środa, 29 czerwca 2022

W dniach od 20 do 30 czerwca 1940 roku, w trzeciej deportacji na Sybir Sowieci wywieźli około 400 tysięcy Polaków. W czerwcu 1941 roku w czwartej deportacji na Sybir Sowieci wywieźli około 280 tysięcy Polaków, głównie z Wileńszczyzny.

 

W dniach od 20 do 30 czerwca 1940 roku, w trzeciej deportacji na Sybir Sowieci wywieźli około 400 tysięcy Polaków.


        W czerwcu 1941 roku w czwartej deportacji na Sybir Sowieci wywieźli około 280 tysięcy Polaków, głównie z Wileńszczyzny. Łącznie w głębi ZSRR znalazło się 1850 tys. obywateli polskich, w tym około 1200 Polaków, z czego 300 tys. dzieci do lat 17. Zsyłki przeżyło około 40% deportowanych.

25 marca 1957r. Zawarto porozumienie o kolejnej fali wysiedleńczej Polaków z Kresów Wschodnich. W okresie „odwilży” po śmierci Stalina nowa ekipa rządząca ZSRR zainspirowała kampanię powrotu więźniów politycznych przetrzymywanych w łagrach do ich krajów macierzystych. Wstępem do akcji uwalniania więźniów była zawarta w 1955 roku umowa między Chruszczowem a Adenauerem o powrocie z ZSRR niemieckich jeńców wojennych. Ponieważ akcja objęła również przetrzymywanych Polaków, to już w końcu 1955 roku w granicach Polski znalazło się kilka tysięcy ludzi. Komunistycznemu rządowi polskiemu chodziło jednakże nie tylko o więźniów, ale i o ludność zamieszkałą na dawnych Kresach Wschodnich II RP, która nie została stamtąd przesiedlona w latach 1944–1946. W celu wyjednania u władz sowieckich zgody na ich przesiedlenie, do Moskwy udali się 15 listopada 1956 roku Władysław Gomułka oraz Józef Cyrankiewicz. Ich działania (do końca 1956 roku) doprowadziły do sprowadzenia w granice Polski następnej grupy 29 tysięcy Polaków. Ostateczne „porozumienie repatriacyjne” zawarli 25 marca 1957 roku ministrowie spraw wewnętrznych Władysław Wicha i Nikołaj Dudorow. Przewidywało ono przesiedlenie wszystkich osób, które przed 17 września 1939 posiadały obywatelstwo polskie oraz ich współmałżonków i dzieci. Posiadanie takiego obywatelstwa należało jednak udowodnić, co spadało na stronę polską. Mimo że porozumienie przygotowano od strony formalnej całkiem dobrze, to jednak akcja przesiedleńcza nie przebiegała sprawnie. Brakowało dokumentów – często zniszczonych w okresie stalinowskim, które miały udowodnić posiadanie polskiego obywatelstwa. Bardzo trudno było dotrzeć do rozrzuconej na kresach oraz w całym ZSRR ludności polskiej i poinformować ją o możliwości wyjazdu. Sprawę sabotował też „nadzwyczajny pełnomocnik rządu do spraw repatriacji” Stefan Kalinowski, który jako stalinowski prokurator sam przyczyniał się wcześniej do wywożenia ludzi na wschód. Pomimo wynikłych problemów z roku na rok wzrastała liczba przesiedlonych.

W sumie w latach 1955–1959 przesiedlono łącznie 245 501 osoby. Zaledwie 22 260 osób pochodziło z łagrów i miejsc osiedlenia w głębi ZSRR. Reszta pochodziła z Kresów Wschodnich.



Zdj. 1. Polak za drutami reorganizowanego łagru. Norylsk, 14 lipca 1957.

Zdj 2. Karta repatriacyjna Wiesława Krawczyńskiego.

                                          ⬇️

Jan Pogorzelski https://ipn.gov.pl/strony-zewnetrzne/wystawy/polacy_na_sybierii/html/plansza34d.html

                                          ⬇️

https://ipn.gov.pl/strony-zewnetrzne/wystawy/polacy_na_sybierii/html/plansza33e.html

#Polishholokaust #WW2 #WorldWarTwo #sowieckieZbrodnie #NKWD #SovietInvasion #ArmiaCzerwona #komunizm #NewerForget #RedArmy #JewishNKWD #Stalin #Beria #NaNieludzkiejZiemi #Sybir #Deportacje 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#PolishHolokaust