wyeliminowanie” polskich pozycji. Pozostałości 352. Dywizji Piechoty i kilka grup bojowych z 2. Dywizji Pancernej SS spowodowały wiele strat w 8. i 9. batalionie polskiej dywizji. Ich atak został ostatecznie odparty kosztem wystrzelania prawie całej amunicji.
Resztki XLVII Korpusu Pancernego uciekały z kotła. W nocy dochodziło już jedynie do sporadycznych walk, a Polacy często wzywali ostrzał artyleryjski, aby zakłócić wycofywanie się Niemców z ich sektora.
Następnego dnia rano niemieckie kontrataki zostały wznowione, ale Polacy utrzymali się na grzbiecie. Około godz. 11:00 ostatnia próba natarcia na pozycje 9. batalionu została podjęta przez pobliskie oddziały Waffen-SS, które zostały pokonane w starciach na krótkim dystansie, włącznie z walką wręcz. Niedługo po południu żołnierze Canadian Grenadier Guards dotarli do Mont Ormel, a późnym popołudniem resztki 2. i 9. Dywizji Pancernej SS rozpoczęły odwrót w stronę Sekwany.
Podczas gdy w operacji zamknięcia kotła Falaise polska 1. Dywizja Pancerna straciła 1441 żołnierza, w tym 466 zabitych, tak polskie ofiary w czasie kilkudniowej bitwy pod Mont Ormel sięgnęły 351 zabitych i rannych, a także 11 zniszczonych czołgów. Straty niemieckie w szturmie na wzgórze 262 wyniosły ok. 500 zabitych i 1000 pojmanych, czyli większość z tego, co jeszcze zostało 12. Dywizji Pancernej SS. Zniszczono wiele czołgów Tygrys, Pantera i Panzer IV oraz holowanych jednostek artylerii.
Wieczorem 21 sierpnia czołgi kanadyjskiej 4. Dywizji Pancernej połączyły się z polskimi siłami w Coudehard, a 2. i 3. Dywizja Piechoty zabezpieczyły Saint-Lambert i północne przejście do Chambois; tym samym kocioł Falaise został ostatecznie zamknięty. Do tego momentu od 20 do 50 tys. żołnierzy niemieckich, porzucając na miejscu ciężki sprzęt, uciekło przez luki i korytarze w pierścieniu alianckiego okrążenia, by na tyłach swoich wojsk przejść niezbędną reorganizację oraz dozbrojenie i jesienią 1944 r. zatrzymać ofensywę aliantów na granicy Niemiec.
Wieczna Chwała Walecznym!
Na fot.: Polskie czołgi podczas bitwy pod Falaise.
Post Historia Wczoraj i dziś.
#Polishholokaust #GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
#PolishHolokaust