niedziela, 28 sierpnia 2022

29 sierpnia 1940 r. w konspiracyjnym „Szańcu” pojawiły się postulaty o ustaleniu po wojnie granicy polsko-niemieckiej na Odrze i Nysie Łużyckiej. Z biegiem czasu postulaty się rozwijały i coraz częściej mówiono o nowej linii granicznej, później (1943) postulowano o przyłączeniu do Polski Gdańska i Prus Wschodnich.

 


29 sierpnia 1940 r. w konspiracyjnym „Szańcu” pojawiły się postulaty o ustaleniu po wojnie granicy polsko-niemieckiej na Odrze i Nysie Łużyckiej.

W wydawanym przez Obóz Narodowo Radykalny artykule czytamy:  

"Jako mininum rewindykacji ustakamy ziemie leżące na wschód od Nysy Łużyckiej i Odry, przy czym dla celów obronnych granica musi obejmować te rzeki, a nawet pas ochronny na ich lewym zachodnim brzegu. Ziemie te należały do Polski od czasów Mieszka I i Bolesława Chrobrego, a zapewne i wcześniej jeszcze (...) Przyłączenie tego kraju do Polski to nie żadna zdobycz ani zabór lecz wymiar sprawiedliwości dziejowej"

 Z biegiem czasu postulaty się rozwijały i coraz częściej mówiono o nowej linii granicznej, później (1943) postulowano o przyłączeniu do Polski Gdańska i Prus Wschodnich. Po osiągnięciu tejże linii miano utworzyć Protektorat na obszarze Milska i Łużyc.

Granica wschodnia (ustalona Traktatem Ryskim w 1921 r.) miała nie podlegać dyskusji.

Aby zrealizować ten plan polityczny potrzebna była akcja zbrojna, która miała to zrealizować.


W komunikacie z 5 października 1943 cele militarne NSZ zostały jasno sprecyzowane


„Narodowe Siły Zbrojne powołane zostały do życia dla walki o niepodległość, a następnie dla celów, mianowicie:


Opanowanie Prus Wschodnich,

Opanowanie terenów po Odrę i Nissę Łużycką (…)”


Plany pierwotny:

Okręgi Inspektoratu Ziem Zachodnich czyli OO. Częstochowa, Śląsk, Łódź, Poznań i Pomorze w momencie wycofywania się Niemców miały na nich uderzyć i zniszczyć wszelkie pozostałości po wycofujących się Niemcach co miało spowodować wybuch paniki i masowy odpływ ludności niemieckiej na zachód. Po rozpoznaniu i zabezpieczeniu dróg przez wspomniane Okręgi do akcji miały wejść Okręgi z Generalnego Gubernatorstwa.

Okręgi Białostocki i Północno-Mazowiecki miały uderzyć na Prusy Wschodnie.

Celem Okręgów Częstochowskiego i Krakowskiego był Śląsk aż po Wrocław i linię Nysy. Ich odwodem miały siły z Okręgu Kieleckiego.

Okręgi Warszawa-Miasto i Warszawa Powiaty miały atakować w kierunku Odry. Uderzenie warszawskie miało być wspierane przez Okręg Lublin.

Ostatecznie na wiosnę 1944 opracowano plan opanowania i (w zarysie) przedstawiał się tak:

GO z Ziem Południowo-Wschodnich (ok. 15 tys.) i GO z Ziem Centralnych (ok. 30 tys.). Teren koncentracji – Kielecczyzna. Ogólny kierunek przesuwania sił: Kieleckie-Śląsk-Sudety


GO z Ziem Północnych i Zachodnich (ok. 20 tys). Tereny koncentracji (kolejno): Białostockie , Mazowsze Północne, Poznańskie. Ogólny kierunek przesuwania sił: Mazowsze Północno-Zachodnie, Poznańskie i Pomorze, Pomorze Zachodnie.

Na terenie OO. Mazowsze Północ, Pomorze oraz Poznań miały powstać trzy legiony: Mazurski, Kaszubski, Nadodrzański.

Ponadto oddziały NSZ w Drodze na Zachód miały wchłaniać wszelkie oddziały konspiracyjne (od AK, poprzez BCh, aż po AL) jeśli tylko wyrażą chęć opuszczenia Ziem Polskich. Miano unikać walki z Niemcami (ci są już pokonani) i z Sowietami (jako aliantami naszych aliantów). Nie dopuścić do rozbrojenia czy zahamowania (bez względu na konsekwencje) gdyż byłby to wstęp do wyniszczenia.


Dlaczego o tym piszę? Jedną z takich jednostek mających walczyć o Ziemie Zachodnie miała być Brygada Świętokrzyska NSZ, której rocznicę powstania niedawno  obchodziliśmy.

Post Michał Gruszczyński. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#PolishHolokaust