niedziela, 14 maja 2023

Wspomnienia z tułaczej wędrówki. Józefa Wrotniak urodziła się 15 maja 1923 r. w miejscowości Pawłokoma dawnym woj. lwowskim. Był to obszar zamieszkiwany w większości przez ludność ukraińską, która nie zawsze była pokojowo nastawiona do mniejszości polskiej.

 


Wspomnienia z tułaczej wędrówki.



Józefa Wrotniak urodziła się 15 maja 1923 r. w miejscowości Pawłokoma dawnym woj. lwowskim. Był to obszar zamieszkiwany w większości przez ludność ukraińską, która nie zawsze była pokojowo nastawiona do mniejszości polskiej. Już od najmłodszego dzieciństwa spotykała się z prześladowaniami ze strony ukraińskiej. Ofiarą prześladowań był także ojciec, który podczas wojny z bolszewikami w 1920 r. został wzięty do niewoli i zesłany do łagru w okolice Archangielska. Po trzech latach morderczej pracy udało mu się uciec i wrócić w swoje rodzinne strony.

Dramat polskich rodzin zaczął się z chwilą wybuchu II wojny światowej. Po dwóch tygodniach wojsko niemieckie wycofało się z Pawłokomy i wieś znalazła się pod okupacją sowiecką.

Ukraińcy wznosili tryumfalne bramy na powitanie ,,Niech żyją nasi wybawiciele", oskarżając Polaków, chcąc się nas pozbyć.

Znany jest fakt, że kilku Ukraińców zwróciło się do komendanta NKWD z zapytaniem, czy mogą wyrżnąć Lachów?W odpowiedzi usłyszeli kategoryczny zakaz.


Wtedy miejscowy komitet ukraiński sporządził doniesienie do NKWD, że Polacy, którzy zakupili ziemię są osadnikami wojskowymi i brali udział w wojnie w 1920 roku, co było wierutnym kłamstwem.

Na podstawie tego doniesienia 10 lutego 1940 r. w mroźną zimową noc tuż po północy kilku uzbrojonych NKWD-stów w towarzystwie miejscowych Ukraińców załomotało w drzwi z nakazem natychmiastowego opuszczenia domu.

Nie wzruszył ich ani rozdzierający płacz małych dzieci (bliźniaczki miały niespełna dwa latka, Stefcia 10, Marysia 13), ani rozpaczliwe błaganie matki. Jedynie pozwolono spakować najpotrzebniejsze rzeczy i zabrać zapas żywności.

Dla 7 polskich rodzin - 40 osób - rozpoczęła się gehenna zsyłki.

Z całej grupy zesłanych na Sybir, ocalało tylko 10 osób.

W Rosji Józefa na zawsze pozostawiła dwie 4-letnie siostry oraz rodziców.

Z relacji mieszkańców wynika, że inspiratorami wywózek byli Ukraińcy. Oni też zagarnęli domy, sprzęt i cały pozostawiony dobytek sąsiadów.

Post Andrzej Wrotniak - Grupa Wołyń Pamiętamy.

#ToMyjesteśmyPamięcią #PlomienBraterstwa #ПолумяБратерства

#NeverAgain #WeRememberTheFact #ПамятаємоПравду #Reparacje #UkrainianReparationsForPoland #Odszkodowania #CzasZapłatyZaRzeź !!! #Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Wołyń #Kresy #UkrainianMurdered #OUN #UPA #UA #Ludobójstwo #Genocidum #Genocide #GenocidumAtrox #UkrainianCrimes #UkrainskieZbrodnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#PolishHolokaust