20 lipca 1979r. zmarł nagle Józef Saski ps. „Katoda”, „Jurek" (ur. 1 lipca 1922 r.) – plutonowy Armii Krajowej, żołnierz batalionu „Parasol”, adwokat.
Po wybuchu wojny wraz z całą 80. WDH trafił do Grup Szturmowych Szarych Szeregów. Należał do Hufca Centrum, działał w Małym Sabotażu. W styczniu 1943 roku ukończył turnus Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty „Agricola”.
Brał udział w akcji pod Arsenałem (dowódca sekcji „Stare Miasto” w grupie „Ubezpieczenie”). W akcji w Celestynowie (zespół uderzeniowy).
W 1943 r. na własne życzenie przeszedł z Hufca Centrum do nowo utworzonej kompanii wydzielonej „Agat”.
Był adiutantem dowódcy, podpułkownika Adama Borysa ps. „Pług”. Czuwał przede wszystkim nad prawidłowym funkcjonowaniem systemu łączności oddziału, szyfrowaniem korespondencji, a także sprawował nadzór nad szkoleniem żołnierzy.
W mieszkaniu „Katody" przy ul. Filtrowej znajdowała się skrzynka kontaktowa i tam przechowywano cały rejestr oddziału.
Nie brał udziału w powstaniu warszawskim, gdyż z walki wykluczyła go choroba - po akcji w Celestynowie nabawił się zapalenia płuc, z którego wywiązała się gruźlica. W powstaniu warszawskim brał udział jego młodszy brat Bohdan Saski ps. „Bohun", „Karakuł" zginął 27 sierpnia 1944 w bombardowaniu Pałacu Krasińskich.
Po wojnie pracował jako adwokat.
Pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, w kwaterze żołnierzy batalionu „Parasol”.
Zdj. Sławomir Szymankiewicz ps. "Czarnota", Józef Saski ps. "Katoda" oraz Jan Rodowicz ps. "Anoda"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
#PolishHolokaust