niedziela, 20 listopada 2022

21 listopada 1892 roku urodził się JAN STANISŁAW MATUSZEK – podpułkownik dyplomowany piechoty Wojska Polskiego, jeden z dowódców bohaterskiej obrony Przemyśla w 1939 roku, ofiara zbrodni katyńskiej.

 


21 listopada 1892 roku urodził się JAN STANISŁAW MATUSZEK – podpułkownik dyplomowany piechoty Wojska Polskiego, jeden z dowódców bohaterskiej obrony Przemyśla w 1939 roku, ofiara zbrodni katyńskiej.


Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości przyjęty do Wojska Polskiego. Uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku. Został awansowany do stopnia kapitana ze starszeństwem z 1 czerwca 1919.W latach 20 - tych był oficerem 16 Pułku Piechoty w garnizonie Tarnów (w tym w 1923 w funkcji adiutanta sztabowego odkomenderowany na studia na Uniwersytet Jagielloński. Został awansowany do stopnia majora piechoty ze starszeństwem z 1 lipca 1925 roku.

Jako oficer 16 Pułku Piechoty w 1928 był skierowany do Doświadczalnego Centrum Wyszkolenia w Rembertowie. W 1932 był przydzielony do 2 Pułku Strzelców Podhalańskich w Sanoku.

W Sanoku był szefem Wojskowego Klubu Sportowego, zasiadł w komitecie organizacyjnym Zjazdu Górskiego w Sanoku w 1936. Został awansowany do stopnia podpułkownika dyplomowanego.


Po wybuchu II wojny światowej w okresie wojny obronnej był dowódcą Ośrodka Zapasowego 24 Dywizji Piechoty w Przemyślu, a następnie został zastępcą dowódcy obrony Przemyśla i dowódcą pierwszej linii obrony miasta. 

10 września 1939 roku do Przemyśla zaczęły zbliżać się wojska niemieckie.Rankiem niemiecka 4 Dywizja Lekka doszła do Sanu pod Radymnem i, wykorzystując zaskoczenie polskiej obrony, przy minimalnym oporze, sforsowała rzekę. Następnie zaatakowała załogę Jarosławia, która broniła się przez cały dzień 10 września. Następnego dnia kolejne polskie linie obronne przełamała niemiecka 2 Dywizja Pancerna wsparta przez bardzo silną artylerię i ruszyła w ślad za polską 10 Brygadą Kawalerii Zmotoryzowanej płk. dypl. Stanisława Maczka. Na Przemyśl skierowała się kolumna zmotoryzowana z 4 Dywizji Lekkiej, chcąc z zaskoczenia wedrzeć się do miasta. Została jednak odparta ogniem artylerii ze Zniesienia. Tymczasem sytuacja w rejonie Przemyśla pogarszała się coraz bardziej. Na południu zmotoryzowany oddział z niemieckiej 1 Dywizji Górskiej opanował Dobromil, a jego patrole 11 września podeszły pod Przemyśl. Jednak też tym razem nie udało się Niemcom wedrzeć do miasta, gdyż po dotarciu do Pikulic zostali odrzuceni ogniem artylerii ze Zniesienia.

W nocy z 11 na 12 września z rozkazu gen. J. Chmurowicza został przeprowadzony wypad w celu zniszczenia niemieckiej baterii artylerii ostrzeliwującej miasto z rejonu Kosienic. Niemcy zostali jednak ostrzeżeni przez kpt. R. Homana, który okazał się zdrajcą, i ostrzelali silnym ogniem karabinów maszynowych polski oddział, który musiał się wycofać, aby uniknąć wysokich strat. Pod Birczą w dniach 11-12 września ciężkie walki z 2 Dywizją Górską prowadziła polska 24 Dywizja Piechoty pod dowództwem płk. Bolesława Schwarzenberga-Czernego. Kilkakrotnie kontratakowała, ponosząc jednak duże straty. Pod wieczór Niemcy przełamali jej pozycje obronne, zmuszając ją do odwrotu na linię Olszany-Rokszyce. Pod Bachórzem polska 11 Karpacka Dywizja Piechoty (dow.płk Bronisław Prugar-Ketling) znajdowała się w styczności bojowej z niemiecką 7 Dywizją Piechoty, posuwającą się na Przemyśl.

13 września z miasta zostały wycofane, przy pomocy improwizowanych zaprzęgów, baterie artylerii ciężkiej wchodzące w skład grupy pod dowództwem płk. J. Bokszczanina, a następnie skierowane do Mościsk. Po drodze zostały jednak rozbite przez niemieckie lotnictwo. Tego dnia po południu od Niemców oderwała się 11 Karpacka Dywizja Piechoty i rozpoczęła marsz do Przemyśla, dochodząc nocą do miejscowości Łętownia. Tam kompania zwiadowcza 49 Huculskiego Pułku Strzelców natknęła się na oddział wydzielony niemieckiej 45. DP. W nocnym ataku na bagnety Niemcy zostali rozbici i zmuszeni do ucieczki, a Dywizja ruszyła dalej i około północy weszła do miasta. Po krótkim odpoczynku ruszyła w dalszą drogę na Medykę i Lwów, pozostawiając w Przemyślu jeden batalion piechoty z baterią dział. W rezultacie Niemcy zatrzymali się pod Przemyślem w oczekiwaniu na nadciągnięcie głównych sił, blokując drogi prowadzące do miasta.


Z drugiej strony w nocy z 13 na 14 września z Przemyśla wyszedł III batalion 156 Pułku Piechoty Rez. mjr. Juliana Hajnosa, który dostał rozkaz dołączenia do 24. DP. W tym samym czasie na skutek odwrotu 24 Dywizji Piechoty, zostało odsłonięte południowe skrzydło obrony Przemyśla. Pociągnęło to za sobą pewną reorganizację obrony. Zniesienie i Podzamcze obsadził batalion piechoty kpt. Szutta, strzegący dotychczas mostów, a drugi batalion piechoty obsadził wzgórze z fortem IV „Optyń” na południe od Pikulic. Obronę mostów na Sanie powierzono innemu batalionowi piechoty.


Załogę Przemyśla stanowiło: siedem batalionów piechoty, tj. II batalion 53 Pułku Piechoty, batalion marszowy 38 Pułku Piechoty, dwa improwizowane bataliony 39 Pułku Piechoty, batalion marszowy 61 Pułku Piechoty, improwizowany batalion 67 Pułku Piechoty z OZ 4 Dywizji Piechoty i batalion z OZ 24. DP oraz kompania saperów wsparte przez sześć plutonów artylerii ciężkiej (12 dział), 4. baterię 11 Pułku Artylerii Lekkiej i baterię 50 Dywizjonu Artylerii Lekkiej. Łącznie było to kilka tysięcy żołnierzy zebranych doraźnie z różnych oddziałów, nie znających się nawzajem i swoich dowódców. Według części źródeł w skład załogi miasta mógł też wchodzić oddział czołgów wolnobieżnych FT-17 z samodzielnej kompanii czołgów lekkich, sformowanej w Brześciu nad Bugiem jako oddział w dyspozycji Naczelnego Wodza.


Strona niemiecka dysponowała pod Przemyślem 7 Dywizją Piechoty, która atakowała od zachodu oraz oddziałami wydzielonymi z 44. i 45. Dywizji Piechoty, uderzającymi od północy. Były to jednostki wchodzące w skład 14 Armii.

14 września wcześnie rano niemiecka 7. DP dotarła do Ostrowa, próbując wedrzeć się do miasta z marszu. Jednakże silnym ogniem maszynowym i artylerii została zmuszona do odwrotu. Również od strony Jarosławia pojawiły się oddziały wydzielone z niemieckich 44. i 45. DP. Lecz i z tamtej strony ponawiane kilkakrotnie ataki zostały odparte. Do południa dwa polskie bataliony walczyły na północnym brzegu Sanu, a po wysadzeniu mostów bez nacisku ze strony Niemców wycofały się na rozkaz ppłk. J. Matuszka na południowy brzeg, gdzie obsadziły drugą linię obrony. Batalion mjr. Henryka Dyducha okopał się wzdłuż poaustriackich wałów na Wilczu aż do Wiaru, a resztki batalionu kpt. R. Homana częściowo wzmocniły obsadę nad Sanem w pobliżu mostów, a częściowo zostały użyte na Zniesieniu. Na Zasaniu w rejonie mostu drogowego pozostały jedynie drobne pododdziały, ugrupowane obronnie w budynkach i sąsiadujących z nimi ogródkach.


Główne walki toczyły się na odcinku południowym, na kierunku Kruhel Mały i Kruhel Wielki. Po południu Niemcy po bardzo silnym przygotowaniu artyleryjskim i bombardowaniu lotniczym przeszli San pod Ostrowem, zajęli Prałkowce i Kruhel Wielki, a następnie uderzyli na Kruhel Mały. Doszło tam do zaciętej walki. Dwukrotne ataki niemieckie odparto. Za trzecim jednak razem udało się im opanować miejscowość, po czym ruszyli na Zniesienie i Podzamcze, obsadzone przez 1. batalion OZ 24. DP kpt. Wylęgały. W tym momencie wyruszyło polskie przeciwuderzenie. W wyniku walki na bagnety, przy niezwykle wysokich obustronnych stratach, Niemcy zostali zatrzymani i sytuacja ustabilizowała się.


Na odcinku środkowym, około mostów, natarcie niemieckie od razu załamało się w krzyżowym ogniu karabinów maszynowych 2. batalionu 53. pp mjr. Młyńskiego oraz artylerii 4. baterii 11. pal i 1. baterii 50. dal. Polscy saperzy wysadzili środkowe przęsło mostu drogowego. Groźna sytuacja powstała chwilowo na północnym odcinku obrony, gdzie niemiecki oddział przeszedł San pod Buszkowicami i zaatakował pozycje 5. kompanii kpt. Ostrowskiego. Skierowana na ten odcinek odwodowa 6. kompania rozwinęła się pod silnym ogniem artylerii niemieckiej do natarcia, ale jej uderzenie trafiło w próżnię, gdyż Niemcy zostali wcześniej rozbici ogniem 2. kompanii karabinów maszynowych por. rez. Józefa Kupki i wycofali się za rzekę.

Niemcy nacierali również na pozycje 3. batalionu OZ 24. DP kpt. Szutta w rejonie Bakończyc. Batalion odrzucił wprawdzie Niemców, ale sam poniósł duże straty.


Wieczorem ppłk J. Matuszek, który objął po gen. J. Chmurowiczu kierownictwo obrony miasta, otrzymał rozkaz dowódcy Frontu Południowego gen. Kazimierza Sosnkowskiego opuszczenia Przemyśla. Polskie oddziały wycofały się w kierunku Mościsk, wysadzając mosty na Wiarze i uszkadzając most kolejowy, gdyż zabrakło ładunków wybuchowych. Tam miały wejść w skład 11. KDP i 24. DP.

Dopiero następnego dnia rano miasto zostało zajęte przez wojska niemieckie. Niemcy byli przekonani, że Przemyśla broniło pięć (!!!) polskich dywizji i tym faktem tłumaczyli początkowy brak sukcesu.


Wytrwała obrona Przemyśla umożliwiła 11. KDP i 24. DP, które wchodziły w skład Grupy Operacyjnej gen. K. Sosnkowskiego odskoczenie od nieprzyjaciela w kierunku Lwowa i odpoczęcie przez jeden dzień od bezustannej walki, choć odbywało się to wśród ciągłych marszów, nalotów i zagrożenia od strony niemieckich i ukraińskich dywersantów.


Po agresji ZSRS na Polskę z 17 września 1939 na terenach wschodnich II Rzeczypospolitej ppłk Matuszek został aresztowany przez Oddział Specjalny Frontu Ukraińskiego. W 1940 roku został zamordowany przez NKWD. Jego nazwisko znalazło się na tzw. Ukraińskiej Liście Katyńskiej opublikowanej w 1994 (został wymieniony na liście wywózkowej 55/5-39 oznaczony numerem 1892). ofiary tej części zbrodni katyńskiej zostały pochowane na otwartym w 2012 Polskim Cmentarzu Wojennym w Kijowie-Bykowni.


Na fot.: Tablica z Cmentarza w Bykowni.


Wieczna Pamięć Polskim Bohaterom!!!

Post Historia Wczoraj i dziś.

#Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #sowieckieZbrodnie #NKWD #SovietInvasion #ArmiaCzerwona #komunizm #NewerForget #RedArmy #JewishNKWD #Stalin #Beria #Katyń #Ostaszków #Miednoje #Kozielsk #Starobielsk #ZbrodniaKatyńska #Charków #laskatyński #Bykownia #GolgotaWschodu 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#PolishHolokaust