W latach 1939–1948 proboszcz w Bączalu Dolnym. Pierwowzór serialowej postaci ks. Bernarda Grochowskiego z popularnego serialu obyczajowego "Plebania" emitowanego na antenie TVP.
Urodził się w Kruhelu Małym koło Przemyśla, w głęboko wierzącej rodzinie jako jeden z jedenaściorga dzieci Marcina i Katarzyny z domu Grochowskiej. Z tego rodu wywodzi się kilkoro księży i sióstr zakonnic, w tym m.in: ks. prałat Aleksander Zając z Żurawicy (ur. 1936, zm. 2016) czy siostra Anna Zając, piastująca funkcję organistki w Krasiczynie. Po ukończeniu szkoły powszechnej w rodzinnej miejscowości podjął naukę w II Gimnazjum Klasycznym w Przemyślu. Po zdaniu w maju 1926 egzaminu dojrzałości, wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu.
Po ukończeniu nauki seminaryjnej, mając niespełna 25 lat, w 1931 przyjął święcenia kapłańskie z rąk ówczesnego biskupa przemyskiego Anatola Nowaka. W ciągu swojej posługi duszpasterskiej jako wikariusz i administrator parafialny pracował w Przeworsku, Wesołej, Dukli, Drohobyczu, Golcowej[ Jaśle (od grudnia 1937 do lutego 1939) i przez okres trzech miesięcy w podsanockich Niebieszczanach.
Ponieważ wszędzie zajmował się w sposób szczególny młodzieżą w 1936 powołany został do pracy w diecezjalnej centrali Akcji Katolickiej. W tym samym roku został sekretarzem generalnym Katolickiego Stowarzyszenia Kobiet oraz Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Żeńskiej oraz w 1937 roku mianowany redaktorem diecezjalnego „Okólnika do Oddziałów Katolickiego Stowarzyszenia Kobiet Diecezji Przemyskiej”.
Na kilka miesięcy przed wybuchem II wojny światowej, 31 maja 1939 po śmierci księdza Pawła Matuszewskiego został mianowany proboszczem parafii św. Mikołaja i Imienia Maryi w Bączalu Dolnym. Dał się poznać jako gorliwy duszpasterz i patriota zatroskany o losy lokalnego kościoła i grona parafian – szczególnie rolników.
Podczas II wojny światowej jako kapelan Armii Krajowej dla Obwodu Jasło organizował modlitwy za Ojczyznę i w intencji polskich żołnierzy. Wspierał i chronił parafian przed wywózkami na roboty przymusowe do Rzeszy Niemieckiej. Rokrocznie przypominał o dawnych świętach państwowych, zniesionych przez niemieckiego okupanta, w tym 3 maja i 11 listopada. Organizował procesje.
Wbrew zakazom troszczył się i remontował drewniany kościół św. Mikołaja z 1667 roku. Podjął starania o budowę nowego kościoła parafialnego Imienia Maryi (zlecił opracowanie planów lwowskiemu architektowi Eustachemu Chmielewskiemu), które kontynuował jego następca na funkcji proboszcza ks. prałat Stanisław Czerniec.
Ratował Żydów zamieszkałych w Bączalu i okolicach m.in. wystawiając im fałszywe metryki chrztu świętego. Nadzorował prace związane z przyjęciem ludności jasielskiej w trakcie masowych wysiedleń roku 1944 oraz organizował wyprawy do płonącego miasta by ratować sprzęty liturgiczne z kościoła farnego i kościoła oo. Franciszkanów. Na plebanii dawał schronienie wysiedlonym księżom z jasielskich i okolicznych parafii (m.in ks. Adamowi Ablewiczowi i Stanisławowi Bałukowi) oraz swoim bliskim, w tym siostrom: Marii Zając (ur. 1896, zm. 1980, gospodyni) i Franciszce Bartmińskiej z synami, tj: Stanisławem (księdzem prałatem, dziennikarzem), Marianem (sędzią piłkarskim, brydżystą), Jerzym (profesorem, wybitnym językoznawcą i slawistą) oraz urodzoną w 1941 córką Marią (działaczką społeczną, lekarką stomatolog).
W okresie okupacji był zaangażowany w działalność konspiracyjną. Pomimo wykorzystywania dolnej kondygnacji przez żołnierzy niemieckich, jego plebania była miejscem narad przywódców i oficerów ruchu oporu, w tym m.in: ppłk Władysława Owoca i por. Józefa Drelichowskiego. Udostępniał ją także dla potrzeb tajnego nauczania, które prowadził mgr historii Jan Knapik.
Od 1935 r. członek Stronnictwa Narodowego. Kierował miejscową placówką Narodowej Organizacji Wojskowej uznawaną za jedną z najaktywniejszych w powiecie jasielskim, która w 1943 roku weszła w skład Armii Krajowej. Był opiekunem duchowym struktur NOW w regionie jasielskim. Po zajęciu okolic przez Sowietów włączył się w akcję ochrony ludności poszukiwanej przez UB, MO i NKWD.
Po dokonanej 26 czerwca 1948 rewizji przez funkcjonariuszy UB został oskarżony o aktywną współpracę z organizacjami antykomunistycznymi związaną z drukowaniem i kolportowaniem książek i ulotek o charakterze patriotycznym. Fałszywie zarzucono mu również nakłanianie do zabicia trzech sowieckich żołnierzy i dwóch członków PPR ze wsi Jabłonica. Aresztowany i osadzony w karcerze pod schodami siedziby Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Jaśle – Ulaszowicach; podczas brutalnych przesłuchań w znacznym stopniu utracił słuch, a następnie przewieziony do więzienia karno-śledczego w Sanoku.
21 września 1948 komunistyczny Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie na sesji wyjazdowej w Sanoku skazał ks. Floriana Zająca w pokazowym procesie na karę dożywotniego więzienia, którą następnie obniżono do 15 lat pozbawienia wolności. Prokurator domagał się kary śmierci. Odbył wyrok w więzieniu we Wronkach, a potem w Zakładzie Karnym w Rawiczu.
Na mocy amnestii w październiku 1953 odzyskał wolność. Po wyjściu z więzienia, podupadły fizycznie i schorowany zamieszkał w Kruhelu. Nie zabiegał o rehabilitację.
Osoba ks. Zająca znalazła się na ściśle tajnej liście 44 kapłanów, ukaranych w 1948 roku, którą płk MO Zygmunt Braude przekazał za pośrednictwem Wandy Górskiej do gabinetu ówczesnego I sekretarza KC PZPR Bolesława Bieruta.
Po kilkumiesięcznym odpoczynku, w lutym 1954 podjął posługę jako wikariusz w Bratkowicach. Cztery lata później został ekspozytem kościoła w Małkowicach.
W 1959 jako proboszcz objął parafię w Izdebkach, a następnie w Malawie. Po latach został odznaczony Honorową Odznaką za Tajne Nauczanie w latach '39-45.
Wobec pogarszającego się stanu zdrowia w 1968 na własną prośbę przeszedł na emeryturę. Po rezygnacji z funkcji proboszcza parafii w Malawie dostał od bp. Ignacego Tokarczuka nominację na godność kanonika honorowego przemyskiego, której jednak nie przyjął. Jako emeryt zamieszkał w Chmielniku, a później u rodziny w Kruhelu. W 1970 zamieszkał jako rezydent w Krasiczynie, gdzie wspomagał w posłudze duszpasterskiej swojego siostrzeńca księdza Stanisława Bartmińskiego.
Ostatnie lata życia zmagał się z moniliazą. Zmarł nagle w wieku 74 lat na udar mózgu w przemyskim szpitalu.
Osoba i życie księdza Floriana Zająca – „kapłana niezłomnego” – zostały wykorzystane jako pierwowzór postaci ks. Bernarda Grochowskiego, który był proboszczem parafii w Tulczynie przed objęciem tej funkcji przez ks. Antoniego Wójtowicza (do 1977 roku). Serialowy ksiądz Bernard był wujem ks. Antoniego, który to opiekował się nim podczas jego ostatnich dni życia. Serial emitowany był w latach 2000–2012 na antenie TVP1 oraz w TVP Polonia.
Pochowany w rodzinnym grobowcu na cmentarzu parafialnym przy kościele św. Wojciecha w Kruhelu Małym (obecnie w granicach Przemyśla).
Post Historia Wczoraj i dziś.
Cześć Jego Pamięci!
#Polishholokaust #komunizm #KomunistyczneZbrodnie #NeverAgain #WeRememberTheFact #MBP #ŻydowskiAparatBezpieczeństwa #MorercyPolaków #PolskaNiePolin #Jewishmurdered #NewerForget #UB #SB #MO #ZOMO #kler
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
#PolishHolokaust