24 grudnia 1918 roku w wydawanym w dwudziestoleciu międzywojennym czasopiśmie "Żołnierz Polski" zamieszczono wspomnienia żołnierza 2. Pułku Strzelców Polskich na Syberii, który wszedł w styczniu roku następnego w skład 5. Dywizji Strzelców Polskich ( oddział piechoty Wojska Polskiego we wschodniej Rosji i na Syberii, będących częścią Armii Polskiej we Francji) Edmunda Ginalskiego, który w następujący sposób opisywał Wigilię obchodzoną z dala od rodzinnych domów:
"Jakże inny nastrój się zrobił, ile otuchy i dobrego ducha wstąpiło we wszystkie serca, gdy z ust siwego generała usłyszeliśmy wielkie słowa, że oto są zupełnie pewne już wiadomości, iż >>Polska jest niepodległa<<, że zrzuciła już jarzmo okupantów, że choć dalecy od Kraju, ale nie jesteśmy już garścią bezdomnych włóczęgów, ale żołnierzami Niepodległej Ojczyzny; że tylko patrzeć, jak przyjdzie chwila, w której powoła nas Ona do siebie, do szeregów stojących na granicach!".
Po wybuchu rewolucji październikowej w 1917 roku w Rosji, na całym obszarze tego państwa zaczęły powstawać oddziały wojskowe walczące z bolszewikami. Polacy przebywający na terenie Imperium Rosyjskiego również przystąpili do tworzenia własnych formacji wojskowych. Jeszcze pod koniec 1917 roku zaczęły powstawać niewielkie ochotnicze oddziały. Pierwszy zorganizował się "Legion Omski", później "Semipałatyński" i "Irkucki".
Rok później w Omsku powołano Polski Komitet Wojenny zajmujący się werbunkiem ochotników oraz organizacją szkoły oficerskiej i podoficerskiej. Jego delegatury oprócz w Omsku powstały w kilkunastu syberyjskich miastach, między innymi Nowonikołajewsku, Tomsku i Irkucku. Akcją wojskową na Syberii kierował major Walerian Czuma, weteran II Brygady Legionów Polskich. W szczytowym okresie dywizja liczyła około 16 500 żołnierzy!
W rezultacie 25 stycznia 1919 roku powstała 5. Dywizja Strzelców Polskich (nazywana była też Dywizją Syberyjską), w składzie trzech pułków piechoty, batalionu szturmowego, pułku ułanów, pułku artylerii, batalionu inżynieryjnego, służby sanitarnej i taborów – łącznie niemal 12 tysięcy żołnierzy. Na jej czele stanął pułkownik Kazimierz Rumsza. Organizacyjnie dywizja należała wraz z 4. Dywizją Strzelców Polskich generała Lucjana Żeligowskiego (działającą na południu Rosji) do Armii Polskiej we Francji generała Józefa Hallera. Do szeregów Dywizji Syberyjskiej masowo garnęli się Polacy – dawni jeńcy z armii austro-węgierskiej i niemieckiej, jak też miejscowi ochotnicy, często zesłańcy polityczni bądź ich potomkowie.
Dywizja od samego początku przystąpiła do walki z oddziałami bolszewickimi, wspomagając rosyjskie wojska admirała Aleksandra Kołczaka, Korpus Czechosłowacki i wojska Ententy. Do jej głównych zadań należała ochrona strategicznie ważnej Kolei Transsyberyjskiej na prawie tysiąckilometrowym odcinku od Nowonikołajewska przez Aczyńsk, Krasnojarsk do stacji Klukwiennaja. W tym celu wykorzystywała cztery pociągi pancerne o nazwach: „Kraków”, „Warszawa”, „Poznań” i „Poznań II” (zdobyty na bolszewikach).
Ciekawostką jest fakt, że po rzece Ob pływało kilka uzbrojonych statków z polskimi załogami. Obok walk dywizja prowadziła też działalność kulturalno-oświatową wśród żołnierzy i miejscowej polskiej ludności. Przy poszczególnych oddziałach istniały biblioteki, teatry i gospody żołnierskie. Instruktorzy oświatowi Dywizji prowadzili wykłady z historii i literatury polskiej, a także naukę czytania i pisania. Opieką otaczano działające w syberyjskich miastach polskie drużyny harcerskie. Z okazji świąt narodowych organizowano akademie i wieczornice. Wydawano polską prasę.
Od jesieni 1919 roku – wskutek wielkiej ofensywy bolszewickiej – Dywizja wycofywała się na wschód jako tylna straż pozostałych „białych” wojsk, powstrzymując nieprzyjacielski pościg. Jej marszowi w głąb Syberii towarzyszyły ciężkie walki w trudnych warunkach syberyjskiej zimy, między innymi w okolicach stacji kolejowych Tutalskaja, Litwinowo i 3-dniowy bój kapitana Werobeja pod miastem Tajga.
W styczniu 1920 roku, po nawiązaniu tajnych kontaktów między bolszewikami i Korpusem Czechosłowackim i jawnej zdradzie Czechów, eszelony 5. Dywizji Strzelców Polskich zostały otoczone i 10 stycznia 1920 roku musiały skapitulować i złożyć broń koło stacji kolejowej Klukwiennaja (120 km na wschód od Krasnojarska).
Niegodzące się na kapitulację resztki dywizji zorganizowały się w Harbinie w Odrębny Batalion Piechoty pod dowództwem kapitana Józefa Werobeja.
Większość polskich żołnierzy została wzięta do niewoli i następnie skierowana do katorżniczej pracy w bardzo złych warunkach, w związku z czym bardzo wielu z nich zmarło (część oficerów bolszewicy zamordowali na miejscu)...
Ci, którzy przeżyli bolszewicką niewolę, wrócili do Polski dopiero po podpisaniu w marcu 1921 roku traktatu ryskiego kończącego wojnę polsko-bolszewicką 1919/1920 – kadra oficerska zasiliła Dywizję Ochotniczą.
Natomiast blisko tysiąc oficerów i żołnierzy nie uznało faktu kapitulacji i – podzieliwszy się na małe oddziałki – przebiło na własną rękę do Irkucka. Stamtąd przez Mongolię i Mandżurię dotarli na wybrzeże Morza Japońskiego. Tam ocalali polscy żołnierze (ponad 900) i około 300 osób cywilnych, na czele których stanął były dowódca Dywizji pułkownik Kazimierz Rumsza, zaokrętowało się na pokład brytyjskiego parowca. Po blisko 3-miesięcznej podróży morskiej 1 lipca 1920 roku dotarli do Gdańska. Zgłosili się oni do walki z bolszewikami w kraju, w związku z czym sformowano z nich batalion strzelców i Legię Oficerską. Potem, gdy do oddziału dołączyło około 5 tysięcy ochotników z Kalisza, Kutna, Łodzi i Włocławka, została utworzona brygada piechoty, zwana Brygadą Syberyjską. O roztoczenie opieki nad zdemobilizowanymi i powracającymi z frontu żołnierzami z 5. Dywizji Syberyjskiej zwracali się księża posłowie, między innymi Władysław Chrzanowski.
W styczniu 1921 roku brygada została przeformowana w Dywizję Syberyjską, a w październiku tego roku przemianowana na 30. Dywizję Piechoty.
Zmarli i pomordowani żołnierze Dywizji Syberyjskiej byli chowani między innymi na cmentarzu w Krasnojarsku (400 ofiar). W syberyjskim mieście zachowanymi mogiłami zajmuje się obecnie miejscowa Polonia.
Cześć Pamięci Polskich Żołnierzy z Dywizji Syberyjskiej!
Post Historia Wczoraj i dziś.
Na fot.: Żołnierze polscy z 5. DSP, Syberia , styczeń 1919 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
#PolishHolokaust