25 czerwca 1942 roku utworzono karną kompanię (Strafkompanie) kobiet w miejscowości Budy oddalonej od Auschwitz, obozu macierzystego ok. 7 km. Pierwszą kierowniczką obozu karnego w Budach została SS-Aufseherin Elfrieda Runge. Obóz był pilnowany przez 25 esesmanów ze specjalnie wytresowanymi psami. Na początku do Bud skierowano 200 Polek przybyłych z Krakowa transportami dnia 27 kwietnia i 28 maja 1942 roku. Mieszkały one w budynku szkolnym ogrodzonym płotem z drutu kolczastego.Spały w piwnicach, dodatkowym bunkrze i na strychu. Spały na słomie i trocinach. W późniejszym czasie do Bud dołączyły inne więźniarki: Niemki, Żydówki ze Słowacji, a później Żydówki ze Francji. Łącznie 400 więźniarek. Były one zatrudnione przy oczyszczaniu i pogłębianiu stawów oraz przy robotach ziemnych nad Wisłą. Dnia 16 sierpnia 1942 przeniesiono do nowo utworzonego obozu żeńskiego w Brzezince 137 więźniarek z Bud i umieszczono je w bloku nr 2. W Budach rządy terroru sprawowały elementy kryminalne. Latem 1942 r. (według innych źródeł w pierwszych dniach października 1942 r.) wybuchł tam bunt maltretowanych więźniarek, krwawo stłumiony przez kapo- zawodowe przestępczynie. W toku przesłuchań w 1946 roku Rudolf Höss wyjaśnił, że w czasie buntu więźniarki za pomocą kamieni i drągów zaatakowały kapo i wyrwać się z obozu. Akcją kierowały Żydówki francuskie, które w tym czasie stanowiły większość załogi obozu. W czasie bójki, która się wywiązała między więźniarkami funkcyjnymi a więźniarkami francuskimi, zginęło 90 więźniarek francuskich. Akcja miała miejsce późną nocą. Francuzki zostały zakatowane na śmierć drągami, siekierami, niektóre miały zupełnie oderżnięte głowy. Z walki wyszły zwycięsko funkcyjne. Były to same Niemki - tak zwane ,,zielone więźniarki'' na ogół prostytutki wielokrotnie notowane, często kobiety budzące wstręt. W toku dochodzeń ustalono, że strażnicy przerzucali przez ogrodzenie funkcyjnym przestępczyniom zawodowym swoje pałki.
24 października 1942 roku sanitariusz SS Josef Klehr zabił dosercowymi zastrzykami z fenolu 6 więźniarek, które brały udział w buncie. Zapisał to w swoim pamiętniku obozowym doktor SS-Johann Kremer. ,,Zielone'' więźniarki, czyli element kryminalny były szczególnego rodzaju. W Ravensbrück na polecenie Himmlera wyszukano dla Oświęcimia najgorszy element tych więźniarek. Jednak nawet wśród ,,zielonych'' znalazły się kobiety, które okazywały litość więźniarkom, za co prześladowały je ich towarzyszki.
Obraz: Bunt w Budach 1942 r.
Autor: Władysław Siwek
Zbiory Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau.
/Marta Historia Polski Dzień Po Dniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
#PolishHolokaust