6 lipca 1945 roku po cofnięciu dzień wcześniej uznania dla Prawowitego Rządu rzeczypospolitej przez władze brytyjskie i amerykańskie (by iść na rękę Stalinowi zgodnie z postanowieniami Jałty), ambasador Edward Raczyński wystosował notę protestacyjną. Przypomniawszy w niej długą listę umów podpisanych podczas wojny przez aliantów z władzami polskimi, napisał:
"Kiedy umowy te były zawierane, żadne z państw konstytucyjnych nie kwestionowało praworządności polskiej konstytucji ani władzy Polskiego Prezydenta. Ani też powołanego przez niego Rządu Polskiego. Żadne z tych państw nie podało w wątpliwość uprawnień Prezydenta i Rządu Polskiego do kierowania Narodem w jego walce z najeźdźcą niemieckim i do dowodzenia Polskimi Siłami Zbrojnymi walczącymi u boku Narodów Sprzymierzonych".
Niestety, argumenty Rządu Polskiego były niesłyszalne. Partykularne interesy USA i Wlk. Brytanii wzięły górę tak naprawdę już po konferencji w Teheranie....
Post Historia Wczoraj i dziś.
Na fot.: Edward Bernard Raczyński.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
#PolishHolokaust