20 marca 1946r. Oddział Ukraińców z UPA dokonał mordu na 60 żołnierzach WOP i 4 funkcjonariuszach MO w Jasielu (powiat krośnieński) (wg innego źródła zamordowano 66 żołnierzy i 5 milicjantów).
Po zakończeniu II wojny światowej we wsi Jasiel istniała strażnica Wojsk Ochrony Pogranicza, której załoga wobec przeważających sił Ukraińskiej Powstańczej Armii podjęła nieudaną próbę ewakuacji w kierunku Komańczy. 19 marca 1946 grupa WOP i MO w sile około 70 żołnierzy dotarła do strażnicy WOP w Jasielu, w celu ewakuowania jej 30-osobowej załogi. W związku z działalnością w rejonie odpowiedzialności strażnicy dużych oddziałów UPA, 20 marca 1946 roku grupa operacyjna 38 komendy odcinka i załoga strażnicy Jasiel licząca w sumie 98 żołnierzy, opuściły rejon zakwaterowania we wsi Jasiel pod dowództwem por. Jana Gierasika. Zostały wtedy zaatakowane i rozbite przez sotnie UPA. W walce zginęło dwóch żołnierzy, kilkunastu zostało rannych, jeden oficer i dwóch żołnierzy przedostało się za granicę do Czechosłowacji. Pozostali, w liczbie 94 żołnierzy (w tym sześciu oficerów i czterech milicjantów), po wyczerpaniu się zapasów amunicji, zostali wzięci do niewoli. Oficerowie i milicjanci zostali przez Ukraińców od razu rozstrzelani, a pozostałych żołnierzy poddano weryfikacji, wybierając aktywnych w walce z UPA .
Egzekucja oficerów miała miejsce w rejonie leśniczówki koło wsi Moszczaniec, a podoficerów i szeregowców na wzgórzu koło Wisłoka Górnego. Dwudziestu żołnierzy puszczono wolno. W czasie egzekucji rzucił się do ucieczki i mimo pościgu zbiegł szer. Paweł Sudnik, który później relacjonował: „Wszystkim kazali się położyć twarzą do śniegu. Kilku banderowców przystąpiło do zdzierania z nas mundurów. Pierwszego żołnierza wtrącili na dno wykopu i któryś z nich strzałem w tył głowy pozbawił go życia. Potem mnie pchnęli na krawędź wykopu”. Z pola walki uratowali się również ppor. Marian Myślicki, sierż. Warat i szer. Kowalenko. Ukryli się w stodole i w nocy przeszli na stronę Czechosłowacji. Pozostałych żołnierzy odarto z mundurów, pobito i puszczono wolno. Pod Jasielem zginęli: por. Jan Giersik, por. Bolesław Arabski, por. Władysław Szewczykowski, por. Jerzy Giernatowski oraz chor. Stanisław Gąsek i chor. Władysław Papierzański.
Akcją napadu i egzekucji przeprowadziły wspólnie sotnie UPA dowodzone przez Stepana Stebelskiego ps. „Chrin” i Wołodymyra Hoszki ps. „Myron”.
Poległych i rannych Ukraińcy wrzucili do lochu (ziemianki) i zasypali ziemią. Ich ciała odkryto w czerwcu 1946. Po ekshumacji ciała 37 ofiar zostały pochowane w zbiorowym pogrzebie na cmentarzu w Zagórzu 20 czerwca 1946.
W relacji z tej uroczystości „Dziennik Rzeszowski” napisał, że masowe morderstwo w Jasielu dokonali bandyci z NSZ.
Ciała pozostałych ofiar nie zostały odnalezione.
Mieszkańców Jasiela wysiedlono w ramach operacji „Wisła”.
Zdj 1. Nekrolog zawiadamiający o pogrzebie ofiar w Zagórzu.
Zdj 2. 3.Masowy grób ofiar na cmentarzu w Zagórzu i pomnik upamiętniający ofiary zbrodni.
#ToMyjesteśmyPamięcią #PlomienBraterstwa #ПолумяБратерства
#NeverAgain #WeRememberTheFact #ПамятаємоПравду #Reparacje #UkrainianReparationsForPoland #Odszkodowania #CzasZapłatyZaRzeź !!! #Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Wołyń #Kresy #UkrainianMurdered #OUN #UPA #UA #Ludobójstwo #Genocidum #Genocide #GenocidumAtrox #UkrainianCrimes #UkrainskieZbrodnie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
#PolishHolokaust