sobota, 22 października 2022

23 października 1939 roku w zakładzie karnym w Inowrocławiu dwaj Niemcy; prawnik i urzędnik starostwa inowrocławskiego Otto Hirschfeld i właściciel majątku w Palczynie, członek SS Hans Ulrich Jahnz dokonali mordu na 56 polskich więźniach, przedstawicielach miejscowej inteligencji. 



 23 października 1939 roku w zakładzie karnym w Inowrocławiu dwaj Niemcy; prawnik i urzędnik starostwa inowrocławskiego Otto Hirschfeld i właściciel majątku w Palczynie, członek SS Hans Ulrich Jahnz dokonali mordu na 56 polskich więźniach, przedstawicielach miejscowej inteligencji. 

Dzień wcześniej obaj brali udział w polowaniu zorganizowanym przez drugiego z nich. Polowanie zakończyło się libacją alkoholową, w czasie której Hirschfeld miał powiedzieć "To teraz idziemy postrzelać do Polaków". Obaj wybrali się do siedziby starostwa, skąd wzięli listę zawierającą nazwiska 90 Polaków przebywających w więzieniu inowrocławskim. 

Swoje zamiary zaczęli realizować tuż po północy. Najpierw pobili polskiego dozorcę, a następnie swoje przyszłe ofiary sprowadzili już przy pomocy niemieckich strażników na podwórko aresztu, na którego tyłach, głównie Hirschfeld strzelał do ludzi. 

Tempo, w którym Hirschfeld prowadził rozstrzeliwania, było tak szybkie, że dozorca Berndt nie nadążał ze skreślaniem nazwisk w księdze. Również Jahnz nie mógł nadążyć z listą. Kiedy zwrócono na to uwagę landrata, ten oświadczył, że: „to jest wszystko jedno, nie chodzi o jednego mniej lub więcej Polaka”. Naoczny świadek, mecenas Zdzisław Cerkaski, wspominał, że następnego poranka dozorcy musieli sprawdzać w celach, kto przeżył.


Sprawa szybko zyskała rozgłos za sprawą uczniów i nauczycieli gimnazjum imienia Jana Kasprowicza, którzy wysłali komunikat w świat za pomocą tajnej stacji krótkofalowej. Międzynarodowy rozgłos nadany tragicznym wydarzeniom w Inowrocławiu, jak również całkowicie samowolny charakter tej masakry, zmusiły nazistowskie władze do osądzenia Hirschfelda i Jahnza. Wcześniej gauleiter Kraju Warty Arthur Greiser starał się jednak nie dopuścić do rozprawy sądowej, a w stosunku do obu oskarżonych zastosować co najwyżej postępowanie dyscyplinarne. W tej sprawie interweniował w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, a nawet u samego Hitlera.


23 lipca 1940 roku Sąd Specjalny w Poznaniu skazał Hirschfelda na 15 lat ciężkiego więzienia. W uzasadnieniu wyroku napisano, iż Hirschfeld "nieprzyjacielskiej zagranicy dał sposobność do nagonki na naród niemiecki, na którą zagranica tylko czekała”, a wyrok śmierci na więzionych w Inowrocławiu Polakach „[…] wykonał urzędnik niewłaściwy przedwcześnie, samowolnie i bezprawnie”.

Ten sam sąd uniewinnił Hansa Ulricha Jahnza, uznając, iż wykonywał on jedynie rozkazy swego przełożonego. Pominięto przy tym zeznania świadków wskazujące, że Jahnz wykazywał znaczną inwencję i samodzielność w całej tej zbrodniczej akcji.

Post Historia Polski Dzień Po Dniu 

#Polishholokaust #GermanDeathCamps #StratyWojenne #NiemieckieZbrodnie #DeutscheVerbrechen #GermanCrimes #WW2 #WorldWarTwo #ReparationsForPoland #MadeInGermany #ToMyjesteśmyPamięcią #EuropeanUnion #Werhmacht #SS #derDeutschenKultur #Inowrocław #KrwawaNiedziela 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#PolishHolokaust