piątek, 6 stycznia 2023

7 stycznia 1942 r. List Janusza Korczaka do redaktora Gazety Żydowskiej



 List Janusza Korczaka do redaktora Gazety Żydowskiej


7 stycznia 1942 r. 

Szanowny Panie redaktorze!  

Dziękuję za życzliwą ocenę pracy Domu Sierot, ale... "Miły Platon, bardziej miła prawda" Dom Sierot nie był, nie jest, nie będzie Domem Sierot Korczaka. Za mały, za słaby, za biedny i za głupi na to, by dwie setki bez mała dzieci wybrać, ubrać, zgromadzić wyżywić, ogrzać otoczyć opieką i w życie wprowadzić... Tej wielkiej pracy dokonał wysiłek zbiorowy wielu setek ludzi dobrej woli i światłego zrozumienia sprawy dziecka... sieroty. Są wśród nich liczne piękne imiona, są liczni bezimienni... - ich praca,, pomoc, rada, doświadczenie budowały materialnie i duchowo. Wilczyńska, Pozówna, Korczak (jeśli potrzebne imiona) - to urzędnicy i administratorzy znacznej fortuny. Zabezpieczeni odnośnie potrzeb osobistego życia ile umieją, wiedzą i mogą - starają się poprawnie i celowo wypełniać warunki umowy z Zarządem Towarzystwa "Pomoc dla sierot", a przez Zarząd ze Społeczeństwem. Na debet i credit Instytucji składają się walory i braki całej dzielnicy żydowskiej, wszystkich jej członków. Zasługą dzieci, ich rodzin, byłych i obecnych wychowawców, zarówno najbliższych jak i najdalszych sercu i pamięci, jest że Dom Sierot posiadł życzliwość i zaufanie, imię dobre i możność dalszego istnienia. Nie zajmowałbym czasu, uwagi i papieru sprostowaniem mało ważnej niedokładności, gdyby nieporozumienie nie miało ogólnego znaczenia: mylnie utożsamiamy zakres, technikę, sprawność i wynik pracy z osobą urzędnika, któremu została powierzona do wykonania. JK PS. Na cmentarzu w Paryżu jest piękny pomnik z anpisem: "Zmarłym, Wszystkim, którzy odeszli, ku pamięci". Niezadługo staraniem Patronatu naszego odbędzie się nabożeństwo za dusze zmarłych Przyjaciół i wychowanków Domu Sierot


źródło: "Gazeta Żydowska 1942"


Post /Marta Historia Polski Dzień Po Dniu 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#PolishHolokaust