24 lutego 1919 roku wrogie oddziały czechosłowackie podjęły ostatnie, szerzej zakrojone działania ofensywne na spornych terenach Śląska Cieszyńskiego. Niewypowiedziana wojna z naszym południowym sąsiadem trwała, z przerwą, już od miesiąca, a wojska czeskie dopuściły się mordów zarówno na wziętych do niewoli polskich żołnierzach, jak i na ludności cywilnej.
Jesienią 1918 roku odradzająca się Polska oraz powstająca po rozpadzie Austro-Węgierskiej monarchii Czechosłowacja (ambicje czeskie obejmowały zajęcie południowej Polski, zachodniej Ukrainy, Śląska, Słowacji, Łużyc i północnej Austrii) zgłosiły swe pretensje do Śląska Cieszyńskiego. Choć na wspomnianym terenie ogromną przewagę miała ludność polska, to Praga nie zważając na czynnik etniczny, dążyła do przejęcia kontroli nad całym spornym obszarem.
Dla czechosłowackiego państwa ziemie te były kluczowe ze względu na znajdujące się tam złoża węgla kamiennego w Karwinie, hutę w Trzyńcu oraz węzeł kolejowy w Boguminie, który łączył Czechy ze Słowacją.
Lokalne rady polska i czechosłowacka 5 listopada 1918 roku zawarły tymczasowe porozumienie graniczne oparte właśnie na sprawiedliwym dla obu państw kryterium etnicznym, zakładające docelowe rozwiązania sporu przez rządy obydwu państw. W tym samym miesiącu w Polsce rozpisano wybory do Sejmu Ustawodawczego, które miały objąć swoim zasięgiem również część Śląska Cieszyńskiego.
Wówczas to czechosłowackie postanowiły, wbrew wcześniejszym ustaleniom, rozwiązać spór siłowo. Moment czeskiej agresji został wybrany nieprzypadkowo, ponieważ polskie siły były w tym czasie związane wojną z Ukraińcami oraz trwającym Powstaniem Wielkopolskim.
Ponadto w Paryżu rozpoczęła się konferencja pokojowa i przewidywane sukcesy militarne maiły wzmocnić pozycję wysłanych na nią delegatów z Pragi.
Zgodnie z tym planem 23 stycznia 1919 roku (3 dni przed polskimi wyborami parlamentarnymi, na rozkaz premiera Karla Kramářa i prezydenta Tomáša Masaryka) płk Josef Snejdarek, na czele 16 - tysięcznego korpusu uderzył na Śląsk Cieszyński. Zaskoczenie oraz duża przewaga (siły polskiej samoobrony to początkowo 1 500 ludzi!)umożliwiły mu błyskawiczne postępy i zajęcie kolejnych kluczowych ośrodków.
W trakcie pierwszych pięciu dni walk Polacy zostali zepchnięci aż na linię Wisły. Jednocześnie czechosłowackie siły dopuściły się na przejętych terenach mordów na jeńcach i cywilach ( najgłośniejszą z nich był tzw. „mord w Stonawie” dokonany 26 stycznia 1919 r., gdzie według wspomnień polskich żołnierzy Czesi zakłuli bagnetami kilkunastu wziętych do niewoli jeńców z 12 pułku piechoty. Wojsko czeskie zamordowało też wziętych do niewoli jeńców w Bystrzycy oraz cywilów w Karwinie. Bojówki uzbrojonych Czechów oraz czeskiej żandarmerii zamordowały również kilkudziesięciu polskich działaczy narodowych, a kilka tysięcy Polaków zostało zmuszonych do opuszczenia domów i ucieczki do Polski. Zabity przez Czechów został też Cezary Haller, młodszy brat generała Józefa Hallera, który 26 stycznia na czele około 200 żołnierzy próbował zatrzymać czeskie natarcie pod Kończycami Małymi i Zebrzydowicami).
Napór wrogich wojsk został powstrzymany w trakcie kilkudniowej bitwy pod Skoczowem. Dopiero to niepowodzenie i rosnące siły po stronie polskiej połączone z presją ze strony Ententy skłoniło czechosłowackie władze do zaniechania walki i zawarcia 3 lutego 1919 r. w Paryżu umowy z polskimi delegatami.
Jej postanowienia były znacznie dla Pragi korzystniejsze od z 5 listopada 1918 r. Mimo to Czesi zwlekali z ich wypełnieniem i wycofaniem wojsk, manipulowali opinią międzynarodową oraz utrzymywali niezgodnie z prawdą, że polskie wojska łamią porozumienie, kontynuując działania wojenne.
Dodatkowo 21 lutego sami wznowili walki. Ich główny atak na nasze pozycje przeprowadzony został 24 lutego ale zakończył się niepowodzeniem agresora.
Dopiero następnego dnia władze Czechosłowacji ugięły się pod dyktatem międzynarodowej misji międzysojuszniczej i podpisały umowę wojskową z Polską, która ostatecznie zakończyła starcia zbrojne.
Należy jednak z całą mocą podkreślić, że poprzez niczym nie sprowokowaną napaść na Śląsk Cieszyński Praga zrealizowała swój plan (kosztem Polski i Polaków) i położyła podwaliny pod docelowe przyznanie jej większości spornych obszarów nazwanych Zaolziem ( na których szybko zabrała się do niszczenia polskości). Tematyka związana z konfliktami polsko-czeskimi podlegała cenzurze komunistycznej w PRL, która usuwała wszelkie informacje na ten temat.
Na zakończenie proszę wziąć pod rozwagę przez wszystkich tych, którzy zarzucają Polsce współpracę z hitlerowskimi Niemcami - kto miał rację i po czyjej stronie była sprawiedliwość, kiedy Polska wróciła na te tereny jesienią 1938 roku.
Post Historia Wczoraj i dziś.
Na fot.: Polscy jeńcy pomordowani w Stonawie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
#PolishHolokaust