9 września 1939 roku podczas wojny obronnej zakończyła się bitwa pod Iłżą. Rozegrana w dniach 8–9 września 1939 roku w rejonie miasta Iłża w województwie kieleckim (obecnie woj. mazowieckie). Bitwa odbyła się pomiędzy związkami taktycznymi południowego zgrupowania polskiej Armii „Prusy”, pod wspólnym dowództwem gen. Stanisława Skwarczyńskiego a niemieckim XV Korpusem Lekkim gen. Hermanna Hotha. Bitwa ta na dwa dni powstrzymała marsz niemieckich kolumn pancernych na północ.
Armia „Prusy”, z założenia mająca służyć do zadań zaczepnych, przebywała jako armia odwodowa głęboko za linią frontu. Nieoczekiwane przedarcie się jednostek niemieckiej 10. Armii na styku Armii „Kraków” i Armii „Łódź”, spowodowało utratę przez Naczelne Dowództwo Wojska Polskiego możliwości realizacji zadań zaczepnych i konieczność bieżącej walki z napotkanymi jednostkami niemieckimi.
Starcie rozpoczęło się, gdy część południowego zgrupowania Armii „Prusy”, w sile niekompletnych 3. DP Leg., 12. DP i 36. DP (Rez.) i tymczasowej Grupy Operacyjnej „Kielce” pod dowództwem płk. Kazimierza Glabisza, napotkało na przemieszczające się siły niemieckiej 10. Armii (pancerno-motorowy XV Korpus Lekki gen. Hotha), które zagradzały oddziałom polskim szlaki odwrotu za Wisłę.
8 września 2. batalion 7. pp Leg. (z 3. DP Leg.) wspierany dwiema bateriami zajął Iłżę. Bataliony: 1. i 2. z 8. pp Leg. i 1. batalion 9. pp Leg. znajdowały się na zachodnim skraju lasu w pobliżu miejscowości Trębowiec Duży, zaś bataliony: 1. i 3. z 7. pp Leg. i 154. pp były rozmieszczone na północno-wschodnim skraju lasu, koło miejscowości Seredzice.
12. DP dowodzona przez gen. Paszkiewicza zajmowała północną część lasu starachowickiego (obszar zajęty przez dywizję miał 20 km szerokości i 7 km głębokości). Na skraju lasu, w kierunku na Iłżę rozmieszczony był, przydzielony do dywizji dywizjon pancerny z Krakowskiej Brygady Kawalerii.
Około godz 12:00, wywiązały się pierwsze walki 3. DP Leg z Niemcami. Na wschód od Iłży zaatakowały niemieckie jednostki zmotoryzowane, zatrzymane przez pododdziały 7. pp Leg. Niemcy ponowili atak po uprzednim ataku artyleryjskim, ale i on został powstrzymany. Także kolejny atak niemieckiej 3. DLek., po zdobyciu około 1 km terenu, powstrzymany został w rejonie wsi Piłatka. Również niemiecki atak przez miejscowości Kotlarka i Błaziny został powstrzymany przez oddziały 12. DP. Niemcy musieli się wycofać na południe od szosy Iłża - Lipsko.
Wróg atakował także od zachodu, ich czołgi podeszły pod Jasieniec, miejsce pobytu sztabu gen. Skwarczyńskiego, który musiał wycofać się do lasu starachowickiego. Około 15:00 odparto atak czołgów pod Trębowcem. Około 18:00, po silnym przygotowaniu artyleryjskim i moździerzowym, Niemcy wykonali trzeci atak na Iłżę od zachodu. 7. pp Leg. utrzymał się w mieście na krawędzi wyżyny w okolicach ruin zamku biskupów krakowskich. 12. DP podjęła próbę przebicia się z niemieckiego okrążenia. Ruszył 1. batalion 52. pp w kierunku na Kotlarkę i osiągnął znaczący sukces niszcząc wiele sprzętu motorowego i powodując wycofanie się nieprzyjaciela z miejscowości.
Przewidziany do ataku na Prędocin jeden z batalionów (kpt. Krupnickiego) 51. pp nie otrzymał stosownego rozkazu. Po zmroku polskie dowództwo postanowiło przebijać się w kierunku Wisły, nawet przez stanowiska niemieckie. 3. DPLeg. miała wyznaczoną marszrutę przez Iłżę - Antoniów - Czerwoną, zaś 12. DP, dwiema kolumnami (druga kolumna składała się z artylerii plot, taborów i dywizjonu artylerii ciężkiej), w kierunku na Ciecierówkę.
Niemcy, po zaciekłym boju, nie pozwolili usunąć się z Piłatki. O świcie 9 września resztki 3. DP Leg., dowodzone przez płk. dypl. S. Tatara, znalazły się w lesie koło Czerwonej. Część rozbitych, niewielkich oddziałów dywizji przebijała się „indywidualnie” do lasów kozienickich. Także 12. DP miała trudności z wyjściem z lasów starachowickich, ponieważ Niemcy w nocy podciągnęli znaczne posiłki. Kolumna „północna” utknęła pod Kotlarką. Poranny atak w kierunku Podkońce – Michałów zakończył się odwrotem kolumny. Kolumna „południowa”, która miała maszerować na Michałów nie mogła wyruszyć w nocy ponieważ czekała na siły główne tj. 51. pp dowodzony przez ppłk. Augusta Emila Fieldorfa. Pułk ten nie mógł dotrzeć na miejsce zgrupowania z powodu zatarasowania dróg przez tabory. Kolumna ruszyła około 5:00, zajęto Dąbrowę ale natarcie utknęło na przedpolu Rzechowa.
Generałowie Skwarczyński i Paszkiewicz ze swoimi sztabami zebrali się w leśnej wiosce Piotrowe Pole i zadecydowali, że w zaistniałej sytuacji należy rozpuścić wojsko aby mogło, małymi grupkami, przedzierać się w kierunku Wisły. Grupa Operacyjna gen. Skwarczyńskiego przestała istnieć. Ostatnim etapem bitwy, dnia 10 września, była próba 36. DP przebicia się na wschód, rozpoczęta w czasie marszu na Iłżę, także zakończona niepowodzeniem.
Większość południowego zgrupowania Armii „Prusy” uległo rozproszeniu i zniszczeniu w dniu 9 września, przestając istnieć jako samodzielny związek operacyjny Wojska Polskiego.
Walki żołnierza polskiego pod Iłżą zostały upamiętnione na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie napisem na jednej z tablic po 1990 r. „IŁŻA 8 IX 1939".
Wieczna Chwała Obrońcom Ojczyzny!
Post Historia Wczoraj i dziś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
#PolishHolokaust