❗️W nocy z 6 na 7 kwietnia 1944 r. (Wielki Piątek) we wsi Moosberg pow. Jaworów, ukraińscy oprawcy spod znaku tryzuba, wymordowali ponad 30 polskich rodzin liczących około 160 osób oraz uprowadzili 25 osób, po których ślad zaginął. Natomiast 21 kwietnia ich ofiarą padło jeszcze 20 osób - łącznie zostało zamordowanych 205 Polaków.
✔️Relacja Józefa Korostyńskiego:
"6 kwietnia 1944 roku, w Wielki Czwartek, poszedłem spać do swojej kryjówki na strychu, a żona z dziećmi i młodszymi siostrami pozostała w mieszkaniu. Od dłuższego czasu do mojego domu przychodził dość często policjant ukraiński z miejscowego posterunku. Wizyty miały charakter towarzyski, a nawet przyjacielski. Polubiłem go, uwierzyłem w jego przyjacielski stosunek do mnie. Łączyły nas wspólne zainteresowania. Gdy zapadła owa tragiczna noc czwartkowa, ktoś nagle energicznie zapukał do drzwi wejściowych. Moja żona podeszła do drzwi i zapytała: „kto puka?”. Usłyszała znajomy głos tego policjanta. Otworzyła mu bez wahania i zapytała co się stało, że tak późno przychodzi. W odpowiedzi otrzymała uderzenie kolbą karabinu i upadła zemdlona. Potem policjant dobił ją strzałem z karabinu. Mój 5-letni syn przestraszony tym widokiem schował się niepostrzeżenie za tapczan i on był świadkiem tej krwawej sceny. Policjant, za którym weszło do mieszkania dwóch lub trzech morderców, rozkazał pozostałym osobom, to jest Marii, Krystynie i dwójce dzieci ustawić się w rzędzie. Mój trzyletni syn zwrócił się do policjanta: „Jeśli pan chce pieniędzy, to ja panu je dam” i wyjął z kieszeni złotówkę. Wówczas jeden z oprawców porwał dziecko za nogi i roztrzaskał mu główkę o ścianę. Następnie inni zastrzelili obie młodsze siostry mojej żony i moją 6-letnią córeczkę. Po zabójstwie mordercy dokonali w mieszkaniu rabunku. Po jakimś czasie moja córeczka oprzytomniała po otrzymanym postrzale i zaczęła płakać prosząc o picie. Wtedy wpadł do pokoju ów policjant i widząc, że dziecko żyje, dobił je bagnetem".
✔️1944, 14 kwietnia – Pismo PolKO Lwów-powiat do Delegata RGO we Lwowie dotyczące mordów i uprowadzeń Polaków przez bandy ukraińskie w rejonie Jaworowa:
"W nocy z 6 na 7 kwietnia br. wielka banda, wśród której przypuszczalnie byli zbiegli Ukraińscy policjanci, otoczyła przysiółek Mosberg gmina Bruchnal [Jaworów], po czym uprowadzono, jak dotąd nam wiadomo, około 25 osób. Nazwiska uprowadzonych nie są dotychczas znane".
----------------------
"Nawet najsilniejsze jednostki, których – jak się wydaje – późniejsze losy potoczyły się dobrze, nie uwolniły się od traumy. Zwłaszcza te, które widziały makabryczną śmierć bliskich. Przypominające się od czasu do czasu dręczące koszmarne obrazy, sny z mordami i ucieczkami, sygnalizowane otoczeniu krzykami przez sen, stany lękowe i depresje, trudności z komunikacją społeczną, wraz z wiekiem nasilająca się tęsknota do przerwanego dobrego dzieciństwa – to przykłady najczęstszych zaburzeń u ocalałych z ludobójstwa. A występowały też ciężkie zaburzenia psychiczne, uniemożliwiające samodzielne życie.
Łatwiej ofiarom pogodzić się z tym, że w PRL nie były zauważane i nie miały możliwości tworzenia własnego środowiska, lecz trudniej zrozumieć, że w III Rzeczypospolitej ich starania o przywrócenie pamięci ofiar oraz gehenny ludności polskiej Wołynia i Małopolski są traktowane przez elity władzy jako przejawy nacjonalizmu. By nie powiedzieć, co się stało, ludobójstwo nazywane jest – walkami bratobójczymi." - Ewa Siemaszko, współautorka dwutomowej pracy "Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939–1945".
Post Agnieszka Marciniuk
#ToMyjesteśmyPamięcią #PlomienBraterstwa #ПолумяБратерства
#NeverAgain #WeRememberTheFact #ПамятаємоПравду #Reparacje #UkrainianReparationsForPoland #Odszkodowania #CzasZapłatyZaRzeź !!! #Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Wołyń #Kresy #UkrainianMurdered #OUN #UPA #UA #Ludobójstwo #Genocidum #Genocide #GenocidumAtrox #UkrainianCrimes #UkrainskieZbrodnie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
#PolishHolokaust