Miłość do Polski wyssałem z mlekiem matki🇵🇱
"Historia "Żelaznego" to opowieść o odwadze, niezłomności, honorze oraz dramacie nierównej walki bez szans na zwycięstwo, ale także tragedia przedwczesnej śmierci młodego człowieka, który poświęcił swoje życie dla Polski" - Piotr Szubarczyk
✔28 czerwca 1946 r. zginął podczas walki, osaczony przez funkcjonariuszy UB ppor. Zdzisław Badocha "Żelazny". Jeden z najdzielniejszych żołnierzy 5. Wileńskiej Brygady AK - "Brygady Śmierci", której dowódcą był mjr Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka".
➡Zaldwie 21-letni w chwili śmierci "Żelazny" dowodził jednym z dywersyjnych patroli. Wśród komunistów na Pomorzu oddział Zdzisława Badochy budził ogromne przerażenie. Jego świetnie zaplanowane i błyskawicznie przeprowadzane akcje skutecznie paraliżowały działalność MO, UB i ówczesnej komunistycznej administracji.
➡O jego akcjach wiadomości przekazywało nawet radio BBC - w trakcie rajdu po powiatach kościerzyńskim i starogardzkim całkowicie sparaliżował działalność terenowego aparatu bezpieki, likwidując liczne posterunki, rozstrzeliwując najgroźniejszych funkcjonariuszy UB i ich dowódców z NKWD.
Podczas jednej z potyczek z UB w rejonie Sztumu na początku czerwca 1946 r. "Żelazny" został ranny. Pierwszej pomocy udzieliła mu wtedy sanitariuszka Danusia Siedzikówna "Inka".
➡Ranny przebywał w majątku Czernin, gdzie został odkryty przez funkcjonariuszy UB z niedalekiego Malborka. Zginął z bronią w ręku nie chcąc się poddać. Zwłoki zostały pogrzebane przez UB, nie znamy miejsca jego pochówku...
Cześć i Chwała Bohaterom❗🇵🇱
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
#PolishHolokaust