13 listopada 2017 roku w wieku 94 lat zmarła Alina Janowska, wybitna Polska aktorka, uczestniczka Powstania Warszawskiego 1944. Pozostały filmy i piękne wspomnienia.

 

Alina Janowska urodziła się 16 kwietnia 1923r. w Warszawie, jedna z najpopularniejszych polskich aktorek, uczestniczka Powstania Warszawskiego; przez wiele lat związana z warszawskimi teatrami Syrena i Komedia; wystąpiła w filmach "Zakazane piosenki", "Skarb", "Samson", "Dzięcioł", "Podróż za jeden uśmiech", "Dulscy", "Rozmowy kontrolowane", a także w serialach "Wojna domowa" i "Lalka".

Aresztowana przez Niemców w nocy z 23 na 24 kwietnia 1942 roku, została oskarżona o współpracę z podziemiem i pomoc rodzinie żydowskiej. Przez 7 miesięcy więziona na Pawiaku w Warszawie. Wielokrotnie przesłuchiwana na Szucha.

 6 listopada została zwolniona i jednocześnie uratowana przed wywozem do Oświęcimia. Wzięła udział w Powstaniu Warszawskim, przyłączając się do niego już 1 sierpnia. Była łączniczką dowództwa Batalionu „Kiliński”, pod pseudonimem „Alina” (nieformalnie „Setka” – z uwagi na to, że można było na nią liczyć w 100%), na służbie pozostawała aż do 4 października 1944 roku. Po wyjściu z Warszawy przedostała się do rodziców w Tworkach.

Alina Janowska w jednym z wywiadów, a udzielała ich bardzo dużo, tak wspominała przeszłość : "Nie chcę już opowiadać ludziom o swojej martyrologii, że siedziałam w więzieniu, że cierpiałam, że byłam przerażona. Chcę im powiedzieć, że życie bez miłości jest nic niewarte". Aktorka głęboko w to wierzyła, tworząc przez lata szczęśliwe małżeństwo z szermierzem i architektem Wojciechem Zabłockim. Kiedy Janowska zaczęła podupadać na zdrowiu, Zabłocki stanął na wysokości zadania. Przez całe lata opiekował się troskliwie małżonką zmagającą się z chorobą Alzheimera. Choć było mu ciężko, nie chciał oddać żony do domu opieki. "Nie mógłbym tego znieść i chyba bym wtedy umarł. To dla mnie radość nie do opisania, że mogę na nią popatrzeć, nawet jeśli ona przesypia całe dnie" – mówił... 

Post Historia na dziś.