środa, 28 września 2022

❗29 września 1944 r. we wsi Jamelna pow. Gródek Jagielloński podczas trzeciego napadu Ukraińcy spalili polskie gospodarstwa i zamordowali 74 Polaków. Ofiary palili żywcem, zakłuwali bagnetami, rąbali siekierami...

 


❗29 września 1944 r. we wsi Jamelna pow. Gródek Jagielloński podczas trzeciego napadu Ukraińcy spalili polskie gospodarstwa i zamordowali 74 Polaków.


Ofiary palili żywcem, zakłuwali bagnetami, rąbali siekierami... Niemowlę z rodziny Ciepków nabili żywcem na sztachetę płotu, 35-letnią Marię Kaczmarczyk rozrąbali siekierą od szyi przez piersi; niemowlę z rodziny Koszalów zakłuli nożem. 1-rocznej Annie Marcinów oraz 3-letniej Katarzynie Podsiadło odcięli głowy. Niemowlęciu (Zofia Podsiadło) roztrzaskali główkę o mur. 70-letniemu Andrzejowi Wakiermanowi wycięli skórę z twarzy i pleców. 44-letnia Maria Więcław miała 60 ran kłutych bagnetem. 20-letnią dziewczynę ukraińscy rezuni uprowadzili w nieznane miejce - zaginęła bez wieści. 


Założenie ideologiczne Ukraińców należących do UPA było proste - wymordować Polaków, zlikwidować wszystko co polskie, przejąć polskie ziemie by utworzyć na nich Ukrainę! Oprawcy z OUN-UPA zabijali z chęci i potrzeby zabijania, aby drwić i rozkoszować się bestialskim okrucieństwem, aby upajać się widokiem tortur, męczarnią oraz rozpaczą bezbronnych ofiar.

Przeprowadzane akcje antypolskie łączono często z określonymi rocznicami. Przykładem były masowe mordy w nocy z 29 na 30 czerwca 1943 roku, które dokonano w drugą rocznicę proklamowania niepodległości Ukrainy we Lwowie.

.........................................

✔️Wspomnienia Józefa Kaczmarczyka, mieszkańca Jamelnej:


"Nie widząc nikogo wszedłem do mieszkania. Tam w pokoju zobaczyłem żonę z głową rozciętą siekierą, aż wylazło jej oko. Moje dzieci były posiekane tasakiem od mięsa, który leżał zakrwawiony obok. Każde z nich miało ranę postrzałową w głowę. Wybiegłem na podwórze. Wokół panowała cisza. Morderców już nie było. Pobiegłem szybko do domu swych rodziców. Miałem nadzieję, że tam spotkam kogoś żywego. Niestety wszyscy zostali zamordowani. Cztery osoby dorosłe i siedmioro dzieci. Wszyscy byli porąbani siekierami i pokłuci bagnetami lub nożami, każdy miał postrzał w głowę. Całe mieszkanie było we krwi. /…/ Przy okazji zaglądnąłem do mieszkania sąsiadów o nazwisku Ciepko. Tam widziałem małe dzieci, które miały porozcinane nożami brzuszki. Jedną z małych dziewczynek nabito na sztachetę płotu i skłuto nożami i na końcu strzelili jej w główkę".


✔️Ze wspomnień Eugeniusza Koszały:


"Tej nocy zostali również zamordowani: Kazimierz Koszała (70 lat), z rodziny Marcinow zginęli Maria (40 lat), jej syn Kazimierz (7 lat), córka (11 lat). W rodzinie Marcinowa (Dominika) zostały zamordowane jego dzieci: Józef (6 lat), Mieczysław (4 lata) i Ryszard (1,5 roku), natomiast matka Maria Marcinow zdążyła się skryć na dachu domu i ocalała, a jej siostra została zamordowana. U rodziny Polichtów – Józefa (70 lat) i jego żony Wiktorii (60 lat), tej nocy nocował znajomy kolejarz z córka ze Lwowa. Wszyscy zginęli z rąk banderowców. Córkę kolejarza, młodą i ładną dziewczynę zabrali ze sobą banderowcy. Można się tylko domyśleć jej tragicznego losu. W rodzinie Więcławów – matka Maria (44 lata) została zakłuta bagnetami, otrzymała aż sześćdziesiąt ran kłutych, jej syn Teofil (13 lat) miał 18 ran kłutych, córka Antonina (11 lat) osiem ran kłutych, syn Marian (9 lat) 12 ran kłutych, Katarzyna Adamow (24 lata) razem z synem (2 lata) zastali zarąbani toporem do rąbania drzewa. W rodzinie Podsiadłów zginęli: matka (40 lat), córki: Tola (11 lat) i Kasia (3 lata)".

Post Agnieszka Marciniuk 

#Barbarian #UkrainianBarbarian #ToMyjesteśmyPamięcią #PlomienBraterstwa #ПолумяБратерства

#NeverAgain #WeRememberTheFact #ПамятаємоПравду #Reparacje #UkrainianReparationsForPoland #Odszkodowania #CzasZapłatyZaRzeź !!! #Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Wołyń #Kresy #UkrainianMurdered #OUN #UPA #UA #Ludobójstwo #Genocidum #Genocide #GenocidumAtrox #UkrainianCrimes #UkrainskieZbrodnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#PolishHolokaust