wtorek, 27 grudnia 2022

W nocy z 28 na 29 grudnia 1944r. oddział Ukraińców z UPA, sotnia "Burłaky" wraz z czernią dokonały mordu na około 120 mieszkańcach wsi Łozowa koło Tarnopola. Napad, rzeź, rabunek mienia był planowany, przygotowywany. Napastnicy, Ukraińcy, podzielili się na trzy oddziały, jeden mordował, drugi grabił, trzeci podpalał.

 


W nocy z 28 na 29 grudnia 1944r. oddział Ukraińców z UPA, sotnia "Burłaky" wraz z czernią dokonały mordu na około 120 mieszkańcach wsi Łozowa koło Tarnopola.

Napad, rzeź, rabunek mienia był planowany, przygotowywany. Napastnicy, Ukraińcy, podzielili się na trzy oddziały, jeden mordował, drugi grabił, trzeci podpalał.

Około godz. 22 sotnia "Burłaky" pod dowództwem Iwana Semczyszyna "Czarnego" zaatakowała wieś. Ukraińcy nadeszli od strony Kurnik Szlachcinieckich. Sygnałem do ataku był wystrzał czerwonej rakiety.


We wsi, liczącej około 800 mieszkańców, w większości Polaków, nie było oddziału samoobrony, jednak kilkunastu mężczyzn nielegalnie posiadało broń palną.

Ad hoc zorganizowali oni obronę w domach od strony Kurnik. Szczególnie dużo osób schroniło się w domu Feliksa Kłosa, który miał automat, oraz u Adama Cieśli. Część osób uratowała się dzięki Karolowi Mazurkiewiczowi, który biegł przez wieś alarmując ludność. Zaczął bić kościelny dzwon.


Napastnicy podzielili się na dwie grupy. Jedna poszła w stronę drogi głównej obok zagrody Piotra Pączyka, druga poszła w głąb wsi obok zabudowań Kłosa. Obrońcy domu Kłosa oddali do maszerujących Ukraińców kilka strzałów. Napastnicy ominęli to zabudowanie i skierowali się do wsi. Część z nich próbowała podchodzić do domu Kłosa od strony południowo-zachodniej, jednak byli odpierani strzałami. W tym czasie do zabudowań Kłosa i Cieśli napływali niedobitkowie z rzezi. Pozostali ukrywali się w piwnicach, schronach i zabudowaniach gospodarskich.


Intruzi działali w wyspecjalizowanych grupach. Jedni, głównie mężczyźni włamywali się do domów i bez względu na płeć i wiek zabijali napotkane osoby siekierami, nożami oraz strzałami z broni palnej. Mordercom towarzyszyły grupy rabusiów, które zabierały inwentarz i ładowały na furmanki mienie Polaków. Po ograbieniu zagrody były palone przez trzecią grupę napastników, którzy zajmowali się także strzelaniem do uciekających. Wśród atakujących rozpoznano Ukraińców z sąsiednich wiosek: Kurnik Szlachcinieckich, Stechnikowiec, Czernichowiec i Szlachciniec.


W domu Pawła Kozioła Ukraińcy zabili jego matkę oraz pobili jego żonę, z pochodzenia Ukrainkę. Koziołowa padając nakryła własnym ciałem dziecko, ratując mu życie i udawała martwą. Leżąc zauważyła towarzyszące mordercom z upa kobiety ukraińskie, plądrujące izbę; jedną z nich była jej własna siostra. W domu Władysława Makucha zamordowano 5 osób, w tym 6-miesięczne niemowlę, chwytając je za nóżki i uderzając głową o framugę.


Po kilku godzinach do Łozowej przyjechał radziecki pociąg pancerny, który oświetlił wieś rakietami i otworzył ogień do Ukraińców; jednocześnie ze Zborowa nadciągnął oddział radzieckich żołnierzy. W tej sytuacji oddział UPA i chłopi przerwali napad i wycofali się do lasu, porzucając część łupu. W wyniku ostrzału zapaliły się niektóre zabudowania.


Wszystkie osoby zostały pochowane w zbiorowej mogile na placu przykościelnym.

W latach 80. zbiorowy grób ofiar został przeniesiony na cmentarz w pobliskich Szlachcińcach.

Zdj. Tablica pomnika zamordowanych w Łozowej na cmentarzu w Szlachcińcach.

                                              ⬇️

https://wkrakowie2013.wordpress.com/2013/08/23/pomordowanym-w-lozowej-przez-upa-w-1944-r/

                                              ⬇️

https://historianamapie.org/item/lozowa/

#ToMyjesteśmyPamięcią #PlomienBraterstwa #ПолумяБратерства

#NeverAgain #WeRememberTheFact #ПамятаємоПравду #Reparacje #UkrainianReparationsForPoland #Odszkodowania #CzasZapłatyZaRzeź !!! #Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #Wołyń #Kresy #UkrainianMurdered #OUN #UPA #UA #Ludobójstwo #Genocidum #Genocide #GenocidumAtrox #UkrainianCrimes #UkrainskieZbrodnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#PolishHolokaust