25 marca
- 1943 roku:
W kol. Czetyń pow. Łuck Ukraińcy zamordowali kilku Polaków; zabijali orczykami, kolbami karabinów, podcinali brzuchy nożem (np. 50-letni Kazimierz Szpringiel dostał orczykiem w głowę i podcięli mu brzuch nożem, Bojkowską zatłukli kolbami karabinów).
W kol. Debrzyca pow. Kostopol zamordowali nie znaną liczbę Polaków, kilka rodzin.
W kol. Dolina Dąbrowa pow. Kostopol zamordowali nie znaną liczbę Polaków, kilka rodzin.
W kol. Hipolitówka pow. Kostopol w 2 napadach zamordowali 21 Polaków, w tym matkę z dziećmi lat: 2, 4, 6, 8 i 10.
W kol. Jaminiec pow. Kostopol zamordowali kilka polskich rodzin, imiennie znanych jest 11 ofiar.
We wsi Japołoć pow. Kostopol zamordowali 5 Polaków: kobietę i 4-osobową rodzinę z dziećmi lat 8 i 13.
W kol. Klin Stawiecki pow. Kostopol zamordowali nie znaną liczbę Polaków, kilka rodzin.
W kol. Marianówka pow. Kostopol zamordowali nie znaną liczbę Polaków, kilka rodzin.
W kol. Michałówka pow. Kostopol Ukraińcy zamordowali 6 Polaków: nauczycielkę z córką lat 16 i synem lat 19 (jej męża wcześniej rozstrzelali Niemcy), ojca nauczycielki oraz ukrywające się u niej dzieci osadnika: chłopca lat 12 i dziewczynkę lat 15.
W kol. Perełysianka pow. Kostopol zamordowali około 100 Polaków, imiennie znane są 34 ofiary.
W osadzie Piłsudczyzna pow. Kostopol zamordowali 1 Polaka.
W kol. Polanówka pow. Kostopol wymordowali około 50 Polaków.
W kol. Radomianka pow. Kostopol zamordowali 2 polskie rodziny.
W kol. Smolijów pow. Kostopol podczas napadu Ukraińców z UPA spalone zostały polskie zagrody i zamordowana nie ustalona ilość Polaków.
W kol. Tomaszów pow. Kostopol podczas napadu UPA zamordowała ponad 20 Polaków oraz 4-osobową rodzinę polsko-ukraińską. „Poszukuję świadka męczeńskiej śmierci Zdzisia Gawła lat 5. Ktoś go widział prowadzonego, uwiązanego za szyjkę za pomocą zaciskającej się pętli przez Ukraińców i podnoszonego w górę na tej pętli, gdy kaci prowadzący dziecko szli przez ukraińską wieś Postójne. Stały tam przy drodze gromady rozmawiających ze sobą ukraińskich ludzi. Wtedy prowadzący dziecko unosili koromysło do góry i dziecko zawisało w powietrzu machając rączkami i nóżkami, bo się dusiło. Ludzie ze zgrozą odwracali głowy nie chcąc na to patrzeć. A kaci byli ubawieni reakcją dziecka i przy następnej gromadzie ludzi powtarzali teatr. Kto widział finał tej nieludzkiej "zabawy"? Nie ustaliliśmy, w jaki sposób zginął jego starszy braciszek Julek. Domyślamy się tylko, że mógł zginąć w gospodarstwie Witoszki, sąsiada - Ukraińca, lub koło martwych rodziców ok. 25 marca 1943. Może ktoś widział ten mord? Furmanek Filip i córka jego Helena zamordowani na drodze do Równego w lipcu 1943. Jego żona Marianna została zamordowana 25. 03. 1943 w Tomaszowie. Snopek (młoda kobieta w wysokiej ciąży, jej imię nieznane), została spalona żywcem w stodole wraz z innymi Polakami w okolicach Janowej Doliny lub na Polanówce. data nieznana Rok 1943. O wymordowaniu Tomaszowa, wraz z wieloma nazwiskami opisane jest w książce Powroty na Wołyń Krzemionkowskiej Łowkis” (Janina Stefaniak, jankasno@wp.pl; w: www.stankiewicze,com/ludobojstwo.pl).
W kol. Wereczówka pow. Kostopol podczas napadu Ukraińców, UPA zamordowała nie ustaloną ilość mieszkańców tej polskiej kolonii.
- 1944 roku:
We wsi Białe pow. Przemyślany został zamordowany przez UPA gajowy Jakub Martowłos, lat ok. 55.
We wsi Brześciany pow. Sambor Ukraińcy banderowcy zamordowali 8 Polaków.
We wsi Dżurów pow. Śniatyn Ukraińcy zamordowali 50-letniego Polaka, byłego prezesa Związku Strzeleckiego.
We wsi Hucisko pow. Brzeżany: „25.03.1944 r. zostali zam.: 1. Hofman Wilhelm l. 50; 2. Paszkowski Izydor l. 40; 3. Szlachetko Bronisław l 19.” (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie..., jw.)
We wsi Maziarnia Wawrzkowa pow. Kamionka Strumiłowa Ukraińcy banderowcy obrabowali i spalili gospodarstwa polskie i kościół oraz zamordowali 30 Polaków.
We wsi Korczów pow. Tomaszów Lubelski „przez ukraińskie bandy UPA zostali spaleni żywcem” – 9 Polaków, ponadto 2 Polaków, 4 Ukraińców i 2 Żydów zastrzelili policjanci ukraińscy. (Konieczny..., s. 178)
We wsi Kornalowice pow. Sambor Ukraińcy banderowcy zamordowali 5 Polaków, w tym księdza.
We wsi Staje pow. Tomaszów Lubelski Ukraińcy upowcy zamordowali ponad 40 Polaków, część zabudowań oraz kościół spalili: 24-letniego mężczyznę zatłukli kijami w łóżku, kobietę zbiorowo zgwałcili i dwóch Ukraińców o nazwisku Skopij zarąbało ją siekierami - mordowali także sąsiedzi Ukraińcy, większość zwłok i rannych wrzucili do studni.
W kol. Szczepiatyn pow. Tomaszów Lubelski Ukraińcy bulbowcy-banderowcy zamordowali 17 Polaków w wieku 8 – 86 lat (Konieczny..., s. 179).
We wsi Szeszory pow. Kosów Huculski podczas nocnego napadu Ukraińcy banderowcy spalili większość gospodarstw polskich i kościół oraz zamordowali 102 Polaków, w tym 36 Polaków spalili żywcem w kościele. „Cmentarza i mogił, gdzie pochowano pomordowanych Polaków już nie ma, został całkowicie zdewastowany, a w tym miejscu jest pastwisko dla bydła” (Paulina Solińska; w: Siekierka..., s. 317 – 318; stanisławowskie).
We wsi Szumlany pow. Podhajce: „25.03.1944 r. (?) był trzeci napad – wymordowano resztę Polaków, ale brak bliższych danych”. (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie..., jw.).
We wsi Wasylów pow. Rawa Ruska (Tomaszów Lubelski) Ukraińcy banderowcy obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz w barbarzyński sposób wymordowali 145 Polaków, ustalono 137 nazwisk ofiar (inni: sotnia „Jahody”, policjanci ukraińscy i chłopi ukraińscy z UNS zamordowali 102 Polaków, spalili wieś, plebanię i kościół: Motyka..., s. 195; Tak było...).
We wsi Witków Nowy pow. Radziechów Ukraińcy banderowcy zamordowali 8 Polaków: 7-osobową rodzinę oraz kobietę.
- 1945 roku:
We wsiach Huta Szklana oraz Rohaczyn pow. Brzeżany Ukraińcy upowcy obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 21 Polaków, a po jakimś czasie następnych 9 Polaków, w tym Franciszka Hoffmana mającego 100 lat - tutaj Ukraińcy wyjątkowo mordowali tylko mężczyzn powyżej 14 lat, kobietom i dzieciom pozwolili uciekać.
We wsi Kryłów pow. Hrubieszów Ukraińcy upowcy zamordowali 57 Polaków, w tym 49 osób ludności cywilnej i 8 milicjantów - uprowadzili i zamordowali w okrutny sposób Stanisława Basaja „Rysia”, byłego dowódcę oddziału BCH. „We wczesnych godzinach rannych do Kryłowa przybył oddział UPA, który zajął wieś wystawiając posterunki na jej obrzeżach. Członkowie UPA przebrani w mundury Armii Sowieckiej podeszli pod Posterunek Milicji Obywatelskiej. Wprowadzili w błąd funkcjonariuszy MO udając żołnierzy sowieckich eskortujących rzekomo zatrzymanego, którym był Piotr M. Działając w błędzie co do tożsamości członków UPA, funkcjonariusze MO wpuścili ich do pomieszczeń posterunku. /.../Do posterunku sprawcy wprowadzili mjr Stanisława Basaja, pseud. „Ryś” , dowódcę Batalionów Chłopskich z okresu II wojny światowej, zatrzymanego w jednym z domostw w Kryłowie. Został on postawiony w rogu sali, zdjęto mu płaszcz i buty a następnie znęcano się nad nim bijąc po twarzy. Leżących na podłodze i skrępowanych funkcjonariuszy MO sprawcy rozebrali z odzienia i butów. Następnie dokonali na nich egzekucji, zabijając strzałami z broni palnej 17 milicjantów. Rannych dobijano. Jeden z funkcjonariuszy, który przeżył, rozpoznał czterech sprawców z imienia i nazwiska, wśród nich wspomnianego Piotra M., który był spośród nich najaktywniejszy. Na terenie wsi, w tym w pomieszczeniach posterunku, członkowie UPA dokonali zabójstw 28 cywilnych mieszkańców Kryłowa pozbawiając ich życia strzałami z broni palnej. Pod posterunek podjechały furmanki, powożone przez zmuszonych do tego, polskich gospodarzy, na które sprawcy załadowali zatrzymanych, skrępowanych mieszkańców Kryłowa. Na jednej z furmanek umieszczony został mjr S. Basaj. /.../ ...członkowie UPA rozstrzelali sześciu furmanów, jednemu udało się zbiec. Furmanka, na której był mjr S. Basaj, odjechała w jedną z leśnych dróg, w nieznanym kierunku. Jest to ostatnia dostępna, bezpośrednia relacja dotycząca mjr S. Basaja, który – jak wynika z późniejszych, zasłyszanych przez poszczególnych świadków, przekazów, był przez pewien czas przetrzymywany przez członków UPA w warunkach urągających godności ludzkiej. Wcześniej okaleczony, został w bestialski sposób zamordowany w nieustalonym dotąd miejscu. /.../ Komendant Powiatowy MO w Hrubieszowie, Dąbrowski (prawdziwe nazwisko: Chil), zaczął włączać do składu osobowego utworzonych wcześniej przez mjr S. Basaja , posterunków MO, mężczyzn wywodzących się z ludności ukraińskiej. Kilku z nich, przydzielonych do Posterunku MO w Kryłowie, było nieobecnych w Kryłowie, w dniu 25 marca 1945 r., w czasie dokonanego mordu na milicjantach i ludności cywilnej tej miejscowości. W związku z przedstawionymi powyżej zdarzeniami i ich okolicznościami, jedna z założonych w tej sprawie wersji śledczych przyjmuje, iż dla pozbycia się mjr S. Basaja i rozproszenia wiernych mu oddziałów Batalionów Chłopskich, NKWD i UB wykorzystało zbrodniczą działalność UPA na terenie powiatu hrubieszowskiego. Nastąpiło to w drodze inspiracji odpowiedniej akcji – mordu dokonanego na milicjantach i mieszkańcach Kryłowa – zaaranżowania jej i przeprowadzenia, sprawowania kontroli nad jej realizacją oraz szeregiem działań i zaniechań po jej wykonaniu” (IPN, Oddziałowa Komisja w Lublinie; śledztwo w sprawie zabójstwa 17 funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej i 28 osób cywilnych dokonanego w dniu 25 marca 1945 r. w Kryłowie woj. lubelskie przez członków Ukraińskiej Powstańczej Armii, 17 października 2003).
We wsi Lubliniec Nowy pow. Lubaczów Ukraińcy upowcy zamordowali 1 Polaka.
We wsi Łówcza pow. Lubaczów zabili 1 Polaka.
We wsi Nawóz pow. Lwów zamordowali 7 Polaków, w tym rodzinę.
We wsi Rohaczyn pow. Brzeżany zamordowali 21 Polaków, a w następnych tygodniach dalszych 9 Polaków (Komański..., s. 126).
We wsi Ryszkowa Wola pow. Jarosław zamordowali Polaka, milicjanta, w dniu jego 24 urodzin.
- 1946 roku:
We wsi Kożuszne pow. Sanok w zasadzce Ukraińców UPA poległo około 60 żołnierzy WP, w tym część po poddaniu się została zarąbana siekierami (Żurek..., s. 90, UPA w Bieszczadach).
- 1947 roku:
W powiatowym mieście Jarosław na cmentarzu mają groby żołnierze WP: Kmiecik Jan ur. 1925 r. oraz Pełka Stefan ur. 1925 r., którzy zginęli z rąk UPA.
25 lub 26 marca
- 1940 roku:
We wsi Skorodynce pow. Czortków zamordowana została przez bojówkarzy OUN Michała Hapij i Antoniego Szewciw „Florko” polska nauczycielka Danuta Walkówna.
#ToMyjesteśmyPamięcią #PlomienBraterstwa #ПолумяБратерства
#NeverAgain #WeRememberTheFact #ПамятаємоПравду #Reparacje #UkrainianReparationsForPoland #Odszkodowania #CzasZapłatyZaRzeź !!! #Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Wołyń #Kresy #UkrainianMurdered #OUN #UPA #UA #Ludobójstwo #Genocidum #Genocide #GenocidumAtrox #UkrainianCrimes #UkrainskieZbrodnie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
#PolishHolokaust