❗️28 września 1939 - "Mały Katyń" lub "Marynarski Katyń" - sowiecko-ukraińska zbrodnia w Mokranach! Zbrodnia na żołnierzach Flotylli Pińskiej.
17 września 1939, po przekroczeniu wschodniej granicy Rzeczypospolitej przez Sowietów sytuacja flotylli była tragiczna. Odwrót w kierunku zachodnim uniemożliwiał bardzo niski stan wód spowodowany długotrwałą suszą. Ciężkie jednostki nie były w stanie przepłynąć odcinków płycizny. W konsekwencji dowództwo zaczęło rozważać możliwość zniszczenia jednostek, aby te nie dostały się w ręce wroga. Od 18 września polscy marynarze zaczęli ewakuować się z Pińska, gdzie lada dzień spodziewano się oddziałów Armii Czerwonej. Rozpoczęto zatapianie poszczególnych jednostek pływających, począwszy od największych okrętów. Rozkaz wydał gen. Franciszek Kleeberg, w praktyce dowódca sił operujących w rejonie Polesia. Marynarze z flotylli zaczęli dołączać do formowanego pospiesznie batalionu, nad którym dowództwo objął komandor Eibel. Część marynarzy flotylli dotarła do zgrupowania gen. Kleeberga, wchodząc później w skład Samodzielnej Grupy Operacyjnej "Polesie".
26 września znaczna grupa Polaków została zatrzymana i rozbrojona przez wojska sowieckie. Wzięty do niewoli oddział liczył od 130 do 200 żołnierzy. Żołnierze Armii Czerwonej nakazali Polakom marsz w rejon wsi Mokrany. Po dotarciu na miejsce zmęczonych forsownym marszem jeńców skierowano na teren szkoły, gdzie zmuszeni zostali do zdjęcia mundurów. Z grupy wydzielono oddział, który został przez Sowietów i Ukraińców, rozstrzelany. Ciała pomordowanych złożono w zbiorowej mogile. Pozostałych przy życiu odwieziono w głąb Związku Radzieckiego, skąd następnie trafili do obozów jenieckich. Wielu z nich zginęło później w Katyniu.
Przez wiele lat usilnie starano się poznać prawdę o tragedii marynarzy w Mokranach. Był to jednak temat tabu. Tak jak Katyń, który był świadomie przemilczany ze względów politycznych.
......................................................
☑️Relacja marynarza Jerzego Krakusa:
"Na pochylonym w stronę drogi płocie wisiał w dół trup młodej dziewczyny, rozcięty od rozkrocza aż po brodę straszliwie toporem. Z opadniętych na twarzy włosów zwisały sople zakrzepłej krwi, tworząc na ziemi brunatną plamę obsiadłą przez muchy i bąki. Dalej, przerzucony przez żerdzie, zwisał trup nagiego mężczyzny po katowsku zeszpecony, obok czapka oficera marynarki. Dalej, obok studni, obdarte i zeszpecone trzy trupy polskich żołnierzy pogranicza, a później już coraz częściej sponiewierane zwłoki już nie wiadomo kogo. Zamordowaną kobietą była miejscowa nauczycielka - Marta Stępień, a oficerem prawdopodobnie kpt. mar. Czesław Basiński. W innym miejscu żołnierze Batalionu Morskiego pojmali ukraińskich partyzantów i za zgodą radzieckiego oficera rozstrzelali ich za morderstwa i grabieże, jakich dopuścili się w okolicach. Takie zachowania były raczej symboliczne, bowiem Sowieci jawnie wspierali ukraińskie bojówki, uzbrajali je, a nawet inspirowali zbrodnie, jak tę w Mokranach, gdzie Sowieci wraz z Ukraińcami zamordowali osiemnastu wziętych wcześniej do niewoli oficerów i podoficerów Flotylli Rzecznej Marynarki Wojennej, KOP i piechoty".
Post Agnieszka Marciniuk.
#Polishholokaust #sowieckieZbrodnie #NKWD #SovietInvasion #ArmiaCzerwona #komunizm #NewerForget #RedArmy #JewishNKWD #Stalin #Barbarian #UkrainianBarbarian #ToMyjesteśmyPamięcią #PlomienBraterstwa #ПолумяБратерства
#NeverAgain #WeRememberTheFact #ПамятаємоПравду #Reparacje #UkrainianReparationsForPoland #Odszkodowania #CzasZapłatyZaRzeź !!! #Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Wołyń #Kresy #UkrainianMurdered #OUN #UPA #UA #Ludobójstwo #Genocidum #Genocide #GenocidumAtrox #UkrainianCrimes #UkrainskieZbrodnie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
#PolishHolokaust