❗️17 kwietnia 1945 r. - Wiązownica, wieś na Podkarpaciu w większości zamieszkana przez Polaków...
Rankiem do wsi wszedł kureń "Mesnyki", dowodzony przez Iwana Szpontaka ps. "Zaliźniak", byłego sierżanta kolaborującej z Niemcami Ukraińskiej Policji Pomocniczej. Napastnicy podpalili zabudowania wsi pociskami zapalającymi, stosowanymi też przez niemieckie oddziały pacyfikacyjne. Część Ukraińców była ubrana w polskie mundury wojskowe, co powodowało dodatkowe zamieszanie wśród ludności cywilnej. Wielu z nich zginęło zwracając się o pomoc do swoich morderców, których wzięli za żołnierzy polskich.
Mieszkańcy ukryci w piwnicach ginęli przede wszystkim w płomieniach bądź dusili się od wszechobecnego dymu. Wielu z tych, którzy podjęli próbę ucieczki w kierunku Sanu, zginęło od kul. Tuż za rezunami szli ukraińscy cywile, którzy rabowali dobytek Polaków.
Otoczeni przez Ukraińców polscy żołnierze, stacjonujący w folwarku, nie mogli przyjść mieszkańcom wsi z pomocą. Próbę zorganizowania obrony podjął miejscowy proboszcz ks. Józef Miś, który zebrał kilkunastu mężczyzn i rozdał im broń oraz amunicję z opuszczonego posterunku milicji. Po 1,5 godziny od rozpoczęcia napaści, gdy ukraińscy siepacze zaczęli się wycofywać, wraz z odsieczą przybył do wsi 30-osobowy oddział złożony z partyzantów NZW, AK i uzbrojonych mieszkańców z innych miejscowości. Do walk pomiędzy spontanicznie zorganizowanymi siłami polskimi a sotniami UPA doszło już po spaleniu Wiązownicy, w przysiółku Bednarowo.
Z rąk ukraińskich zginęło ok. 120-140 osób, w tym wiele kobiet i dzieci. Większość udało się zidentyfikować. Spalono blisko połowę wszystkich zabudowań we wsi. Ofiary ludobójstwa pochowano na miejscowym cmentarzu.
W 2013 r. w Wiązownicy dokonano odsłonięcia tablicy wmurowanej w ścianę miejscowego kościoła, upamiętniającej spalenie miejscowości i wymordowanie jej mieszkańców przez oddziały UPA w 1945 r.
----------------------------
✔️Pani Stanisława Kaniowska pamięta z opowiadań jak Ukraińcy przywiązali do konia za szyję mieszkańca Wiązownicy, który nazywał się Kasia - i koń w biegu urwał mu głowę.
✔️Mieczysław Samborski opracował listę 110 zamordowanych cywilnych osób oraz poległych w obronie 4 żołnierzy WP. W opracowaniu "Wiązownica pamięta", na s. 23 znajdujemy zapis:
"Ze 110. ofiar znamy bliżej okoliczności śmierci 73 osób. Pozostałe kryją się pod eufemizmem „zabity(a)”, lub są nieznane, bo nie zapisali się w pamięci Wiązowniczan. Przyczynami śmierci był postrzał lub/i ogień oraz dym, czyli spalenie i uduszenie. W wyniku postrzału zginęło 45 osób. Notujemy kilka wypadków, gdy postrzelona ofiara celowo była podpalana (słomą) lub wrzucana do szalejącego ognia. Wydaje się, iż pierwszymi ofiarami była rodzina Stanisława Kucy, Stanisława Janowska i „dziesięcioletnie dziecko”, wszyscy z Mołodycza, którzy zostali „zaryglowani” w skrajnym domu na Zadworzu należącym do Leona Kruby. Podczas próby ucieczki z palącego się domu przez okna zostali wystrzelani. Kilkanaście osób (m.in. Józef, Maria i Zofia Gorylowie, Aniela, Maria i Stanisław Kruk, Anna Pociecha, Aniela, Helena i Stanisława Skrzypek, Emilia, Jan, Jan »II« i (NN) Szumigraj oraz Maria i Władysław Wysocki), zostało zastrzelonych na podejściu tzw. „Magdziakowej górki”. W dwóch sąsiednich domach na Zadworzu w piwnicach udusiło się lub/i spaliło się około 25 osób. W domu Klupki, oprócz czterech domowniczek(ów), śmierć znaleźli m.in.: Emilia i Władysława Cieliczko, Bronisław i Józef Haśko oraz osoby noszą- ce nazwisko Paszko). W domu Szymona Golby, oprócz jego całej rodziny (sześć osób) – Maria Żołyniak, Katarzyna, Maria i Stefania Orzechowska".
Post Agnieszka Marciniuk
Ps. Po kliknięciu w grafikę można uzyskać powiększenie.
#ToMyjesteśmyPamięcią #PlomienBraterstwa #ПолумяБратерства
#NeverAgain #WeRememberTheFact #ПамятаємоПравду #Reparacje #UkrainianReparationsForPoland #Odszkodowania #CzasZapłatyZaRzeź !!! #Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Wołyń #Kresy #UkrainianMurdered #OUN #UPA #UA #Ludobójstwo #Genocidum #Genocide #GenocidumAtrox #UkrainianCrimes #UkrainskieZbrodnie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
#PolishHolokaust